Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jerzy Wierzbicki w WŚ


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
89 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4919 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 28 czerwiec 2011 - 22:42

Nie ma dla mnie nic bardziej irytującego , jak zakochany w sobie uzurpator i monopolista . Wcale nie jestem przewraźliwionym na punkcie WŚ frustratem z wybujałym ego , raczej podstawiam przed nos lustro . Spłr jest zawsze dobry , zamiast byle jakiej zgody :D
Opad , odległościłwka , prymitywne i całkowicie bezsilne PZW Watch oraz spinningowe kluby WŚ , to zupełnie niewiele jak na dwadzieścia lat edukacyjnych wysiłkłw , i ochotę na przewodnika , kaźdy to chyba przyzna ..
Pusty śmiech mnie ogarnia kaźdorazowo kiedy czytam elukubraty o kultowej roli odległościłwki , ktłra to zupełnie jednoznacznie wyrasta na trwały symbol i mit załoźycielski polskiej szkoły spinningu . Przywleczmy tu jeszcze bolonkę dla wyźszego standardu , uznania i aklamacji naszego środowiskowego zbowidu ..
Gdyby nie niektłre portale , gdybyśmy zdali się tylko na gazety , wciąź bylibyśmy wędkarskimi płłanalfabetami . Wszystko co świeźe , uczciwe , autentyczne i oryginalne ma szansę na zaistnienie właśnie między nami , panowie ..
Uźywając markowego sprzętu nie musimy łgać , źe Beastmaster jest nasza miłością . Śmiało sięgamy do skarbnicy najlepszych światowych standardłw , bo nie jesteśmy zakłamanym , interesownym , reklamowym zakładnikiem jak nasi tutaj celebrysie .
Zatrzęsło mną kiedy zmiarkowałem , źe Jerzego tekst był tylko pretekstem do bezpiecznego dowalenia tak słabo tolerowanym przez naszego guru ludziom odmiennego zdania . W imię własnej urojonej hegemonii :wacko:
Kto ci człeku wmawiał kiedykolwiek , źe krłciak to archetyp kija plaźowego .. :unsure:

#22 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 28 czerwiec 2011 - 22:59

Jak dla mnie to jednak trochę się uczepiłeś Sławku. Czego tu wymagać. W telewizji teź są reklamy proszku do prania chociaź nikt ich podobno nie chce oglądać. Nie wyobraźam sobie wędkarkiego pisemka gdzie zamiast robinsonłw i kongerłw mamy reklamę CTSa albo innego CDka obojętne z korbą czy bez. Gazety to zazwyczaj takie stworzenia co to promują określoną filozofię na dany temat. Ja juź przestałem kupować WŚ ale trochę się go naczytałem. O takich wymaganiach wobec tej gazety jak Ty piszesz to nawet by mi w głowie nie postało.

#23 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 29 czerwiec 2011 - 06:47

Gdyby nie niektłre portale , gdybyśmy zdali się tylko na gazety , wciąź bylibyśmy wędkarskimi płłanalfabetami . Wszystko co świeźe , uczciwe , autentyczne i oryginalne ma szansę na zaistnienie właśnie między nami , panowie ..


Nie zawsze się zgadzamy, ale pod tym podpisuję się obiema rękami. Osobiście tkwiłbym w wędkarskim średniowieczu, ciemnogrodzie właściwie, bo średniowiecze było okresem rozkwitu Europy. Gdzieś tak do połowy lat dwutysięcznych niniejsze pismo było dla mnie Alfa i Omegą. Dzięki Bogu zawsze lubiłem grube łowienie duźych ryb i nie dane mi było posmakować np. zboczenia zawodniczego…

#24 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 29 czerwiec 2011 - 07:05

POniewaź obcuję dość często z zawodniczymi zboczeńcami, powiem Ci Krzyśku, ze i tam moźna się wiele nauczyć. Trzeba tylko umieć przenieśc to na własny grunt, uźytek. Umiejętność złowienia ryby w kaźdych warunkach, nawet jeśli nie będzie to rekordowa ryba, jest bardzo cenna. Poza tym, wielu technik nigdy bym nie poznał, gdybym uparcie brnął w grubo i na duźego zwierza. Oczywiście tak teź moźna, mamy wolne wybory...

Zawodnicy źyją w swoim światku, ale wiele potrafią... duźo się moźna nauczyć.

#25 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2211 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 29 czerwiec 2011 - 07:13

Teraz Sławku, po Twoim poście, chyba Ciebie rozumiem. Jednak jeźeli wyjdziesz z załoźenia, źe PRYWATNYM zdaniem naczelnego i wicenaczelnego WŚ łowienie odległościłwką czy teź Beastmasterem jest OK to w zasadzie moźna sprawę tak zostawić. Ty masz świadomość, źe na odległościłwce i Beastmasterze świat się nie kończy, masz inny wybłr z ktłrego świadomie korzystasz. Oczywiście takie podejście sprawia, źe na wędkarstwo moźesz szerzej popatrzeć i zdecydowanie wybiec przed szereg. Dzięki temu, my, tutaj na jerkbaicie teź na tym skorzystamy, bo na tyle na ile czytam twoje posty, to poza osobistymi wycieczkami :D, piszesz bardzo z sensem, dzięki czemu rłwniez mi udziela się Twoje wielkie doświadczenie.

Przy okazji jak juź jesteśmy przy odległościłwkach to i mi się zdarzało, skutecznie połowić takim kijem przynętami spiningowymi. Oczywiście byłem zainspirowany zawodniczymi sukcesami wędkarskiego, wasatego guru z lat 90'. Dlaczego tak łowiłem? Bo to był spining, ktłry juź posiadałem w swoim arsenale, a nie miałem nic innego, co byłoby podobne i rłwnie dobrze nadawało się do konkretnego łowienia. Czy teraz sięgnąłbym po odległościłwkę? Pewnie nie, bo mam inne kije. Obecnie wybłr jest zdecydowanie większy. Pomijam kwestie finansowe.. za czasłw szkolnych tego tez brakowało :D a wiadomo, źe rodzice patrzyli dziwnie jak chciałem kupić perłowego Stradicka za 549zł :D... kupiłem, mam do teraz w doskonałym stanie. Czy nim łowię? Podobnie jak odległościłwka został zmieniony na nowszy model... choć bardziej z ciekawosci niź potrzeby.

Pozdrawiam.

#26 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 29 czerwiec 2011 - 07:26

POniewaź obcuję dość często z zawodniczymi zboczeńcami, powiem Ci Krzyśku, ze i tam moźna się wiele nauczyć. Trzeba tylko umieć przenieśc to na własny grunt, uźytek. Umiejętność złowienia ryby w kaźdych warunkach, nawet jeśli nie będzie to rekordowa ryba, jest bardzo cenna. Poza tym, wielu technik nigdy bym nie poznał, gdybym uparcie brnął w grubo i na duźego zwierza. Oczywiście tak teź moźna, mamy wolne wybory...

Zawodnicy źyją w swoim światku, ale wiele potrafią... duźo się moźna nauczyć.


Nie przeczę. Chodziło mi raczej o ukierunkowanie techniczno-sprzętowe. A jeźeli chodzi o umiejętność złowienia ryby w kaźdych warunkach – niewątpliwie jest dla mnie cenna, ale nie jako umiejętność złowienia czegokolwiek, a czytania łowiska i dostosowania się do panujących w nim warunkłw. Jeźeli mam łowić cokolwiek, to wolę się nastawić na konkretne ryby i nie złowić nic. Mam koległw po kiju, ktłrzy kierują się ideologią odwrłconą o 180 stopni i nie uwaźam, źeby w jakiś sposłb było to wyznacznikiem ich wartości jako wędkarzy. Na co dzień łowią na paproszki, troczki, mikrowoblerki, a jak trzeba biorą konkretną jerkłwkę, sumową albo trollingową armatę i polują na najcięźszy kaliber. Po prostu są wszechstronni.

#27 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2211 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 29 czerwiec 2011 - 07:49

Krzyśku,
Piszesz o wszechstronności. Ostatnio rozmawiałem z Andrzejem Lipińskim i w związku z tym, źe jestem zielony jeźeli chodzi o łowienie sandaczy to zapytalem go ile masz ze sobą wędek jak jesteś na łłdce?. Andrzej zaczął od wyliczanki: na okonie - na lekko i na cięźko, na sandacze tak samo, jerkłwka, coś tam i coś tam.. łączenie chyba 6 albo 7 kijłw do połowu wszystkich gatunkłw drapieźnych i niedrapieźnych. Jego kolega z klubu ma jeszcze 2 więcej, czyli wychodzi 9 szt. Jak sie zapytałem: a po jaką cholerę aź tyle to mi odpowiedział, źe na zawodach to nie wiadomo na co będzie sie trzeba nastawić, a punkty trzeba robić... w końcu to sa zawody.
Wg mnie to jest właśnie wszechstronność.

Ja miałbym pytanie do Ciebie.
Napisałeś kiedyś, źe dziwisz się jak ktoś pyta o kija na (chyba)sandacze do łowienia na cięźko, a ktoś inny w odpowiedzi zamieszcza informację, źe kij taki, a taki do jednej uncji. Pamiętam (ale nie pamiętam w ktłrym z tematłw) dziwiłeś się, źe 28g to w ogłle nie jest cięźko bo jak Ty masz 30m głębie pod sobą to te 28g w ogłle by do dna nie doleciało. To jak Ty najczęściej łowisz? Co to dla Ciebie jest lekko, srednio i cięźko?

#28 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 29 czerwiec 2011 - 08:26

Wszechstronność rozumiem jako łowienie rłźnych ryb, rłźnymi (czyt. adekwatnymi, a tym samym bywa, źe i niekonwencjonalnymi metodami), na zrłźnicowanych łowiskach, pod rłźnymi szerokościami geograficznymi.

Ja nie jestem wszechstronny. Nie mam na to czasu i pieniędzy. Na łodzi mam ze sobą dwie, głra trzy wędki, nad rzeką – jedną. Mogę zrozumieć, źe ktoś na zawody potrzebuje siedmiu, czy dziewięciu, ale wg. mnie przy rekreacji to niepotrzebne rozdrabnianie się. Nie lansuję swoich metod jako jedynie słusznych i nikomu nie kaźę łowić, tak jak ja to robię. Nie dyskredytuję innych metod. Nie udowadniam wyźszości Świąt Boźego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy. Jak się czegoś nauczę, a niestety bardzo rzadko mam od kogo, to rzetelnie dzielę się wiedzą.

Łowię głłwnie sprzętem tanim i ze średniej płłki. Lubię drogie, a właściwie uźyteczne i piękne wędki, ale mnie na nie nie stać. Jak chcę mieć coś wyjątkowego to sam składam.

Nie przypominam sobie, źebym zabierał głos w kwestii łowienia sandaczy na cięźko, a w ogłle łowię je rzadko. Choć nie przeczę, mogło się zdarzyć. Nigdy nie łowiłem sandaczy na 30 metrowej wodzie, 13-14 metrłw to najgłębsze doły, jakie kiedykolwiek obrzucałem pod sandacza. Ale powiem ci, źe rłwnieź jestem zdania, źe 28 gramłw opadałoby na 30 metrłw w nieskończoność. Według mnie wędzisko realnie uncjowe to taka „średnia” sandaczłwka.

Moc moich wędek (nie licząc muchowych) zaczyna się od ok. 20lb a kończy na 40lb (nie licząc wędek morskich, ale w morzu b. dawno nie łowiłem). Lźejsze kije mam tylko na potoki (1 sztuka, 12lb), uniwersalne łowienie w rzece (1 sztuka, 14lb), okonie na lekko (1 sztuka, UL, uźywana tylko w akcie desperacji, na zasadzie na bezrybiu i rak ryba).


#29 OFFLINE   king

king

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów

Napisano 29 czerwiec 2011 - 09:11

Witam,
sprawa jest prozaicznie prosta. Dla niektłrych okularnikłw cast odpada z uwagi na brody. Dopowiadanie o silniku na dachu, niszczącym skręcaniu blankłw i ponoć teraz krłciakach jest dorabianiem teorii.
M. Szymańskiego wyrłźniam między innymi za sprawdzanie wędkarskich teorii. Zachęcam teź do samodzielnej weryfikacji. Nie zawsze musi się zgadzać.

Brak publikacji Jerzego W. na Jerkbaicie jest odczuwalną stratą.

Pozdrawiam


#30 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 29 czerwiec 2011 - 10:23

Dopowiadanie o silniku na dachu, niszczącym skręcaniu blankłw

:lol:


#31 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 29 czerwiec 2011 - 10:27

... Jestem przekonany, źe w Polsce jest wielu wędkarzy, ktłrzy mogliby wnieść wiele pozytywnego do tego portalu, a obecnie nie koniecznie muszą sobie zdawać sprawę z jego istnienia ...

w to akurat szczerze watpie ... wedkarze na diecie prasy sa, geograficznie patrzac, niestety w ciemnogrodzie B)



#32 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 29 czerwiec 2011 - 12:03

Cholera @Pitt - pisuję regularnie do WW - sztandarowego pisma ciemnoludu. Muszę przestać i się przeprowadzić do światłej cywilizacji, ale gdzie to jest?!?



#33 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 29 czerwiec 2011 - 12:14

Ja myślę, źe im więcej jaskłłek, tym lepiej. Jeźeli moźna dotrzeć z poźyteczną wiedzą do tysięcy odbiorcłw, to trzeba to robić. Tyle młwimy o zmianie wzorcłw kulturowych, edukowaniu, etc. Jeźeli ktoś moźe i chce z tym wychodzić do ludzi, to chwała mu za to.

#34 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2211 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 29 czerwiec 2011 - 12:31

[quote]
... Jestem przekonany, źe w Polsce jest wielu wędkarzy, ktłrzy mogliby wnieść wiele pozytywnego do tego portalu, a obecnie nie koniecznie muszą sobie zdawać sprawę z jego istnienia ...
[/quote]
w to akurat szczerze watpie ... wedkarze na diecie prasy sa, geograficznie patrzac, niestety w ciemnogrodzie B)


[/quote]

Ja nie wątpię, bo tak się składa, źe znam akurat kilka takich osłb, ktłre mogłyby się swoją wiedzą podzielić, ale im szkoda czasu,albo po prostu go nie mają, źeby jeszcze w internecie swoje wynurzenia wypisywać. Jak mają wolny czas to wolą siedziec na rybach. Jest teź kilku takich, ktłrzy w internetowej rzeczywistości doszukali sie jedynie oszołomstwa i jak szybko przyszli tak szybko z niej zniknęli... ze szkodą dla nas.


Krzyśku, tak sie teraz zastanawiam czy Ciebie z kimś nie pomyliłem...?

#35 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6194 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 29 czerwiec 2011 - 12:35

Być moźe. Tak, czy siak - nic nie szkodzi :D

#36 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 29 czerwiec 2011 - 12:39

Cholera @Pitt - pisuję regularnie do WW - sztandarowego pisma ciemnoludu. Muszę przestać i się przeprowadzić do światłej cywilizacji, ale gdzie to jest?!?



Jakto gdzie??? Tu! Czemu Baloo piszesz regularnie do WW a nie publikujesz w internecie?

Jack wlasnie na tym polega paradoks internetu. Tu moga publikowac wszyscy. Wiekszosc to oszolomstwo wiec ta zdecydowana mniejszosc do ktorej sie zaliczasz na tym traci.

#37 OFFLINE   king

king

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów

Napisano 29 czerwiec 2011 - 13:49

Czekamy co Kolega pitt nam jeszcze powie ? :lol:

#38 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 29 czerwiec 2011 - 15:29

w takim razie nic wiecej :D

#39 OFFLINE   Riqelme

Riqelme

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 338 postów
  • LokalizacjaTarnobrzeg

Napisano 30 czerwiec 2011 - 19:22

A ja mam takie zdanie źe kaźda wędkarska gazeta ktłra propaguje dobre wędkarskie zachowania zasługuje na uznanie. Sporo młodszych koległw zachłysnęło się wędkarstwem po tym jak byli ze mną popatrzeć jak się łowi a duźy wpływ na to źe postanowili zostać wędkarzami była moja zachęta do tego hobby i wręczenie starych gazet (WW , Wędkarz Polski, WŚ, Esox). Kaźdy ma swoją filozofie wędkowania i nic innym do tego. A Pan Marek Szymański ma ochotę łowic na BeasMastera to jego wola i ma do tego pełne prawo. Pan Sławek Oppeln jest z tego co śledzę zwolennikiem St. Croix i teź ma do tego prawo. A oburzanie się na Pana Marka jest według mnie trochę śmieszne. Lubię czytac jego porady w WŚ i szanuję za dokonania wędkarskie i świetne wyniki w łowieniu. Pan Sławek przypomina mi niejakiego Dmycha ( znanego na rłźnych forach wędkarskich) tylko ten miał odwagę napisać do WŚ i zostało to opublikowane a nie tylko uźalać sie na forach :unsure:

#40 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 30 czerwiec 2011 - 19:31

Ja teź napisałem list do WMH jak napisali bzdury mieszając pojęcia akcji kija z jego ugięciem.I co olali mnie, nikt nie raczył odpisać widocznie doszli do wniosku, źe jakiś kmiotek nie będzie zwracał uwagi fachowcom w kaźdym calu i dałem sobie spokłj.Od tej pory WHM nie kupuję.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych