Okoniówka
#61 OFFLINE
Napisano 10 październik 2012 - 12:43
Jaka długość?
Wklejka czy spin?
Pozdrawiam
#62 OFFLINE
Napisano 10 październik 2012 - 12:47
#63 OFFLINE
Napisano 10 październik 2012 - 15:13
#64 OFFLINE
Napisano 10 październik 2012 - 21:26
Użytkownik Łukasz91 edytował ten post 10 październik 2012 - 21:29
#65 OFFLINE
Napisano 11 październik 2012 - 10:21
#66 OFFLINE
Napisano 11 październik 2012 - 10:36
Korzystam z nich od wiosny tego roku i połowiłem nimi całkiem sporo, więc trochę mogę o nich napisać. Kupując obie wędki miałem dla nich jasne przeznaczenie - Bushwacker miał być kijem na większe pasiaki i średniej wielkości szczupaki, a Troutizimo na okonie w ogóle i spinningowy białoryb. Jeśli szczupaki są częstym przyłowem, wybrałbym na Twoim miejscu Bushwacker' a - raz, że ogarnia większe wabie, a dwa, że mocy mu nie brakuje. Wiem, to banał, ale jest dzięki temu bardziej uniwersalny. W zasadzie, obsłużysz nim wszystko od zerówki Meppsa (ciska nią na zadowalające odległości, można się zdziwić ) po obrotówki w rozmiarze 3, a co do gumek, to od 4 cm twisterów na 2 gramowych główkach w górę (największą gumą, jaką łowiłem było 10,5 cm Fatty na 5 gramach ołowiu). Co istotne, łowię wyłącznie na haki bezzadziorowe i plecionkę i spadów nie mam. Kij sprawnie amortyzuje telegrafowanie okoni.
Co do Troutizimo, to jest to kijek, który jeszcze mocniej poddaje się rybie. Wymiarowy boleń w bardzo silnym nurcie pokazał mi, jak myślę, na ile stać ów kij i gdzie są jego granice. Jest też sporo wolniejszy od Bushwacker' a, więc gwałtowne operowanie cięższymi główkami raczej odpada, tzn. będzie tłumione przez wolniejszą akcję tej wędki. Ocenił bym ją jako moderate (tak przy okazji, Bushwacker też nie jest mega szybki). Być może to subiektywne uczucie, apetyt ryb danego dnia, a może płynie to z różnic pomiędzy korkiem i EVĄ, ale wydaje mi się, że Bushwacker jest bardziej czuły i lepiej przekazuje brania. Gdy ryby żerują słabiej i nie wchłaniają całej gumy, bądź wolą lekkie wabie, wybieram właśnie ten patyk. Kilka dniu temu wyholowałem na niego pięknie spasionego okonia w rozmiarze 25-30 cm, który mimo zapięcia za przysłowiową skórkę i plecionki, nie był w stanie uwolnić się od haka, a twardo, siłowo szedł przy dnie i nie dał się podnieść do powierzchni. Kij robił swoje i... amortyzował Tego dnia wywlokłem z dna bardzo ciężki klamot (zbite deski połączone z butelką po napojach...) o szacowanej masie 4 kg i kij nawet nie stęknął.
Jeśli chodzi o długość i właściowści rzutowe, to obydwa apekty wypadają stosunkowo podobnie. Choć dane katalogowe mogłyby sugerować większą różnicę, to te centymetry gubione są w przypadku Troutizimo w dolniku, który jest znacznie krótszy od tego w XLNT. Łowię nimi z brzegu i nie narzekam. Już 5 gr ołowiu leci na znaczne odległości. Co oczywiste, duże znaczenia ma tu rodzaj i grubość linki.
Reasumując, mogę z czystym sumieniem polecić obie wędki, choć muszę też dodać, że Bushwacker zrobił mi raz brzydki kawał i strzelił przy wyrzucie przynęty (Predator 3 na 5 gr) tuż powyżej połączenia (1szy skład). To nie powinno mieć miejsca, no ale jak wiadomo, przy chińskiej tanioszce może się jednak zdarzyć. Sprzedawca od ręki wymienił element na nowy i od tamtej pory wszystko hula aż miło.
Na koniec, słowo o wyważeniu młynkiem - u mnie na XLNT kręci Red Arc 10300, a na Troutizimo Nexave 1000 (wkrótce zastąpi go Red Arc 10200) i w obu przypadkach kij nie leci na pysk i ładnie trzyma poziom.
Pozdrawiam,
Radek
Użytkownik Dienekes edytował ten post 11 październik 2012 - 18:18
#67 OFFLINE
Napisano 11 październik 2012 - 21:15
#68 OFFLINE
Napisano 11 październik 2012 - 21:31
#69 OFFLINE
Napisano 11 październik 2012 - 21:52
Dienekes bardzo fajny opis coraz bardziej jestem za Troutizimoi ,a co powiecie jeszcze na temat Kngerów MIcrosa i World chempiona tango ?
Skoro wywołałeś kongery to moje opinie sa takie:
Konger Mikros z tego co przeczytałem jakie są Twoje preferencje to na rzekę może okazać się za delikatny;
World Championa Tango może okazać się słusznym wyborem, bardo fajny okoniowy kij kiedy nim pierwszy raz łowiłem byłem zachwycony – polecam „Będzie Pan zadowolony”;
Konger Equs Rapier mówiąc o wędce okoniowej kongera nie można o niej zapomnieć, łowie nim kilka lat i uważam ze dobrze zrobiłem kupując go, bez problemów poradzi sobie z przyłowami w postaci szczupaka a łowienie okoni tą wędka to jest sama radość, w cenie jaka podałeś o nowego będzie trudno, kilka złotych musiał byś dołożyć ale uważam ze warto się nad tym zastanowić czy nie warto by było.
Użytkownik skiner edytował ten post 11 październik 2012 - 21:59
#70 OFFLINE
Napisano 11 październik 2012 - 21:56
#71 OFFLINE
Napisano 12 październik 2012 - 05:06
#72 OFFLINE
Napisano 12 październik 2012 - 06:12
Kluska jakich mało, ale cudnie na niej walczą okoneczki, czuć już okonki które dopiero maja zamiar wziąć .
A kaczakowi wymiarowemu tez doskonale daje radę, ostatnio na główkę 1,5g na haku 6 bez przyponu. To bała zabawa z nim.
Za kącik dziubka się złowił.
#73 OFFLINE
Napisano 12 październik 2012 - 09:32
Użytkownik Luke edytował ten post 12 październik 2012 - 09:32
#74 OFFLINE
Napisano 12 październik 2012 - 14:42
#75 OFFLINE
Napisano 12 październik 2012 - 21:32
#76 OFFLINE
Napisano 12 październik 2012 - 21:51
Edytka: I pamiętaj, że WCT to wklejanka.
Użytkownik Dienekes edytował ten post 12 październik 2012 - 22:08
#77 OFFLINE
Napisano 13 październik 2012 - 04:29
Musisz sam zdecydować, czy wolisz szybką i czułą wklejkę, czy wolniejszą rurkę(rurka nigdy nie będzie tak czuła przy podobnym ciężarze rzutowym-jeśli będzie, to nie będzie tak szybką). Są kije,które godzą te parametry jak np."drapieżny"fenix ale tu już cena razy krotność tego,co podałeś.
Reasumując,da się kupić niezły patyk do łowienia okoni,tylko musisz założyć z góry,jaką techniką chcesz łowić a przyłowy to wypadkowa mocy sprzętu,techniki i szczęścia .
#78 OFFLINE
Napisano 13 październik 2012 - 07:03
Mam mikrosa z starej serii Champion, max co idzie z niego wycisnąć to 3gr główka + 4-5cm twister/kopytko. Jest mega delikatny i nawet branie okonia ok 10cm super czuć. Z kleniem 42cm też sobie poradził bez wiekszych problemów
Zgadzam się z kolegą oprócz tego, że max to 3gr główka +twister.
Ostanio w ramach sprawdzenia założyłem Salmo Horneta 4cm głęboko schodzącego, a Mikros mimo, że to wklejanka i waga woblera to praktycznie górne cw świetnie dawał radę w rzece, szczytówka nie była przesadnie ugięta i świetnie przekazywała każde machnięcie woblerka. Rublexsowska Alta nr 3 to też nie problem, nie jestem pewnien jaki to rozmiar w przełożeniu na meppsa dlatego nie napisze.
Pozdro
#79 OFFLINE
Napisano 13 październik 2012 - 11:39
#80 OFFLINE
Napisano 13 październik 2012 - 12:56
Poszukuję okoniówki do 300 zł na rzekę, przynęty: małe obrotówki,paprochy , woblerki (ale bardziej paprochy )
Do 300zł i paproszenia, pooglądaj sobie Mikado Lexus Sapphire, bardzo przyjemny kijek na okonie, nie mówiąc już o jego cenie to zostanie Ci całe mnóstwo na paprochy.
A jakbyś zechciał dołożyć do tych trzech stówek to zobacz sobie na Robinson Diaflex Perch.
- DP Fishing lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
1 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
-
hose4ras