Testowałem, bawiłem się, wylewałem różne pianki i wiem kto na co marudził, ale marudził tylko dlatego, że nie miał zielonego pojęcia jak się za to zabrać. Do tego potrzeba czasu i upartości w dążeniu do celu. Pianką bawię się już dobrych kilka lat i nawet w tym roku odkryłem jeszcze coś innego, ciekawego, a wiem, że za jakiś czas, znowu coś trzeba będzie zmienić, bo będzie lepiej. @Sławek dobrze wie ile czasu telefonicznego poświeciliśmy na pewne tematy (twardość też), żeby jeden od drugiego coś wycisnął .
Musisz/musicie wiedzieć, że niekiedy specjalnie się ściemnia innych, żeby pokazać jakie to ciężkie i nieosiągalne (np.czas na stwardnienie pianki), tylko po to żeby innych odwieść od tego pomysłu. Wszystko jest w necie, tylko trzeba trochę czasu poświęcić i to odszukać.
W trakcie pisania, widzę że jest nowy post i specjalnie nie chciałem wcześniej pisać o żadnych filmikach, na którym mówi się o czasie leżakowania
...cos jest na rzeczy z ta pianką i lezakowaniem....oglądałem filmik w którym pokazywano część produkcji w Salmo i tam tez była mowa o tym że pianka musi lezakować...
Przecież nie jest tak że dzisiaj wylewam piankę i zaraz ją maluję
(@Sławku nie poruszajmy tego), ale nie tygodnie, miesiące.
Tu nie ma ironii, tylko jeżeli coś się zaczyna wyjaśniać to niech to będzie do końca wyjaśnione i czytelnie. Bo widzę kto pyta i nie może zrozumieć, a wiem że dużo wie(wiedzą).
------------------------------------------------------------ ---
Tak jak wcześniej napisałem, jeżeli mam formę szczelną, to po jakiego grzyba mam wkładać wobka w inny hermetyczny pojemnik.
Tego właśnie chcę się dowiedzieć.