[Maynard]

 Co do sauny sado maso to pewnie zdecydowanie zalezy od klimatu

@gooral
Masz rację. W strefie przejściowej klimatu umiarkowanego jest różnie, zimą zimno, a latem gorąco   Zimą raczej nie łowię, ale problemu nie ma - cieplej zawsze da się ubrać. Za to latem, przy 30*C - co nie jest jeszcze szczytem upałów u nas - rozebrać się do kąpielówek nie można, bo to i kleszcze, i komary i przez te krzaki to średnio przyjemnie, można by się gdzieś zahaczyć   Dlatego nie wyobrażam sobie czegoś nieoddychającego (guma, nylon/pvc) na tyłku i klejnotach, zwłaszcza że w moich warunkach rzadko da się stanąć po pas we wodę, a jeszcze rzadziej jest po co. Poza tym maszerując wiele kilometrów już 15-20*C wystarczy, by się nieźle zgrzać, więc prawie na cały sezon takie rozwiazanie to dla mnie byłby koszmar. Miękkie wodery do pachwiny zdają egzamin, choć czasem przy jakichś manewrach trochę wody się nabrało 

 

ani kurtka ani śpiochy nie pleśnieją mimo że w aucie leżą. Fakt że w aucie słaby wersal ale... przy psie i dzieciach wtapia się w ambient

Kuba, mistrzowskie! 

 

Bywając co dzień nad wartą i weekend nad odrą ciezko żeby wyschły, odra i zjazdy na dupie to visiony

Hej, jaki dokładnie model masz i póki co się sprawdza? Bo jest kilka "vision ikon". Dzięki.

Pozdrawiam

Grzesiek

[gooral]

ja tutaj przy powiedzmy 20-2x stopniach w oddychajacych spiochach mam pod spodem spodnie mokre. A jeszcze za zimno by stac w wodzie bez woderow.

Za to jakbym mial lowic w 30sopniach C i wodzie odpowiednio cieplej to nie wiem czy bym nie wybral zwyklych butow typu trampki i jakis spodni co sa przewiewne i szybko schna).

[tpe]

no jak chodzisz dalsze dystanse to tak. A jak wychodzisz z wody idziesz 5 minut do samochodu i rzucasz mokra kurtke z mokrymi butami i spodniobutami do bagaznika to za 2 dni masz wszystko w plamki i korzuszek

Ja bylem ostatni raz na rybach w przerwie po swietach (bodaj 27 grudnia?) i do dzisiaj mam wode w feldze kola zapasowego (nie chcialo mi sie wycierac a nie mam w bagazniku tej polki nad kolem zapasowym ani dywanika wlasnie bo go ciagle musialem wyciagac i suszyc a polka pod spodem z dykty i tez juz cala w plamy byla - mniej materialu mokrego = mniej w samochodzie capi)

Ps probowalem uzywac w bagazniku ceraty wodoszczzelnej, ale bylo tylko gorzej - woda dostawala sie pod spod i juz nie parowala

 

Ja wsiadam do auta w gaciach i wracam z ryb w gaciach. Miałem problemy z dywanikiem i sól pod nim, ale w końcu udało mi się kupić pojedynczy gumowy dywanik, rynienkę. Teraz nie będzie problemu ;-)

[gooral]

heh to ja czekam az bede jak Flinston zapierdzielal - jak woduje i wyciagam lodke to jakich bym nie mial dywanikow to woda sie wyleje (jak samochod na slipie to sa pod katem) a i z butow i ze spodni kapie... - zreszta wyjmij taka rynienke bez rozlewania.

Przez kilka miesiecy po zakupie auta szalalem ( pokrowce na fotele dywaniki duperele) teraz to byle gnojem w srodku nei jechalo i jest dobrze

stad wyjecie tej polki z bagaznika - tylko z nia latale do domu i spowrotem jak wyschla (cala popekala jak na mokrej poukladalem bety).

A co do spiochow to ja zwykle jezdze 80-120 mil w jedna strone na ryby by mi chyba klejnoty odpadly nie wspomne o naciskaniu pedalow w butach z kolcami ani o tym, ze na lodke ubieram neopreny

Pewnie jak jade nad morze kolo siebie to spiochy w domu ubieram..

Użytkownik gooral edytował ten post 08 styczeń 2013 - 19:21

[Kuba Standera]

Ja wsiadam do auta w gaciach i wracam z ryb w gaciach. Miałem problemy z dywanikiem i sól pod nim, ale w końcu udało mi się kupić pojedynczy gumowy dywanik, rynienkę. Teraz nie będzie problemu ;-)

Też przebieram się chacie i jade w ciuchach. Trochę tylko pas ze złożonym kijkiem i chwytak uwierają jak się pasy zapina

I problem jak sie póxniej na szybkie zakupy  do sklepu wpada, można się zabić na płytkach w butach na kolcach

[gooral]

za to kazdy w sklepie za toba sie patrzy jak wydajesz odglosy jak stepujaca stonoga inwalida

[tpe]

Też przebieram się chacie i jade w ciuchach. Trochę tylko pas ze złożonym kijkiem i chwytak uwierają jak się pasy zapina

I problem jak sie póxniej na szybkie zakupy  do sklepu wpada, można się zabić na płytkach w butach na kolcach

 

Ha, ja po drodze mam Lidla, na początku się za mną oglądali, teraz nawet nikt na mnie nie spojrzy   Po prostu po moich zakupach wyciągają mopa i jadą podłogę   Co poradzę, że nigdy nie mam czasu zaglądnąć do sklepu przed rybami

[Kuba Standera]

Dlatego zawsze parkuję na miejscu dla inwalidy

 

Z braku torby to jest zonk jak wrzucam małe pierdoły od góry w śpiochy

To jest dopiero kabaret

Najlepiej jak w aucie zapomniałem wypakować kostkę masła i odkryłem ją w domu

[ender]

Jak w grudniu na zanderach zalozylem zwykle gumiaki to odrazu bomba na plecy, jednak kolce lepiej sie w bloto wgryzaja.

[Maynard]

@gooral, nie ma co się oszukiwać, Warta nie będzie nigdy dosyć ciepła do brodzenia "na kozaka", poza tym to nie jest krystaliczna woda, zwłaszca latem.  Na jeziorkach można tak trzciny obławiać, ale nie w rzece, nie cały dzień 

[Jeziorm 1]

Warta nie będzie nigdy dosyć ciepła do brodzenia "na kozaka", - a to dlaczego?

 

Latem u nas jest ciepła woda no chyba że w okolicy poznania jest inaczej, no i musi byc krystalicznie czysta do brodzenia?

 

ps na kozaka to byłoby jakbyś brodził w trampkach w kwietniu...

Użytkownik Jeziorm 1 edytował ten post 09 styczeń 2013 - 19:11

[gooral]

nie wiem czy widzialem warte na zdjeciu tutaj w lecie jak bylo 20+ to wodowalem lodke w spodenkach na bosaka - przynajmniej mi sie nogi tak nie kisily wiec poprostu nie wiem jak wyglada sprawa w 30+ ale wydaje mi sie, ze w takich temperaturach ta oddychalnosc jest grubo umowna.

[RedruM]

@Redrum, mam te Orvisy, kupiłem je właśnie ze względu na niewielkie rozmiary. Faktycznie pakują się idealnie, nie zajmują mi połowy walizki jak moje poprzednie Cabelasy. Ale coś za coś. Wykonane są z cienkiego materiału i nie wiem jak będzie z nimi na dłuższa metę. Na razie wytrzymały godzinne cioranie po tasmańskim buszu i cały dzień łowienia więc trudno coś powiedzieć. Dla mnie priorytetem przy zakupie była waga i pod tym względem jestem bardzo zadowolony.

 

Dzieki wielkie, mi tez chodzi glownie o wage i rozmiar w transporcie. Przetestuje je w krajowych warunkach... 

[Maynard]

@gooral, no w takich tropikach jak u nas odychalność zapewne wielu sprzętów będzie umowna. 

 

@jeziorm, no u nas płynie znacznei więcej wody i choć z pewnością latem nie jest całkiem zimna, to nie wyobrażam sobie siedzieć w niej po pas kilka godzin. Kryształ zdatny do picia nie musi być, ale niefajnie jest zgarniać na siebie różniste syfy z płynącego koloidu  

Pozdrawiam

Grzesiek

[-PYTOON-]

Koledzy mam na oku dwie opcje zakupu śpiochów. 1. To simms zza oceanu z jakimiś butlami. 2. vision od adasia sikory, model ikon lub keeper z butami hoper. Mam do wydania około 1200zł. Które waszym zdaniem rozwiązanie będzie bardziej korzystne? Przeznaczenie to rzeki pstrągowe jury krakowsko częstochowskiej.

[Kuba Standera]

Vision I to nie dlatego ze ich znam i lubię. I nie jest to "lokowanie produktu" tylko.. serwis Cokolwiek nie gra ze śpiochami odwozisz i masz serwis i pomoc, zwykle za free. Jak sie zesra ze śpiochami z usa to... bywa ze jest to problem. Trochę znajomych łowi w ikonach i chwalą, choć na początku były obawy, bo to dość lekkie gacie

[Paweł nizinny]

Za takie pieniądze jak nowe Simmsy to pewnie z niższej półki, więc lepiej kup Vision, przynajmniej serwis na miejscu, a wiem że Vision pożądanie podchodzi do sprawy reklamacji... 

[gulf]

2. masz 3x na 2 to chyba już prosty wybór

[-PYTOON-]

No to git! Jak będę wracał z Krynicy to tam podjadę. Mam tajmienia w Tychach pod nosem ale po przeczytaniu opinii o tej marce odpuszczam! Dzięki za poradę!

Użytkownik -PYTOON- edytował ten post 15 styczeń 2013 - 21:38

[osiak]

Kupiłem na ten sezon Keepery. Jak na razie tylko 4 dni spacerowania po Redzie. Śpiochy Bardzo lekkie, zrobiłem w nich dobrych kilkanaście km w ciężkich śniegowo/deszczowych warunkach i czułem się jak bym miał na dupie wygodny dresik. Zobaczymy jak w sezonie spiszą się na Wiśle.