Mały wstęp:
W rodzinnym gospodarstwie mojej drugiej połówki znajduje sie staw o wymiarach ok. 25x50m. Jest podzielony wąskim pasem ziemi w 2/3 swojej długości (znajduje sie w nim metrowe połączenie tychże części). Głębokość w mniejszej to 0,5 a większej ok 1,5 m.
Niestety w tym roku podusiły sie wszystkie karpie i postanowiliśmy stworzyć zbiornik na nowo.
Plan jest taki aby zostawić podział stawu tak jak jest i pogłębić go w mniejszej części do ok 1,5-2m a w większej do 3-4 metrów. Nie jest to ostateczna ostateczność i jeśli ktoś uważa to za błąd to chętnie poczytam i zweryfikuje ten pomysł.
Chcielibyśmy stworzyć mały ekosystem, który w miarę możliwości będzie funkcjonował sam(oczywiście pomijam jakaś niezbędna pomoc typu napowietrzanie).
I teraz kilka pytań do doświadczonych i wykształconych w temacie kolegów:
Jakie ryby i w jakiej ilości?
Chciałbym tylko aby to były "nasze" ryby a nie jakieś karpie, tym bardziej kolorowe. Zastanawialiśmy sie nad linem, jaziem, karasiem. Z drapieżników okoń i szczupak. Może jakiś węgorz.
Czy można w tak małym zbiorniku stworzyć rybom warunki do rozmnażania jeśli tak to co należałoby zrobić?
Kolejne pytanie to jaka roślinność i czy usypywać dno jakimś żwirem, kamieniami? Czy robić jakieś dołki czy wykopać jednolite dno?
Chciałbym po prostu aby staw ten był jak najbliższy naturalnym zbiornikom i był ich miniaturowa wersja.
Mam nadzieje ze nie jest to utopia i pomożecie stworzyć nowe życiA
![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)