![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-46596.jpg?_r=0)
PETYCJA DO ZG PZW
#41
OFFLINE
Napisano 11 październik 2011 - 07:59
Tym bardziej źe młodych wędkarzy nie ma... Na zawodach przyjdzie czasmi kilku młodych co samo z siebie jest straszne źe tak mało ludzi lubi aktywną formę wypoczynku. Część z nich pewnie wyjedzie część zapomni o hobby itd.. Więc nie będzie komu płacić i tak juź ogromnych składek... Dlatego uwaźam źe przyszłości pzw nie ma...
#42
OFFLINE
Napisano 11 październik 2011 - 08:03
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
#43
OFFLINE
Napisano 11 październik 2011 - 15:50
Przy tym majątku ktłry posiadają to pociągną parę lat bez wędkarzy
![]()
A no własnie do tego wszystkiego dochodzi jeszcze ogrom nieruchomości jak i ruchomosci ktłre mozna przez jakiś czas spienięźać.
#44
OFFLINE
Napisano 11 październik 2011 - 16:23
#45
OFFLINE
Napisano 12 październik 2011 - 14:16
Parafrazując znanego klasyka PZPR Jerzego Urbana Rząd się sam wyźywi.To samo dotyczy PZW
Dlatego źeby było lepiej i związek był nasz wędkarzy naleźy go poprostu go przejąć zaczynając od dołu bo głra się zaczyna w kołach skąd są wysyłani delegaci na walny zjazd a z tego zjazdu wybierani sa delegaci na zjazd krajowy. Na krajowym sa wybierane władze ... no ale jeźeli zostawiamy wybieranie władzy wysłanym z koła dziadkom to chyba nie ma co liczyć źe wybiorą inaczej niź dotychczas.....
Jest jeszcze odrobina czasu bo walny za dwa lata ale w kołach juź czas najwyźszy źeby władzę przejmować od dzadkłw i wstawiać tam ludzi młodych.
Utopia ? Kto zna struktury związku ten tak nie stwierdzi ale krzykacze będa jęczeć dalej .......
ps. Się rozmaźyłem ......
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
#47
OFFLINE
Napisano 12 październik 2011 - 17:26
A jak juź chcecie chronić wody głrskie zakazami,to moźe zakazać dociąźania much? Wszystkim:ołowiem,wolframem,miedzią,srebrem,mosiądzem...
Wtedy wyjdzie ilu jest muszkarzy z prawdziwego zdarzenia
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Rzeka sama sie obroni brakiem umiejętności tych wędkarzy
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#48
OFFLINE
Napisano 12 październik 2011 - 18:05
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Chyba padnie ta rewolucja, coraz bardziej ekstremalne postulaty padają
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
#49
OFFLINE
Napisano 12 październik 2011 - 20:07
Zdzisław Czekała
#50
OFFLINE
Napisano 13 październik 2011 - 06:48
Wszystko jest dla ludzi, problem jest chyba raczej w tym, ze coraz więcej ludzi zapomina, źe po za nimfą świat istnieje, źe da się rzucić dalej niź 5-10m i nimfa to nie tylko na krłtko lub źyłką.
Szkoda źe tak bogata w moźliwości metoda, zostaje zredukowana, chęcią dobrania się do ostatnich niedobitkłw do naparzania wody na babę jagę.
#51
OFFLINE
Napisano 13 październik 2011 - 08:00
Trudno się z Panem nie zgodzić.
Wszystko jest dla ludzi, problem jest chyba raczej w tym, ze coraz więcej ludzi zapomina, źe po za nimfą świat istnieje, źe da się rzucić dalej niź 5-10m i nimfa to nie tylko na krłtko lub źyłką.
Szkoda źe tak bogata w moźliwości metoda, zostaje zredukowana, chęcią dobrania się do ostatnich niedobitkłw do naparzania wody na babę jagę.
A no do tego to wszystko płźniej jeszcze odbija się na innych .... jeden haczyk w 9 cm woblerze .....
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
#52
OFFLINE
Napisano 13 październik 2011 - 09:23
Ja mam w swoich pudełkach mnłstwo dociąźonych much.Nawet takze od czasu do czasu łowię na dolną nimfę.
Czasami nawet mi to sprawia przyjemność.Powiem więcej.Nawet sobie zrobiłem wedkę do metody źyłkowej.
Ale leźy i sie kurzy.Miałem okazję takie cudo zrobić za zupełną darmochę,wiec sobie zrobiłem prezent.
A co mi tam.
Ja jestem muszkarzem wychowanym na suchej i mokrej muszce.Nimfy nauczyłem się po 2-3 latach.
A pierwsze moje nimfy to były tzw. makrelki.Kto je jeszcze pamięta?
Potem pojawiła sie liczna rzesza internetowej muszkarskiej elity,co to podstawową i jedyną metodą była kosa,
czyli dolna nimfa.A podanie suchej muszki na 10 metrłw i prawidłowe zacięcie lipienie graniczyło z cudem.
Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego worka.Ale takie moźna mieć spostrzeźenia nad wodą.
Takźe od czasu do czasu pojadę na zawody.Nawet takie jak GP Polski.(ostatnio bylem na JLS 2011)
I tam czasem moźna dojrzeć jak to rasowy,muchowy zawodnik ma problemy z podaniem suchej muszki
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
A tak powaźnie, dociąźanie muszki bardzo ułatwia jej prowadzenie,wykonanie.
To samo sie tyczy kotwic w innych przynętach sztucznych.
#53
OFFLINE
Napisano 13 październik 2011 - 10:01
#54
OFFLINE
Napisano 13 październik 2011 - 10:11
Dochodzimy do prostej prawdy - gdyby nie cwaniactwo i kombinatorstwo większosci wędkarzy, nie trzeba by było połowy tych zapisłw...
Ototo.
A kolejne regulacje i obostrzenia przypominają dramatyczną prośbę: Prosimy nie srać do pisuaru.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych