Pytałem o to w innym wątku.
Lecz zapytam raz jeszcze - czy istnieje taki multik którym nie da się zrobić "brody".
I to jest banalny powód,ze zrezygnowałem z casta.
Jak będziesz miał pustą szpulkę, to brody nie zrobisz
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 21 wrzesień 2017 - 23:19
Pytałem o to w innym wątku.
Lecz zapytam raz jeszcze - czy istnieje taki multik którym nie da się zrobić "brody".
I to jest banalny powód,ze zrezygnowałem z casta.
Jak będziesz miał pustą szpulkę, to brody nie zrobisz
Napisano 21 wrzesień 2017 - 23:29
21 postów i nie było linczu. Można iść spać!
Napisano 22 wrzesień 2017 - 06:01
"Ma podwójny system hamulcowy - magnetyk i bloczki - choćby z tego powodu należy mu się szacunek, choć to przecie "chińczyk".Która maszynka ma tak jeszcze???" cytat z wypowiedzi Romka
Mają revo sx stx 2 i 3 generacji. Szczerze to akurat takie rozwiązania do mnie nie przemawiają.
Miałem ten cud techniki czyli revo stx nie wiem, której generacji i jeżeli nie było uszkodzone, a według sprzedającego nie było to mi osobiście lepiej się rzucało royalem.
Napisano 22 wrzesień 2017 - 06:20
Pytałem o to w innym wątku.
Lecz zapytam raz jeszcze - czy istnieje taki multik którym nie da się zrobić "brody".
I to jest banalny powód,ze zrezygnowałem z casta.
Istotą castingu nie jest to czy zrobisz brodę czy nie i nie to powinno decydowac o używaniu tej metody.Ważniejsze jest mnóstwo innych plusów i możliwości które casting daje.Jeśli ktoś uzależnia wejście w casta od tego czy nie zdarzy mu się żadna broda to w ogóle nie było sensu zaczynać.Dla każdego kto polubi casta bródki prędzej czy póżniej będą marginesem,kompletnie niezauważalnym aczkolwiek czasem oczywiście dokuczliwym.Dla mnie(zbliżam się do końca drugiego sezonu tylko z zestawami castingowymi)plusów i korzyści jest zdecydowanie zbyt dużo aby przejmować się tym że raz na jakiś czas zrobi się splątka .
Napisano 22 wrzesień 2017 - 08:05
Jak będziesz miał pustą szpulkę, to brody nie zrobisz
Jak będziesz sypiał z lalką też dziecka nie zrobisz.Lecz czy to jeszcze sex?
Napisano 22 wrzesień 2017 - 08:08
Istotą castingu nie jest to czy zrobisz brodę czy nie i nie to powinno decydowac o używaniu tej metody.Ważniejsze jest mnóstwo innych plusów i możliwości które casting daje.Jeśli ktoś uzależnia wejście w casta od tego czy nie zdarzy mu się żadna broda to w ogóle nie było sensu zaczynać.Dla każdego kto polubi casta bródki prędzej czy póżniej będą marginesem,kompletnie niezauważalnym aczkolwiek czasem oczywiście dokuczliwym.Dla mnie(zbliżam się do końca drugiego sezonu tylko z zestawami castingowymi)plusów i korzyści jest zdecydowanie zbyt dużo aby przejmować się tym że raz na jakiś czas zrobi się splątka .
Wymień proszę - jakie to korzyści?
Piszesz o mnóstwie plusów - no to chociaż z pięć wymień.
Takich które nie ma kołowrotek ze stałą szpulą.
Bardzo proszę
Napisano 22 wrzesień 2017 - 08:26
Napisano 22 wrzesień 2017 - 08:28
Wymień proszę - jakie to korzyści?
Piszesz o mnóstwie plusów - no to chociaż z pięć wymień.
Takich które nie ma kołowrotek ze stałą szpulą.
Bardzo proszę
Proszę plusy:
1.celność i precyzja podawania przynęty-nawet dla mnie jako świeżaka bezdyskusyjne.
2.możliwość łowienia dużymi i ciężkimi przynętami-chyba nie trzeba wyjaśniać jak mało komfortowe jest rzucanie ze stałoszpulowca np.80g.+ przez całą dniówkę.
3.waga samego kołowrotka-przyjmijmy że uprzesz się łowić grubo(jak wyżej)stałoszpulowcem.Musisz mieć kołowrotek co najmniej 4000 lub większy czyli cięższy.Dla porównania,Tatula 200HD z powodzeniem używana przez wielu do ciężkiego casta waży raptem 230g.Sparowana z odpowiednim kijem daje komfort ciężkiego łowienia bez katowania się.
4.możliwości tuningowe multiplikatorów-na podstawie choćby obgadanej do znudzenia Tatuli-szpulka za stówę z hakiem i mamy sprzęt który po wymianie szpulki(5min.roboty)ogarnia duży zakres i daje mozliwości rzutowe.
Nawracać Cię nie próbuję,każdy łowi jak chce i lubi.Odniosłem się tylko do tego że nie pierwszy raz w Twoich postach jako główny zarzut w stronę casta pojawiaja się brody-nie o to chodzi i nie to jest moim zdaniem najważniejsze.
Znalazłoby się więcej ale w robocie jestem .Bardziej doświadczeni koledzy na pewno coś jeszcze dopiszą,jak będzie im się chciało.
Użytkownik drag edytował ten post 22 wrzesień 2017 - 08:31
Napisano 22 wrzesień 2017 - 08:40
Napisano 22 wrzesień 2017 - 08:46
Proszę plusy:
1.celność i precyzja podawania przynęty-nawet dla mnie jako świeżaka bezdyskusyjne.
To chyba zależy od wytrenowania wędkarza?
4.możliwości tuningowe multiplikatorów-na podstawie choćby obgadanej do znudzenia Tatuli-szpulka za stówę z hakiem i mamy sprzęt który po wymianie szpulki(5min.roboty)ogarnia duży zakres i daje mozliwości rzutowe.
Lepsze jest wrogiem dobrego.Po co poprawiać coś co już jest wystarczająco dobre?
Zmienisz szpulkę na lżejszą - to i kij musisz zmienić...
Zgadzam się że masa mniejsza, lecz ciągle się zastanawiam, czy te 100 g dla dorosłego faceta robi tak wielką różnicę????
"• możliwość hamowania, podczas holu, szpuli kciukiem"
W stałoszpulowcu też jest możliwość - baaa... nawet całą dłonią hahaha
• i ogólna wygodę w uchwycie takiego zestawu
Subiektywna sprawa - pazur i stopka kołowrotka wchodzi między palce dłoni.
Użytkownik eRKa edytował ten post 22 wrzesień 2017 - 08:50
Napisano 22 wrzesień 2017 - 08:53
Proszę plusy:
1.celność i precyzja podawania przynęty-nawet dla mnie jako świeżaka bezdyskusyjne.
To chyba zależy od wytrenowania wędkarza?
4.możliwości tuningowe multiplikatorów-na podstawie choćby obgadanej do znudzenia Tatuli-szpulka za stówę z hakiem i mamy sprzęt który po wymianie szpulki(5min.roboty)ogarnia duży zakres i daje mozliwości rzutowe.
Lepsze jest wrogiem dobrego.Po co poprawiać coś co już jest wystarczająco dobre?
Zmienisz szpulkę na lżejszą - to i kij musisz zmienić...
Zgadzam się że masa mniejsza, lecz ciągle się zastanawiam, czy te 100 g dla dorosłego faceta robi tak wielką różnicę????
Nie bardzo mam argumenty na takie podejście do sprawy.Na tej zasadzie możesz kontestować każdy argument.Chyba najlepiej będzie(jak już napisałem)jak każdy zostanie przy swoim i będzie łowił tak jak lubi.Przeciwko czemu nic absolutnie nie mam .
A lepsze nie jest wrogiem dobrego.Lepsze jest po prostu lepsze i tyle.
Napisano 22 wrzesień 2017 - 08:59
Użytkownik erqgth edytował ten post 22 wrzesień 2017 - 09:00
Napisano 22 wrzesień 2017 - 09:01
A jakie to niby podejście?
Argument na argument i sprawa prosta.
Daj przeciętnemu człowiekowi z ulicy normalny spin, a drugiemu daj casta.
I każ im celnie rzucać.Wyniki będą podobne - nie sądzisz?
Zostałem wywołany do tablicy, i stąd mój udział w tej dyskusji.
"Chyba najlepiej będzie(jak już napisałem)jak każdy zostanie przy swoim i będzie łowił tak jak lubi."
A z tym się oczywiście zgadzam w 100 %
Pozdrawiam:)
Napisano 22 wrzesień 2017 - 09:08
Zapytałeś o plusy, które różnią multiplikatory od kołowrotków ze stałą szpulą, a na siłę nie chcesz ich zauważyć.
Cała dłonią tzn ze musisz użyć drugiej. Ja mogę przytrzymywać kciukiem i jednoczenie używać korby. Czyli wszystko przebiega płynniej. Precyzja jest bezdyskusyjna, jak napisał kolega wyżej, i nie wymaga dużego wytrenowania. Waga ? Sam potwierdziłeś.
Co do uchwyty to napisałem "dla mnie" ale znakomita większość użytkowników wędki z pazurem na pewno potwierdzi moje spostrzeżenie.
Nikt nikomu nie broni używać sprzętu i łowić jak mu się podoba ale zauważyłem, że już któryś raz, na siłę, próbujesz udowodnić swoje racje używając argumentów wątpliwej jakości...
Nie dyskutujesz tylko stwierdzasz.
Kolego - w czym ta precyzja się objawia???
Bo piszesz,że jest bezdyskusyjna.Dlaczego?
Jak pisałem w poprzednim poście - argument na argument..
Dla Ciebie moje są wątpliwej jakości, no to przyjmij,że Twoje są takie same dla mnie.
Subiektywne
Ja używam tylko takich do których jestem całkowicie pewien.Twoje - koledzy potwierdzą ...albo i nie...
"Nikt nikomu nie broni używać sprzętu i łowić jak mu się podoba"
Amen:)
Napisano 22 wrzesień 2017 - 09:18
Daj przeciętnemu człowiekowi z ulicy normalny spin, a drugiemu daj casta.
I każ im celnie rzucać.Wyniki będą podobne - nie sądziasz?
Pozdrawiam:)
Napisano 22 wrzesień 2017 - 09:19
Kurde Romek.Jak dyskutować z argumentami typu:"daj człowiekowi na ulicy casta lub spina..."Poważnie ?Niezależnie od tego co mu dasz spojrzy na Ciebie jak na po...ba i tyle.To ma być argument w dyskusji?Nie rozmawiamy o przeciętnych ludziach tylko raczej o takich którzy(jak na przykład ja)po wielu latach ze spinem spróbowali casta i widzą różnicę.Ty trochę spróbowałeś,nie znalazłeś multika który na pewno nie zrobi Ci brody i zrezygnowałeś.Nikt Ci nie broni ale próbkę masz za małą aby wyrobić sobie zdanie o technice.Ja się autuję z dyskusji,zostańmy przy swoim.
Napisano 22 wrzesień 2017 - 09:21
Użytkownik erqgth edytował ten post 22 wrzesień 2017 - 09:23
Napisano 22 wrzesień 2017 - 09:26
Napisano 22 wrzesień 2017 - 09:35
Koledzy spokojnie, mieliśmy tu pisać o kastkingu a nie spinać się i robić wycieczki osobiste . To nie jest temat o wyższości spina nad castem i dlaczego ktoś zrezygnował z jednej metody na rzecz drugiej . Może użytkownicy wędek ,kołowrotków i plecionek by się wypowiedzieli.
Romkowi cast nie przypadł do gustu ,jego sprawa i nie musimy się nad tym nadmiernie rozwodzić i dociekać przyczyn.
Pełna racja.Dyskusja,jak to często bywa nie tyko tu poszła w nie do końca właściwym kierunku i dynamicznie się rozwinęła.Ja zaś broń Boże nic do Romka nie mam .
Napisano 22 wrzesień 2017 - 11:12
Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 22 wrzesień 2017 - 11:49
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych