Już raz znalazłem się w krzakach jak na zbiorniku 500ha się raptem rozdmuchało. Mam Osapiana 55lbs i między bajki można włożyć że da się bezpiecznie wrócić na takim napędzie. Przepis jest niestety ogromnym nieporozumieniem.
Zgadza się. Ale zgadzam się też z @godskim, że zniesienie strefy ciszy nie jest dobrym rozwiązaniem. Moje główne łowisko to duże jezioro, nad które w weekendy zjeżdża tabun ludzi z miasta. Jeżeli pozwolić im na używanie spalin jestem pewien, że regularnie pojawiałyby się skutery i mocne motorówki - a chyba każdy wie jaką to oznacza masakrę, szczególnie, że hałas niesie się po wodzie kilometrami. Doszłaby też kwestia wędkarzy latających 40 i więcej km/h usiłujących chyba zatopić inne jednostki - to dla mnie też gruba przesada. Dlatego uważam, że taki elektryczny 4-6 konny silnik, który pozwoli łódką 4 metrową lecieć te 15-18 km/h będzie idealnym rozwiązaniem.
Użytkownik Raven edytował ten post 30 czerwiec 2017 - 07:51