Janus jedno musimy sobie wyjaśnić na początku . Na marchewkę też łowią szczupaki przecież , a ilu z Nas ma to w pudle
Odnośnie Twoich i innych Twórców przynęt gumowych ( i na tych przynętach się skupimy ) . Czy Ty naprawdę myślisz , że kupuję te przynęty bo są łowne i łowią więcej niż dużo tańsze seryjne gumy ? Kupuję te gumy płacąc sporą kasę bo mi się podobają , są inne i nie ma takich ogólnie dostępnych tańszych . Absolutnie nie łowią więcej czy większych ryb . Można równie skutecznie połowić i dużo i dużych ryb na znacznie tańsze zwykłe gumki ( przykłady podam niżej ) . Oczy w Twoich gumkach to jedyny element , który moim zdaniem wymaga dopracowania . Cała przynęta jest super . Jej kształt , kolor , praca , czosnek . A oczy ot przyklejone i tyle . Chciałbym zaznaczyć , że przynęty Twoje czy mają te oczy , czy ich nie mają ( nie stosuję się do zaleceń odnośnie główek jigowych bo mam swoje sprawdzone bdb haki i główki w nich zawsze mają kołnierz co przy niektórych wąskich gumkach skutkuje tym , że oczko się może odkleić ) łowią ryby tak samo . Oczy są mało istotne i tak jak piszesz łapią wędkarza i bardzo dobrze moim zdaniem . Łowna przynęta , ładnie wyglądająca i nawet jak nie bierze można się cieszyć z dnia spędzonego nad wodą Co do tańszych gumek ogólnie dostępnych to mam swojego faworyta i nie tylko ja , jeżeli chodzi o skuteczność i częstotliwość brań dużych kaczodziobów . Przez lata niezmiennie jest skuteczna na większości zbiorników czy rzek . To Relax kopyto 6 ( K6) . Na tą gumę złowiłem najwięcej najładniejszych szczupali a kiedyś namiętnie jeździłem za tymi rybami i nie tylko łowiłem na gumy . Skuteczne były wahadła , woblery , swimbaity . Na każdą z tych przynęt złowiłem ładną rybę . K6 łowiła najwięcej największych , w różnych wydaniach kolorystycznych ale to zdecydowanie najskuteczniejsza przynęta jaką kiedykolwiek dane było mi łowić . Zawsze mam kilka w pudłach . Obecnie tylko okazjonalnie jeżdżę za szczupakiem .
Aktualne wydarzenia z przed kilku dni . Mam kolegę , który pozostał przy polowaniu na 40lb+ mamkę . Przynęty u niego to 99% guma . Różne gumy , małe od 10cm do ponad 20cm i większość tanie i ogólnodostępne . Tym kosi szczupale jak się patrzy . Kilka dni temu na zwykłego seledynowego jankesa ( cały seledyn bez dodatków ) 10cm wyholował rybę 12kg+ . Na tą samą przynętę dwa dni później siadła mu wymarzona sztuka ale niestety przypon okazał się za krótki i obcinka . Na zwykłą , tanią seryjną gumkę też bierze i nie ma tutaj żadnej filozofi . Może poza jednym , ryby w wodzie muszą być .
Podsumowując . Kupuję te drogie gumy bo mi sie podobają i łowią . Nie widzę różnicy w skuteczności w porównaniu do ogólnodostępnych tanich gumek. Oczywiście trzeba wiedzieć co kupić , nawet jak tanie .
Nie wiem czy przesłanie jest czytelne ale chodzi o to , że są wędkarze którzy kupują przynęty hand made i łowią na te przynęty bo są ładne i niepowtarzalne a nie dlatego , że przynęty te tylko łowią jak większość innych Zresztą pokuszę się o stwierdzenie , że pierwszą ofiarą ładnej przynęty hand made jest właśnie wędkarz a dopiero później ryba
Pozdrowionka