Sum - 109 kg 261 cm, po prostu masakra......
#1 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 12:10
#2 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 12:19
#3 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 12:31
#4 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 12:38
Ryba piękna szkoda że skończyła na taczce.
Ciekawe czy PZW Rybnik wprowadzi kiedyś zakaz zabijania sumów,przynajmniej powyżej jakiegoś określonego rozmiaru.
Za samo złowienie należą się gratulacje za resztę
#5 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 12:40
Wynik, po podliczeniu, to 109 kilogramów. Ubyło ich kilka. Śluz, krew, płyny organiczne, parę kilogramów mniej, ale i tak waga imponująca. Łeb zostawiłem na trofeum. Za jego wypreparowanie będę musiał zapłacić 800 zł.
nie zapłaciłbym 800 złotych za wypreparowanie pana Andrzeja
#6 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 12:42
#7 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 13:42
Zastanawiam się tylko, jaka instytucja mogłaby spreparować łeb pana Andrzeja i jemu podobnych tak, żeby pojawiła się w tym łbie choć iskierka refleksji nt. aspektów odebrania życia takiej rybie, być może jednaj z największych w Europie. Szkoda, panie Andrzeju, że pan, ani tym bardziej Tereska, nie będziecie mieli szansy złowienia tej ryby ponownie. Szkoda, że nie czerpał pan przyjemności z honorowego pokonania ryby i zwrócenia jej wolności w sposób równie godny, tylko kombinował pan, jakby tu szybciej wydrzeć ją na brzeg i w tym celu zdemolował pan nawet sztycę od parasola ogrodowego. Dobrze, że była pod ręką, bo w przeciwnym razie zapewne zagryzłby pan tego suma na śmierć i wydarł na brzeg pazurami.
Hańba Wędkarzowi Polskiemu, że taką pisaninę o szkodliwym przekazie i wątpliwej jakości zamieszcza na swoich łamach bez słowa komentarza, uzurpując sobie jednocześnie prawo do bycia „magazynem wszystkich wędkarzy”. Ja w takim razie wędkarzem w rozumieniu Wędkarza Polskiego z pewnością nie jestem.
- pawelG, Negra, Rheinangler i 1 inna osoba lubią to
#8 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 13:50
Szkoda ryby, a i część opisu na portalu niepotrzebna. Co to za przyjemność czytać że musiał kroić rybę żeby zważyć
#9 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 13:53
Mnie tylko pociesza, że 99% czytających to forum wie, że to obciach, coś obrzydliwego i szkodliwego. I że mam wrażenie, że mimo takich przypadków mentalność w wędkarskim narodzie się zmienia.
#10 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 14:00
Zresztą nie wiem, może i mój komentarz jest nie do przyjęcia w świecie ludzi kulturalnych.
#11 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 14:08
ONI NIE WYMRĄ TAK PRĘDKO.
ICH JEST WIĘCEJ.
ROZMNAŻAJĄ SIĘ.
Nie mam wcale pewności, że potępiający p. Andrzeja Wałkiewicza z miejscowości Łęg pod Wrocławiem są awangardą, nie niedobitkami...
#12 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 14:21
Dawno temu miałem nadzieję, że wymrą i że na emeryturze będę łowił wśród sobie podobnych. Dziś wiem, że to mrzonki. Rosną pokolenia młodych, silnych, zdrowych ideologicznie gumofilców, którzy z powodzeniem marginalizują i wypychają poza mainstream naszą pseudointeligencką grupkę zacietrzewionych idealistów. Taki lajf, kilka lat temu zostałem turystą wędkarskim i już mnie nawet specjalnie nie rusza nasze swojskie piekiełko. Jedyne osoby, które mam nadzieję czegoś nauczyć, to moich trzech synów.
- Zwierzu lubi to
#13 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 14:29
Co zaś do komentarzy to widać lubią tylko pozytywne.
Może( łowca ) chciał upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu.
Pozbyć się Tereski i zostać bohaterem nowego programu w którymś TV
Cichy Bohater.
@ krzysiek twój komentarz jest jak najbardziej do przyjęcia i jest bardzo łagodnym określeniem tego co zrobił tzw.Pogromca Suma
#14 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 14:29
To co przeczytałem było absolutnie niesmaczne. Andrzej zawodnik powinien się wstydzić. Wędkarz Polski powinien się wstydzić. Kur** mi też jest za niego wstyd. Wstyd jak ch*j!
#15 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 14:40
Dawno temu miałem nadzieję, że wymrą i że na emeryturze będę łowił wśród sobie podobnych. Dziś wiem, że to mrzonki.
A ja się nie zgodzę Krzychu. Jest presja na C&R, jest edukacja i są efekty. Dzieciaki dzieciakami, ale mnie się nawet teścia udało przekabacić. Jakoś tych aborygenów z pałą w ręku coraz mniej widzę, może tylko ja...
#16 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 14:58
Ja tam pałujących widzę mnóstwo, zapraszam na ZZ, u nas Ci ich dostatek. Łowię tu już 6 lat; ani razu nie widziałem, żeby ktoś wypuścił wymiarowego drapieżnika. O dziwo, wyjątkiem byli niektórzy łowcy sumów właśnie, którzy często gęsto łowili piękne ryby i bez mrugnięcia okiem uwalniali. Wypuszczanego szczupaka, czy sandacza nie widziałem w życiu (z wyjątkiem praktyk kilku moich przyjaciół i/lub kolegów z j.pl). Cóż, to jest pewnie to światełko w tunelu…
#17 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 17:00
Dobrze że w tym zapale nie zaj..ł Tereski,miał by trochę więcej mięsa do wagi
...ale się uśmiałem.
#18 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 17:18
@All - ale tak właśnie wygląda Wędkarz Polski, nasz kolega z nad wody. przytłaczająca większość. Z zaj.... rybą, wedką za 75zł z bazaru i czerwonym nosem. Wzór buraka doskonałego, tylko jakoś na forum nie potrafimy się z tym pogodzić...
#19 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 18:54
więc napiszę coś w kolejnym numerze WW...
Długie ciemne lata przed nami.... niestety... Może nasi synowie wspomną choć nasze nieporadne starania. Może w ich czasach będzie już lepiej...
#20 OFFLINE
Napisano 21 październik 2011 - 19:09
Szkoda rybska.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych