Kolego Wojtku, przepraszam ale mam parę swoich spostrzeżeń.
2. stary papier ze serwisu masz jaka tam jest data przy pieczątce ( przez mgłę kojarzę jakąś 8, 18 lub 28.09 )
3. Październik to ogólne pojęcie, jeśli powyższa data jest koniec września to do października nie jest daleko, z mojego doświadczenia ze serwisem jakie miałem to takie że ta data pokrywała się mniej więcej z wysyłką towaru do sklepu ( tak było z moimi kołowrotkami i kołowrotkami kolegów ), może po prostu kołowrotek sobie leżał w sklepie i czekał na Ciebie.
Nie mam zamiaru kompletnie bronić Shimano czy też Ciebie, miałem z serwisem styczność ale o tym niżej.
Stuk był, po serwisie nie ma, kołowrotek był tylko smarowany według papieru, mi to wygląda na normalne stuknięcie na zębach przekładni, które jest wygłuszone przez świeży smar a jak się smar rozejdzie to te stuknięcie wraca, jak to się nazywa luz techniczny czy jakoś tak.
Nie miałem chyba kołowrotka, który by tego nie miał, ok w kołowrotkach przy których sam grzebałem i kasowałem ten luz na zicher tego stuknięcia nie było ale później miałem zdartą przekładnię, od tamtego czasu nie ingeruje w to.
We wszystkich swoich kołowrotkach to mam i zawsze po smarowaniu było głucho, w nowych to samo do pierwszych paru wyjść nad wodę.
3 nawet nie będę starał się odpowiedzieć bo nie wiem.
Kolejne :
1 może był ale to trzeba zgłosić od razu a nie po X miesiącach.
2 powinna wytrzymać, ale oglądając twoje filniki na YT ty w większości podbijasz przynęty z korby ( nie liczy się waga tylko nagłe zrywy napędu, sam tak kiedyś robiłem i musiałem zapłacić za naprawę kołowrotka, wtedy byłem wku...ny na maxa ale faktycznie gościu miał sporo racji jak teraz na to patrzę i teraz ten sam kołowrotek od 3 lat pracuje prawidłowo przy podbijaniu ze szczytówki ). Tu nikogo nie bronię po prostu robiłem to nieświadomie.
3 Nie mi to oceniać, mały procent odpowiedzi masz wyżej, sam musisz sobie odpowiedzieć.
Użytkownik RybkaWoleju edytował ten post 29 styczeń 2021 - 23:45