Byś miał pełen obraz sytuacji, to ja tobie polecam 1 numer wspomnianego ŚS, gdzie wspomniani redaktorzy szarpią sumy na zimowisku, pod mostem na Zegrzu. Cudowna lektura mówiąca o mentalności dzisiejszych mentorów.
Nie wiem co masz na myśli pisząc "szarpali"? Dla mnie to określenie oznacza świadome podhaczanie ryb na wszelkiego rodzaju kotwy i inne ustrojstwa. Warto tutaj dodać jednak, że owi redaktorzy byli w kolejnych latach orędownikami powstania w tej strefie chronionego zimowiska sumów (i innych ryb) ...i działali w tym temacie bardzo skutecznie pomimo oporów między innymi władz naszego kochanego PZW
Użytkownik BOB1 edytował ten post 16 listopad 2017 - 09:53