[Maciej_K]

To teraz masz rację

[mancio]

Gdzie teraz najtaniej w kraju można nabyć xi3, może być bez sonaru, tylko gps...?

[rgm]

negocjuj cenę w  rybim ogonie ,lub w firmie agrometal ,powinieneś kupić z gps  za 5400 pln lub bez gps za 4900 pln.

[mancio]

Dzięki, rybi ogon widziałem ale na ten agrometal bym nie wpadł w życiu... mają tam opisany jako mercury xi3 he he. Mam jeszcze watpliwosci co do samej obsługi takiego silnika. Co do opcji kotwicy nie ma o czym gadać, wiadomo, super sprawa. Ale przy np. trollingu, jak z obslugą z pilota, nie jest to upierdliwe? Dlatego bardzo proszę kolegów o ewentualne rozwianie moich wątpliwości... Chodzi mi np jeszcze o to czy silnik nadaje się na dluższe przeloty z miejsca na miejsce tzn elektryk na pawęży wiadomo jak działa- pchnie łódź, a taki dziobowy ciągnie, nie ma to znaczenia? Jak to jest jak chcemy np szybko dać do tylu... w tradycyjnym wiadomo a jak tutaj ma się obsługa? Czy człowiek nie gubi się w przyciskach? I jeszcze jedno co mnie interesuje... Jest opcja włączania, wyłączania napędu, i gdy np płyniemy z jakąś prędkością i wyłączamy jednym przyciskiem napęd, to czy po ponownym wciśnięciu przycisku śruby silnik automatycznie wraca do prędkości z przed wyłączenia czy trzeba ponownie zwiekszać prędkość? Nie wiem czy się dobrze wyraziłem...

Użytkownik mancio edytował ten post 22 styczeń 2019 - 09:08

[nurek28]

Nadaje się na przeloty ale wiadomo że to samo co na rufie.
Co do tyłu to jak płyniesz na maxa to przy szybkim skręceniu można się przewrucić.
Zapamiętuje prędkość po wyłączeniu.

[mancio]

Dzięki, rozumiem, czyli kwestia opanowania pilota... a jak z trolligiem, dużo zamieszania, da się ogarnąć i wędki i do tego jeszcze prędkość, kurs itd z pilota czy wręcz przeciwnie, jest to upierdliwe? Pytam, bo wiadomo 80% pływam na spalinie, ale są też jeziora w strefie ciszy, dlatego chciałbym, żeby ten jeden silnik ogarnął kotwicę przy łowieniu z ręki ale jak trzeba to i trolling...

 

tutaj taki filmik, ruski mówi o zaletach silnika, wspomina też o problemie który był wcześniej poruszany tzn. o kilkukrotne obracanie się silnika wokół własnej osi co może skutkować wyrwaniem kabla, tłumaczy, że gdy to następuje to trzeba przeprowadzić kalibrację...

 

 

 

edit: dodam tylko, że w tym sklepie podanym przez kolegę rgm udało mi się wynegocjować cenę 5200zł z darmową dostawą... silnik z gps... więc chyba się zdecyduję...

Użytkownik mancio edytował ten post 22 styczeń 2019 - 11:04

[nurek28]

Na tym filmiku gość nie opóuścił silnika do samego dołu i dlatego jakoś mało miejsca na obrót. Jakoś mało tego przewodu w tej morskiej wersji. Wydaje mi się że u mnie xi5 jakoś więcej jest przewodu.

[rgm]

 za 5350 pln. można wynegocjować za ten silnik

MOTORGUIDE Xi3-55FW 54" 12V SNR GPS

[mancio]

za 5350 pln. można wynegocjować za ten silnik MOTORGUIDE Xi3-55FW 54" 12V SNR GPS

spoko, akurat dla mnie to bez sensu, mam garmina i póki co nie mam zamiaru zmieniać na inne... ale tak czy siak dzięki za link do tego sklepu

Użytkownik mancio edytował ten post 22 styczeń 2019 - 18:18

[mancio]

Na tym filmiku gość nie opóuścił silnika do samego dołu i dlatego jakoś mało miejsca na obrót. Jakoś mało tego przewodu w tej morskiej wersji. Wydaje mi się że u mnie xi5 jakoś więcej jest przewodu.

a widzisz, tego nie wziąłem pod uwagę, że jak silnik będzie wyżej podniesiony to automatycznie mniej przewodu będzie miał... a u mnie będzie mniej więcej jak na filmie bo łódź typu wigry355... także może lepszy byłby 48' nie 54' ale z drugiej strony jak fala itd to lepiej jak silnik niżej siedzi...

[nurek28]

To co z tego że podobna łódka.
Ja zawsze opuszczam do końca chyba że na jesień ganiam szczupaki przy trzcinach to daje na granicy wynurzenia.

[mancio]

Widzisz człowiek nie chce kasy wtopić, stąd te wątpliwości wszelkie... dzięki

[nurek28]

Kupuj śmiało.
Będzie ok.
A po 3 miesiącach pomyślisz sobie jak ja wcześniej mogłem się bez tego silnika obywać.

[mancio]

Kupuj śmiało.
Będzie ok.
A po 3 miesiącach pomyślisz sobie jak ja wcześniej mogłem się bez tego silnika obywać.

 

Oby Twoje słowa poszły do nieba  

[Czechofil]

A po 3 miesiącach pomyślisz sobie jak ja wcześniej mogłem się bez tego silnika obywać.

To powszechne odczucia wszystkich użytkowników Xî 3 i 5.
Osobiście nie spotkałem jeszcze niezadowolonej osoby


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mancio]

no, Panowie, przyszedł, fajny,fajny Zsynchronizowałem pilota, wszystko działa, jedynie z czym mogę mieć problem to mocowanie, bo dziób mojej łódki nie ma płaskiej powierzchni tylko taką trochę zaokrągloną, nie ma dobrej "przylgni" jak to u nas mawiają... Zastanawiam się czy najpierw nie "wypoziomować" najpierw tej powierzchni np sklejką wodoodporną a dopiero później na tym montować podstawę (bo jednak z podstawą będę to robił, żeby można było w razie czego zdjąć silnik)...? Czy u Was podstawa idealnie przylega płaszczyzną do łodzi, czy są miejsca bez styku?

[Czechofil]

Zastanów się nad płytą montażową, która umożliwia zakładanie i zdejmowanie silnika w kilka sekund - wtedy poziomujesz płytę

[mancio]

to chyba źle się wyraziłem... właśnie taką płytkę montażową też kupiłem, tu od kolegi z forum, ale będę miał ją dopiero w następnym tygodniu to będę mógł przymierzyć jak to "leży", aaa no tak to wtedy już bez żadnej sklejki, tylko tą płytkę (podstawę montażową) wystarczy wypoziomować...

[sum23]

Witam.

Czy macie jakiś fajny patent na mocowanie silnika nie na stałe? Nie widzi mi się dać za kawałek aluminium 600zł. , lub 350zł. za kawałek tarnamidu. Obydwa uchwyty nie są warte nawet połowy swojej ceny. Z góry dzięki.

[mancio]

Na zdrowy rozsądek nie sądzę czy jest jakiś "patent", albo na stałe, albo to co wymieniłeś... Wiesz, a czy coś jest warte swojej ceny, czy nie to pojęcie względne... Jakbyś był na pustyni bez wody, to po dwóch dniach za szklankę wody zapłaciłbyś wszystkie pieniądze. Jak mi dzieci klątwa faraona przyatakowała w egipcie to za lekarstwo które ma pomóc człowiek zapłaci 10 razy więcej niż naprawdę to "jest warte"... Także wiesz, ktoś to wymyślił, wprowadził do produkcji itd, to wszystko kosztuje prąd, ludzie, dystrybucja... każdy musi zarobić, normalne. A jeżeli ludzie to kupują to znaczy, że "jest warte"  i nie jest takie proste w produkcji bo już by było 15stu "producentów" którzy by to sprzedawali za połowę tej ceny... Reasumując... jak to mawia mój znajomy, Marcin daj spokój, toż to tyle kosztuje co karton fajek...