Panie, chono tu!
#21 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2012 - 15:03
Norma u nich, do mnie też machali, ja do nich, obracałem się plecami i łowiłem dalej. RAZ przypłyneła motorówka, ale słowa nie było.
#22 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2012 - 15:07
#23 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2012 - 15:10
Dziś znowu do mnie machali, to podpłynąłem obadać czego chcą. To była Policja Wodna ;] Jeden na Quadzie, drugi na Crossie.
No super. Zamiast kupować quada + crossa można było kupić łódź i mniej paliwa by szło.
#24 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2012 - 15:13
#25 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2012 - 15:17
nie wiem czego szukali bo chyba nie kłusowników.
Grzyby się zaczęły pojawiać...
- Predatorhunter lubi to
#26 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2012 - 15:30
Mnie napadali zwykle przy ujściu skawinki z brzegu, z łodzi to w miejskim rejonie.
#27 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2012 - 15:38
.
Użytkownik spy edytował ten post 31 maj 2015 - 20:28
#28 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2012 - 15:41
2009-2010
#29 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2013 - 13:54
Dziś za mną jakieś dwa pajace biegły i robili zdjęcia. Tydzień temu też na nich się natknąłem. Ludziom w palmę bije chyba.
Kiedyś jak płynąłem w tej okolicy pewien staruszek stał na brzegu i machał do mnie coś tam krzycząc. Myślałem że coś się stało i potrzebna jest pomoc, zwłaszcza że nie miał wędek i stał w szuwarach. No to ogień do brzegu, podpływam i pytam się "Co się stało?" A dziadek z lekka 80+ : "A zaj***ć ci w ryj?"
- ...not here, Wojtek B. i kocmyrz lubią to
#30 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2013 - 14:22
#31 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2013 - 16:42
O co kaman z tym dziadkiem?
Po spławiku mu płynął to za....ć mu chciał .
- Przemek i Wojtek B. lubią to
#32 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2013 - 19:57
- popper lubi to
#33 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2013 - 21:32
Po jego wodzie płynąłem.
- fish28 i Maja 2 lubią to
#34 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 06:02
Po jego wodzie płynąłem.
Fakt,
krakowska Wisła ma bardzo wielu właścicieli, często ich widać z wiaderkami po farbie wypełnionych po brzegi skłusowanymi rybami.
Miło się czyta, że pojawiają się kontrolujący
#35 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 09:23
Czy PSR może mnie skątrolować jak nie łowie? Ostatnio szedłem sobie z wędką nad rzeką. Spining miałem w pokrowc,nie rozłorzony. Podchodzi do mnie dwoch panów i mnie kontroluje. Odpowiedziałem przecież nie łowię spaceruje sobię, można był odnieść takie wrazenie, ponieważ rzeka płynie przez miasto, a wedkę to sobie kupiłem przed chwilą i nie łowię. Nie było dyskusji z nimi. Co sądzicie o tym?
#36 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 09:40
Jeśli wędkę miałeś nie uzbrojoną to nie, choć gdybyś nie miał karty mogło by to podejść pod usiłowanie połowu ryb.
To, że nie zatrzymuję się gdy ktoś mnie woła z brzegu nie oznacza, że jestem zadufany w sobie lub nie doceniam pracy SSR/PSR. Chodzi o to, że bedac w Krakowie na jakimś odludziu ale w środku miasta np. poniżej stopnia Dąbie i słysząc w radiu czy telewizji o cięciu się ludzi maczetami wolę nie ryzykować podpływanie do jakiś obcych typów. PSR/SSR też powinni być jakoś rozpoznawalni, powinny być jakieś procedury takiego przywoływania do brzegu. Co innego krakowska policja wodna. Ci podpływają, podpinają się do mnie, kontrolują i jest ok.
#37 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 09:41
Czy PSR może mnie skątrolować jak nie łowie? Ostatnio szedłem sobie z wędką nad rzeką. Spining miałem w pokrowc,nie rozłorzony. Podchodzi do mnie dwoch panów i mnie kontroluje. Odpowiedziałem przecież nie łowię spaceruje sobię, można był odnieść takie wrazenie, ponieważ rzeka płynie przez miasto, a wedkę to sobie kupiłem przed chwilą i nie łowię. Nie było dyskusji z nimi. Co sądzicie o tym?
Trzeba było im powiedzieć, że wędkę masz do moczenia słonego śledzia , a drugi kij w spodniach do gwałtu .Jeżeli wędka jest w pokrowcu, nie mają zasadniczo prawa kontrolować, ale też nie wiadomo czy np. nie jesteś już po wędkowaniu i możesz nie mieć wpisanej daty połowu-mandat jak nic albo nie wpisane ryby a to już kryminał i zsyłka razem z Chodorkowskim na łososie .
Powinni goście być bardziej kompetentni przy kontrolach ale często jest okrutne buractwo.
- Wojtek B. lubi to
#38 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 10:18
Jozi ręce nie śmierdziały rybą wiec byłm przed.. Nie jestem jakiś oporny na kontrole wrecz przeciwnie bardzo dobrze że są. Szlak mnie jednak trafia jak kontrolują kogoś kto idzie deptakiem bo tak wygodnie. Znam rejony gdzie siatka stała w dzień i w nocy a kontroli nigdy tam nie widziałem. Tam miejscowi kart nie wykupuja bo i po co a może i za co... Tak to jest nikt nie chce się zadzierać a może i dostać w łeb albo też jaka płaca taka praca.. polandia..
#39 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 18:54
Jozi ręce nie śmierdziały rybą wiec byłm przed.. Nie jestem jakiś oporny na kontrole wrecz przeciwnie bardzo dobrze że są. Szlak mnie jednak trafia jak kontrolują kogoś kto idzie deptakiem bo tak wygodnie. Znam rejony gdzie siatka stała w dzień i w nocy a kontroli nigdy tam nie widziałem. Tam miejscowi kart nie wykupuja bo i po co a może i za co... Tak to jest nikt nie chce się zadzierać a może i dostać w łeb albo też jaka płaca taka praca.. polandia..
Życie, niestetynie wiadomo na kogo można trafić .
#40 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2013 - 19:59
Czy jeśli jestem na pontonie gdzieś na rzece to PSR cz SSR z brzegu może mnie kontrolować poprzez nakazanie mi przypłynięcia do brzegu? Dziś jakiś dwóch niemundurowych mnie wołało ale spuściłem ich po rynnie.
Z jednej strony chcemy by kontrolowano wody, ale za to z drugiej nie lubimy być kontrolowani.
Zachowanie jak najbardziej naganne. chcemy mieć ryby w wodzie musimy być kontrolowani.