Chyba takiego tematu nie ma.
Jest to pracownia Dragona.Nie wiem ile czasu istnieje,wiem że w 2001 roku już była.Wtedy robiono tam wędki na własne potrzeby.
Ja trafiłem tam na jakiś czas do pracy zwabionym "robotą połączoną z pasją" W 2001 roku zacząłem pracować w Dragonie,czyli w firmie Design Fishing wykonując wędki.Nie na stanowisku " rod boulder" ,a na stanowisku "zbrojmistrz wędzisk" :-)
"Fachu" uczył mnie Grzegorz Zielazny, osoba związana z wędkarstwem, pstrągami,lipieniami z Brdą, z rzekami Borów Tucholskich sporo wcześniej zanim ja zacząłem łowić ryby.A mi już zeszło 25 lat z haczykiem.
W pracowni powstawały pierwsze wędki z serii HM 62.Senso Trout,Perch i Zander. Jerkówki dwu i jednoczęściowe, sztywne kije.Ja myślałem ,że to patyki do przesuwania firanek :-)
Spinningi zbrojone na przelotkach Pacyfic Bay,Fuji,uchwytach Fuji,Struble a nawet swoich autorskich wykonywanych w Polsce.(pierwsze wędki Black Hunter)
Były muchówki Dry Fly,Streamer,Wet Fly..Potem 3 i 4 częściowe travele.
Na HM 62 łowiła muchowa kadra Polski.(Ja mam taki kij do dzisiaj)
Po serii HM 62 pojawiła się seria HM 80(kolor grafitowy matowy).Wędki szybkie,nawet bardzo szybkie.Pojawiła sie moda na takie "szpryce" ja mam tylko Black Huntera 2,90 z tej serii,podobno jednej najbardziej popularnej.Łowiła,teraz czeka sobie w honorowym miejscu w pośród kilkunastoma innymi wędkami.Black Hunter jest dla mnie na srebrniaka lub na Wisłę.Każda wędka była numerowana,moja ma nr 36 lub 37,czyli jedna z pierwszych,a wiem,że było ich ponad 200szt.
Następnie pojawiła się seria HM 69 (kolor zielony)(3 travele HM 62 też były zielone 2,15 2,45 i 2,75m)
Zarówno w 80 jak i 69 używano przelotek Fuji Alconite,do Głowatek i Salmonów Pacyfic Bay i Fuji.
W serii HM nie było oszczędności, miały być najlepsze komponenty,to miała być wizytówka firmy.Czytałem wtedy o wędkach Dragona na forum,kilka osób określało je jako "chrust" nie wiedząc pewnie co się z niego składa. Ja przemilczałem to wtedy, bo nie byłem obiektywny,byłem przez kilka lat pracownikiem Dragona,uzbroiłem w przelotki,przelakierowałem i przygotowałem do sprzedaży około 2500 wędek.
Powstał niedawno film promujący pracownię,wędki z tej pracowni.Ten Pan na filmie to Grzegorz Zielazny,facet skromny,niepozorny może,ale z potworną wiedzą dotyczącą budowy wędek.
. Niestety marketingowa legenda jest tak głęboko zakopana
