Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Teodor Rudnik nowym prezesem ZG PZW


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
419 odpowiedzi w tym temacie

#321 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5374 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 04 marzec 2018 - 08:25

Żeby zobaczyć w teorii chaosu jej mechanikę trzeba bardzo się od niej odsunąć, im bardziej skomplikowana, tym odległość musi być większa.

Niewłaściwy dystans daje złudzenie jej poznania poprzez poznanie częściowych połączeń, kótre i tak w całej machinie ulegają mutacją...

Czytam wymianę poglądów pomiędzy Sayonara a Sławkiem i widzę szermierkę pomiędzy faktami (Sayonara)  a wielokrotnie i przy każdej okazji powtarzanym przekonaniem (Sławek), które,  choć po części słuszne chyba należą już do forumowej klasyki w kategorii demagogia...

A stosowane przy każdej możliwej okazji stają się smutne i słabe jak dowcipy o białej chusteczce....

 

Nie ma znaczenia w tym co piszę, że Sayonarę znam od wielu lat i myślę, że szmat czasu który spędziliśmy na wodą i poza nią spowodował iż możemy o sobie powiedzieć, że jesteśmy kolegami co jest dla mnie wielkim zaszczytem...

Jak również nie ma znaczenia ( w tym co piszę) iż szanuję poglądy Sławka za odwagę pójścia pod prąd choć w części nie zgadzam się z nim...

 

Co chcę przekazać swoim postem?

Z tego co wiem w Polsce jest dość duży mróz, pewnie wielu z was pozostanie dziś w domu zamiast "udawać że łowią"

Obejrzyjcie  ten wielowątkowy przepiękny i należący do klasyki światowego kina film,- jest tego wart.

A po obejrzeniu całości wróćcie do scen od 47:50 do 55 min tego filmu,- i odpowiedzcie sobie na pytanie " czy to wszystko nie przypomina Wam sytuacji makro i mikro z tego wątku ?" Może nawet, ktoś zauważy kogoś z tej dyskusji w bohaterach filmu? Kto wie???


Użytkownik Rheinangler edytował ten post 04 marzec 2018 - 08:27


#322 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4967 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 04 marzec 2018 - 09:06

Żadnej demagogii nie widzę Reński  :) Nie podzielam tylko uśrednionych, bezpłciowych poglądów wędkarskiego świata.

Stale!!

Widzę natomiast koszmarnie płytką  niedorzeczność, w postawie którą nie tylko twój serdeczny kolega prezentuje, nie odróżniając zasad funkcjonowania stowarzyszeń o od całodobowego markeciku..

A fuj.. :) 



#323 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5374 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 04 marzec 2018 - 09:48

Tak,- tu się różnimy...

Demagogi nie widzisz bo "za blisko stoisz" nic w tym dziwnego....

Dla prawdy muszę powiedzieć, że moja  tak zwana "wiedza o PZW"  od 2008 roku jest równa zeru ze względu na przeprowadzkę...

Sayonara był zawsze bliżej tych spraw,- co chyba widać....

Dlatego też powstrzymuję się od "merytorycznych" opinii, sądów i przepowiedni.... 

Co nie znaczy, że nie trzymam kciuków za polską organizację naszego hobby.


Użytkownik Rheinangler edytował ten post 04 marzec 2018 - 09:50


#324 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4967 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 04 marzec 2018 - 10:08

Wystarczająco długo  stoję z dala , zaraz po tym jak stałem za blisko..  :)

 

W makroskali..

W kilka osób, robiliśmy z porzuconych rzeczek czy siurów eldorado - na których później spotykaliśmy całe rzesze wędkarzy z umarłego miasta Łodzi, których nadal uważam za cwanych k...sów - którzy przy spotkaniu nad wodą z łaski albo braku wyboru dawali dwie dychy, rekompensując to sobie łowieniem do oporu.. :)  



#325 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5374 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 04 marzec 2018 - 11:03

 

W kilka osób, robiliśmy z porzuconych rzeczek czy siurów eldorado  

To jest wartość i podstawa do czegoś co jest na prawdę wspólne i co jak mam nadzieję stanie się kiedyś podstawą do innego niż dotychczasowe gospodarowanie wodami...

Tego życzę wszystkim polskim wędkarzom, pod tym się podpisuję :)  a teraz zmykam nad wodę do własnie takiego małego towarzystwa w którym opiekujemy się kilkunastoma kilometrami rzeczki :)


  • ptr lubi to

#326 OFFLINE   Pinciu

Pinciu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaKomorów
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:El.

Napisano 05 marzec 2018 - 14:08

Pan Sławuś w każdym możliwym temacie wychwala szlachetność, mądrość, troskę rybaków o każde żyjące w wodzie stworzenie Boże. Napisał, że ze zrujnowanej przez bydło wędkarskie rzeczki zrobił z kolegami eldorado...
Krótkie pytanie. Czy zna ktoś przypadek aby szlachetni gospodarni rybacy uratowali zrujnowaną wodę i zrobili z niej eldorado?

#327 OFFLINE   vako

vako

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1430 postów
  • LokalizacjaLoża Szyderców
  • Imię:Mariusz

Napisano 05 marzec 2018 - 18:48

Pan Sławuś w każdym możliwym temacie wychwala szlachetność, mądrość, troskę rybaków o każde żyjące w wodzie stworzenie Boże. Napisał, że ze zrujnowanej przez bydło wędkarskie rzeczki zrobił z kolegami eldorado...
Krótkie pytanie. Czy zna ktoś przypadek aby szlachetni gospodarni rybacy uratowali zrujnowaną wodę i zrobili z niej eldorado?

Choćby taki Dadaj i parę innych jezior w okolicy....



#328 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4967 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 05 marzec 2018 - 18:56

Zajmujmy się może rzeczami na na które mamy wpływ.. a które leżą.. Rybacy to nie nasza brocha, po za tym są mniejszym obciążeniem dla rybostanu, mniej szkodliwi i chyba uczciwsi. Nie prowadzą też idiotycznych nagonek na rybaków amatorów.

Jak ich nie lubić ? :) 

Czyżby ślepy kargulizm był jedną jedyną domeną wędkarskiego świata ? :)  



#329 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1865 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 05 marzec 2018 - 19:05

Choćby taki Dadaj i parę innych jezior w okolicy....

Popraw mnie jeśli sie mylę, ale chyba w wątku o Dadaju są wpisy jak to sa odławiane duże ryby z innych jezior i przerzucane własnie tam...

Jeśli to dobry model to nie narzekajcie na puste wody PZW i kilka fajnych OeSów + ewenatualnie innych wód typu NoKill przypilnowanych i zagospodarowanych.

To dokładnie to samo tylko skala inna...



#330 OFFLINE   vako

vako

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1430 postów
  • LokalizacjaLoża Szyderców
  • Imię:Mariusz

Napisano 05 marzec 2018 - 19:15

Popraw mnie jeśli sie mylę, ale chyba w wątku o Dadaju są wpisy jak to są odławiane duże ryby z innych jezior i przerzucane właśnie tam...

Jeśli to dobry model to nie narzekajcie na puste wody PZW i kilka fajnych OeSów + ewentualnie innych wód typu NoKill przypilnowanych i zagospodarowanych.

To dokładnie to samo tylko skala inna...

Nie mylisz się. Tak jest ku uciesze tych co chcą płacić i łowić. Klient ich pan, już dawno przejrzeli(rybacy) na oczy.



#331 OFFLINE   Pinciu

Pinciu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaKomorów
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:El.

Napisano 05 marzec 2018 - 19:55

Choćby taki Dadaj i parę innych jezior w okolicy....

 

 

Choćby taki Dadaj i parę innych jezior w okolicy....

 

​Być może się mylę ale Dadaj to uratowało stowarzyszenie Nasz Dadaj. To oni się zaangażowali w ratowanie tej wody. Dzierżawca poszedł na układ bo ma z tego korzyści.

Może jakieś inne przykłady zrobienia z bezrybnej wody eldorado bez udziału wędkarzy pasjonatów.



#332 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4967 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 05 marzec 2018 - 20:27

Choćby Sulejów - najlepsze łowisko sandaczowe w Polsce, obecnie wyżarte do spodu przez pasjonatów - zrobił PGR.. Parsęta. Radew. Słupia. Pluszne. Łańskie, itp..  Poudajemy Greka ?  



#333 OFFLINE   Pinciu

Pinciu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaKomorów
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:El.

Napisano 05 marzec 2018 - 21:17

Panie Sławusiu przepraszam że dopytam. Rozumiem, że zanim powstały te PGR to tam była studnia, było wszystko wyżarte, chodzi mi konkretnie o rzeki i jeziora? Zadałem pytanie konkretne. "Czy zna ktoś przypadek aby szlachetni gospodarni rybacy uratowali zrujnowaną wodę i zrobili z niej eldorado?". 



#334 OFFLINE   luk_80

luk_80

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 826 postów
  • Lokalizacja03-980

Napisano 05 marzec 2018 - 21:30

Choćby Sulejów - najlepsze łowisko sandaczowe w Polsce, obecnie wyżarte do spodu przez pasjonatów - zrobił PGR.. Parsęta. Radew. Słupia. Pluszne. Łańskie, itp..  Poudajemy Greka ?  

 

SOB nad Łańskim byłem dwa razy w 2017r. Znajomi jeżdżą od kilku lat. Piękna woda ale czesana siatkami strasznie. Kiedyś nie było można teraz hulaj dusza piekła nie ma. Żeby było jasne, nie PZW. Z drapieżnikiem bardzo słabo.

 

ps: ale Płocie nadal piękne, medalowe, biorą na wszystko.



#335 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4967 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 05 marzec 2018 - 21:30

Piotrusiu.. wiesz cokolwiek o  IRŚ?

Nie widać specjalnej różnicy obyczajów pomiędzy rybakami amatorami a rybakami zawodowymi - a powinno - choć wydaje się, że ci pierwsi mają nowocześniejszy sprzęt..

Rozumiem, że zanim pojawili się  pasjonaci w postaci wspaniałego, wędkarskiego świata, to była wszędzie studnia, a teraz zmienia się na lepsze? Czy zwyczajowo szukamy pod ręką chłopca dobrego do bicia po twarzy? :)

 

Latami zarządzał Łańskim I Plusznym PGRyb. Nie tylko tymi dwoma, zresztą.. Nie pamiętacie tego, nawet nie zdajecie sobie sprawy jakim eldorado były kiedyś nasze wody. Nie ma teraz takich myślących gospodarzy. Są tylko klienci. Jedni amatorsko łowią sami, innym łowią rybacy. Masa jezior leży odłogiem, nikt ich nie chce.. za to barbulić każdy potrafi..  :)


Użytkownik Sławek Oppeln Bronikowski edytował ten post 05 marzec 2018 - 22:02


#336 OFFLINE   Pinciu

Pinciu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaKomorów
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:El.

Napisano 05 marzec 2018 - 22:44

Piotrusiu.. wiesz cokolwiek o  IRŚ?

Nie widać specjalnej różnicy obyczajów pomiędzy rybakami amatorami a rybakami zawodowymi - a powinno - choć wydaje się, że ci pierwsi mają nowocześniejszy sprzęt..

Rozumiem, że zanim pojawili się  pasjonaci w postaci wspaniałego, wędkarskiego świata, to była wszędzie studnia, a teraz zmienia się na lepsze? Czy zwyczajowo szukamy pod ręką chłopca dobrego do bicia po twarzy? :)

 

Latami zarządzał Łańskim I Plusznym PGRyb. Nie tylko tymi dwoma, zresztą.. Nie pamiętacie tego, nawet nie zdajecie sobie sprawy jakim eldorado były kiedyś nasze wody. Nie ma teraz takich myślących gospodarzy. Są tylko klienci. Jedni amatorsko łowią sami, innym łowią rybacy. Masa jezior leży odłogiem, nikt ich nie chce.. za to barbulić każdy potrafi..  :)

 

 

Tak było wspaniale za komuny, że z polskich ryb słodkowodnych to przeciętny człowiek mógł kupić tylko karpia na święta oczywiście z hodowli z tym specyficznym smaczkiem a ile trzeba było się nastać przy tym.... Ryba była i owszem ale to nie dzięki wspaniałej ofiarnej pracy rybaków tylko wręcz przeciwnie, bardziej im się opłacało nic nie robić a od czasu do czasu puścić ryby bokiem. Mam rodzinę która prowadziła smażalnię nad morzem i doskonale pamiętam jak za komuny kupowało się ryby od rybaków. Ryby były bo był ograniczony dostęp do tego dobra. Pamiętam roczniki statystyczne na temat spożycia ryb w Polsce...to była przepaść między Polską a innymi krajami.

Sławuś przestań klepać ciągle tą mantrę o braniu spraw w swoje ręce. Czy jak chcę się piwa napić to mam kupić cały browar? Czy jak chcę podupcyć to mam kupić od razy cały burdel? Jednak dodam żebyś się nie trudził tak tak jak kupię piwo i mi nie smakuje to mam prawo powiedzieć, że mi nie smakuje.

Kończę, bo odbiegliśmy od tematu.


Użytkownik Pinciu edytował ten post 05 marzec 2018 - 22:53


#337 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4967 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 05 marzec 2018 - 23:48

Piotruniu Pinciu, najlepiej to wychodzą ci swobodne konfabulacje. Znów nic nie wiesz, a świrujesz że wiesz :) Za komuny mieliśmy naprawdę dużą i całkiem sprawna flotę rybacka - dalekomorską i bałtycką, plus rybołówstwo przybrzeżne. Dorsze kosztowały 7 złotych i nikt ich nie chciał jeść, bo halibuty i kerguleny były zwyczajnie lepsze, kalmary - czyli osławione ośmiorniczki - 11.. a przegrzebki sklepowa wciskała siłą.. Dostępne były bez problemu w każdym sklepie rybnym. Dziś flota rybacka to wspomnienie.

Na ryby słodkowodne popytu prawie wcale nie było, prócz wędzonych węgorzy i sielawy, zresztą hitem czasów gierkowskich były kurczaki i cola.. :)

Za ślepego Wojtka było gorzej, teraz jest drożej.. 

 

Do myślenia w kategoriach stowarzyszeniowych wędkarski świat jeszcze długo nie dorośnie.. a zatem nic innego ci nie pozostało - idź i pij.. i spokojnie czekaj aż na Rudnik zakasze rękawy :)


Użytkownik Sławek Oppeln Bronikowski edytował ten post 05 marzec 2018 - 23:50


#338 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 05 marzec 2018 - 23:54

Rowów i siurków z dawnych lat, pełnych piskorzy, kóz, ślizów, różanek i cierników nie zjedli ani rybacy, ani wędkarze. Trudno porównywać ze sobą zmienność czegokolwiek, jeśli nie uchwyci się wszystkich istotnych czynników. Trudno też na takiej podstawie wyciągać prawidłowe wioski.


  • eRKa lubi to

#339 OFFLINE   Alek.

Alek.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • Lokalizacjaraz tu, raz tam

Napisano 06 marzec 2018 - 04:41

Przeczytałem kilka stron tego wątku.

Daleko "odpłynął" od nowego prezesa.

Teraz to lista żalów i pobożnych życzeń.



#340 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3753 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 06 marzec 2018 - 06:06

(...)

Teraz to lista żalów i pobożnych życzeń.

Teraz to wątek "bicia piany" i demagogii! :angry:


  • Alek. lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych