Różne przypadki wędkarskie - niekoniecznie przyjemne
#21 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2006 - 09:39
pytanie do adminów - a może warto by jakoś rozłączyć oba wątki..? (bo oba są interesujące i pewnie oba będą miały ciąg dalszy...)
pozdrowienia,
Stachu
#22 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2006 - 21:32
#23 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 09:10
A mnie dwa lata temu,może trzy ,cos podobnego przydarzyło sie w warunkach parapoligonowych.
Jak zwykle na otwarciu sezonu trociowego mielismy goraca linie w pokoju hotelu Zamkowego w Słupsku z naszymi miejscowymi i przyjezdnymi kolegami.Sporo butelek o dużej pojemności(pustych) walało się już po podłodze,kiedy w amoku prezentacji wędek,przynęt,teorii i sposobów na złowienie łososka oparłem się pechowo na porozrzucanych wszedzie woblerach.Kotwica jednego z nich rozmiaru 2 wbiła mi sie w kciuk tak głęboko ze nie można juz było przebić grota na wylot.Wszyscy chcieli pomóc ale tu czujność medyka w pijackim amoku kazała mi zwątpić w szczerośc chęci dymiących czupryn.Nie dałem się nikomu dotknać i nie roniąc nic z dalszej czesci imprezy przez 40 minut konsekwentnie działając stałą siłą o przeciwnym kierunku na kotwicę, z krótkimi przerwami na kolejną dawke środka anestetycznego, wyjąłem sobie ją sam.
#24 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 09:25
#25 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 09:35
#26 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 19:28
@Stachu - mówisz i masz
Dzięki Mifek!
#27 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 20:50
Pozdrawiam
#28 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2006 - 05:42
Na ktorejs wyprawie do Kanady mojemu synowi Piotrowi hak z kotwicy woblera [ Husky Jerk 18 Rapali] wbil sie w palec ale przez paznokiec . Najpierw Szczupak dostal narkoze potem odczepilismy wobler , nastepnie splynelismy do bazy . Tam ten koniec z zadziorem do imadla i przecialem hak pilka do metalu . I na komende .. raz . dwa . trzy wyszarpnelismy kotwiczke z palca ...wlasnie od tamtego momentu kupilem cegi gilotynowe i dlugie szczypce . Aha... tam nie bylo lekarza ...musialby przyleciec samolotem
#29 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2006 - 07:18
pozdrawiam
Remek
#30 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2006 - 04:52
#31 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 12:20
#32 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 18:04
Mając naście lat i łapiąc jakimś ruskim szklakiem uczyłem mojego kuzyna łowić na spining, ten przy zwijaniu linki zaczepił o trzciny i na siłe szrpiąc wędką uwalniał przynęte. Była to jakaś ruska wachadłówka rozmiaru algi3-4. Wyszarpnąć wyszrpnoł ale tak szczęśliwie że wbił sobie grot pod powieke , obyło się bez lekarza ( tępe kotwice) ale więcej uzbrojonego spina do ręki nie wzioł, mimo że mineło już z 15 latek
Dlatego ja najczęściej łowię w okularach, tak na wszelki wypadek. Miałem sporo przypadków że odstrzelona po zaczepie przynęta(nad powierzchnią wody) pędziła w moją stronę z dużą prędkością. Niewiadomo wtedy gdzie trafi.
Pozdrawiam Wujek
#33 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2007 - 02:52
#34 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2007 - 17:03
Panowie poplakalem sié ze smiechu!!!!
Pozdrawiam i Zyczé udanego Roku Wszystkim!!!
Krzysztof
#35 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2007 - 09:29
Złowiłem ładnego klonka 45 cm. Gdy wziąłem go do ręki ten wbił mi jedną kotwiczkę woblera w palec drugą w kamizelkę (zadziory w nich były nieco duże ) po czym zgrabnym lobem wskoczył na powrót do wody Sku...baniec jeden zostawiając mnie na brzegu połączonego boleśnie z moją kamizelką.
#36 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2007 - 23:20
Złowiłem ładnego klonka 45 cm. Gdy wziąłem go do ręki ten wbił mi jedną kotwiczkę woblera w palec drugą w kamizelkę (zadziory w nich były nieco duże ) po czym zgrabnym lobem wskoczył na powrót do wody
Jestem zatwardziałym wyznawcą poglądu, że wędkarstwo to forma łowiectwa; że między wędkarzem i rybą nie ma (jak powiadją niektórzy) współzawodnictwa -w tym sporcie jest łowca i jego ofiara.
Po przeczytaniu zeznań JohnnyJohn'a zaczynam mieć wątpliwości...
#38 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2012 - 10:03
#39 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2012 - 10:43
#40 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2012 - 14:38
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych