Witam
Odpowiadam
1.Silniczek nie ukręci taśmy-jest barzdo mocna, a po za tym siły skręcające przy bardzo lekkim blanku są znikome, w pierwszej wędce używałem nawet zwykłej papierowej taśmy malarskiej ale ta niestety ma tendencje do odklejania się od korka ( skutek wiadomy).
2.Jeżeli kij jest umieszczony w prowadnicach ( wycięcia w kartonie i widełki ) nawet jeżeli połączenie wykazywało by chęć pochodzenia sobie tu i tam to przy odpowiednim obciążeniu kartonu i przymocowaniu silniczka ( np taśmą klejącą do podstawki) i obowiązkowo idealnym wycentrowaniu, kij nie ma tendencji do odchodzenia na boki.
3.Błędy jakie widać to przede wszytkiem zbyt dużo lakieru na jednej z wędek na przelotkach niedaleko szczytu, ale można to jakoś przeżyć zważywszy, że są to kije mocne i ciężkie, także takie błędy wg mojej opini nie wpływają na akcję.
4.Rzeczywiście blanki wybrałem mocne - powiedziałbym z perspektywy czasu, że zbyt mocne. No ale cóż jak biblijny niewierny Tomasz, jak się sam na własnej skórze nie przekonam to nie uwierzę. Napewno w mojej stajni przybędzie jeszcze kilka niedrogich-dobrych Batsonów ale o zdecydowanie wolniejszej akcji i lżejszych. Ale tą przyjemność samodzielnego składania kolejnych wędek zostawiam na jesień.
To były moje pierwsze samodzielnie złożone kije dlatego między innymi wybór padł na barzdo mocne i stosunkowo tanie blanki. Gdyby coś nie wyszło to żałowałbym wydanych pięniędzy, ale póki co kije sprawują się świetnie, MB idealny do jerków a ISB do cięzkiego castingu. Jeżeli chodzi o Composita to marzyłem zawsze o bardzo mocnym kiju na pstrąga pod duże woblery - no i ten kij spełnia moje wszystkie oczekiwania.
To jest poprostu ten kij.
Zdjęcia moich wędek dołącze dzisiaj wieczorem.
Pzdr.
Tomasz Tarłowski - TARŁO$
sciskarka.JPG 38,3 KB
3733 Ilość pobrań
