Marian,
O wiele częściej nie chodzi o masę i różnicę 1,5 grama - tylko o rozkład masy w profilu. Podczas przekazywania energii przetaczającej się pętli, znaczenie ma nawet ćwierć grama i tu nie o tolerancję wędki na naprężenia chodzi, co ona tam dźwignie lub nie... chodzi o to, że te niewielkie różnice w przekazywanej energii mają ogromne znaczenia dla optymalnego timingu, to zaś generuje różnego rodzaju niedogodności podczas formowania pętli i operowania zestawem muchowym. Zupełnie inną siłę rzutu musisz użyć podając mokrą muchę na przyponie z jednej średnicy żyłki, niż wtedy gdy podajesz suchą na przyponie konicznym. Podobnie jest z linkami o różnym stożku przednim! I to jest jedna kwestia, która wynika z profilu.
Druga sprawa jest taka, że człowiek powinien pozwolić w jak największym stopniu pozwolić pracować wędzisku za niego. Instruktorzy w nawale pracy nad niedoskonałym ciałem ucznia - nakazują pracować biodrami i ramieniem, tłumaczą jak prowadzić szczytówkę... a, że pracują nad udoskonaleniem człowieka - nieco olewają za przeproszeniem czynniki poza ludzkie - a więc maksymalnego wykorzystania sprężystości wędki. Miałem to szczęście, że 21 lat temu zacząłem starym Szekspirem #6 z linką Leeda WF-7-F i wiem co mówię. Tuż pod granicą gaśnięcia kija jest po prostu katapulta. I pitolenie o tym, żeby wędka nie pomagała człowiekowi, bo człowiek powinien się wyszkolić i pomóc sobie sam techniką jest absurdalne. Można doprowadzić bowiem swoje rzuty do perfekcji, a przy okazji również zestaw. Nie widzę konfliktu.
Zresztą czytając amerykańskie fora, tamci ludzie też mają jakieś mentalne problemy z doborem linek. Jest świadom jeden z drugim, że producent kłamie w klasie AFTMA, ale akceptują to i jeszcze jeden drugiego namawia na zakup takiego a nie innego, narzuconego im perfidnie profilu. Czysty kretynizm. Jakby więc jutro ktoś wyprodukował nadklasową linkę presentation o stożku przednim 6 m - od razu byłby to hit sprzedażowy do markowych kijków fast na San!! Nie czujesz, że to jest po prostu głupie?
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek