Czekam na przepis na priv
Gotujemy
#461 OFFLINE
Napisano 30 marzec 2018 - 17:10
#462 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2018 - 08:57
Jeżeli lubicie pojeść i porobić sobie wędzonki wejdźcie na AKADEMIA DZIADKA , tam można się wiele rzeczy dowiedzieć na ten temat . Smacznego
https://wedlinydomowe.pl/index.php
https://www.facebook...edzarniczabrac/
Użytkownik Sławomir edytował ten post 31 marzec 2018 - 09:02
#463 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2018 - 09:15
Czekam na przepis na priv
Przecie podałem na 4 stronie tego wątku
#464 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2018 - 22:38
https://www.netflix..../title/80007945
obejrzałem pierwszy i nieco się... no. Drugi... i myślę warto.
#465 OFFLINE
#466 OFFLINE
Napisano 15 kwiecień 2018 - 20:36
Czy ktoś z Kolegów bawi się w dojrzewanie/sezonowanie mięsa?
Konkretnie chodzi mi o przygotowanie wołowego antrykotu na steki.
#467 OFFLINE
Napisano 15 kwiecień 2018 - 22:00
Ciężki temat w domu.
Ostatnio pojawiają się steki już wysezonowane, ale różnej jakości. Tyle, że nieświadomi klienci, omijają te najlepsze, najgorsze zabierając.
W to mi graj. Zbieram te najstarsze, którym kończy się termin i do tego całe przerośnięte tłuszczem.
- Zack i Robert Crocker lubią to
#468 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2018 - 09:14
Jakoś nie mogę trafić dobrej wołowiny, stąd pomysł na wysezonowanie samodzielnie.
Przeczytałem kilka pomysłów w necie, ale miałem nadzieję na podpowiedzi już doświadczonych w temacie.
#469 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2018 - 11:55
Czy ktoś z Kolegów bawi się w dojrzewanie/sezonowanie mięsa?
Konkretnie chodzi mi o przygotowanie wołowego antrykotu na steki.
http://dry-ager-skle...zafa-dx500.html
#470 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2018 - 14:00
Dzięki Adam, ale na takie szaleństwo mnie nie stać.
Poszukuję domowych, sprawdzonych, sposobów.
#471 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2018 - 18:15
Dzięki Adam, ale na takie szaleństwo mnie nie stać.
Poszukuję domowych, sprawdzonych, sposobów.
Domowym sposobem chcesz ? Bardziej tradycyjnie, taniej, naturalnie i smacznie?
Jeśli masz czas, siły do pracy, inwencję, miejsce, to jest możliwe.
Przy domu wykop sobie jakąś piwniczkę, zainstaluj tam jakiś wydajny agregat z używanej, ale sprawnej lodówki z termostatem i czujką temp, dobrze zaizoluj, wrzuć tam paletę soli w ściany i sufit, i... gotowe . Zapewniam, smaczek będzie nieporównywalny z tymi z "automatu", tyle że pracy trochę.
Niestety, jeśli steki mają być dobre, nie ominiesz porządnego sezonowania mięsa. Tak jak zakupu odpowiedniej wołowiny. Z limousine nie zrobisz porządnego steka( choć da się zjeść), nie mówiąc o zwykłej wołowinie, leżącej na półkach sklepów mięsnych.
Odpuściłem sobie temat przy kombinowaniu przy stekach. Wybrałem najprostszy i najłatwiejszy sposób. Przy wizycie w sklepie, zerkam na mięso, jeśli się coś nadaje-biorę. Nieraz w jednej szafce jest parę sztuk dobrych, ale niechcianych, przywalonych "atrakcyjnymi", chudymi kawałkami. Nieraz w jednej dostawie są steki różnej jakości, co źle świadczy o dostawcach, Sami nie wiedzą czym dysponują i jak odpowiednio ukroić stek. Wynika to pewnie z braku tradycji w naszym narodzie, od niedawna widać jakieś niewielkie zainteresowanie. Nie ma długiej tradycji hodowli ras mięsnych i sposobów przygotowania takiego surowca.
#472 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2018 - 19:56
Dzięki za dobrą radę, niestety nie dysponuję miejscem.
Przeczytałem o kilku sposobach leżakowania mięsa w lodówce i na takie rady liczę najbardziej.
Co do jakości mięsa oferowanego w sklepach, zgadzam się całkowicie. Niestety bardzo rzadko można kupić dobry stek w naszych sklepach. U mnie bywa dobry jakościowo antrykot, czy rostbef, ale wyłącznie w całości w sklepach firmowych niedużych zakładów. Jeden z wielkich producentów oferuje "steki sezonowane", raz kupiłem i nigdy więcej. Wyglądały bardzo obiecująco, ale zjeść się ich nie dało.
#473 OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2018 - 11:58
Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
- BOB lubi to
#474 OFFLINE
Napisano 22 kwiecień 2018 - 16:14
Mój zaległy, rodzinny obiadek imieninowy.
Kurczaczek w piwie z rodzynkami i zawijanymi plastrami boczku+pieczone ziemniaczki. Do tego zacny, belgijski browar Na deser tort bezowy (placki bezowe również robione przez Rudą) z ręcznie bitą śmietaną i owocami.
(to wszystko (po za piwem) dzieło mojej wspaniałej Rudej Żony
Załączone pliki
- Panek, Tomek TJ, platynowłosy i 4 innych osób lubią to
#475 OFFLINE
Napisano 06 maj 2018 - 17:23
Pojawiły się pierwsze szparagi... stąd pytanie: wyrzucacie obierki?
Ja wyrzucałem, ale w zeszłym roku ktoś zwrócił mi na to uwagi, z przekąsem sugerując, że to totalne i głupie marnotrawstwo. Obierki można odgotować - dość długo - i woda po ich gotowaniu jest idealną bazą do zupy szparagowej, którą nota bene uwielbiam bardziej od samych szparagów.
#476 OFFLINE
Napisano 06 maj 2018 - 17:46
Pojawiły się pierwsze szparagi... stąd pytanie: wyrzucacie obierki?
Ja wyrzucałem, ale w zeszłym roku ktoś zwrócił mi na to uwagi, z przekąsem sugerując, że to totalne i głupie marnotrawstwo. Obierki można odgotować - dość długo - i woda po ich gotowaniu jest idealną bazą do zupy szparagowej, którą nota bene uwielbiam bardziej od samych szparagów.
Kupuj zielone nie będziesz musiał obierać
- AdasCzeski lubi to
#477 OFFLINE
Napisano 06 maj 2018 - 18:08
Michał... ale zupy nie będę miał.
- seiken lubi to
#478 OFFLINE
Napisano 06 maj 2018 - 18:21
To kupuj dwa pęczki - jeden do zjedzenia "saute" a drugi na zupę
#479 OFFLINE
Napisano 06 maj 2018 - 18:24
Oj jak wy w tej Warszawie niczego nie rozumiecie...
#480 OFFLINE
Napisano 06 maj 2018 - 19:02
Bo my w tej Warszawie to tacy nierozumni jesteśmy ... wszyscy coś do nas mają ....
- godski lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych