Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Laponia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
179 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 24 wrzesień 2012 - 22:16

Wspominałem ostatnio o silnikach.Podczas pierwszych wyjazdów mieliśmy pod tym względem dużo szczęscia.Po prostu zawsze działały co z czasem przyjąłem za oczywistość.Jednak podczas jednej z wypraw przed ok.10 laty nacięliśmy się okrutnie.Właściciel domku,łódki i silnika zapewniał o sprawności sprzętu.Pierwsze godziny pływania,a raczej 30 minut :( ukazały prawdę o stanie sprzętu.Antyk przymocowany do rufy umarłprawie natychmiast.Zerwany sznur rozruchu ,brak możliwości odpalenia,ręce po łokcie w oleju,powrót na wiosłach-istny horror.Awantura,stracony czas i nowy silnik dostarczony przez gospodarza.Nowy :mellow: okazał się metrykalnie ojcem poprzedniego i trafił go szlag równie szybko.To wtedy pojawił się pomysł własnego silnika i wybór padł na model widoczny na zdjęciu.4 suw,benzyna bez oleju,waga nieco ponad 20 kg ,4 konie-te parametry zadecydowały o kupnie.Cena podzielona między 3 kumpli nie powaliła.Od tego czasu jesteśmy spokojni o ten aspekt wyprawy.Oczywiście jeśli korzystamy z biura podróży kłopot nas nie dotyczy,ale jeśli zapuszczamy się na własną rękę w zakamarki jeszcze dzikie ,szukamy na czuja i pływamy po akwenach rzadko odwiedzanych motor musi być pewniakiem.Dużo łatwiej zorganizować na miejscu łódż niż sprawny silnik.

.

Załączone pliki



#42 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 24 wrzesień 2012 - 22:55

Peresada miał taki, bardzo złe doświadczenia z tym silnikiem mieliśmy na shannon, plus jakość wykonania jego sztuki była tragiczna.

#43 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 25 wrzesień 2012 - 17:04

.

Silnik posiada fajny pokrowiec z dwoma uchwytami-można go nieść w dwójkę,lub na ramieniu przez jednego wedkarza gdy scieżka biegnie pomiędzy drzewami i jest wąsko.To zdjecie z jesiennej wyprawy nad kilka jezior z których jedno było trudno dostepne i wymagało przeniesienia całego sprzętu na odległość ok 800m.Lódka na szczęscie była na miejscu,lecz widocznie od wielu miesięcy nie uzytkowana.Po dotarganiu silnika i sprzętu rozpoczęlismy łowy .Było ciekawie :D A co nawaliło w Twoim Kuba?

Załączone pliki



#44 OFFLINE   harry

harry

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 153 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Krzysiek
  • Nazwisko:S

Napisano 25 wrzesień 2012 - 17:25

Super wątek kardi.

Jest w nim, w tych zdjęciach, w tych opisach to coś co najbardziej lubię w wyjazdach z przyjaciółmi na ryby. Ten specyficzny klimat, za którym już tęsknię.

Z dużą przyjemnością tu zaglądam, zwłaszcza że widzę, iż tegorocznych kompanów też ten klimat przyciągnął jak magnes :lol:

Chyba wszyscy przepadliśmy po spotkaniu z tą dziką surową przyrodą...

Pozdrawiam.
harry

Ps. Śliczny pstrąg.

#45 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 25 wrzesień 2012 - 18:10

A co nawaliło w Twoim Kuba?

Silnik był Peresady, zrobił mu bardzo nie fajną niespodziankę kiedyś...
Plus obudowa zaczeła się rozlatywać, plastiki były luźne - wyglądało to jak zrobione z gównolitu i trzymające się na smarkach i siłą woli usera...
Plus kultura pracy...
W niewiele chyba wyzszej cenie wymienił silnik na yamaszkę 6hp w dwutakkcie, równie lekką, a super silnik. Jakis tam był myk, ze wszyło z tego w efekcie więcej niż 6 koni - chyba zdławka na wydechu.

#46 OFFLINE   bober

bober

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaPodhale

Napisano 25 wrzesień 2012 - 19:10

fajnie jest poczytać o twojej tegorocznej wyprawie i powspominać wiosnę w Laponi.dojechaliśmy tam ok 10 czerwca i szok -wszędzie resztki topniejącego śniegu i duża woda pośniegowa.celem naszym było jezioro Nakajarvi i rzeka Kaitum.poddaliśmy się po czterech dniach i pojechalismy ns Lofoty gdzie juz było piękne lato.
Kaitum na poczatku czerwca

#47 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 25 wrzesień 2012 - 19:14

.



Chyba wszyscy przepadliśmy po spotkaniu z tą dziką surową przyrodą...


Dziękuję za miłe sł :D wa-cieszę się,że się nie nudzicie
Jeśli zaś chodzi o dziką przyrodę to może taki kamyczek
do ogródka.Przemawia do wyobrazni,szczególnie jesli wyobrazimy sobie podobne na dnie jeziora. :huh:






Załączone pliki



#48 OFFLINE   bober

bober

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • LokalizacjaPodhale

Napisano 25 wrzesień 2012 - 19:30

nie udaje mi się zamieścić zdjęć Embarassed
w drodze powrotnej naszym celem były rzeki w Jamtland i się nie zawiedliśmy.powędkowaliśmy głównie na rzece Harkan. piękne i waleczne lipienie i pstrągi

#49 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 25 wrzesień 2012 - 19:42

No cóż-przyznam ,ze dopiero z bliska oceniłem jego rozmiary.Na propozycję Grzesia oby go obrzucać przystałem ochoczo,lecz wyniki nie były nadzwyczajne.

.

Poważniej mówiąc obecność na brzegu tak olbrzymich głazów zmusza do specjalnej ostrożności.W czasie innej wyprawy,podczas połowów nad innym jeziorem o zblizonym charakterze,prawie na jego srodku nasza łódka wsunęła się na wielki plaski kamień i utknęła.Jeszcze przed chwilą sonda sugerowała głębokość 4-5 m,a tu nagle okrzyk dziobowego,silnik i sonda w góre i aluminiowa łódka lekko przechylona stoi na srodku jeziora.Dwu desperatów w kaloszach do pół łydki usiłuje zepchnąć ją mając dookola głębię,ale na szczęście takze niewielki margines kamiennej, zbudowanej z różowawego głazu płycizny.Z brzegu musiało wyglądać na cud,ale kto tam widział człowieka na brzegu...

Załączone pliki



#50 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 26 wrzesień 2012 - 20:11

Zaczęło się Laponią w tym roku,
potem kilka zdjęć z ubiegłego sezonu i
jeszcze kilka z innych połowów na pólnocy.
Wspomnienie goni wspomnienie,fotografie w tym
pomagają :D

.

Miły widok,ale trzeba uwazać w czasie jazdy ,choć
szutrówki strasznie kuszą do doduszenia gazu.


Załączone pliki



#51 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 26 wrzesień 2012 - 20:47

.

@bober-chetnie zobaczymy Twoje zdjecia-moderatorzy z pewnością pomogą.pozdrawiam.


A nad ten odcinek pstrągowej rzeki łączącej 2 jeziora gnałem z takim impetem,ze zaparowały mi polaroidy co widać oceniając fotkę.
Załączony plik  IMG_5709.JPG   93,42 KB   56 Ilość pobrań

Użytkownik kardi edytował ten post 08 październik 2012 - 22:30


#52 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 wrzesień 2012 - 20:57

Ale łosie to jednak pękają. Jak je pogonić na piechotę, to spieprzają aż miło <_<

#53 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 26 wrzesień 2012 - 20:57

.Kiedy jednak ochłonąłem i przetarłem bryle...

Ukazało się coś budzacego emocje każdego pstrągarza.Co siedziało za kamykami niedługo napiszę. :D
Załączony plik  IMG_5708.JPG   177,67 KB   270 Ilość pobrań

Użytkownik kardi edytował ten post 08 październik 2012 - 22:33


#54 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 wrzesień 2012 - 20:58

Pięknie B)

#55 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 27 wrzesień 2012 - 19:27

.

Posługiwaliśmy się wędziskami 5/9stóp, pływajacymi linkami
na końcu przyponu 2 muszki w niewielkiej od siebie odleglości.Zaczepy uparte,kamienie sliskie,
aż prosiło się o kij do podpierania.Na streamerki brały także szczupaki,ale wtedy hol był krótki :angry:
Trzykrotnie byliśmy tam w czerwcu-ciekaw jestem jak wygląda
ta rzeka jesienią-podejrzewam,ze lipieniowe łowy byłyby ciekawsze.
Ponieważ łowiliśmy oddzielnie,widząc się czasem z dużej odległosci i porozumiewając przez walkie talkie,nie mam
fotografii złowionych ryb -nie spełniają kryteriów portalu
-kamienie,kamienie,a i trawa za sucha :mellow:
No a gdy brania słabły-ciach-przenosiny i juz na łódeczce. :D
Chciałbym napisać o wahaniach poziomu wody na niektórych odwiedzanych jeziorach i o konieczności burłaczenia,ale na szczęscie nie z powodów o których pisał Kuba :unsure: pzdr.







Załączone pliki



#56 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 27 wrzesień 2012 - 20:11

Ale łosie to jednak pękają. Jak je pogonić na piechotę, to spieprzają aż miło <_<


Masz rację,biegają troszkę zabawnie ,a szczególnie te młode.Polują na nie namiętnie mysliwi-wiele osób z zagranicy,także z Polski.Jesienią widziałem mijajac na leśnej drodze jadacych z przeciwka myśliwych na ich przyczepie ogromne zwierzę.Pierwsze wrażenie-koń :huh: ,ale ponieważ predkosci były małe zauważylismy,ze to ogromny,zastrzelony łoś.Widok wysoce przygnebiajacy prawdę powiedziawszy :angry: pozdrawiam Cię.


#57 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 27 wrzesień 2012 - 20:20

Prześliczne zdjęcia, ten okoń cudooo !


Dziękuję-będzie większy :D :D


#58 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 28 wrzesień 2012 - 06:40

W takim razie, to się dziwię, że są takie ufne i na kilkadziesiąt- kilkanaście metrów dają do siebie podejść.

A tak już zupełnie na poważnie: my też widywaliśmy (prawdopodobnie) myśliwych, a właściwie ich samochody „porzucone” w środku, przez kilka dni pod rząd. Nie poluję, ale mam wrażenie, że taka kilkudniowa wędrówka w bardzo trudnym terenie, połączona z biwakowaniem, to musi być ciekawa przygoda. Chyba wolałbym to niż całonocne przesiadywanie na ambonie połączone z wlewaniem w siebie gorzałki. Swoją drogą ciekawe, jaka jest skuteczna prędkość wędrówki w takim terenie. 2-3km/h? Pewnie nie więcej. A i namiot rozbić niełatwo.


#59 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 06 październik 2012 - 09:34

Polowanie na łosie,którego efekt widziałem na przyczepie odbywało się jesienią,a zdjęcia zrobiłem w czerwcu.Podobno gdy zaczyna się sezon są bardziej czujne,choć kudy im pod tym względem do naszych jeleni ,ktore w opinii kolegów myśliwych sa zdecydowanie trudniejszym trofeum.
Chciałbym napisać o kłopotach z wahaniem poziomu wody w odwiedzanych jeziorach i do czego ten fakt nas zmuszał.

Na jednym z jezior w środkowej Szwecji,atrakcję stanowilo oddzielone kilkudziesięciometrowym kanalem niewielkie jeziorko.Często rybne,zawsze zaciszne i po prostu ładne.Poprzednimi razy z trudem,ostrożnie,ale wpływaliśmy na nie łodzią.W trakcie wyprawy którą ilustrują zdjęcia okazało się to niemożliwe.Kanał-kamienisty i płytki nie pozwolił na wpłynięcie,co zdrowo nas wkurzyło.Także objazd dookoła akwenu nic nie pomógł-nie było miejsca gdzie moglibyśmy zwodować łódkę.Trzeba było" uruchomić" zarezerwowane na lipieniowe łowy spodniobuty,opróżnić dokumentnie łódkę,wysadzić współtowarzysza i wręczyć mu aparat fotograficzny,a potem burłaczyć uważając na glazy.Udało się,ryby doceniły nasze zaangażowanie,intensywność brań mogla świadczyć o tym,ze niewielu łowiących w ostatnim okresie wpadło na podobny pomysł.

Nasze obserwacje-maaała woooda!- potwierdza zdjęcie wodowskazu przy niewielkiej,częściowo sprawnej zaporze,jednej z kilku na tym akwenie ,przez który przepływa pstrągowa woda.Ten model łowiska-podobny do opisanego we wcześniejszych postach opisujących tegoroczną wyprawę do Laponii jest szczególnie ciekawy-jeziora z przeplywającą rzeką-to stwarza szerokie możliwości szybkiej zmiany łowiska.pzdr.kardi - :)
Załączony plik  IMGP2146.JPG   94,48 KB   107 Ilość pobrańZałączony plik  IMGP2143.JPG   88,46 KB   142 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_0254.JPG   117,14 KB   148 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_0317.JPG   87,54 KB   116 Ilość pobrań

Użytkownik kardi edytował ten post 08 październik 2012 - 22:37


#60 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 10 październik 2012 - 19:50

Burłaczenie,przepakowywanie łódki i w końcu dostalismy się na ulubione jezioro.Błystki do wody,a na efekty nie musielismy długo czekać :) .Wąska srebrna wahadłówka na końcu plecionki zaopatrzonej jak zwykle w przypon .Mniejsze ryby odhaczane były w wodzie,bez dotykania ich skóry,ale wieksze przez chwilę przebywały w łódce.Dłuższy szczupak mierzył nieco ponad 90 cm,a jeden ze średniaków ...no cóż-nie samymi widokami człowiek żyje :D W nastepnym poście trochę o okoniach
Załączony plik  DSC07144.JPG   96,06 KB   179 Ilość pobrańZałączony plik  DSC07153.JPG   91,7 KB   220 Ilość pobrańZałączony plik  IMGP2132.JPG   110,69 KB   172 Ilość pobrań




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych