Witam.
Marcin ... mój wpis jest "letkom satyrom".
Zarówno na tych co marudzą na fakt że w końcu jeden z naszych rodzimych producentów wprowadził trzy lata temu kompleksową ofertę muchową z ilością niedrogiego (na tle innych, bardziej światowych firm) i całkiem dobrego sprzętu, przyprawiającą wręcz o zawrót głowy. I przez te już trzy lata dalej się pytają czy to warto w ogóle kupować, nosić i używać.
Jak i tych na tych, dla których przymiotnik "muchowy/muchowa" umieszczony przed rzeczownikiem, jest przyczynkiem do akceptacji faktu windowania cen z tego powodu i tym samym robienia w wała muchołapów ...
No i nie ukrywam też że na samą markę Traper - bo co jak co, ale jako sprzedwca żyjący z własnego handlu i usług, nigdy w życiu nie władował bym się we współpracę z producentem dającym na swe wyroby za 500 i więcej złociszy, mniejszą gwarancję niż wynosi okres obowiązywania rękojmi na sprzedany towar dla samego sprzedającego ... no wybacz, ale to już jest dla mnie kuriozum.
A tak na marginesie - uważałem, uważam i będę dalej uważać że Traper ma zarąbistą ofertę pod względem cen i jakości. Oczywiście na tle innych producentów sprzętu muchowego ...
Pozdrawiam.
PS. Niestety jestem w grupie docelowej satyry tej ... co najmniej jednej ...
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 04 październik 2019 - 13:12