Zlot castingowy - "Pstrąg na casting" - Wleń 2006
#21 OFFLINE
Napisano 29 sierpień 2006 - 21:16
#22 OFFLINE
Napisano 29 sierpień 2006 - 21:32
Dobrze że oszczędzili naszego Thumallusa na pewno bawiliście się dobrze. Może jakaś mała foto relacja albo cóś nie to żebym był ciekawski Uchylcie rąbka tajemnicy skąd startowaliście itd Szliście w kierunku Marczowa?
pozdrawiam Maciek
#23 OFFLINE
Napisano 30 sierpień 2006 - 06:50
Tu nie ma żadnych tajemnic. Już pisałem, że na odcinku od Wlenia do Lwówka Śląskiego.
Przyjeło się u nas takie niepisane ustalenie, że nie wypytujemy o drzewo, krzaczek czy kamień za którym stał dany pstrąg. Chciałbym uniknąć wyściugu szczurów, też już to pisałem. Kto, ile i w którym miejscu. jeszcze najlepiej która na co. To nie były zawody spiningowe tylko pierwsza w Polsce impreza castingowa na górskiej rzece. jeszcze nie ukazała się żadna pełna relacja, a już widać pierwsze analizy wymiarówki. Na pewno nie będziemy biegać z jedną rybką z portalu na portal.
Możesz być pewien, że relacja, a nawet kilka relacji w różnych mediach się ukaże. Ludzie, którzy tam byli robią te relacje amatorsko i potrzebują trochę czasu na ogarnięcie tematu w gąszczu codziennych spraw i obowiązków zawodowych.
pozdrawiam
#24 OFFLINE
Napisano 30 sierpień 2006 - 08:18
Generalnie nie ma co rozpamiętywać (zbyt długo) ryby, której się nawet nie widziało. Z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, że nawet dobrze, że się tak stało. Więcej bowiem nauczyłem się przy tej okazji, niż wtedy kiedy zrobiłbym sobie z nią fotkę. Nauka, jak myślę, nie pójdzie w las. Analiza zrobiona i ... do następnego razu.
Przy okazji omawiania zlotu trzeba mówić o tych którzy świetnie łowili pstrągi, mają wiedzę na ten temat i na temat tej wspaniałej rzeki. Podczas takich zlotów bardzo dużo można się nauczyć, a najważniejsze jest to, że można wypróbować sprzęt innego uczestnika. Niewątpliwie wiedza z zakresu castingu rośnie i to bardzo szybko. I tak jak Thymallus powiedział najważniejsze dla Polskiego castingu to było tam być bo to unikalna impreza w skali naszego kraju. Nie mówimy tutaj o połowie szczupaków z łódki w idealnych warunkach a o połowie pstrągów na rzece gdzie liczą się umiejętności praktyczne uczestników, dobór sprzętu itd. Nam się to udało i to liczy się najbardziej.
Relacja już się pisze.
Pozdrawiam
Remek
#25 OFFLINE
Napisano 31 sierpień 2006 - 21:00
Sorki jeśli Cię tym rozdrażniłem tak się tylko zapytałem ze względu na sentyment do tego rejonu bo go znam (też o tym piszę wyżej). Przepraszam że wogóle spytałem. Remku dzięki za info.
pozdrawiam Maciek
#26 OFFLINE
Napisano 31 sierpień 2006 - 21:04
Taaaaaaaaak, Remku... Szkoda ryby, mógłbys sobie zrobic fotkie własnym aparatem
Mifek, nie denerwuj ... spokojnych z natury ludzi W każdym razie jest dobrze. Aparat chodzi, tak więc nadal mam narzędzie pracy.
Maćku, nie ma problemu. Będzie co czytać bo właśnie piszę relacje ale jeszcze proszę o cierpliwość.
Pozdrawiam
Remek
#27 OFFLINE
Napisano 31 sierpień 2006 - 22:00
Na początek chcę przeprosić za korbę......)
Pozdrawiam,
Spinnluki.
#28 OFFLINE
Napisano 31 sierpień 2006 - 22:06
#29 OFFLINE
Napisano 31 sierpień 2006 - 22:08
Szkoda, że tak późno zdecydowaliście sie zawitać na Bóbr
#30 OFFLINE
Napisano 31 sierpień 2006 - 22:26
P.S.
Ale i tak choroba zwana Salmonellozą jest u mnie w stadium bardzo zaawansowanym.......)))
#31 OFFLINE
Napisano 01 wrzesień 2006 - 08:22
Nie masz za co przepraszać bo nic się nie stało. Jeżeli znasz te tereny tak jak piszesz to powinieneś wiedzieć jakie one są cenne. Niechciałbym Maćku, żebyś mnie źle zrozumiał. Ale
wiele lat temu odbyły się MŚ na Sanie koło Leska. Później wyłowiono wszystko z tej wody ze strzeblą przekopową włącznie. Kilka lat później odbyły się kolejne MŚ na Dunajcu. Sytuacja identyczna. Oczywiście przez zawodami zarybiono, a po zawodach nastąpił atak hord wybitnych specjanistów pstrągowych. Jak pisali w gazetach nawet kamienie wynosili. Rozdeptanie dna, zniszczenie potencjalnych tarlisk lipienia i.t.d. Bóbr lata świetności ma za sobą. Jednak jest jeszcze piękną rzeką. Trzeba go chronić. Jako ciekawostkę mogę ci napisać, że wszyscy łowili w zasadzie z brzegu. Do wody wchodzono w celu podebrania większych sztuk. To też objaw szacunku uczestników do rzeki. Niczego nie popsuć. I nie dlatego, że taki był nakaz tylko każdy to rozumiał od siebie. Wszyscy byli zauroczeni rzeką. W Warszawie redaktor Karol Zacharczyk był zaskoczony wynikami. A jednak łowiliśmy ryby. Widzisz Maćku wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni indywidualnie. Otrzymali zaproszenia imienne. Wszystkie pstrągi wróciły do rzeki. Tak tzrzeba. I na koniec w zaufaniu mogę ci napisać, że uczestnicy chcieli by wrócić tam za rok. Spotkać te wypuszczone ryby ale jeszcze większe. Czego im i sobie życzę.
#32 OFFLINE
Napisano 03 wrzesień 2006 - 16:10
I na koniec w zaufaniu mogę ci napisać, że uczestnicy chcieli by wrócić tam za rok Spotkać te wypuszczone ryby ale jeszcze większe. Czego im i sobie życzę.
Thymallus ja wiem ze połowe drogi powrotnej sprzespałem (wszystko przez ten miły pomruk Twojej dryndy), ale dobrze pamietam, że z tym rokiem to troche przesadzasz Ja słyszałem coś innego i tego będę się trzymał. Nie ma co czarować. Następny termin tego ten... trzeba sie przygtować
#33 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2006 - 14:25
Na stronach Dragon opublikowana została relacja ze Zlotu castingowego Wleń 2006. Relacja została napisana przez Thymallusa. Na jerkbaitową wersję proszę jeszcze poczekać ... pisze się.
http://www.firmadrag...zlot_bobr2.html
Pozdrawiam
Remek
#34 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2006 - 23:16
A tak pozatym fajna relacja
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych