Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Tunning & serwis Sea King 5KM ;-)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 październik 2011 - 21:29

Drodzy,

słyszałem, że prawie z każdego silniczka można wykrzesać nieco więcej mocy.. Czy to przez grzebanie w bebechach czy np. zmianę śruby..
Ktos ma jakieś doświadczenie? Może jakieś namiary godne polecenia?
Mam 5KM 4suw Sea Kinga i chętnie bym coś z niego jeszcze wykrzesał...
S.
ps. i przy okazji.. Przepływałem z 6moto godzin na nowych olejach w silniku i spodzinie.. Może dostukam w tym sezonie do 10h. Czy wg was można jeszcze spokojnie zachomikowac oleje na przyszły sezon? Czy koniecznie zmienić...
Chyba się nie zdążyły zużyć ani zestarzeć... :-/
Na bagnecie czyściutki jest...

#2 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 październik 2011 - 21:18

.. buuu.. :(((
I co? Nikt, nic nie podpowie? :-/

S.

#3 OFFLINE   bober

bober

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaPodhale

Napisano 30 październik 2011 - 07:17

najprostszy tuning:sprzedaj ten silnik , dołóż parę stówek i kup 10 KM

#4 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 30 październik 2011 - 16:24

Sławek,

jest kilka rzeczy które można zrobić aby podnieść moc o np. 1 lub 1,5 km ale w tym przypadku podniesienie mocy o 20-25% to sporo, a różnica nie będzie bardzo odczuwalna.

a) najprościej: paliwo 100 oktanów + uszlachetniacz
B) planowanie głowicy + wymiana bądź modyfikacja dysz
c) polerowanie dolotu

Moim zdaniem to się nie opłaca przy takim silniku. Koszt modyfikacji B) i c) ok 1000-1500zł, utrata gwarancji, znaczne skrócenie żywotności.

Pozdrawiam
Sławek

#5 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 październik 2011 - 19:04

Hmmm a kombinacje ze śrubą? Słyszałem, że to czasem sporo może dać.. Ale pewnie jak nie popróbuję to się nie przekonam :D
S.
ps.z tym paliwkiem to może być ciekawy eksperyment - spróbuję najpierw na V-Powerze

#6 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 31 październik 2011 - 09:19

Sławek, ze śrubą jest tak, że albo ma mniejszy albo większy kąt natarcia inaczej mówiąc bardziej lub mniej wkręca się w wodę. Im większy kąt natarcia tym większy uciąg (większa siła) natomiast mniejsza prędkość i odwrotnie, im mniejszy kąt natarcia tym mniejsza siła uciągu ale wyższe obroty zbliżone do maksymalnych i tym samym większa prędkość. Jeśli pływasz łodzią która łatwo wchodzi w ślizg można pokusić się o zmianę śruby na taką z mniejszym kątem, silnik będzie łatwiej wchodził na maksymalne obroty i odczujesz większe przyspieszenie.

#7 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 31 październik 2011 - 21:43

można zeszlifować łopatki śruby ale trzeba to zrobić dokładnie i nie przedobrzyć.w moim przypadku F4 śruba uciągowa zmniejszenie ok.1cm każdej łopatki.

#8 OFFLINE   Wojciechowski

Wojciechowski

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 listopad 2011 - 00:19

.. buuu.. :(((
I co? Nikt, nic nie podpowie? :-/
S.

Każdy silnik można podrasować, ale pytanie czy warto ?
Jest wiele aspektów, które trzeba wziąć pod uwagę. Po pierwsze koszt takiego tunningu. Po drugie koszt wymiany śruby napędowej oraz to, czy Twoja łódż wykorzysta większą moc silnika. Kształt kadłubu jest tu najważniejszy.

Każdy silnik ma ogranicznik mocy. Jest to dławica, która po prostu limituje obroty. Inaczej mogłoby dojść do awarii. Wymieniając tą dławicę, zwiększamy obroty, a tym samym moc przenoszoną na śrubę pociągową. Czy jest to bezpieczne ? No właśnie. Według mnie żywotność silnika skraca się. Większe obroty, to większe temperatury i zużycie materiału.

Druga sprawa to śruba i jej martwy ciąg przy pewnych obrotach spowodowany kształtem łopat. Są śruby likwidujące to zjawisko, ale zachodzi pytanie, czy łódż to wykorzysta. Polecam skontaktować się z firmami tunningowymi. Z pewnością doradzą.
Mam dwie Hondy 5KM i 10KM. Nie ma sensu zmieniać w nich niczego, Moja pychówka nie wykorzysta w pełni zwiększonej mocy. Poza tym te przeróbki kosztują. A w dodatku traci się gwarancję producenta.

#9 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 listopad 2011 - 22:47

Zapewne masz (i poprzednicy również)rację...
Sęk w tym, że mam płaskodenny ponton (bez kila) Kolibri 300 i 5KM w 4 suwie via Sea King.. No i nie zachwyca... :-/
Tzn. ponton pływa poprawnie... Ba nawet daje radę wejść w lekki ślizg (lub pół ślizg jak mawiają fachowcy)... Ale okupione jest to tym, że muszę kombinować z rozłożeniem ciężaru... Muszę siadać prawie po środku pontonu bo siedząc na tylnej ławeczce mam co najwyżej ryk silnika i dziób pontonu w górze gratis! :-/
Nie testowałem jeszcze ale w 2-óch dorosłych raczej mogę zapomniec o ślizgi itd...
No i stąd moje rozpaczliwe pytania.. :(
Podejrzewam, że wiele zależy od łodzi...
Pewnie gdyby to nie był ponton a poczciwa płaskodenka to przy 5KM
spokojnie powalczyłbym na Wisełce... (ntb. kiedyś spłynąłem z Modlina prawie do Wyszogrodu i z powrotem i chyba nie mieliśmy w wypożyczonej łodzi więcej niż 3/4KM...)

#10 OFFLINE   Wojciechowski

Wojciechowski

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 listopad 2011 - 23:16

Z pontonami zawsze są problemy, gdy na ich pokładzie jest tylko jedna osoba. Musisz jakoś dociążyć dziób tego pływadła. Inaczej marnie to widzę.
Pozdrawiam !

#11 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 listopad 2011 - 23:21

OK Będę próbował...
Wiem już, że 2 dorosłych (2x +/- 90kg) + 2 szkraby (2 x +/- 18kg) w ślizgu nie pójdzie :(
Choć silnik wyje na maxa... :-/
S.


#12 OFFLINE   Wojciechowski

Wojciechowski

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 listopad 2011 - 23:33

Sławku.....praw fizyki Pan nie zmienisz i nie bądż Pan głąb.....jak to mistrz powiadał. Ponton z twardą podłogą profilowaną, to już inna rzecz. Ale tu nie ma o tym mowy.
Na Zalewie Zegrzyńskim widziałem ludzi szalejących na dmuchanych pontonikach z silnikami 20KM. Wyglądało to nie tylko komicznie, ale wręcz niebezpiecznie. Odradzam takie eksperymenty, szczególnie, gdy są dzieci na pokładzie.
pozd

#13 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 listopad 2011 - 23:48

:D)))
No ja nie mówię, że chcę się zaliczyć do grona karków śmigaczy ale badam ile się da rozsądnie z połączenia Kolibri z Sea Kingiem wykrzesać ))
Zwłaszcza, że miewam często parę ładnych kilometrów do pokonania w jedną stronę...
Pozdr
S.

#14 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 02 listopad 2011 - 08:40

jest jeszcze jedno rozwiązanie-przedłużka na rumpel.zrobiłem takową z rozkładanej rury od odkurzacza.jak pływam sam na łodzi jest mi niezbędna.

#15 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 listopad 2011 - 22:27

też już o tym myślałem :D))
S.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych