[Bootleg]

He spoko. Ja wczoraj słyszałem o zerwanej troci ok 100cm w okolicach golubia czyli dużo wyżej. Podobno spadła wyginając kotwice w wobku.

Ryby ostro rozeszły się nawet po dopływach. Wyżej ktoś pisał o Welu... Ja mam info, że nawet pod Brodnicą jest spora szansa na troć (a to już przecież odcinek typowo nizinny)... no ale przy tak wysokiej wodzie można było się spodziewać, że ten sezon będzie dość nietypowy...

[leszekd]

Brodnica Nowe miasto Lubawskie słyszałem o kilku sztukach.

[Krab]

Przecież na nizinnej Drwęcy nie widać gdzie jest koryto, tak mocno powylewała rzeka... Nasuwa sie pytanie, czy aby te rewelacyjne wyniki nie są z okresu październik - listopad...

[BlackAal]

Zanim to wszystko zacznie spływac to już srebrniak nowy zacznie wpływać - tak się rozeszły.

[WojtekCIN]

Przecież na nizinnej Drwęcy nie widać gdzie jest koryto, tak mocno powylewała rzeka... Nasuwa sie pytanie, czy aby te rewelacyjne wyniki nie są z okresu październik - listopad...

Jakie rewelacyjne wyniki?

 

Łoś 93 cm (R.I.P.)  i kilka ryb z wczoraj oraz jedna z dziś (R.I.P.) to rewelacja?

[Krab]

Jakie rewelacyjne wyniki?
 
Łoś 93 cm (R.I.P.)  i kilka ryb z wczoraj oraz jedna z dziś (R.I.P.) to rewelacja?

Potrafisz czytać ze zrozumieniem?

[WojtekCIN]

A Ty potrafisz wyczuć ironię?

 

p.s. wiem że to niegrzecznie odpowiadać pytaniem na pytanie, za co z góry przepraszam. 

Użytkownik WojtekCIN edytował ten post 02 styczeń 2018 - 21:15

[Krzysiek P]

Sławku, szczerze mówiąc to dla mnie łowienie keltów (i ich wypuszczanie) jest równie etyczne co łowienie płoci na ciasto. Znowu generalizujesz. Nie wszyscy biorą te ryby.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wojt, coraz trudniej spotkać wędkarza który umie dobre ciasto "zrobić" (abo i zanętę)  i tym bardziej na nie łowić PŁOCIE przez duże P.
Wsio jest tera kupcze, od "zanęty federowej na uciąg duży-PŁOĆ" po jokersa i pinkę "przynętowa"   
P.S. sorry za OT ale nie mogłem..siem postrzymać 

Użytkownik Krzysiek P edytował ten post 02 styczeń 2018 - 21:40

[Krab]

A Ty potrafisz wyczuć ironię?

Ja o niebie, Ty o chlebie. Nie zajarzylem ironii, bo nie widziałem punktu stycznego

[Piotrek Milupa]

Ja dziś miałem być ale się rozłożyłem

Chłopaki ode mnie byli w Lubiczu bez kontaktu z rybą, słyszeli o dwóch.

[Krab]

Ja dziś miałem być ale się rozłożyłem
Chłopaki ode mnie byli w Lubiczu bez kontaktu z rybą, słyszeli o dwóch.

@milupa było trochę więcej Ale to najgorsze otwarcie od niepamiętnych lat. Przy skromnym dostępie do rzeki i totalnie niekeltowym przepływie wody nie ma szans na odwrócenie fatalnego trendu. Na dniach wyniki zejdą do zera.

Użytkownik Krab edytował ten post 02 styczeń 2018 - 21:24

[Piotrek Milupa]

@milupa było trochę więcej

Dziś?

[Krab]

Dobra napisze, bo zaleje mnie fala priv-ów Dwa łososie 82 i 92, trocie 58, 70, 71, 79.

[BlackAal]

Może jak przymrozi to coś się zmieni.

[Krab]

Tej wody nie ubędzie. Góra rzeki tonie wręcz. Zobaczcie co sie dzieje chociażby w Brodnicy, gdzie nie widać koryta rzeki. Mrozów tęgich prognozy nie przewidują. A bez tego próżno oczekiwać unormowania sytuacji.

Użytkownik Krab edytował ten post 02 styczeń 2018 - 21:30

[BlackAal]

Nawet nic się nie splawia.

[Krab]

Nawet nic się nie splawia.

Nie ma co sie spławiać. Odpowiedzi najprostsze sa często najtrafniejsze. Symptomatyczne, że nie złowiono żadnego samca. A przecież to najbardziej agresywne osobniki w rzece. Znak, ze dawno jest po tarle i ryby zeszła. Pozostały odchorowujace gody samice. Stąd też słyszę o srebrniakach, które w rzeczywistości są jedynie wysrebrzonymi keltami. Pamietajmy, ze niespotykana ilość ryb weszła do rzeki jeszcze we wrześniu. To musiało mieć wpływ na adekwatnie szybsze tarło. Zreszta Drwęca jest rzeką, która swoje wyniki zawdzięcza późnym ciągom tarłowym. Jeśli nie łowi sie na początku stycznia ryb jeszcze nie wytartych, to sezon keltowy zapowiada sie na kiepski.

[BlackAal]

Tak w ogóle to mało ryby w tej rzece. Na tyle ludzi spiningujacych żadnego drapierznika- martwa rzeka.

[Krab]

Tak w ogóle to mało ryby w tej rzece. Na tyle ludzi spiningujacych żadnego drapierznika- martwa rzeka.

To nie jest tak, że nie ma innych drapieżników. Są. Pora roku determinuje ich brak aktywności. W cieplejszych miesiącach łowi sie każdy gatunek ryb. Ponadto jak idziesz na troc, to każda inna ryba raczej denerwuje niż cieszy. Przynajmniej ja tak mam.

[Piotrek Milupa]

Dokładnie, już nieraz nad Drwęcą widziałem radość z holu i rozczarowanie bo to tylko szczupak.