Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Alaska 2012


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
36 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2750 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 01 sierpień 2012 - 15:51

No i wrocilismy. Tym razem zadnych bliskich spotkan z misiami nie zaliczylismy, ale jak zwykle nie obylo sie bez mniejszych lub wiekszych przygod. Wszyscy dojechali w jednym kawalku, niektorzy troszke zziebnieci ;) a inni z malym opoznieniem. Bylo ciezko, pogoda splatala nam figla, zima dlugo trzymala i mialo to negatywny wplyw na ciagi lososi. Snieg w gorach jeszcze sie topil, ciagle padalo i wiele rzek wygladalo tak:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC934120sat.jpg

Na kazdego lososia trzeba bylo sie porzadnie napracowac i zamiast kilkunastu nerek dziennie musielismy sie zadowlic 2-3 rybami na osobe (czyli jak na Alaske to bez rewelacji):

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC935820sat.jpg

Sporo sie najezdzilismy, zeby znalezc dogodne warunki do lapania. Widoki byly kapitalne, gory pokryte sniegiem, lodowce i rzeki z nich wyplywajace. Wszystko na wyciagniecie reki:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC943720sat.jpg

Dotarlismy do Port Valdez gdzie gorbusza (najmnijeszy z lososi pacyficznych) zgromadzila sie w zatoce w ilosci niewyobrazalnej (co roku doliczaja sie kilkadziesiat milionow ryb powracajacych na tarlo). Ciezko mi to opisac, ale ryby bylo tyle, ze ciezko bylo je skusic do brania (!!!) Mucha za bardzo nie prowokowala je do brania, wiec posilkowalismy sie spinningiem:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC952720sat.jpg

Miejscowi straszna rzenie tam urzadzili, a ze nam bylo to nie w smak to wrocilismy do Copper Valley i udalismy sie na splyw po gornym odcinku Gulkana River. Bylo to jedyne miejsce z czysta woda w okolicy. Sporo lipieni, przepieknych zreszta, i siei, do tego teczaki, palie jeziorowe, no i lososie, ale juz mocno wybarwione wiec dalismy im spokoj:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC970420sat.jpg

Niestety nie wypalily kingi na muche, co pozostawilo spory niedosyt po wyprawie. Zlozylo sie na to wiele czynnikow, ale glownie wspomniana juz wczesniej wysoka brudna woda i slaby ciag. Troche poprawilismy sobie humor wizyta na Kenai River gdzie w trollingu z lodki udalo sie skusic kilka ryb, co w sumie trzeba uznac za sukces, bo na Kenai w tym roku tez cieniutko, ale cala zasluga nalezy sie dla Josha, ktory stanal na glowie, zeby zapunktowac w tych warunkach.
Pozdrawiam


#22 OFFLINE   ...not here

...not here

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 906 postów

Napisano 02 sierpień 2012 - 02:19

Ta pogoda w tym roku calkiem popie...na calym globie niestety. Kardynal pieknie ubarwiony, w moich rejonach niestety niedostepny choc jakiec 80 lat temu lowiono je w jednej rzece w stanie Michigan, gorbusza jest nadal w... Lake Superior, troche dalej ale widoki tez ladne chociaz z Alaska nic nie moze sie rownac. Co sie tyczy kingow to nadrobimy Lukomat za ciebie... w pazdzierniku B)
Najwazniejsze ze misie niedokuczaly. Niestety, nie wszystkie wyprawy sa do konca udane, nastepnym razem bedzie lepiej.(Tak sobie zawsze wmawiam :mellow:)

#23 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3530 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 02 sierpień 2012 - 03:52

Dzięki Luko za krótki raport . Pomimo wszystko i tak chyba było warto? Jeśli mnie pamięć nie myli, wybierasz się chyba na Alaskę jeszcze raz w tym roku?

#24 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 02 sierpień 2012 - 09:06

Jak zawsze - dobrze
Pogoda rzeczywiście daje popalić...

#25 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2750 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 02 sierpień 2012 - 10:22

Na Alaske zawsze warto! Jak moje lokalne rzeki plyna w kolorze kawy z mlekiem o przejzystosci 5-10cm to nawet mi do glowy nie przyjdzie jechac na ryby, a tam lapalismy i to na muche, bo ryby bylo malo jak na standardy alaskanskie, ale i tak nieporownywalnie wiecej niz gdziekolwiek w UK. Moj kumpel z pracy, ktory pierwszy raz odwiedzil to miejsce poczatkowo byl troche rozczarowany, bo liczyl, ze rece beda mu odpadaly po kolejnych holach, ale na koniec wyprawy powiedzial, ze i tak bylo super i wroci przy najblizszej okazji, zeby wyrownac rachunki z kingami. Taki wyjazd wiaze ze soba pewne ryzyko i trzeba sie z tym pogodzic. Jadac nawet w najlepszym terminie mozna wrocic na tarczy, zreszta Daniel nie tak dawno zreszta sie odwazyl i jako jeden z niewielu szczerze opisal jak bylo. Nam sie udalo uniknac takich problemow, bo mielismy mozliwosc sie przemieszczac na rozne lowiska. Gdybysmy byli ograniczeni do jednej rzeki, to pewnie wrocilbym troche przybity.
Mam kilkaset fotek z wyjazdu i powolutku bede je obrabial, wiec postaram sie cos jeszcze wrzucic do watku.
Niestety to moj jedyny wyjazd w tym roku. Kumpel jedzie za 3 tygodnie na Polwysep Kenai na teczaki, dolly varden i staloglowe (wzialem go ze soba w zeszlym roku, mial to byc jego ten jeden raz w zyciu, ale szybko po powrocie zorganizowal sobie urlop na ten rok i jedzie ponownie, Alaska uzaleznia). Wstepnie sie przymierzalem na ten termin tez, ale urlopu mi nie wystarczy niestety. Pozostalo mi planowanie Alaski 2013 :mellow: Wstepnie mam trzy terminy do wyboru i w zaleznosci od tego co bedzie sie dzialo w przyszlym roku (zona straszy przeprowadzka) na jeden z nich sie zdecyduje.

Darek o tych pazdziernikowych kingach to bedziemy musieli pogadac cos wiecej. Postaram sie zadzwonic w przyszlym tygodniu.

#26 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9643 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 02 sierpień 2012 - 10:37

Luko - a na czym staneło w temacie muchówek, skagitów itd?
Jakie zestawy skompletowałeś?

#27 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2750 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 02 sierpień 2012 - 12:46

Uuu, to dluga historia :lol: Ja pojechalem z moim Vision GT4 14ft #10 sparowanym z Airflo Compact 660 grains (floating) i 630 grains (intermediate) i do tego 15ft koncowki w calym zakresie konczac na T20. Tacie zarabali 9 wedek przed wyjazdem w tym 4 ktore mialy jechac na Alaske :angry: Na miejscu kupil sobie Echo TR 14ft #9 i do tego Airflo 630 floating i 600 intermediate i cala reszta. Srednio mu ten kij podszedl, ale jak dla mnie to duzo lepiej sie nim rzuca niz moim GT4. Glebiej sie laduje i pieknie oddaje. Jemu nistety nie lezy wiec Z-Axis 13'4 #8 juz jest gdzies w drodze do mojego staruszka a niechciany Echo pojdzie pod mlotek albo ja go przytule po promocyjnej cenie, ktora jeszcze bede musial wynegocjowac <_<

#28 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 02 sierpień 2012 - 15:52

Echhhhh ... moje oczy by łowiły. Jedna leszczyna, jakiś rex, kawałek żyłeczki tęczówki i by wystarczyło. Dobry aparat w plecak oczywiście to obowiązek.


Ale mi przypomniałeś młodość :D
Miałem leszczynę, miałem Rexa, miałem tęczówkę :mellow:

#29 OFFLINE   skius

skius

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaCiechanów

Napisano 05 sierpień 2012 - 23:26

Valdez....W ubiegłym roku gotowało się tam od łososia.Rewelacyjny był czerwony vibrax nr4.Zresztą wszystko co jaskrawe(woda ma kolor ciemno zielono bury).Przerażające jest tylko szarpanie ryb przez skośnookich autochtonów.Zresztą nikogo to nie dziwi :angry:
Tam zadziwiła mnie możliwość łowienia kilkukilowych łososi na żyłkę 0,16 i lekki spinning :lol:(taki został mi pożyczony) O dziwo żadnego z kilkudziesięciu nie urwałem!
Wypłynęłem też na zatokę po King Salmona(tak go tam zwą) lecz z trola zero brania.Widoki jednak rekompensują wszystko.
Podobno nie ma piękniejszych widoków niż na Alasce,ja nie widziałem.

#30 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2750 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 08 sierpień 2012 - 23:10

Dorzucam troche fotek dla zainteresowanych tematem. Moze i sa piekniejsze widoki, zalezy co kto lubi, ale tu widoki sa jeszcze podparte rybnymi wodami, a dla wedkarza to chyba sprawa podstawowa. Dla mnie najwazniejsze jest to, ze dotarcie na Alaske jest stosunkowo latwe, a przede wszystkim to cywilizowany kraj i turysta jest traktowany z szacunkiem, a nie jak intruz i przybleda.

Copper River - duza rzeka, bez lodki w zasadzie nie ma co probowac, na zdjeciu jej srodkowo gorny odcinek, im nizej tym wieksze i bardziej niedostepna.

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC976820sat.jpg

Sieja z Paxson Lake, pychota, wersja rzeczna jest chudsza i juz nie tak smakowita, ale wciaz lepsza niz lipien.

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC966620sat.jpg

Obozowisko i przygotowania do kolacji. Wieczor byl wyjatkowo cieply, ale w nocy temperatura spadla ponizej zera (pierwsza polowa lipca!!!) i na jednym z bocznych koryt za obozem pojawila sie cienka warstwa lodu na stojacej wodzie.

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC972320sat.jpg

Lipienie braly na wszystko, mokra mucha, suchar, nimfa, streamer, nawet kilkunasto centymetrowy intruder na kingi nie byl dla nich za duzy.

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC970920sat.jpg

Kenai River. Ciezki sezon, podobno dawno tak slabo nie bylo. Przed naszym przyjazdem zakazano wszelkich dodatkow zapachowych i ikry. Tu rybka u sasiadow.

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC981020sat.jpg

A tu Mariusz silujacy sie z kingiem 30-35 funtow. Juz przy lodce ryba zrobila piekna swiece i fotki do albumu nie bedzie.

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC983420sat.jpg



#31 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 09 sierpień 2012 - 16:57

Piękne klimaty, gratulacje! :D

#32 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3495 postów

Napisano 09 sierpień 2012 - 17:55

Fajna ta Alaska :D

#33 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2750 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 14 sierpień 2012 - 20:50

Dorobilem jeszcze troche fotek, zrobi sie maly miks bo nie jest po kolei, ale co tam.

Widoczek w drodze do Port Valdez:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC937525sat.jpg

Poczatek rzeki w gorach:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC945020sat.jpg

Akcja z gorbuszami ze slonej wody trwala non stop, zarowno w dzien:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC951720sat.jpg

Jak i w nocy:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/IMG_0502.jpg

Palia jeziorowa, jedyna wyjeta, ale widzielismy ich sporo tylko nie reagowaly na nasze muchy. Lapalismy w poludnie, a podobno to najgorsza pora. Niestety na powtorke juz nie mielismy okazji (i mam kolejny powod, zeby tam wrocic :mellow: )

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC965220sat.jpg

Mariusz wyspeyowal teczaka:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC959120sat.jpg

Ja nerke:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC931120sat.jpg

Kingi byly, ale niestety tylko z trollingu:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/IMG_235620sat.jpg

Przelom Gulkany. Tu spekalismy i sprowadzilismy ponton na linach:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC969720sat.jpg

W drodze powrotnej. Do zobaczenia za rok:

http://i260.photobucket.com/albums/ii2/lukomat/_DSC978920sat.jpg


#34 OFFLINE   Kajtelek2

Kajtelek2

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1335 postów
  • LokalizacjaAluminiowe Miasto

Napisano 15 sierpień 2012 - 07:56

Dla takich klimatów ;) warto sprzedac dom w PL i wyjechac tam na stałe,kupic GMC pick-upa,kijka Talona,kręciołek Saltige Game i załowić sie na smierć:D.Tu w PL pozostaje wydrukowac zdjęcie :( i powiesić na ścianie nad łożkiem ,by się miało piękne sny o tej krainie.

#35 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6198 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 16 sierpień 2012 - 09:20

Widoki, aż serce boli, a ja przez kolejny rok w pracy... :(

#36 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 16 sierpień 2012 - 10:50

Ależ klimaty :huh:

#37 OFFLINE   darek1972

darek1972

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 216 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 16 sierpień 2012 - 15:29

Coś wspaniałego,ale nie każdemu jest dane tam pojechać i łowić :blush:może dopiero w krainie wiecznych łowów :( ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych