[Krystekwolf]

No tak kolego, jeżeli mogę tak powiedzieć.

Im większa śruba to obroty spadają ,więc się nie rozpędzisz do większej prędkości.

Większa śruba jak pisałem już ,służy do tego żeby łatwiej ruszyć i płynąć zarazem z większym obciążeniem,ale nie szybciej.Jeżeli brakuje mocy sporo do wejścia w ślizg ,nie opłaca się kombinować, tylko kupić większy silnik i tyle.

Lepiej mieć parę koni więcej niż mniej ,po pierwsze silnik się nie męczy,po drugie -nie musisz pływać na całej mocy.W razie pogorszenia pogody można pospieszyć delikatnie i tyle.

Użytkownik Krystekwolf edytował ten post 21 kwiecień 2013 - 20:08

[-Power-]

Dokładnie jak wyżej, jeżeli mówimy o pływaniu "wypornościowym" to tylko uciągowa. Bo przy ślizganiu skok śruby ma spory wplyw na predkosć. Ja na 9.9hp 4t śruba 9.25 x 9 ponton 3m i dwie osoby na pokładzie, a silnik błyskawicznie przy starcie się wkręca na max obroty. Prędkość max 30-32km/h. Gdybym miał większy skok śroby o 1 lub 2 cale to predkość max by wzrosła. Silnik przy tak małym pontonie nie ma co robić i czuje że z 11 też by wystartował nie wiele wolniej niż z 9 tka. Myślę że warto by spróbować z 10, 10,5 lub 11, w przyszłości kiedyś zakupie pewnie 10tke. 

Zależy też czy to ma być jakaś większa (niż moje 3m  ) łódka do ślizgania, bo jeżeli tak, to 9 skok wydaje mi się wystarczajacy.

Pozdrawiam.    

Użytkownik -Power- edytował ten post 21 kwiecień 2013 - 20:38

[tornado]

Śruba uciągowa; duża średnica duża powierzchnia łopat  mały skok.

Śruba speed mniejsza średnica mniejsza powierzchnia łopat  większy skok. Chcąc uzyskać większą prędkość  musimy dobierać mniejszą średnicę na przykład 9x 9 czy 9x10 jest to kombinacja nie warta zachodu w warunkach wędkarskich ,Chyba że mamy taką możliwość i zawsze przy tej samej wadze łodzi Dobieramy tak aby maksymalne obroty pozostałe nie zmięnne maksymalne.

[patu]

własnie biega o predkośc ,więc jak dobrze kombinuje to raczej nie 9" tylko 7"-ka

..chyba odwrotnie...kolega Krystek chyba źle prawi..8ka ma mniejszy skok mi jest nieznacznie większa od 9tki ..szybkie to 10-11 przy tej mocy

[Krystekwolf]

Proponuję założyć większą średnicę śruby i zobaczyć jak to będzie wyglądać.
Proszę przeczytać co napisałem,dokładnie a potem komentować.
Chodzi mi oczywiście o wielkość łopatek śruby,analogicznie im większa szerokość i wielkość ,tym mniejsze obroty,mniejsza prędkość -tak w skrócie.

Użytkownik Krystekwolf edytował ten post 22 kwiecień 2013 - 19:20

[patu]

Welski napisał:

 

 

Silniczek honda 9,9 km-mam pytanko,

sruba byc 9,25 x 8  jakby zamienic na 9,25 x 9 /od 15 km/ ma to jakiś sens.

 

Krystekwolf napisał:

 

Moim zdaniem nie ma ,dlaczego?

Dlatego im większa śruba to obroty spadają,przy tej samej mocy silnika.

 

..od kiedy 9.25 /9 jest większa od 9.25/8... jak sie nie myle, to 9.9 i 15KM maje te same wielkosci srub...

[tornado]

Krystek dobrze prawi moc mamy cały czas tą sama więc zmieniając śrubę mocy nie przybędzie jedynie co to obroty nam spadną przy założeniu większej śruby,a trzeba wziąć  pod  uwagę to że standartowa śruba większa będzie we wszystkim większą i w skoku,  łopatach, jak i średnicy. Gdy znajdziemy większą średnicę i powierzchnię łopat a mniejszy skok uzyskamy śrubę uciagową która na tej samej mocy pociągnie dużo większy ciężar ale nie da prędkości.Więc pozostaje opcja mniejsza powierzchnia łopat ale większy skok , 2 mniejsza średnica z normalnymi łopatami.  natomiast skakanie na średnicy o całe cale" to przesada bo wielkości i ciężaru łodzi też nie zmieniamy. W normalnych warunkach jak wyżej pisałem można zmniejszyć średnicę śruby większej o jeden czy pół cala na wymiar pierwotny i w ten sposób szukać przyspieszenia swojej łajby przy pontonach normalnych nie liczmy ribów to strata czasu .lepiej kupić większy silnik i mieć nadmiar mocy jak za słaby.Lub tuningować śrubę silnik i łajbę

[Krystekwolf]

Krótko i na temat.....
Chodziło mi o to ,że im większa śruba czytaj-średnica i szerokość łopatek,zapięta do silnika o tej samej mocy zmniejszy prędkość, na pewno,ponieważ silnik nie wejdzie na tak wysokie obroty.
Racja kolego Tornado.
Jest tu troszkę można powiedzieć mojej winy w tym zamieszaniu ,bo nie spojrzałem na opis śruby.

Użytkownik Krystekwolf edytował ten post 22 kwiecień 2013 - 19:57

[tornado]

Patryk trzeba jeszcze zobaczyć czy 9,9km ma te same przełożenie na spodzinie co 15, jak tak to 15ce  można dołożyć trochę większą śrubę. Ale jak znam życie 15ka  wyżej kręci o co najmniej 800obr/min.W mojej Suzuce 70km jest inny komputer i różnica w obrotach

60-KM ma na śrubie 5200obr/min  a 70-KM 5800obr na tej samej śrubie.

 

A i tak to wszystko to pic na wodę. Aby śmigać trzeba dobrać wszystko moc do kadłuba i jego ciężaru skok i średnicę śruby do założonego silnika, jednym słowem zabawa na dwa lata aby wycisnąć  maxa z takiego zestawu.

 

Suzuka DF- 60 to ten sam silnik co Suzuka DF-70, różnica w komputerze więc mapowanie silnika całkiem inne

Użytkownik tornado edytował ten post 22 kwiecień 2013 - 20:10

[tornado]

Tu masz 100% racji. Tu nie ma winnych tylko czysta fizyka.

A z 40 letniego doświadczenia w wyścigach łodzi wynika jeszcze całkiem coś innego wbrew fizyce i nie wiadomo dlaczego.

Użytkownik tornado edytował ten post 22 kwiecień 2013 - 20:06

[Krystekwolf]

Krótko mówiąc, nie bardzo ma sens zakładanie większej śruby.Tym bardziej,że chodzi tu o prędkość a nie o moc uciągową.

[tornado]

Dokładnie tak

[tornado]

Z obserwacji wynika jedno kolega Waldemar Marszałek zawsze miał zdiętą  śrubę na swoich łodziach .Zakładał je w ostatniej chwili przed startem dlaczego?

 

 

Zdradzę wam jedną tajemnicę która nie jest żadną tajemnicą . Zamiast kombinować jak koń pod górę ze śrubami o wiele prościej i taniej jest założyć TRYM KLAPY i je tak ustawić aby jak najbardziej płasko pływać w ślizgu a warto.

Użytkownik tornado edytował ten post 22 kwiecień 2013 - 20:24

[Krystekwolf]

Zgadzam się w 100% , parę kucyków więcej nikomu nie zaszkodziło,wręcz przeciwnie.
Wszelkiego rodzaju kombinacje w tym wypadku(założenie większej śruby) średnio się opłacają ,jak mówiliśmy.
Większy silniczek ma tę zaletę ,że odpowiednie manipulowanie manetką daje oszczędność w postaci paliwa,łatwiej i szybciej się wchodzi w ślizg itd.

Użytkownik Krystekwolf edytował ten post 22 kwiecień 2013 - 20:43

[Welski]

No to dam se spokój i tyle , myslalem że jak cus pokombinuje,to  np.10 km smigne w 45 min a nie w godz.

Lodeczka jest plaskodenna i o slizgu niema mowy z tym silniczkiem.

 

ustawiam obroty lekko nad żółwika i  "wychodzi"  ca;10 km/h  ,natomiast  na full,może z 12-cie ,wiec szkoda paliwa.

[tornado]

Może właśnie trym klapy pomogą ?

[patu]

Jest tu troszkę można powiedzieć mojej winy w tym zamieszaniu ,bo nie spojrzałem na opis śruby.

... i właśnie o ta literówkę mi biega..szybsza a większa to różnica...

[-Power-]

Dokładnie... z resztą większa niż 9.25 średnica, to do 9.9 hp nie wejdzie .

Podaj wagę i rozmiary łodzi bo może ślizganie jest możliwe przy 9.9hp.... albo i nie .

[Welski]

jak na obrazku waga 200 ?? nie wiem dokładnie

Załączone pliki

•  Zdjęcie0120.jpg   78,59 KB   50 Ilość pobrań

Użytkownik Welski edytował ten post 23 kwiecień 2013 - 01:03

[Welski]

silnik ,podobno można zmienić na 15-cie KM

Załączone pliki

•  Obraz 2138.jpg   97,58 KB   79 Ilość pobrań

Użytkownik Welski edytował ten post 23 kwiecień 2013 - 01:10