Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Klenie 2020


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
301 odpowiedzi w tym temacie

#201 OFFLINE   Tomek.M

Tomek.M

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3721 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomek

Napisano 14 czerwiec 2020 - 18:05

Wczoraj jeden, dziś rano 4 sztuki ale mniejsze. Za to nie miały ochoty na żuka, tylko na całkiem sporą widelnice na haku #8  ;)

Załączone pliki


Użytkownik Tomek.M edytował ten post 14 czerwiec 2020 - 18:12

  • Maciek Rożniata, Piotrek Milupa, maciek17_mi i 12 innych osób lubią to

#202 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 14 czerwiec 2020 - 23:10

103086752_3662349030447717_5006066197740

 

104325916_3662350167114270_2873202190432

 

103062639_3662348413781112_8733869787562

 

84388179_3662343333781620_93794423243053

 

104236861_3662343903781563_2481247028190

 

104220663_3662340327115254_4754816481541

 

104328756_3662340483781905_8419233578121

 

103849806_3662340860448534_2481498940545


Użytkownik guciolucky edytował ten post 14 czerwiec 2020 - 23:12


#203 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1973 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 15 czerwiec 2020 - 07:46

45+

Załączone pliki


Użytkownik Robert Crocker edytował ten post 15 czerwiec 2020 - 07:46


#204 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 15 czerwiec 2020 - 14:06

U mnie we czwartek była walka z łowieniem powierzchniowym...a właściwie próba odpowiedniego nastawienia głowy do łowienia w ten sposób - tutaj podziękowania dla Bartka - @malinabar, za kilka cennych rad...do szczęścia zabrakło niewiele... w jednym z pierwszych przepuszczeń widowiskowo brombę z powierzchni zassał kleń pod 50, niestety po kilku sekundach spadł...na osłodę 40 z lekkim haczykiem, tym razem z rynienki na jeden z lepszych woblerów sterowych na małe rzeki - od Shreka.

 

Załączony plik  kleń_40+.jpg   137,75 KB   30 Ilość pobrań

 

Pozdrawiam,

malcz


Użytkownik malcz edytował ten post 15 czerwiec 2020 - 14:24


#205 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 16 czerwiec 2020 - 00:26

*
Popularny

Jako że wspomniany zostałem przez Marcina , pozwolę sobie kontynuować ostatni mój kleniowy wpis o ciągu dalszym tego ostatniego , majowego weekendu  :) .

Oczywiście sobotni wyjazd już nie jest tak łatwy i oczywisty , jakbym chciał . Najpierw hasło "zakupy", co po tygodniach postu z powodu lockdown'u dla mojej lepszej połówki jawi się świętem godnym co najmniej inauguracji sandaczowego sezonu . Jadę zatem uśmiechnięty i radosny uskuteczniać galeriowy shopping w reżimie sanitarnym . Jednym słowem miodzio , większość dnia już wypełniona . Do tego dramatyczny spadek temperatury w porównaniu do dnia poprzedniego i ciężkie,  ołowiane chmury raczące co chwila przelotnym deszczem i silnym wiatrem .

Udaje się wyrwać nad rzeczkę w końcówce dnia . Odliczając dojazd będę miał może 1,5 godziny do zachodu słońca . Dobre i to ... Postanawiam skupiać się tylko na bankowych miejscówkach , których jest ze cztery na odcinku około 3,5 km . Wszystko po to , żeby maksymalnie wykorzystać mocno ograniczony czas . Ryby reagują zupełnie nieadekwatnie do zimnicy i ogólnej ponurości , która nastała .

Pierwsza meta już obdarza cudownym braniem . Duża ryba staruje do woblerka po jakimś metrze swobodnego spływu . Uniesienie wody wokół przynęty na wolnej od zielska przestrzeni jej lustra , połączone z wielkim wirem pokazało,  że tym razem nie trafił , lub zawrócił raczej . O dziwo drugi rzut w kierunku ucieczki klenia przynosi powtórkę brania . Próbowałem zaciąć , ale tylko krótki i tępy opór świadczył o tym,  że rybsko się ukłuło .

Na drugim miejscu ( tym od dużego klenia ) również podwójne wyjście . Pierwsze to delikatny pyk podczas prowadzenia wachlarzem , kiedy przynęta przecinała główny nurt . Drugie to spektakularny start dużej ryby spod traw w stronę spływającej swobodnie przynęty , połączony z mocnym jej pociągnięciem i puszczeniem . Zacięcie nieskuteczne ...

Pierwszą rybę udaje się skutecznie zaciąć o zachodzie słońca . Delikatny pstryk w bzyka w warkoczyku wolnej od ziela wody powoduje eksplozję walki i czyste , choć krótkie szaleństwo . Ryba w mgnieniu oka jest pod przeciwległym i moim brzegiem , wzbudzając wielką falę mimo całkiem głębokiej tutaj wody , żyłka tnie przez moment rośliny po czym kleń definitywnie w nich parkuje . Dokładna powtórka z dnia wczorajszego z tą jedną różnicą,  że po żmudnym dotarciu do ryby okazuje się , że tkwi w faszynie i po jej odplątaniu walka trwa dalej aż do szczęśliwego podebrania . Fajny , zdjęciowy zawodnik  :) .

1592261135170_(1280x960).jpg
 
Kolejne przystanki przed osiągnięciem finalnej mety dają kilka ładnych wyjść do spływającej przynęty , ale ciągle brakuje szczęścia , refleksu , wykończenia - jak kto woli . Tak czy inaczej skuteczność spada dramatycznie , choć kontakty są . Wreszcie udaje się oszukać gagatka , który się pokazał pięknym wirem obok woblera . Obszedłem miejsce i podałem przynętę pod prąd , błyskając piankową rybką lekkim podszarpywaniem podczas sprowadzania jej z prądem . Waleczny grubasek,  dający popis prędkości i siły . 
1592261605025_(1280x960).jpg
 
Jakieś pół godziny po zachodzie słońca docieram do ostatniego miejsca , dającego wczoraj trzy kontakty pod rząd . Jest już szarówka , więc w miarę bezpiecznie ukryty w wysokich trawach i pokrzywach podchodzę powolutku na rzut z prądem wody wierząc , że ten azymut pozwoli skuteczniej zaciąć ewentualną rybę . Wiem , że prawdopodobnie będzie jedno podejście do tego miejsca i wiem tez , że są tam grube klenie . Wszystko tym razem przebiega tak , jak powinno . Wysokim lobem , z miękkim pacnięciem o powierzchnię posyłam bzyczka tuż pod trawy na przeciwległym brzegu , gdzie mocniejszy nurt zabiera go wprost w przegłębienie rynny i rozpoczynającej się tam jamki . Trzymam żyłkę wysoko , bo na środku wystaje kępa ziela i ręką kontroluję jej schodzenie ze szpuli . Ryba staruje spod traw , goniąc spływającą zdobycz . Wielka fala zmierza wprost do przynęty , czekam na pierwsze szarpnięcie , które zbiega się praktycznie z zacięciem . Wykonuję je blokując żyłkę ręką na szpuli , po sekundzie zamykając kabłąk . Ryba powtarza scenariusz z dnia poprzedniego , ostro walcząc podchodzi mi pod nogi próbując wbić się we wszechobecną gęstwinę z tą tylko różnicą , ze tym razem jakoś udaje się ją wyprowadzić na wolną przestrzeń i znaleźć miejsce , w którym mogę zjechać nieco w dół i podebrać kloca . Wypięty oczywiście w podbieraku . Jest piękny , mocny i smuklejszy nieco od wczorajszego . O dwa centymetry od niego krótszy . Jestem w siódmy niebie  :wub: ...
1592262576174_(1280x960).jpg
1592262612179_(1280x960).jpg
 
Powrót do auta to już mozolny spacerek przez pustkowie , pełne dźwięków nocy .Kluczowe , bobrze przeprawy oświetlam sobie komórką , bo oczywiście nie wziąłem czołówki . I mam tylko nadzieję , że szczeknięcia koziołków są właśnie ich dziełem , a nie psim ...
Nie byłbym sobą , gdybym nie spróbował jeszcze niedzielnej eskapady , choć ta była już zupełnie na wariackich papierach . Przez to musiałem zwodować łódkę telefonicznie  :rolleyes: . Dobrze , że tak można . Ten wyjazd nie mógł się już udać , to byłoby zbyt piękne . Startuję wieczorem i również mam mało czasu . Tym razem wszystko idzie nie tak . Ryby nie pokazują się zbytnio . Dwie tracę w zielu . Nie były zbyt wielkie , ale mogły być zdjęciowe . Później bobry uparły się , żeby pokrzyżować mi szyki i pokazują się w każdym obiecującym miejscu , paląc je bezpowrotnie głośny i ostrzegawczym walnięciem ogona . Dobrze ,że byłem na to przygotowany , bo jest to doznanie mogące przyprawić o zawał . W najdalszej miejscówce natomiast zadomowiło się całe stado łabędzi , żerując zapamiętale i mieszając wodę na całego . Staram się im pokazać z daleka , zachęcając tym samym do spokojnego spływu w dół . Jakoś się to udaje i jamka , dająca w sobotę ostatnią rybą robi się wolna . Daję wodzie pięć minut na uspokojenie . Kleń wychodzi w tym samym miejscu i bardzo podobnie jak poprzednio . Zacinam i czuję go przez sekundę na kiju . Schodzi i pali tym samym miejsce . Choć z drugiej strony i tak jestem w szoku ,że ta trzydniówka dała tyle emocji , wrażeń i ryb jak za starych , dobrych czasów . I że te ryby mimo moich trzydniowych wizyt dały się namawiać do współpracy . Mam nadzieję , że jeszcze w czerwcu odwiedzę tę rzeczkę i będą warunki ku temu , żeby poczuć to niepowtarzalne , kleniowe kopnięcie  :D .
 
 
 
NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                             :good:

Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 16 czerwiec 2020 - 10:03


#206 OFFLINE   Michał P.

Michał P.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 617 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:P.

Napisano 16 czerwiec 2020 - 08:55

Pierwszy w tym roku klenik na żuka 🙂

60cfbad9d526.jpg

#207 OFFLINE   Bartek_C

Bartek_C

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 436 postów
  • LokalizacjaPółnocne rubieże Polski

Napisano 17 czerwiec 2020 - 20:21

45cm na starego Bullhead'a 6cm 

Załączone pliki



#208 OFFLINE   maciek17_mi

maciek17_mi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 286 postów

Napisano 23 czerwiec 2020 - 13:55

55 cm 😉

Załączone pliki



#209 OFFLINE   pawlik832

pawlik832

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 684 postów
  • LokalizacjaKoszalin

Napisano 02 lipiec 2020 - 05:10

👍👍👍
Załączony plik  received_569604913729323_crop_73.jpeg   69,88 KB   88 Ilość pobrań

#210 OFFLINE   G r e g

G r e g

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 647 postów
  • LokalizacjaOpole
  • Imię:Grzegorz

Napisano 02 lipiec 2020 - 22:23

Trochę Street Fischingu.. :)


Załączony plik  IMG_20200702_231957.jpg   77,87 KB   47 Ilość pobrań


Waleczna 50 tka

#211 OFFLINE   pawlik832

pawlik832

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 684 postów
  • LokalizacjaKoszalin

Napisano 03 lipiec 2020 - 07:46

Jeszcze jeden, teź wziął miedzianą błystkę Delta 2 mojej roboty.
Załączony plik  received_549801649051501_crop_43.jpeg   77,67 KB   49 Ilość pobrań

#212 OFFLINE   maciek17_mi

maciek17_mi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 286 postów

Napisano 03 lipiec 2020 - 21:01

Tak na szybko przed pracą. Pomimo wysokiej wody coś jeszcze bierze 😉

Załączone pliki



#213 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 988 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 04 lipiec 2020 - 21:05

Nocny kleń 55 cm, może z małym plusem.

Załączone pliki



#214 OFFLINE   grisha

grisha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 307 postów
  • LokalizacjaMazowsze
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:po ojcu

Napisano 06 lipiec 2020 - 06:17

Brodzenie na granicy przelania śpiochów czasem się opłaca :P Koneser pianki uwiązanej na haku i moje nowe PB  :wub: 

Załączony plik  received_280282926526076.jpeg   120,09 KB   41 Ilość pobrań

Pozdrawiam - Grzesiek :)

 



#215 OFFLINE   maciek17_mi

maciek17_mi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 286 postów

Napisano 10 lipiec 2020 - 18:45

Przed burzowy 🙂

Załączone pliki


Użytkownik maciek17_mi edytował ten post 10 lipiec 2020 - 18:50


#216 OFFLINE   maciek17_mi

maciek17_mi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 286 postów

Napisano 13 lipiec 2020 - 15:06

Kolejna 50 🙂

Załączone pliki



#217 OFFLINE   BraWo

BraWo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 120 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Wojciech

Napisano 14 lipiec 2020 - 07:26

Komary wygrały, nie dałem rady dłużej jak 45min... 1 branie jedna ryba, ładny 40-tak. Po około 15x bezrybia cieszył ogromnie....

Załączone pliki



#218 OFFLINE   AdrianMa

AdrianMa

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 198 postów
  • LokalizacjaNakło nad Notecią
  • Imię:Adrian

Napisano 14 lipiec 2020 - 07:35

Trafione przy sandaczowaniu, dość głęboka rynna , klasyczny opad na główce 10-12 g

Załączone pliki



#219 OFFLINE   grisha

grisha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 307 postów
  • LokalizacjaMazowsze
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:po ojcu

Napisano 20 lipiec 2020 - 14:24

Ciut większy od ostatniego ;) 

Załączony plik  2.jpg   231,2 KB   32 Ilość pobrań

Pozdrawiam - Grzesiek :)



#220 OFFLINE   maciek17_mi

maciek17_mi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 286 postów

Napisano 20 lipiec 2020 - 19:50

Jedno z marzeń wędkarskich spełnione 61 cm 😁

Załączone pliki






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych