Ooooooooooooostatni ("Dzień Świra")
Dotarłem do top secret nagrań NASA z rzeki Drwęca :
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 22 grudzień 2017 - 12:30
Ooooooooooooostatni ("Dzień Świra")
Dotarłem do top secret nagrań NASA z rzeki Drwęca :
Napisano 22 grudzień 2017 - 16:08
September.. Styczeń to, aby na pewno ? Chyba jednak ordynarny falstart..
Napisano 22 grudzień 2017 - 16:32
September.. Styczeń to, aby na pewno ? Chyba jednak ordynarny falstart..
Napisano 22 grudzień 2017 - 18:07
Napisano 22 grudzień 2017 - 18:38
Trudno jest sprawić salmon, aby obfitość szła w parze z powszechnym dostępem, podobnie jak kultowe łomotanie keltów jest sprzeczne z kulturą..
Napisano 22 grudzień 2017 - 18:56
Trudno jest sprawić salmon, aby obfitość szła w parze z powszechnym dostępem, podobnie jak kultowe łomotanie keltów jest sprzeczne z kulturą..
![]()
Ależ Sławku drogi łatwa jest droga salmona pozyskiwania i dostępny do niej trakt Ci pokażę... Biedronka... Lidl... Tesco... Makro... Real...
Idzie tam w parze co dziś doświadczyłem naocznie z sandaczem kazachskim - pochodzenie jezioro aralskie.
Napisano 22 grudzień 2017 - 19:03
Użytkownik salmon1977 edytował ten post 22 grudzień 2017 - 19:07
Napisano 22 grudzień 2017 - 19:30
Jestem za tym aby w Parkach Narodowych typu DPN licencje były limitowane a kolejki po nie rok czasu.Warunek-rybostan podobny przynajmniej jak w filmie.A jest cytuję siebie ".. jest tak że w parkach narodowych rybostan jest gorszy niż w wodach publicznych."Ale wpn dpn itp mają na to wywalone i lepiej nie będzie nie möwiąc o pzw
P.s łomotanie keltów ,zakaz osęki i całe te c&R to żadne środki na obecną gospodarkę..chyba że tylko na własne dobre samopoczucie.
Napisano 22 grudzień 2017 - 19:49
Jestem za tym aby w Parkach Narodowych typu DPN licencje były limitowane a kolejki po nie rok czasu.(...)
A ja jestem za tym żeby rezerwaty ichtiologiczne takie jak Drwęca były całkowicie wyłączone z amatorskiego połowu ryb...
Napisano 22 grudzień 2017 - 20:11
Potrafię sobie wyobrazić, że od glinek do mostu łowi kilka osób. Tak było kiedyś, kiedy łowienie troci nie było ulubiona zabawka, którą każdy koniecznie musi mieć. Łowiłem w tamtej Drwęcy, mam z niej swoje dwie największe trocie.. złowione przypadkiem. Trocie były nie tylko poniżej jazu, można je było trafić hen, daleko w górze. O dziwo, obrzydliwe noworoczne zbiegowisko na króciutkim drwęckim pigalaku pojawiło się z poślizgiem wobec wcześniejszych najazdów na rzeki pomorskie, ale przebiło je knajackim sznytem. Proletariat i elita razem poniżej poprzeczki. Nawet poniżej Bydlina
Ładne rzeczy..
Użytkownik Sławek Oppeln Bronikowski edytował ten post 22 grudzień 2017 - 20:13
Napisano 22 grudzień 2017 - 21:45
Wg zasad ustalonych ustawą o rybactwie śródlądowym Art 7
po uzyskaniu zezwolenia uprawnionego do rybactwa
Myślę, że wyszło...
Użytkownik AdasCzeski edytował ten post 22 grudzień 2017 - 21:54
Napisano 23 grudzień 2017 - 08:23
Nałogowe łomotanie tarłowych albo potarłowych ryb - nie tylko salmo trutta, połaczone z rytualną nienawiścią do rybaków albo dobrego obyczaju, plus obrazki z tv nie zmuszające do czytania, ujawnią wielce przesadną skromność procesów myślowych, co w wędkarskim świecie może i uchodzi za szczyt wojującego nonkonformizmu
Silnie podkreślam moją rezerwę - przechodząca momentami w śmiech homerycki - wobec naszego środowiska. Jakiś czas temu przy rzece Drwęcy zawiązała się społeczna inicjatywa pt TPRD, klon już istniejących na innych rzekach, a wszystkie one po TMP. Walczy ona ze ściekami, PZW, stawia wiaty, próbuje człowieków z wędką ożywiać oraz integrować, pompuje też internacjonalistyczne ekologianckie ideolo, co może być dla wodzów prologiem do bardziej chlebowych zajęć, ale rzecz najprostsza, jasna jak słońce im jakoś z pola widzenia umyka. Szacunek dla ryb.. i wobec nich barbarzyństwo własnych uczynków.
Za momencik jak co roku zahuczy o imprezach pod patronatem zielono oświeconych, a towarzystwo miłośników ryb szlachetnych przyszpanuje publicznie keltami.. A Sławek nadal wątpi..
Napisano 23 grudzień 2017 - 09:12
Napisano 23 grudzień 2017 - 11:28
Napisano 23 grudzień 2017 - 11:48
Mnie natomiast zastanawia inna rzecz. Pojawiają się głosy, sygnały, nawet wpisy w Internecie, że to dzięki m.in. PSR, SSR, Policji oraz „nadgorliwym wędkarzom” którzy „słali pisma” (w domyśle - donosili) do OPZW o oczywistym błędzie, Okręg zmienił zdanie i „zakazał” wędkowania 31.12. Zdaniem tychże osób, „storpedowano” „gest” jakim okazał się Związek umieszczając info o możliwości wędkowania tego dnia.
Ludzie, czy Wy naprawdę jesteście tak krótkowzroczni a zamrażarki macie tak puste?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ano pojawiają się takie pogłoski, i podobnież nie mile będą widziani tacy goście
Napisano 23 grudzień 2017 - 11:49
Gdyby ZO PZW chciał zrobić gest, to zwołałby zebranie i podjął uchwałę zmieniająca zasady wędkowania na rok 2017...
Bez niej, informacja że można, jest niczym innym jak wsadzeniem wędkarzy na "minę" i narażeniem na konsekwencje łowienia wbrew zakazowi.
Dobrze że sprostowali, bo okres okresem, a zakaz obowiązuje póki się go nie odwoła.
Na rok 2018 podjęto uchwałę utzrymująca takie same zakazy i nawet gdyby ustawa zniosła lub skróciła okresy, to uchwała i zakaz obowiązują (chyba że ZO je zmieni).
Innymi słowy, nikt nic nie storpedował, a jedynie uchronił naiwnych przed konsekwencjami.
Napisano 23 grudzień 2017 - 11:52
Napisano 23 grudzień 2017 - 12:01
Władza stowarzyszenia - w domyśle penisoidalny związek, pełni u członków rolę służebną, nie tylko rybki im wpuszcza, pakiety porozumień organizuje, włazi im gdzie tylko chcą, w nieustającej trosce o ich zadowolenie. Co wygląda na pełną niezmierzonej dobrotliwości uczynność w organizowaniu bezstresowego rubta co chceta, tak uwielbianym przez doły.. Kelty zaraz bekną..
Napisano 23 grudzień 2017 - 12:04
Napisano 23 grudzień 2017 - 12:05
SOB nie ma odp na moje pytanie. A było one bardzo proste