[Darek P]

Jak co roku o tej porze.
 20180427_100950-1024x768.jpg   129,48 KB   45 Ilość pobrań
 20180427_134412-1024x768.jpg   76,61 KB   42 Ilość pobrań
 20180427_130015-1024x768.jpg   35,08 KB   42 Ilość pobrań
 20180427_131204-1024x768.jpg   87,48 KB   42 Ilość pobrań

[Białek]

Też byłem 

 IMG_20180427_104026 (1).jpg   87,21 KB   40 Ilość pobrań

 IMG_20180427_110323 (1).jpg   85,88 KB   40 Ilość pobrań

 IMG_20180427_130343 (1).jpg   69,14 KB   40 Ilość pobrań

 

 

 

[Mariano Mariano]

Widzę Darek,że czuwasz nad przebiegiem akcji

Cieszy taki widok niezmiernie. Ogromne zaangażowanie,które jak przypuszczam w sezonie zostaje zrewanżowane przez rzekę.

 

Pozdrawiam

Mariusz

[Pisarz.......ewski Piotr]

Widzę Darek,że czuwasz nad przebiegiem akcji

Cieszy taki widok niezmiernie. Ogromne zaangażowanie,które jak przypuszczam w sezonie zostaje zrewanżowane przez rzekę.

 

Pozdrawiam

Mariusz

Darek czuwa   , mobilizuje i trzyma rękę na pulsie   , oczywiście pulsie rzeki.

Dzisiaj Kamil i ja mogliśmy również przyłożyć rękę i wylać trochę potu   , dla tego dobrego dzieła.

Było ciężko , ale już myślimy o uczestnictwie w następnych zarybieniach

Załączone pliki

•  20180429_120507-1.jpg   114,15 KB   32 Ilość pobrań
•  20180429_101211.jpg   63,6 KB   33 Ilość pobrań
•  20180429_101155.jpg   64,92 KB   33 Ilość pobrań
•  20180429_120502-1.jpg   116,75 KB   32 Ilość pobrań
•  20180429_101058.jpg   79,45 KB   31 Ilość pobrań
•  20180429_101036.jpg   78,2 KB   30 Ilość pobrań

[Mariano Mariano]

Proboszcz na najbliższym kazaniu pochwali Wasze trudy i zaangażowanie 

Na fotkach widzę sporo znajomych twarzy z innego forum. Szkoda,że nie mogłem wziąć udziału,ale kto wie, może kiedyś i mnie będzie dane

[Darek P]

Darek czuwa   , mobilizuje i trzyma rękę na pulsie   , oczywiście pulsie rzeki.
Dzisiaj Kamil i ja mogliśmy również przyłożyć rękę i wylać trochę potu   , dla tego dobrego dzieła.
Było ciężko , ale już myślimy o uczestnictwie w następnych zarybieniach

Faktycznie słoneczko dziś operowało konkretnie i lekko nie mieliście tym bardziej dzięki wielkie Panowie za pomoc.Rybki zostały pięknie rozprowadzone po Rzece .
Co do następnych zarybień to oczywiście powiadomię
Pozdrawiam serdecznie

[hlehle]

Widze ze z roku na rok ekipa coraz liczniejsza.
Super

[morouk]

A to i tak jeszcze nie wszyscy Danielu

[malcz]

Wczoraj odwiedziłem Wkrę po raz pierwszy w tym roku, urlopu nie było a z racji nadchodzącego długiego weekendu miałem poważne obawy jak po pracy uda się przebić przez Warszawę i dotrzeć na "siódemkę"...jak się okazało obawy były nieuzasadnione, co prawda ruch jak w ulu, ale przed 17 byłem nad wodą.

Wybrałem miejsce położone zdecydowanie bardziej w górę rzeki niż miejsca które odwiedzam co roku na wiosnę - założenie było jedno: ograniczyć prawdopodobieństwo spotkania kogokolwiek nad wodą do minimum. To się udało od 17 do 21, nie natknąłem się na ani jedną osobę.

 

Jeśli chodzi o rybki to zdecydowanie mogło być lepiej, niestety to w głównej mierze moja wina bo rzeka szansy dawała mi dość cierpliwie...Łącznie złowiłem 4 klenie i 2 okonie, klenie: 2x +/- 20cm, 2x +/- 30cm. Okonie: wkrzański standard:) Brań mnóstwo, ryb które spadły około 10.

 

Samo łowienie, mega przyjemne, spacer środkiem rzeki i obławianie żwirowych rynienek oraz napływów zwalonych drzew.

Znalazłem jedną piękną żwirową rynnę z wartką wodą głęboką na około 1,5 - bankówka. I właśnie w niej miałem piękne brania na leniwie prowadzonego wobka, klasyczny kleniowy strzał. Rybę udało się opanować, podprowadzić na płyciznę - niestety nie miałem podbieraka a dwukrotna próba podebrania klenia ręką tak go rozwścieczyła że dostał turbo dopalania i dał susa w pobliskie krzaki, oplatając je plecionką po czym zawrócił i dał dyla między moimi spodniobutami, szkoda bo ryba gruba i na oko 45-47cm. Niestety poszła z wobkiem, ale mam nadzieję że tak samo sprytnie jak unikają naszych woblerów potrafią sobie radzić z tego typu kolczykami. Gdyby to był perch-pro, ryba była by zaliczona bo "tacz de lider" zaliczyłem 2x. Później zostałem załatwiony po raz drugi, tym razem brat bliźniak tego samego wobka został w odmętach wkry bądź rybiego pyska - tutaj wyjścia są dwa, ale zębaty albo przetarta pletka.....branie atomowe kleniowe nad pasem podwodnej trawy...

 

Ogólnie wypad bardzo pozytywny, wynik dupy nie urywa, ale cóż za "amatorstwo" się płaci

 

Pozdrawiam i do zobaczenie gdzieś nad wodami Okręgu Ciechanowskiego !

[Xeo]

Ja chyba dokupie składkę na ow Ciechanów bo zawsze mnie łowienie na mniejszej rzece kusiło a nie tam tylko Narew i Narew

Użytkownik Xeo edytował ten post 31 maj 2018 - 15:37

[malcz]

Ja chyba dokupie składkę na ow Ciechanów bo zawsze mnie łowienie na mniejszej rzece kusiło a nie tam tylko Narew i Narew

Ja wykupuję jednodniowe za 25pln. Mimo wszystko 95% wypadów w roku to Warszawska Wisła, nad Wkrą bywam ostatnio niestety co raz rzadziej...

[Darek P]

W ostatnich dniach znowu pomagaliśmy zarybiać naszą Wkrę i jej dopływy.Akcja przebiegła sprawnie i rybki trafiły do rzeki w doskonałej kondycji.Ty razem wpuszczaliśmy jazie,bolenie i jelce.
 20180530_105259-1024x768.jpg   81,56 KB   36 Ilość pobrań
 20180530_105049-1024x768.jpg   37,11 KB   27 Ilość pobrań
 20180530_181609-1024x869.jpg   158,35 KB   26 Ilość pobrań
 20180601_135938-1024x768.jpg   35,09 KB   27 Ilość pobrań

Załączone pliki

•  IMG-20180530-WA0018-1024x768.jpg   82,29 KB   26 Ilość pobrań
•  IMG-20180530-WA0007-768x1023.jpg   79,25 KB   24 Ilość pobrań
•  IMG-20180530-WA0030-768x1365.jpg   70,62 KB   26 Ilość pobrań

[venom_666]

Tego brodatego Wikinga, to juz chyba gdzies widziałem

[Pisarz.......ewski Piotr]

Tego brodatego Wikinga, to juz chyba gdzies widziałem

Wiking to tylko z wyglądu . Tamci to podobno , napadli , zrabowali , zgwałcili i nawet nie przeprosili      

A tego brodacza , to co wątek o zarybieniach  ( nie tylko Wkry) , to on worki targa .

[sajdol1]

Dla tego vikinga to największy szacun. On ma bardzo mało czasu na łowienie, a jak już trochę go znajdzie, to widać wyżej co robi zamiast łowić.

[harp]

Jest wielu kolegów, którzy o wiele częsciej biorą udział w takich akcjach . Mimo malej ilosci czasu na ryby, mimo kilometrów, mimo wysokich cen paliwa.... mimo, że welu wedkarzy mówi iż to nie ma sensu. To ma sens. Oni to wiedzą bo widzą jak zaopiekowana woda odżywa. Takie akcje to też część naszej pasji. Tylko ten kto wypuszczał narybek do swojej wody wie ile to daje radosci. Chłopaki pozdrawiam Was i dzięki za Waszą pracę.



A może zarybianie daje wiecej satysfakcji niż łowienie?😁

[Darek P]

Dzisiaj Okręg Ciechanowski zarybiał kleniem swoje wody,między innymi Wkrę. Udało mi się znaleźć czas i trochę pomóc kolegom. Kleni nigdy za dużo  20180611_182105.jpg   102,98 KB   31 Ilość pobrań
 20180611_181937.jpg   138,06 KB   32 Ilość pobrań

[malcz]

Panowie był ktoś ostatnio? Woda bardzo trącona po ostatnich opadach?

[pano112]

Byłem w niedzielę na kajakach, to wody przybyło no trochę trącona ale nie żeby jakaś kawa z mlekiem.

[Qcyk]

Malcz jak trącona to nie tak źle

Panowie był ktoś ostatnio? Woda bardzo trącona po ostatnich opadach?

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka