Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

C&R Barotrauma


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
111 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 02 wrzesień 2017 - 22:38

Tak czytam, czytam i wierzę i nie wierzę :huh: Ludzie, którzy łowią np. dorsze z dużej głębokości, (ja nie łowię) , twierdzą, że jeśli nie chce się zabić ryby to należy wyciągać ją z głębiny bardzo powoli. U mnie raz padł szczupak 124 wyjęty w trollu z 7m (nie odratowałem :(

A tak poza wszystkim, czemu ustawiacie windy na takiej głębokości skoro wiecie, że ryby padną?

Nie ustawiamy ich na szczupaki. Szczupaki sie czasem napatocza.



#82 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10196 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 02 wrzesień 2017 - 22:39

Rozumiem z tego, że to nie są polskie łowiska



#83 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 02 wrzesień 2017 - 22:47

Rozumiem z tego, że to nie są polskie łowiska

Nie ma znaczenia czy polskie czy nie polskie, bo fizyka jest jedna i wszedzie to dziala tak samo, z malymi odchyleniami w zaleznosci od wysokosci nad poziom morza.



#84 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10196 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 02 wrzesień 2017 - 22:50

Tyle to ja wiem. Tak po prostu stwierdziłem, że to pewnie nie w naszych łowiskach szczupaki są przyłowem na takiej głębokości a do tego w takich ilościach ...



#85 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 02 wrzesień 2017 - 23:00

Tyle to ja wiem. Tak po prostu stwierdziłem, że to pewnie nie w naszych łowiskach szczupaki są przyłowem na takiej głębokości a do tego w takich ilościach ...

OK, rozumiemy sie. Szczupakow lowic nie chcemy, ale sa niestety napastliwe w pewnych okresach i rewirach, wiec nie da sie ich wyeliminowac z polowu. 



#86 OFFLINE   erqgth

erqgth

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 333 postów
  • LokalizacjaOLSZTYN
  • Imię:Krzysiek

Napisano 03 wrzesień 2017 - 00:28

Prze�źywalność zamkniętopęcherzowych (np.: okoń, sandacz) jest znacznie większa i zale�źy w du�źej mierze od gatunku i głębokości. Rząd wielkości to dla przykładu prze�źywalność 82%-85% dla 20m, 58%-60% dla 40m.
Otwartopęcherzowe np.: sum, łosoś, troć, szczupak powinny sobie radzić ze zmianą głębokości DUZO lepiej.

Jest już taki temat tu na forum:
http://jerkbait.pl/t...-cr-barotrauma/
  • ictus lubi to

#87 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 03 wrzesień 2017 - 01:07

Szczupak sobie ewidentnie nie radzi. Mam nakrecic film?:)



#88 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 03 wrzesień 2017 - 01:27

Widzisz ,,guza'' nad moja lewa reka? Ryba byla zalatwiona zanim ja zaczalem odczepiac za burta. Zrobila ,,wywrotke'' i po sprawie... I to jest notoryczna sytuacja jesli wezmie z wiekszej glebokosci...

Załączone pliki

  • Załączony plik  pk.b.jpg   54,4 KB   27 Ilość pobrań

  • MichałAspiusFishing lubi to

#89 OFFLINE   erqgth

erqgth

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 333 postów
  • LokalizacjaOLSZTYN
  • Imię:Krzysiek

Napisano 03 wrzesień 2017 - 10:28

To ze pęcherz spuchł jest normalne bo znajdują się w niej gazy.
Po raz kolejny posłużę się tekstem z wątku który już jest.
Kwestia barotraumy. Nurek kt�łry awaryjnie się wynurza nie mo�źe zatrzymywać powietrza, otwiera usta aby rozprę�źające się powietrze miało jak opuścić płuca, jeśli tego nie zrobi zostaną one rozerwane. To samo robi ryba otwartopęcherzowa przy wynurzaniu, przez przew�łd powietrzny wypuszcza nadmiar gazu aby pęcherz nie spuchł jak pompowany balon i nie wypchnął innych narząd�łw na zewnątrz oraz sam się nie uszkodził.

Szczupak należy do ryb otwartopecherzowych. Dlatego podtrzymuje swoją wersje, ze szybki hol wyrządza więcej krzywdy bo ryba nie ma czas odpowiednio opróżnić pęcherza. :)

Użytkownik erqgth edytował ten post 03 wrzesień 2017 - 10:28

  • BOB lubi to

#90 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10196 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 03 wrzesień 2017 - 10:42

Trzeba poświęcić trochę czasu na "reanimację" ryby po holu a nie wywalać humanitarnie  jej do wody. Swojego pierwszego szczupaka na Hedesundzie (ok 5kg), "złowiłem" rękami na otwartej wodzie bo biedak przewalał się na powierzchni z daleka świecąc białym brzuchem.

Dupki łowiące 300 m dalej zapewne "elegancko" go uwolnili. Reanimacja zajęła mi ok 15 minut ... ryba sama i to dynamicznie odpłynęła. Jestem pewien że przeżyła :)


Użytkownik BOB1 edytował ten post 03 wrzesień 2017 - 10:42


#91 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 03 wrzesień 2017 - 10:52

Co z tego, ze nalezy do otwartopecherzowych skoro zachowuje sie zupelnie inaczej niz np.pstrag, ktory tez do takich ryb nalezy? W praktyce ten pecherz szczupaka jest zamkniety. Na przyklad ta rybe ze zdjecia wyciagalem powoli, z 5 -10 minut, bo strasznie narwana byla i nie chcialem zeby mi zniszczyla zestaw. I co z tego? Nic. Mewy go zadziobaly, bo nie mogl sie zanurzyc wbrew Twojej teori...Pstraga jak podciagasz z glebiny do lodzi to najczesciej puszcza powietrze- widac jak wychodza z wody banki. A jesli nie wypusci calego, albo wcale z jakiegos wzgledu nie wypusci, to wystarczy go troche posciskac i pomasowac brzuch - beknie i od razu ustawia sie w odpowiedniej pozycji. Zrob ten sam numer ze szczupakiem. Powodzenia zycze. Predzej mu oczy wycisniesz nic powietrze z pecherza...I nie widzialem jeszcze szczupaka ktory przy wyciaganiu wypuszczal bable. Prawie wszystkie duze szczupaki wyjete z glebokiej wody padaly nam przez dekompresje- wylacznie, bo nie mialy zadnych innych uszkodzen istotnych. Nam tych ryb padlo w ten sposob tyle, ze pojdziemy za to do piekla. Nie lubie teoretyzowac. Pozdro.



#92 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10196 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 03 wrzesień 2017 - 11:01

Nie teoretyzuję tylko dzielę się swoimi , bardzo skromnymi doświadczeniami (daleko mi do takich wyników jak Twoje) i jak napisałem w pierwszym wpisie "wierzę i nie wierzę"

Tylko proszę, nie wrzucaj broń Boże tutaj filmów  ze zdychającymi szczupakami aby potwierdzić swoje doświadczenia :(  :huh:  ;)



#93 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 03 wrzesień 2017 - 11:01

Trzeba poświęcić trochę czasu na "reanimację" ryby po holu a nie wywalać humanitarnie  jej do wody. Swojego pierwszego szczupaka na Hedesundzie (ok 5kg), "złowiłem" rękami na otwartej wodzie bo biedak przewalał się na powierzchni z daleka świecąc białym brzuchem.

Dupki łowiące 300 m dalej zapewne "elegancko" go uwolnili. Reanimacja zajęła mi ok 15 minut ... ryba sama i to dynamicznie odpłynęła. Jestem pewien że przeżyła :)

Tyle czasu zmarnowalismy na reanimacje ,,napuchnietych'' szczupakow ( nie bede pisal ilu, bo tego nikt nie jest w stanie policzyc), ze powinnismy dostac uprawnienia ratownikow weterynaryjnych za to... To nic nie daje praktycznie w kazdym przypadku, jesli szczupak ma balon w brzuchu. Robi sie czerwony( wylewy na skorze), blednie,  narzady mu uciska ( serce) i wpada w letarg czy jak ktos woli powolna agonie...Napisalem wam co wiem i  nikogo nie mam zamiaru dalej przekonywac. Polapcie troche ryb, sami sie przekonacie.  Pozdro



#94 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10196 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 03 wrzesień 2017 - 11:06

..."Polapcie troche ryb, sami sie przekonacie"...

Hmmmm , brzmi to ...

Jestem pewien, że jest tutaj kilku kolesi, którzy ŁOWIĄ. Pozdro



#95 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 03 wrzesień 2017 - 11:51

Robert, nie wiem ile ,,kilku kolesi'' lowi ryb, ale wiem ile my ich tutaj zlowilismy. I opisalem empiryczne doswiadczenia. Skoro sie nikt z tych ,,co lowia '' nie odzywa, to nie ma nic do powiedzenia, albo sie obawia przyznac do skali zniszczenia jakie poczylil nieumyslnie czy nieswiadom. Ja nazywam sprawy po imieniu i nie wybielam wedkarstwa jako zajecia nie majacego istotnego wplywu na zycie innych zwierzat... Szczupaki wyjmowane z glebiny padaja masowo przez dekompresje i nikt mi nie wmowi, ze widze co innego niz widze :)  Pozdro



#96 OFFLINE   Alaryk

Alaryk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 881 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Jarek

Napisano 03 wrzesień 2017 - 11:52

I nie widzialem jeszcze szczupaka ktory przy wyciaganiu wypuszczal bable.

 

Ja akurat widziałem, w maju bieżącego roku, no chyba że miałem omamy :) Odpiął się przy samej łódce i dał nura, na głębokości 6 m.



#97 OFFLINE   bigos

bigos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 650 postów
  • LokalizacjaIrlandia

Napisano 03 wrzesień 2017 - 12:13

I nie widzialem jeszcze szczupaka ktory przy wyciaganiu wypuszczal bable.

 

Ja akurat widziałem, w maju bieżącego roku, no chyba że miałem omamy :) Odpiął się przy samej łódce i dał nura, na głębokości 6 m.

Z 6 metrow to mu sie nie mialo co zdekompresowac. Takie rzeczy sie dzieja ponizej 9 metra. Zaraz nas zmoderuja za off topa i moze slusznie, bo to pisanie nie ma chyba sensu :) Pozdro



#98 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10196 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 03 wrzesień 2017 - 17:35

Jako, że ja się nie za bardzo znam a dyskusja toczyła się w wątku "żarnowieckim" zadzwoniłem więc do Andrzeja Wiznera, który nie uczestniczy w takich dyskusjach ... bo po prostu jest na wodzie i łowi te ryby. Jestem pewien, że akurat Andrzej jest z tych, którzy łowią w Polsce (nie tylko na Żarnowcu) dużo i duże ryby. Oczywiście potwierdza (jak i ja i wielu innych), że szczupak wyjęty z głębiny ma napompowany pęcherz ale nie jest regułą, że każdy z nich pada. W zeszłym tygodniu złowił w trollu 8-10m szczupaka 125cm i ryba odpłynęła samodzielnie i nic nie wskazywało na to że zdechnie. Co ciekawe jego największa ryba tegoroczna (130cm), była złowiona z ręki na blacie 4-5m też miała wzdęty pęcherz i po odpoczynku odpłynęła. Andrzej twierdzi, że padło mu chyba 4 ryby (ale to w ogóle) I zgadzam się z nim, że pęcherz nie jest jedyną przyczyną padnięcia zmęczonej ryby. Gdyby na takiej wodzie jak Żarnowiec, padały te wszystkie mamuśki łowione w trollu na pewno dało by się je zauważyć ... pozdro 


  • ictus lubi to

#99 OFFLINE   erqgth

erqgth

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 333 postów
  • LokalizacjaOLSZTYN
  • Imię:Krzysiek

Napisano 03 wrzesień 2017 - 19:15

Twoje doświadczenia są odwrotnością wyników badań podanych w tym wątku. Taka różnica jest wg mnie niemożliwa. Chyba, że jest to sytuacja występująca na jednej wodzie wiec wtedy należałoby skupić się na tym. Jeśli nie to podobnie jak Bob uważam, że rozwiązania problemu należy szukać gdzie indziej.
  • Night_Walker lubi to

#100 OFFLINE   Waldi

Waldi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 514 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 wrzesień 2017 - 20:05

A może mamuśce mikro nadajnik GPS zapodać i poobserwować jak się później przemieszcza ?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych