Upał..... jak łowicie?
#1 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 07:55
skoro wszyscy wokół mówią o tym, że tegoroczne utrzymujące się nieprzerwanie od kilku tygodni upały są ewentementem, pomyślałem sobie, że zapytam jak z takim ewenementem radzicie sobie jako wędkarze? Czy Waszym zdaniem taka pogoda jak obecnie wywołuje jakieś anomalie np. jeżeli chodzi o godziny/sposób żerowania ryb które wymagają ze strony wędkarza również jakiegoś przystosowania, jeżeli chodzi o metody i taktykę połowu na przynęty sztuczne? Przecież że ryby gryźć muszą, nawet w takie upały....
A może np. wyciągacie z kąta zapomniane spławikówki, feederki etc i przestawiacie się na karpiki i leszcze?
Pozdrawiam
#2 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 08:12
ryby stoja daleko i gleboko, w cieniu gorek i kantow, najchetniej wsrod roslinnosci
jak jest rano, tego nie wiem, bo jestem w pracy
#3 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 08:21
A tak poważniej to ciężko cokolwiek wymyślić, jeżeli ktoś tak jak ja nie lubi spławiczków, gruntówek itp.
Ale czekam z niecierpliwością na wiadaomości jak inni sobie radzą.
pozdrawiam
rafael
#4 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 08:57
A tak serio to najlepsze efekty miałem przy takiej pogodzie przed świtem i po zmierzchu.
#5 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 11:08
Raz bylismy na Narwi, wtedy co to tak wialo i to bylo to! Gryzly i szczuple (okolowymiarki - znac ze juz rzeka przebrana), i okonie (nawet spore).
Ale teraz... Za sumem by trzeba, on jedyny lubi taka pogode - ale gdzie? Na Odre moze, po niemieckiej stronie...
#6 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 11:24
#7 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 11:41
Wspomniane w wątu 2 przyzwoite szczupale złowiliśmy w skwar piekielny o 11.45 i 12,15!!
Więc warto czasem nie odpuszczać południa w upał - zwłaszcza jeśli jest szansa na spotkanie z zębatym
#8 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 12:06
No właśnie!
Wspomniane w wątu 2 przyzwoite szczupale złowiliśmy w skwar piekielny o 11.45 i 12,15!!
Więc warto czasem nie odpuszczać południa w upał - zwłaszcza jeśli jest szansa na spotkanie z zębatym
Zgadzam się, to samo jest na Bugu. Dobre miejsce i w pierwszym rzucie można dorwać żerującego zębacza.
Ja jak łowię w skwar to wybieram miejsca gdzie mogę wejść do wody i się ochłodzić, no i łowić.
Pozdr.
Salmo
#9 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 12:25
Poza tym, w tym roku udało się doskonale tarło płoci, bo nieprzebrane stada narybku krążyły dosłownie wszędzie. Pewnie i obfitość pokarmu miała jakiś wpływ na słabe brania drapieżników.
Ale za to łowcy linów osiągali rekordowe wyniki. Jak widać, tym rybom upał nie przeszkadza.
Pozdrawiam, Jacek
#10 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 13:43
#11 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 14:16
Teraz u was sie schlodzilo, to i sandacz moze bedzie bral...
#12 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 14:38
Wydaje mi się, że to wszystko przez upały. Na jakiekolwiek brania można było liczyć wyłącznie bladym świtem,
To jest również moje spostrzeżenie. Nawet dorobiłem sobie do tego pseudoteorie naukowa, ze dzieje sie tak dlatego ze bladym switem woda jest najchlodniejsza - nieco wystudzona po nocy, i jeszcze nie nagrzana sloncem dnia Wydaje mi sie ze przy takiej pogodzie jak ta najlatwiej o rybke wlasnie wczesnie rano
@zanderix
piekne garbusy, az sie serce sciska ze musze Cie poprosic o ukrycie zdjec w tresci wiadomosci - patrz komunikat Remka na forum glownym. Chyba ze masz te zdjecia na innym serwerze zamieszczone, wtedy poprosze o jeszcze
Pozdrawiam
#13 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 20:59
Foty są na moim serwerze , więc spoko
Więcej na
http://zanderix.epwik.com.pl/4images/categories.php?cat_id=6 9
#14 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 21:01
#15 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 21:03
Załączone pliki
#16 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 21:07
#17 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 21:30
Załączone pliki
#18 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 21:34
WOW
#19 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 22:23
#20 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2006 - 22:25
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych