Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeka Bug


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7487 odpowiedzi w tym temacie

#6401 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 03 grudzień 2018 - 20:29

Czereśnią wędziłeś ? Na ciepło czy zimno ?

Na ciepło, nie miałem czasu na zimno. Czereśni brak, mirabelka, jabłoń, grusza.


  • Radbraw lubi to

#6402 OFFLINE   Wobi

Wobi

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1608 postów
  • LokalizacjaPl

Napisano 03 grudzień 2018 - 21:01

W okolicach Gnojna rzeka stoi. Na starorzeczu pokrywa lodowa około 10 cm. Mam nadzieję, że popływam jeszcze w tym sezonie pontonem ;-)

Ja tam bym wolał żeby rzeka co roku ,,stała" od połowy listopada do marca , a później do czerwca była poza korytem...  ;)

 

Pozdr.Wobi



#6403 OFFLINE   tom_mich_

tom_mich_

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 280 postów
  • Lokalizacjasiedlce
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Michalak

Napisano 03 grudzień 2018 - 21:40

Ja tam bym wolał żeby rzeka co roku ,,stała" od połowy listopada do marca , a później do czerwca była poza korytem... ;) Genialne 😁

Pozdr.Wobi



#6404 OFFLINE   slawek_deep

slawek_deep

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 74 postów
  • LokalizacjaBug/Narew
  • Imię:Sławek

Napisano 05 grudzień 2018 - 15:25

Kilka fotek Bugu z dzisiejszego wypadu ...

 

Załączony plik  PC050991b.jpg   53,88 KB   38 Ilość pobrań Załączony plik  PC050992b.jpg   99,47 KB   37 Ilość pobrań

... okolice Kiełczewa ...

 

Załączony plik  PC050994b.jpg   60,49 KB   37 Ilość pobrań Załączony plik  PC051003b.jpg   64,37 KB   36 Ilość pobrań Załączony plik  PC051007b.jpg   76,12 KB   37 Ilość pobrań

...Rażny ...

 

Załączony plik  PC051014b.jpg   50,1 KB   39 Ilość pobrań Załączony plik  PC051017b.jpg   62,73 KB   36 Ilość pobrań Załączony plik  PC051032b.jpg   71,61 KB   37 Ilość pobrań

... i "pałownia na Szuminie" wreszcie ma chwilę oddechu ;) Pozdr.



#6405 OFFLINE   Radbraw

Radbraw

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1151 postów
  • LokalizacjaBug i bużyska

Napisano 07 grudzień 2018 - 12:57

...a co tu ma oddychać jak wszystko wybite... :(
  • grey lubi to

#6406 OFFLINE   tomchaf11

tomchaf11

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 362 postów
  • LokalizacjaSIEDLCE

Napisano 07 grudzień 2018 - 15:48

Wodą płynie brak kry


  • tost lubi to

#6407 OFFLINE   IPeIPe

IPeIPe

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • Imię:Piotr

Napisano 07 grudzień 2018 - 15:54

Dzięki za info kolego. W takim razie jutro ruszam nad wodę :)

#6408 OFFLINE   Maly1224

Maly1224

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 58 postów
  • LokalizacjaPoreba - Koceby
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Mikolajczyk

Napisano 07 grudzień 2018 - 15:54

To można śmiało wędkowac

#6409 OFFLINE   Byniek

Byniek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 241 postów
  • LokalizacjaWyszków
  • Imię:Zbigniew
  • Nazwisko:Kołczyk

Napisano 08 grudzień 2018 - 13:10

Ziomal z Poręby zajrzyj do "poczekalni", tam jest taki temat o przywitaniu.

pozdrawiam byniek



#6410 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 09 grudzień 2018 - 09:59

Wczoraj zakończyłem bużański sezon.

Okazją były urodziny mamy.

Z Warszawy wyjechałem o 5.40. Ciemno i ulewa całą drogę, do tego wyprzedzające się tiry. Dziwnym trafem akurat wtedy, gdy się do nich dojeżdża z dużo wyższą prędkością...

Gdy dojechałem na miejsce już się rozwidniło. Temperatura spadła z 7 na 3C. Deszcz lał dalej. Niestety przywitał mnie lód. Tak, jeszcze nie wszędzie rozmarzło.
Cóż zrobić, uznałem, że nie ma czasu na przenosiny na inny odcinek. W jednym miejscu była możliwość dostania się do granicy lodu, więc założyłem spodniobuty i wszedłem do wody. Przez jakiś czas obławiałem głębszą rynnę z silnym nurtem. Nie tak jak chciałem, teraz lepsze jest głębokie spowolnienie. Jeden kontakt z białą rybą i jeszcze jakiś leszcz, który wypłynął spod lodu i minął moje nogi.

Przyjechała PSR, ostatnio też ich spotkałem. Spytali się co takiego strasznego zrobiłem, że za karę muszę w tych warunkach łowić. Faktycznie, pogoda była dobra. Serdecznie ich pozdrawiam. Fajnie, że jeżdżą, w dobrym miejscu. Chociaż charakterystyczny samochód widać z takiej odległości, że można by było 2x przebrać się w garnitur i odjechać.
Połowiłem jeszcze z 30 min trochę niżej, gdzie przybrzeżny pas lodu miał tylko kilka metrów. Bez brania, ale czułem, ze to jest tylko kwestią czasu. Wystarczy poczekać na 10-13.00.
Ja tego czasu tym razem nie miałem.

Po śniadaniu wycieczka objazdowa, taki już rytuał.
W drodze na jedno z miejsc zatrzymaliśmy się w sosenkach, gdzie szybko zebrałem trochę zielonek. Z grzybami jest u mnie podobnie jak z rybami. Dobra skuteczność, tylko zwykle przegrywają z tymi pierwszymi ze względu na ograniczony wolny czas.

Objechaliśmy kawał rzeki, w tym działki należące do szeroko rozumianej rodziny.

W miejscu gdzie planowałem łowić, w innej bankówce kolejna niemiła niespodzianka. Masa płynącej kry, ograniczająca rzuty do miejsc przybrzeżnych. Po drugiej stronie miejscowy wędkarz który przyjechał traktorem. Lepiej ustawiony, bo miał pas wolnej wody i mógł spokojnie obłowić zagłębienie. Zgodnie z moimi przewidywaniami szybko złowił sandacza, którego rzucił na trawę za siebie i niedługo zawinął się do domu. Mam tutaj taka mała refleksję, że wędkarz z traktorem zawsze wygrywa w zębatych...Można z nim rywalizować w boleniach, brzanach, czasem w kleniach, ale w sandaczach nie ma zmiłuj...

Połowiłem z 80 -90 min w kilku miejscach. Obłowiłem kilka skarp, manewrując pomiędzy krami. Niestety nie tym razem. Trochę się zdziwiłem, ale nie było brań (pewnie nie trafiłem w porę), liczyłem na co najmniej kilka. Także, pierwszy raz od dawna wróciłem na pusto. W samochodzie mama stwierdziła, że to niemożliwe i na pewno wypuściłem po cichu (chciała, bym jej złowił jakiegoś na Wigilię).

Tak na prawdę nie ma to znaczenia. Miałem okazję pożegnać się z rzeką. Jeśli kiedyś komuś mówiłem, że nie chce mi się jechać w kiepską pogodę tak daleko z Warszawy, bo tu na miejscu można łatwo złowić sandacza w miejscu, gdzie jest cieplejsza woda z azotanami, albo w dołku po wydobytym piasku, to znaczy, że bredziłem (zaszkodził mi smog, albo nadgodziny w pracy).
Bardzo przepraszam. Nic nie zastąpi wędrówki brzegiem Bugu, nie ważne, czy są brania, czy też nie.

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                          :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 09 grudzień 2018 - 18:57


#6411 OFFLINE   andrzej_rostek@wp.pl

andrzej_rostek@wp.pl

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 106 postów
  • LokalizacjaTchórzowa
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Rostek

Napisano 09 grudzień 2018 - 14:32

Dziśejszy wypad w okolicę Rażny - Wilczogęby porażka kra nie ma gdzie rzucić, więc pojechałem dalej , wywłoka no i tu gdzie nigdzie da się porzucać wynik jeden szczupły niewymiarowy, ale zaliczony

 

Andrzeju, nie pokazujemy fotek maluszków, życzę większych i polecam lekturę regulaminu  http://jerkbait.pl/t...rum-jerkbaitpl/


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 09 grudzień 2018 - 19:01


#6412 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1070 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 grudzień 2018 - 14:43

Ja, Piotrze wyjechałem z Warszawy godzinę po Tobie. Różnica taka, że jechałem za widoku i tiry tak nie dokuczały. Nad rzeką byłem około południa. Kra płynęła, ale w śladowych ilościach. Wybrałem odcinek między Serpelicami a Klepaczewem. W ciągu pół godziny stała się rzecz zdumiewająca. Całe koryto rzeki wypełniło się lodem. Zdołałem jeszcze pojąć krótkiego szczupaka, a potem oddałem się kontemplowaniu przepływającego dziadostwa wydającego potępieńcze dźwięki. Po kolejnych trzech kwadransach rzeka zaczęła się w szybkim tempie przeczyszczać z kry. Jeszcze jeden mały pistolet i oddaliłem się na obiad. Piękna pogoda, przyjemna, bezludna okolica, fajne zakończenie roku. Dziś ciśnienie spadło, słoneczko z rana grzało i dawało po oczach. Porzucałem dwie godziny i ewakuowałem się do domu. Rozpadało się, a w deszczu lepiej wracać przed nocą. Ruch duży, a rowerów prowadzących swoich właścicieli w niedzielne popołudnie nie brakuje.

#6413 OFFLINE   Norbert 78

Norbert 78

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 507 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska

Napisano 17 grudzień 2018 - 22:00

Krótki, niedzielny wypad nad Bug skończył się jednym braniem z odcięciem ogona w gumie. Wiał zimny, mocny wiatr i padał śnieg. Pogoda z tych co psa z domu nie wypuścić, ale wędkarzy taka pogoda nie zraziła i kilku pojawiło się nad rzeką. Dzięki Tomek ( tomi101) za kubek gorącej herbaty i gumy. Mam nadzieję, że uda się je przetestować w tym sezonie

Załączone pliki



#6414 OFFLINE   tomi101

tomi101

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 583 postów
  • LokalizacjaBielsk Podlaski
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Ignatowicz

Napisano 17 grudzień 2018 - 22:09

Byłem wczoraj.

Miała być sobota z dodatnią temperaturą , bez wiatru i opadów ,ale uległem dzieciakom i żonie ;) .

Była więc niedziela z lekkim mrozem,wiatrem i śniegiem :)

Miałem obawy czy dojadę na miejscówkę bo przecierałem ślad po nadrzecznych wertepach.

Ołowiana woda,mróz , wschodni wiatr i padający śnieg nie napawały optymizmem.

Po godzinie łowienia pierwszy niemrawy kontakt , po kwadransie kolejny bez zacięcia.

Pojawił się kolega Norbert 78 ...na pontonie :) .Pogadaliśmy chwilę,kubek gorącej herbaty i do roboty,bo dzień krótki.

Niedługo doczekałem się wyraźnego brania z pod przeciwnego brzegu i po chwili podebrałem zgrabnego szczupaka.

Nie miał nawet forumowego minimum ,ale cieszył i ładnie prezentował się w śnieżnej scenerii.

Wieczorem jakaś spora ryba odprowadziła mi gumę pod szczytówkę lecz zaniechała ataku :( .Stałem po krawędzie woderów na przykosie i nie rozpoznałem drapieżnika.Odwiedzę go jeszcze. :ph34r:

5d0c8d21d68cb850med.jpg

 

 

Pozdrawiam Tomi B)

 

Ps.Norbert był szybszy o kilka minut.Dziękuję za film.


Użytkownik tomi101 edytował ten post 17 grudzień 2018 - 22:11


#6415 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 18 grudzień 2018 - 09:05

A ja myślałem że zimą na pontonie nie da się pływać , trzeba mieć zacięcie  :rolleyes: ja bym się nie odważył. Może nie tyle pływać co dmuchać ponton, później go oddmuchać i składać. Jadę pojutrze na wieś ale chyba na ryby nie będę miał czasu. Gdyby jednak któryś plątał się nad rzeką i zmarzł to zapraszam . 


  • Norbert 78 lubi to

#6416 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1070 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 grudzień 2018 - 10:32

Podłóż liściastego pod wędzarnię, nastaw destylację i łap za spinning. Za dwa tygodnie będziesz pluł sobie w brodę, że w chałupie było cieplej. Kra nie płynie, Bug zaprasza...

#6417 OFFLINE   Fossegrim

Fossegrim

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Dominik

Napisano 19 grudzień 2018 - 08:59

Maciek, ale Ciebie też ;) Dawaj Mądralo, jedziemy na ryby  :D



#6418 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1070 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 grudzień 2018 - 09:55

Sam jesteś Mądralą. Co prawda liściastego nie podkładam, bo i wędzarni nie mam. Z procentami u mnie też jakoś nie teges. Ale kwadrat do oblecenia odkurzaczem, w sreberka też trochę trzeba pooblekać, żeby pod choinką nie świeciło pustkami. Z wędkarstwa do końca roku to chyba pozostało w wolnej chwili ukręcić parę dozbrojek na wiosnę, poczytać ulubione forum, wypełnić wniosek na nową kartę wędkarską (stara pochodzi z przełomu jury i kredy) i spotkać się na Kole z Wędkarską Śmietanką.

Użytkownik Maciej W. edytował ten post 19 grudzień 2018 - 09:55


#6419 OFFLINE   tomchaf11

tomchaf11

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 362 postów
  • LokalizacjaSIEDLCE

Napisano 20 grudzień 2018 - 14:42

Był ktoś może dzisiaj nad Bugiem, czy pojawiła się znowu kra? Jutro na plusie nie chciałbym się zdziwić niemiłym widokiem



#6420 OFFLINE   tomi101

tomi101

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 583 postów
  • LokalizacjaBielsk Podlaski
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Ignatowicz

Napisano 20 grudzień 2018 - 16:19

Był ktoś może dzisiaj nad Bugiem, czy pojawiła się znowu kra? Jutro na plusie nie chciałbym się zdziwić niemiłym widokiem


Coś słabo wierzę w te "jutro na plusie" :-(
U mnie narazie -7 i zimny wiatr. >:)
Chyba że u Was cieplej.

Pozdrawiam Tomi B-)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

1 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych


    Ciastek