Widocznie tak delko nie chciało się siatek postawić i się coś uchowałoByłem tam tam może ze 20-30 razy.Ostatnio 1-2 lata temu. Tylko raz połowiłem na najdalej położonej od domu właściciela Andrzeja zatoczce.
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Jezioro Boksze
#21
OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2012 - 11:54
#22
OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2012 - 14:49
Właściciel nastawiony na robienie kasy. Z samego rana można było zaobserwować, jak 2 osoby obok domu właściciela szykują siatki na ryby. Generalnie - poza piękną okolicą i stosunkowo cichą, to słabo, bardzo słabo.
#23
OFFLINE
Napisano 21 czerwiec 2012 - 08:14
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
oczywiście to taki mały żart bo biorąc pod uwagę Piaseczno czy też Wersminię widać, że da się chociaż z drugiej strony może te dwa przykłady tylko potwierdzają regułę ...
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#24
OFFLINE
Napisano 21 czerwiec 2012 - 12:13
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
#25
OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2012 - 18:07
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#26
OFFLINE
Napisano 19 październik 2012 - 19:54
#27
OFFLINE
Napisano 17 listopad 2013 - 21:30
Byłem nad jeziorami które obfitują w ryby na pewno, a zdarzało się wracać o kiju...w sumie to za bardzo się na tym nie znam, ale to że ryby są wcale nie oznacza, że biorą.
#28
OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 12:55
Boksze jest specyficzne jak się nie trafi na brania to pustynia, ale zdarzają się dni kiedy łapie się 50 sztuk od 30 cm do 70 cm, większe rzadziej. Bardzo fajne miejce jeżdź tam od 14 lat, najpierw Białe teraz Boksze. Pan Andzrej jakby poprawił swój wizerunek zdziercy byłby poprostu raj.
#29
OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 21:49
"Machaj wędą, ryby będą" - hasło Pana A. Niestety zgadzam się z opinią lokalesów, byłem na wszystkich jeziorach dzierżawionych przez Pana A. Podsumowanie nie jest korzystne, bez względu na specyfikę poszczególnych jezior. Jedyne, co dobrego mogę powiedzieć, to chwała za dopilnowanie swoich wód. Jeśli mogę, to odradzam dofinansowywanie takich dzierżawców zakupem licencji i noclegów. Oby upadli śmiercią naturalną i niech im ziemia lekką będzie.
- Pumba lubi to
#30
OFFLINE
Napisano 25 luty 2014 - 22:21
"Machaj wędą, ryby będą" - hasło Pana A. Niestety zgadzam się z opinią lokalesów, byłem na wszystkich jeziorach dzierżawionych przez Pana A. Podsumowanie nie jest korzystne, bez względu na specyfikę poszczególnych jezior. Jedyne, co dobrego mogę powiedzieć, to chwała za dopilnowanie swoich wód. Jeśli mogę, to odradzam dofinansowywanie takich dzierżawców zakupem licencji i noclegów. Oby upadli śmiercią naturalną i niech im ziemia lekką będzie.
Amen
#31
OFFLINE
Napisano 26 luty 2014 - 15:14
Panowie łowienie u Falka to mały pikuś, powinniście zobaczyć jak się odbywa polowanie na dzika z jabłuszkiem.
Facet posiada ogrodzony kawałek lasu, Myśliwy podjeżdza do siatki w jednym ręku podaje przez oczko jabłuszko
a w drugim sztucerek i dzik przestaje się dziwić dopiero jak jest oprawiany .
Normalnie jak w bajce o Falusiu i zaczarowanym jabłku.
#32
OFFLINE
Napisano 26 luty 2014 - 15:58
Kolega Anpart w maju jedziemy, po dwie 70 i poleżymy na trawce.
#33
OFFLINE
Napisano 26 luty 2014 - 16:09
Po litrze na głowę, tylko musimy uważać żeby nas jabłuszkiem nie poczęstował
#34
OFFLINE
Napisano 26 luty 2014 - 16:50
Dwa dni w listopadzie byłem i niestety nigdy więcej.woblery ,gumy ,koguty,izumi wszystko co miałem i bezrybie.Myślałem że mam pecha ale 4 łodzie i to samo.Może przypadek a moze nie.Hurtownia rybna w Suwałkach pana f działa prężnie
#35
OFFLINE
Napisano 26 luty 2014 - 17:08
O ile mi wiadomo, nie można zwierzyny, uznanej w polsce za dziką, trzymać zamkniętej...
Najchętniej bym takich typów, strzelił ze swojego 308win, którego mam właśnie na dziki...
Odnośnie jeziora, jak byłem, auta chłodnie nie na darmo stały na posesji...
- szydłoś lubi to
#36
OFFLINE
Napisano 26 luty 2014 - 17:17
O ile mi wiadomo, nie można zwierzyny, uznanej w polsce za dziką, trzymać zamkniętej...
Najchętniej bym takich typów, strzelił ze swojego 308win, którego mam właśnie na dziki...
Chyba można. Sam widziałem daniele, sarny czy jelenie trzymane na b. dużym ogrodzonym terenie.
#37
OFFLINE
Napisano 26 luty 2014 - 17:35
Darek mogłeś widzieć Daniele (podobne do sarny) i Jelenie Sika, obydwa gatunki nie występujące u nas naturalnie.
#38
OFFLINE
Napisano 26 luty 2014 - 22:05
#39
OFFLINE
Napisano 26 luty 2014 - 22:20
Darek mogłeś widzieć Daniele (podobne do sarny) i Jelenie Sika, obydwa gatunki nie występujące u nas naturalnie.
odróżniam daniele od saren, wiem jak wygląda jeleń sika i odróżniam go od jelenia europejskiego.
Widziałem daniele i jelenie europejskie z łaniami. "Ja ja ko były" uczestnik kursu na "licence to kill" (ukończony z oceną dobrą) i niedoszły leśnik mam jako takie pojęcie o zwierzątkach.
A jako ciekawostka - Norwegii widziałem luzem na farmach łażące guanako i lamy co mnie mocno zdziwiło.
Użytkownik sacha edytował ten post 26 luty 2014 - 22:21
- szydłoś lubi to
#40
OFFLINE
Napisano 27 luty 2014 - 09:08
Szkoda, jak wnioskuję, że nie korzystasz z tej licencji na zabijanie Ale nic to, jesienią może popróbujesz ze mną i się odmieni, mając takie tereny pod nosem