Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sum szkodnikiem ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
97 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 30 styczeń 2017 - 15:36

"zaryzykuję tezę , że sum "zżera" kilkanaście razy więc biomasy od innych drapieżników w tym samym roczniku,"

 

Że niby szczupak zje jedną a sum 15 rybek????????????????????

 

 

https://pl.wikipedia...zupak_pospolity

 

https://pl.wikipedia...i/Sum_pospolity

 

 

Przyrost w pierwszym roku życia przy dużym dostępie do pożywienia wynosi do 30–35 cm. - Szczupak

W zależności od sprzyjających warunków sumy mogą osiągnąć metr długości nawet w przeciągu niecałych 2 lat.

Młodociane osobniki zjadają początkowo skorupiaki, robaki itp. Starsze są wybitnymi drapieżnikami. Poluje na ryby różnych gatunków, jest kanibalem. Czasem zjada żaby, małe ssaki a nawet ptaki wodne. Wbrew pozorom większość zdobyczy to niewielkie rybki o długości kilkunastu centymetrów.

 

Ale już wg innego źródła - Największe przyrosty w naturalnych warunkach uzyskują sumy w niektórych zbiornikach zaporowych na wielkich rzekach, np. takich jak Dniepr, gdzie na zarośniętych roślinnością, szybko nagrzewających się płyciznach sumy w czwartym roku życia osiągają długość 65 centymetrów i masę ponad 2 kilogramów.


Użytkownik eRKa edytował ten post 30 styczeń 2017 - 16:00


#22 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5421 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 30 styczeń 2017 - 16:10

nie do końca jestem przekonany, czy widziałeś jak sum robi wiadro i wir i poluje na ukleje pod powierzchnią, jak wali za przelewem w klenie 40-45cm, czy w żołądku (ponoć, bo nigdy nie patroszyłem suma) leszcze po 35-45cm

 

zresztą nieważne, zapraszam do siebie na sandacze, gwarantuję, że jeśli już coś złowisz, to na 80% będzie on w cętki


Użytkownik BazyL edytował ten post 30 styczeń 2017 - 16:10


#23 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 30 styczeń 2017 - 16:21

@eRKa mądrze gadasz, ale jak widać "Polak wie lepiej".

Logika
Ktoś musi być winny bezrybia.
Jest dużo suma, nie ma innej ryby.
Winny jest sum.
Nobel



#24 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 30 styczeń 2017 - 16:29

Wiesz co Kolego Kamilu??

 

Fajnie,że wspomniałeś o sandaczach.

Polecam dwa reportaże o zbiorniku Słup zamieszczone w WW w 2015 i 2016.

W skrócie - zbiornik zamknięty do 2015 r  dla środków pływających.

1 czerwca - kilkadziesiąt łódek pływało i oczywiście wszyscy sandacze łowili.

Rok później - kilka łódek i autor złowił.... szczupaka.

 

To kto jest największym drapieżnikiem???????

 

Moim zdaniem - (oczywiście mogę się mylić), to sum jest kolejnym kozłem ofiarnym.

Nie potrafimy,jeszcze nie potrafimy przyznać się do tego,że to właśnie my wędkarze w największym stopniu odpowiadamy za dewastację rybostanu.

 

A swoją drogą - czy sum jako ryba sportowa nie zasługuje na szacunek??? 

Szczupak powyżej 100 cm to unikat w naszych wodach.a sumów 150 to podobno na gęsto...

To frajda być powinna,a nie grymaszenie,że sum...sum sum...

 

Dodam jeszcze jedną obserwację.Moje koło dzierżawi od gminy stawik ok 2 ha

2,3 razy w roku jest to zarybiane ze składek karpiem. I te karpiki są w ciągu 1 góra 2 tygodni wyłowione.

I ..nikogo nad wodą.I oczywiście pretensje,że nima ryby....

 

Pozdrawiam:)


Użytkownik eRKa edytował ten post 30 styczeń 2017 - 16:32


#25 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5421 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 30 styczeń 2017 - 16:36

a ja proponuję trochę podstawowej wiedzy o ekosystemach i biotopach, Nobla nie trzeba

 

SUM z założenia nie jest szkodnikiem, SUM może lub staje się szkodnikiem w konsekwencji działań człowieka

 

jeszcze 3-4 lata temu nawet się trochę cieszyłem z tej populacji suma, z inną rybą kiepsko, to chociaż coś tam się poholowało, ale od dwóch lat zaczyna mnie to martwić

 

uważam, że zarybianie płytkich i ciepłych zbiorników zaporowych to duży błąd, np. Domaniów, Zęborzyce (popytajcie jak tam połowy suma na górskiej Bystrzycy !, bo z roku na rok idzie coraz wyżej)

 

mój odcinek Wisły to szeroka i płytka rzeka, z wielokilometrowymi wolno płynącymi łachami piachu i nielicznymi dołkami, na równie nielicznych przykosach rządzi sum goniąc inne drapieżniki i stanowiąc dla nich dużą konkurencję pokarmową, odpoczywa po 5-10szt w nielicznych dołkach, goniąc już wszystko

Odcinek ze względu na ukształtowanie i działalność człowieka o znacznie wyższej temperaturze średniej od innych !

Tu absolutnie nie powinno się dorybiać sumem, a stawiać na wszelkie inne gatunki, aby choć spróbować przywrócic naturalną równowagę

 

i znów powtórzę  - to nie jest naturalny stan - to wina nasza i PZW

 

Proste pytanie, dlaczego inne gatunki znikają w szybkim tempie, a suma przybywa i to takiego naprawdę sporego ... i tu powrót do pierwszego zdania

Jeśli Ktoś ma lepszy , bardziej sensowny i logiczny pomysł, to chętnie posłucham, naprawdę


Użytkownik BazyL edytował ten post 30 styczeń 2017 - 16:39

  • Marcin Rafalski, jachu i kasperek lubią to

#26 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 30 styczeń 2017 - 16:41

No przecież to proste.

Wymiar ochronny decyduje w tym przypadku o wielkości populacji.

 

Szczupak 52 cm zostanie zjedzony,ale sum rośnie sobie nadal...

Więc jest go proporcjonalnie więcej.

 

Trzeba podwyższyć wymiary dla szczupaka i sandacza - zrównać je z wymiarem suma



#27 OFFLINE   Tom@son

Tom@son

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 412 postów
  • Lokalizacja麻疹の近くの町

Napisano 30 styczeń 2017 - 16:42

Wszystko w nadmiarze jest szkodliwe.

 

Tam gdzie suma jest zbyt wiele na małym obszarze, to może to jakoś zakłócić ekosystem, ale od tego sa przecież odpowiedzialni ludzie, żeby to monitorować i w razie potrzeby reagować zarybieniami, czy odłowami.

Jak wiadomo z tym bywa różnie i często i gesto dane zbiorniki sa pozostawione same sobie.

 

 

Ja tam Suma nie potępiam i nie winie za całe zło.

Bardziej winnym całego tego zła winiłbym ludzi odpowiedzialnych za taki stan rzeczy.


  • Guzu, eRKa i kasperek lubią to

#28 OFFLINE   esoxlucius1

esoxlucius1

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 419 postów
  • LokalizacjaWschód

Napisano 30 styczeń 2017 - 16:44

Nie martw sie sporo tez wyjezdza tego suma do zamrażarek co roku, miesiarz nie przepusci takiej ilosci miesa


  • marianosum lubi to

#29 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5421 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 30 styczeń 2017 - 16:45

No przecież to proste.

Wymiar ochronny decyduje w tym przypadku o wielkości populacji.

 

Szczupak 52 cm zostanie zjedzony,ale sum rośnie sobie nadal...

Więc jest go proporcjonalnie więcej.

 

Trzeba podwyższyć wymiary dla szczupaka i sandacza - zrównać je z wymiarem suma

 

no teraz to mnie zabiłeś :) , chyb żyjemy w inny Matrix'ie , kiedy Ty ostatnio byłeś na Wisłą, zwłaszcza mazowiecką ? :) :)



#30 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 30 styczeń 2017 - 17:27

a ja proponuję trochę podstawowej wiedzy o ekosystemach i biotopach, Nobla nie trzeba

 

 

Dlatego proponowałbym abyś tej wiedzy trochę zdobył. Czasem bywają tu moi koledzy, którzy skończyli ichtiologię i czynnie pracują w zawodzie. Jeden nawet chyba w swojej hodowli ma także sumy, więc sporo wie o tej rybie ...

 

Oczywiście, że zarybianie małego płytkiego bajora sumem to pomyłka, ale Wisły? W zasadzie zarybianie Wisły sumem nie ma aż tak wielkiego znaczenia, bo sum to ryba , która w odpowiednich warunkach sama świetnie sobie radzi.
Sum w Wiśle był zawsze i było go znacznie więcej niż obecnie. To że teraz ludzie nauczyli się go łowić to inna bajka. Jednak kiedyś gdy wyszedłeś w nocy nad rzekę, to białoryb wręcz wylatywał na brzeg w popłochu. Sumy wbijały się na płycizny do kostek itp. Teraz tego nie uświadczysz. Kiedyś praktycznie co chwila jakiś łobuz niszczył zestaw podczas sandaczowania czy kleniowania, a już na jaziach ten scenariusz przerabialiśmy bardzo często. Teraz też się to zdarza, ale nie aż tak często.

Jednak faktycznie sum jakoś sobie w tej Wiśle radzi, a sandacza czy szczupaka nie ma.
Czy to oznacza, że zjadł inne ryby. Nosz ... :wacko:  :blink:

Jak wystrzelasz wszystkie dziki a zającom odpuścisz, to znaczy że zające zeżarły dziki?


Użytkownik hlehle edytował ten post 30 styczeń 2017 - 17:28


#31 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5421 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 30 styczeń 2017 - 18:09

ja akurat tej wiedzy z racji wykształcenia ciupkę liznąłem, a Ichtiolog zaleca zarybianiem tego mojego bajorka sumem :), bo tak mu wychodzi z "obliczeń" - pomijam fakt, że w tym bajorku nigdy nie przeprowadzono odłowów kontrolnych

 

naprawdę zaryzykuję opinię, że większość ichtiologów (poza pasjonatami, którym jeszcze ktoś da fundusze) załatwiają takie tematy z za biurka i tyle...

 

proponuję jednak abyś przeczytał jeszcze raz mój post

 

http://jerkbait.pl/t...kiem/?p=2075551

 

"Jak wystrzelasz wszystkie dziki a zającom odpuścisz, to znaczy że zające zeżarły dziki?" - przykład z kosmosu

 

ale jak odstrzelisz jednego drapieżnika, to inne wejdą w jego miejsce, a że mogą się odżywiać / preferować inny pokarm, to wpłynie to na liczebność ich ofiar, to z kolei może wpłynąć na liczebność innego gatunku roślinożernego, który np. lubi konkretne rośliny z runa leśnego, to z kolei wpłynie na np. większych roślinożerców jak sarny, które przerzucą się z konieczności na inny pokarm/roślinność, co wpłynie dalej na owady, a dalej na niektóre gatunki ptaków 

 

i w konsekwencji odstrzału np. lisa, będzie mniej niektórych gatunków ptaków itd. itd. , wiec najlepiej jeszcze przywieźć kilkaset sztuk tego lisa

 

poza tym ja wyraźnie napisałem "Jeśli Ktoś ma lepszy , bardziej sensowny i logiczny pomysł, to chętnie posłucham, naprawdę", bo przerzucać się pseudo-nauką możemy do u..... śmierci


  • kasperek lubi to

#32 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 30 styczeń 2017 - 18:13

Tak, tak wszystko wiedzący ichtiolodzy, kolega wyżej dobrze napisał "skończyli ichtiologię"- popieram, kolega ma słuszną rację, wielce prawdopodobne, że niektórzy tylko skończyli :D .

Nie trzeba logicznego myślenia, że zwierzyna w lesie przed stadem wilków jest się w stanie uchronić, bo ma bezmiar obszaru do ucieczki, natomiast zamknięcie jej na 100ha obszarze będzie prowadziło niemal do wyrżnięcia przez drapieżniki całej populacji. 

Tu nie trzeba wykształcenia ichtiologicznego tylko logicznego myślenia.

Nie znacie przyczyny zarybiania sumem, to może kolegom rozjaśnię temat.

Otóż w naszym kraju większość myśli jak tu zrobić interes, więc jeden miś robi operat o zarybianiu sumem dla misia, który prowadzi hodowlę itd.Dalej chyba nie muszę pisać o co biega. Liczę na inteligentne myślenie...

Sprawa zarybiania fakturami Dunajca jeszcze nie jest taka stara, jak się zmieniło takich chwiejnych misiaczków z ZO to i w Dunajcu jest więcej ryby.

Zawsze ktoś bije interes a WY próbujecie przekonać jeden drugiego czy słuszne zarybianie sumem czy nie.

Tak słuszne ale w dużych akwenach, nie na zaporówkach z populacją sandacza i szczupaka. Prędzej czy później zbiornik podupadnie w rybostanie.

Na małym zbiorniku jak Sieniawa, tam gdzie miały swoje stanowiska opanował sum i jest po sandaczu.

Wisła, Odra, Ebro owszem i zdecydowanie tak, ale taka ryba w takiej rzece sama z tarłem sobie poradzi.

Ps.

@Bazyl szkoda pary w temacie, ja swoje powiedziałem, nie mam zamiaru więcej prowadzić dyskusji temacie, bo co niektórzy mają bardzo gorącą głowę.

Bez urazy proszę.



#33 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 30 styczeń 2017 - 18:13

no teraz to mnie zabiłeś :) , chyb żyjemy w inny Matrix'ie , kiedy Ty ostatnio byłeś na Wisłą, zwłaszcza mazowiecką ? :) :)

Mam reanimację zastosować???

Bo nie rozumiem Twojego zdziwienia

 

 

W Wiśle łowiłem 3 razy.Słownie - trzy.

 

Piotrkowski okręg - było też na forum - podwyższył limit dobowy na suma.

Ponoć za dużo go jest.Tego szkodnika hahaha

 

W ciągu dwu lat na zawodach zostały złowione 2 sztuki - słownie - dwie...

Na obrotówkę jedyneczkę i na woblerka.

Czy to jest dużo???????????

 

Gdyby był go taki nadmiar - to chociaż połowa złowionych ryb sumami być powinna.

 

"i w konsekwencji odstrzału np. lisa, będzie mniej niektórych gatunków ptaków itd. itd. , wiec najlepiej jeszcze przywieźć kilkaset sztuk tego lisa"

 

Sam nie wiesz co piszesz...to właśnie lisy - w nadmiarze który powstał po szczepionkach przeciwko wściekliźnie doprowadziły do spadku populacji drobnych ptaków i zwierząt.


Użytkownik eRKa edytował ten post 30 styczeń 2017 - 18:17


#34 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5421 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 30 styczeń 2017 - 18:21

u mnie bierze się praktycznie każdego suma/ka, takimi 60-70cm, to nawet nie wstyd się chwalić :)

tych dużych jest sporo, ale nie dla każdego dostępne z uwagi na wyżej opisane warunki i charakter odcinka rzeki

 

oczywiście dochodzi do tego masakra sandaczyków , zwłaszcza w ciągu trzech ostatnich miesięcy sezonu, w jednym miejscu, gdzie codziennie trafia do reklamówek kilkadziesiąt, a czasem dwa razy więcej sztuk 25-35cm, nawet bywa część "etyczna" , która nie bierze mniejszych niż 40cm, bo ciężko skrobać

 

i teraz na tym odcinku sumem się zarybia, a sandaczem symbolicznie (jak i innymi gatunkami), co wg mnie (biorąc dodatkowo pod uwagę specyficzny charakter odcinka wyżej opisany) może wg mnie prowadzić (a zaczynam wierzyć, że prowadzi), do dalszego zachwiania równowagi

 

i znów powtórzę i po raz ostatni, cyt: "SUM z założenia nie jest szkodnikiem, SUM może lub staje się szkodnikiem w konsekwencji działań człowieka"


Użytkownik BazyL edytował ten post 30 styczeń 2017 - 18:22


#35 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 30 styczeń 2017 - 19:46

Tak słuszne ale w dużych akwenach, nie na zaporówkach z populacją sandacza i szczupaka. Prędzej czy później zbiornik podupadnie w rybostanie.
Na małym zbiorniku jak Sieniawa, tam gdzie miały swoje stanowiska opanował sum i jest po sandaczu.
Wisła, Odra, Ebro owszem i zdecydowanie tak, ale taka ryba w takiej rzece sama z tarłem sobie poradzi.
Ps.
@Bazyl szkoda pary w temacie, ja swoje powiedziałem, nie mam zamiaru więcej prowadzić dyskusji temacie, bo co niektórzy mają bardzo gorącą głowę.
Bez urazy proszę.

 
Czyli "nie zgadzasz się", a następnie piszesz praktycznie to samo co ja, czy też większość osób w tym wątku. Tak, sum w małym akwenie raczej nie jest pożądanym drapieżnikiem. Gdybym miał jakieś nieduże łowisko, powiedzmy jeziorko 50 ha, to nie chciałbym tam sumów. Tak, Wisła to naturalne środowisko suma.
Tak więc z czym się nie zgadzasz ? :)
 

Tak, tak wszystko wiedzący ichtiolodzy, kolega wyżej dobrze napisał "skończyli ichtiologię"- popieram, kolega ma słuszną rację, wielce prawdopodobne, że niektórzy tylko skończyli :D .
Nie trzeba logicznego myślenia, że zwierzyna w lesie przed stadem wilków jest się w stanie uchronić, bo ma bezmiar obszaru do ucieczki, natomiast zamknięcie jej na 100ha obszarze będzie prowadziło niemal do wyrżnięcia przez drapieżniki całej populacji. 
Tu nie trzeba wykształcenia ichtiologicznego tylko logicznego myślenia.


Zapewniam Cię, że potrzeba nie tylko inteligencji, logicznego myślenia, ale także właśnie wykształcenia i wiedzy zdobytej podczas praktyki czy też badań. Wtedy można powiedzieć coś więcej niż tylko wysnuwać jakieś teorie. Wszystkie te składowe są ważne. 

 


  • eRKa lubi to

#36 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 30 styczeń 2017 - 20:29

Nie zgadzam się z zarybianiem suma w zbiornikach zaporowych, natomiast duże rzeki jak najbardziej, bo tam sum występuje naturalnie.

@Hlehle nie oponuję w tym przypadku Twojego zdania, bo mam podobne-może źle to  sformuowałem. Ale krew mnie zalewa jak tacy fachowcy po ichtiologii -specjalista od zarybiania stwierdził, że do zbiornika 100ha ( typowej górskiej zaporówki z sandaczem ) należy wpuścić suma. Jaja bym mu oberwał przy samej dupie za taki operat wodno-prawny. Doprowadził zbiornik do ruiny. Mamy w wielu branżach takich pseudo expertów, fachowców od siedmiu boleści co kręcą lody :D .Często działacze PZW dają na to przyzwolenie, ewentualnie sami przy tym  kręcą lody.

Ja po prostu nie mogę, bo jak pomyślę to k..a mam ciśnienie 200/200.Zabić to mało.....


  • nalewator i Little Wing lubią to

#37 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 30 styczeń 2017 - 20:40

"że do zbiornika 100ha ( typowej górskiej zaporówki z sandaczem ) należy wpuścić suma"

 

Kolego - z tym ciśnieniem to uważaj:)

 

Sum to ciepłolubna ryba i moim zdaniem twierdzenie,że to sum jest odpowiedzialny za zniszczenie populacji sandacza jest mocno naciągane.

 

To my wędkarze zjedliśmy sandacze a winę zwalamy na suma.

 

Jakiś winny musi być przecież.



#38 OFFLINE   witeg

witeg

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 168 postów
  • Imię:Witek

Napisano 30 styczeń 2017 - 20:40

Jak już jesteśmy przy innowacyjnym podejściu do zarybiania, to czy tylko dla mnie "typowa  górska zaporówka z sandaczem"  jest oksymoronem?



#39 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 31 styczeń 2017 - 06:40

"że do zbiornika 100ha ( typowej górskiej zaporówki z sandaczem ) należy wpuścić suma"

 

Kolego - z tym ciśnieniem to uważaj:)

 

Sum to ciepłolubna ryba i moim zdaniem twierdzenie,że to sum jest odpowiedzialny za zniszczenie populacji sandacza jest mocno naciągane.

 

To my wędkarze zjedliśmy sandacze a winę zwalamy na suma.

 

Jakiś winny musi być przecież.

Kolega się nie martwi o moje ciśnienie.

Kolega chyba ostatnio w kraju nie przebywa i klimatu nie obserwuje. W ostatnich latach są tak sprzyjające temperatury, że nawet ciepłolubny sum ma fantastyczne warunki do tarła co skutkuje tym, że przy połowie białej ryby są łowione sumiki 25-30cm.Informacja od kolegów łowiących nocą.

Wszystkie czynniki przyczyniają się do spadku populacji, sandacza , szczupaka czy białej ryby, wędkarze również o mięsiarzach nie wspominając.

Więc niech kolega tak mocno nie broni suma, wszak nie on jest winny tylko ci pseudo experci i  często po "wychodzonej ichtiologii".

Ech miałem głosu nie zabierać :D  :D :D . 



#40 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2330 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 31 styczeń 2017 - 06:48

Jak już jesteśmy przy innowacyjnym podejściu do zarybiania, to czy tylko dla mnie "typowa górska zaporówka z sandaczem" jest oksymoronem?


Dlaczego? Przepraszam, wczesny ranek a ja jestem niewyspany :-)



Tapatalknięte ze srajfona