Wczorajszy dzień zaplanowany został ma rozpoczęcie remontu Jednak piękna pogoda nie mogła zostać zmarnowana.
Popołudniowy wypad, ponownie na stary zbiornik, okazał się strzałem w 10 Ja obłowiłem się wzdreg, a towarzysząca mi dziewczyna fajnie odpoczęła i naładowała baterie.
Wyjazd zaczęliśmy od wpłynięcia w miejsca z mniejszą ilością ziela. Niestety zalew jest zdecydowanie bardziej zarośnięty od nowej tajnej wody, a do tego obniżenie poziomu lustra odsłoniło kolejne przeszkody
Obławając pierwsze miejsca szybko znajduje wzdregi, ale chętniej współpracują okonie. Trafiam na dobre żarcie takich 25cm sztuk i można się fajnie obłowić, zaostrzyć apetyt i potreniwać zacięcie. Opływam głębsze miejsca w oczekiwaniu na start wieczornego ostrego żarcia. Kiedy się zbliża, wracam w miejsce gdzie na pewno będą... Będę na nie czekać.
Oczywiście nie mylę się! Są aktywne i agresywne. Branie w każdym rzucie, piękna walka o potężna moc Testy przechodzą ostatnio ukręcone mikrojigi, nieco lżejsze niż używane wcześniej. Idealna równowaga między wagą a lotnością. Rybki wystawiają im najwyższą ocenę i łykają bardzo głęboko!
Podstawą jest opanowanie. Wiem, że nie ma się co napalać, bo przynosi to odwrotne skutki. Zamiast podążać za pięknymi spławami, taktycznie robie swoje i czekam, aż ryby przyjadą do mnie. Taktyka oczywiście przynosi efekty
Ryby co jakiś czas zmieniają miejsce. Spływam bardzo wolnym dryfem za nimi, aby po dotarciu do miejsca granicznego opłynąć pole walki i powtórzyć rundę.
Rybki siedzą bliżej zielska, ale bez najmniejszych problemów udaje się je skutecznie kusić, holować i podbierać Cały dzień kończę ze stratą jedynie 1 ryby.
Dzień kończymy przed 19. Bardzo zadowolony pod względem ilościowym, odrobinę mniej jeśli chodzi o jakość. Może to nie był ten dzień, może nie skusiłem tych rekordowych, a może po prostu jestem rozpieszczony standardami innej wody
Ryby w wodzie rosną do następnego razu, jigi dostały opinię 10/10, wędka przeszła testy pomyślnie, baterie naładowane i dzięki obecności dziewczyny, z wypadu wpłacam z ponad 100 zdjęć Czyli same plusy!! Dobrze, że nie fotografowaliśmy każdej sztuki, bo przeglądanie zdjęć zajęło by drugie tyle co łowienie...
Tak powinien wyglądać każdy wypad, i życzę Wam i sobie, żeby takich dni było jak najwięcej!!!!
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 20 wrzesień 2018 - 12:23