A co sądzicie o tym fotelu , ma regulowaną wysokość i do tego można jeszcze go przesuwać . Można dokręcić amortyzator z tymi dwoma sprężynami i powinno być ok
Użytkownik pawlo29 edytował ten post 21 luty 2021 - 21:24
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 21 luty 2021 - 21:23
A co sądzicie o tym fotelu , ma regulowaną wysokość i do tego można jeszcze go przesuwać . Można dokręcić amortyzator z tymi dwoma sprężynami i powinno być ok
Użytkownik pawlo29 edytował ten post 21 luty 2021 - 21:24
Napisano 21 luty 2021 - 23:03
Rozważałem ten model ale nie miałem pewności czy mi się to sprawdzi, a nie chcialem robić niepotrzebnego zakupu.Drugą kwestią było to że miałbym taki słup pod nogami i ograniczyłoby to miejsce na łodzi i tego chciałem uniknąć.Po trzecie waga tej całej nogi. I tu wspomnę jak pisalem we wcześniejszym poście że zależało mi na odciążeniu rufy.Po czwarte po zamontowaniu tej nogi fotela było wielce prawdopodobne że wystąpi problem sterowania silnikem i dzwignią zmiany biegów,zbyd duża odległość od tych elementów.Co innego gdy silnik posiada długi rumpel i sterowanie biegów przy manetce gazu.Dlatego tak na szybko to sobie wymyśliłem,sprawdziło się w kazdym aspekcie i tak chyba już z tą łodzią zostanie.Trochę tych RiverFoxów 420 pływa więc jakby ktoś pobawił się być może w odlewy wzorując się na moim pomyśle to jeszcze by zarobił haha .Uwazam że do tego modelu łodzi i silnika jaki posiadam pasuje jak ulał.
Użytkownik Slawek Dlugosz edytował ten post 21 luty 2021 - 23:05
Napisano 21 luty 2021 - 23:54
Napisano 22 luty 2021 - 00:43
I to jest prawidłowe podejście do tematu.Ja jak mieszkałem w PL to miałem 20 km do Fox-Boat w Grudziądzu i wiele spraw i pomysłów dałoby się rozwiązać na miejscu z obopólną korzyścią.A teraz niestety mam 2500 km i trzeba sobie radzić Planuję jeszcze zrobić takie poszerzenie pokładu na rufie mocowane na zawiasach do pokrywy bakisty zenzowej,składane kaskadowo tak żeby można było bez problemu i bezkolizyjnie otwierać bakistę zenzową.Wykonam to z aluminium żeby waga była jak najmniejsza.A jest taka potrzeba ponieważ podczas wędkowania metodą castingową w dwie osoby, jedna korzysta z pokładu dziobowego a druga korzystałaby z rufy.Ale na tą chwilę szerokość (pokładu) na rufie jest mało bezpieczna i brakuje te ok +/- 200 mm.Tak sobie to wymyśliłem i po kilku testach narodził się taki pomysł.Poniżej zdjęcie poglądowe.
Użytkownik Slawek Dlugosz edytował ten post 22 luty 2021 - 01:28
Napisano 22 luty 2021 - 08:13
Zapewne teraz zamówił Byś pokład castingowy teraz takie robią , wszystko poszło do przodu . U mnie casting choć ładny odpada żona z wnuczkami nie umieją pływać i powiedziała że na taką łódkę nie wsiądzie , jak zrobisz podest zrób fotkę zobaczę jak wyjdzie , sezon za pasem i musimy mieć łódki gotowe do wypłynięcia pozdrawiam .
Napisano 22 luty 2021 - 12:28
Pewnie masz rację.Ale według mnie typowa castingowa łodż to musiałaby mieć wymiary zbliżone do RiverFoxa 500,głównie chodzi mi tutaj o szerokośc kadłuba w lini wody na dziobie.wiem że taką łódż projektuje.Musiałbym sprawdzić jak te Foxy Bass zachowują się w czasie wykonywania rzutów dwóch wędkarzy stojących na pokładach górnych na zafalowanej mocniej wodzie.Być może jest OK.No ale mam to co mam więc nie ma co gdybać.Marzyłem o RiverFoxie od momentu jak je zaczeli produkować i musiałem wyemigrować za granicę żeby sobie go kupić.I to jest moja druga miłość z którą zdradzam żonę za jej przyzwoleniem oczywiście.Nawet jak kiedyś wrócę do kraju z powrotem na stałe to jej nie sprzedam bo to jest chyba najbardziej uniwersalny model na nasze wody w PL,taki prawdziwy wół roboczy do wszystkiego,Sprawdziła się nawet na Morzu Północnym w Szkocji.Możliwości adaptacyjne tego modelu są chyba nieograniczone i wszystko zależy od fantazji właściciela A wracając do twojej łodzi tam rzeczywiście jest miejsce na taki fotel.Nie wiem tylko na jakim etapie produkcji jest twoja łódż,więc wypadałoby poinformować Krzysztofa o swoim zapotrzebowaniu bo może trzeba wzmocnić to miejsce przed sklejeniem połówek do kupy.A mój zestaw jest wręcz stworzony dla siebie,Jedno i drugie niezwyciężone do ciężkiej roboty.Wszędzie gdzie się pokażę z tą łodzią w pełnej szacie to jest wielkie Woow i chyba coś w tym jest
Pozdrawiam z tego miejsca Ciebie i caly zespół Fox-Boats za kawał dobrej roboty,miłego dnia życzę i do zobaczenia może kiedyś nad wodą
A teraz lecę do garażu bo mam kolejnego pomysła
Użytkownik Slawek Dlugosz edytował ten post 22 luty 2021 - 12:48
Napisano 22 luty 2021 - 16:57
Właśnie wróciłem z garażu i takie ustrojstwo sobie przykleilem,made in USA.Ciekawe jak się sprawdzi w trakcie użytkowania.Miał to ktoś kiedyś,jak się sprawdziło?Dajcie znać.
Napisano 22 luty 2021 - 17:00
Mogę prosić o namiar na sklep?
Napisano 22 luty 2021 - 17:30
Mogę prosić o namiar na sklep?
Kupowałem to przez ebay.co.uk ,wyszło mnie to jakieś 107 funtów (550 zł) z przesyłką.Długość do mojej łodzi to 4 Ft'Trzeba przestrzegać reżimu w czasie klejenia,podstawa to żeby wszystko miało min temperaturę pokojową.A jak wyszło to czas pokaże.Użytkuje łódż w rejonie świata gdzie wszystkie brzegi są kamieniste i już miałem dość naprawiania rys i uszczerbków na kilu.Teraz ponaprawiałem i przykleiłem,oby było warto.A i jeszcze będę musiał przesunąć rolkę kilową na dziobie do tyłu za ten ochraniacz żeby łódka na przyczepie nie opierała się w miejscu przyklejenia ochraniacza.
https://www.ebay.co....872.m2749.l2649
Użytkownik Slawek Dlugosz edytował ten post 22 luty 2021 - 17:36
Napisano 22 luty 2021 - 17:35
Dzięki
Napisano 22 luty 2021 - 18:01
Napisano 22 luty 2021 - 18:24
Użytkownik Bartek1989 edytował ten post 22 luty 2021 - 18:28
Napisano 22 luty 2021 - 18:38
Właśnie wróciłem z garażu i takie ustrojstwo sobie przykleilem,made in USA.Ciekawe jak się sprawdzi w trakcie użytkowania.Miał to ktoś kiedyś,jak się sprawdziło?Dajcie znać.
Fajne rozwiązanie , coś podobnego widziałem jak na pontony kleili koledzy żeby balony ochronić jak po rzekach pływają i tam są ostre kamienie , pomysł super
Napisano 19 marzec 2021 - 13:36
Mam pytanie, które pewnie u wielu spowoduje uśmiech politowania, ale..
Zamówiłem 420, zamierzam dokupić do niej silnik dziobowy, który głównie kojarzy mi się z opcją kotwicy, ewentualnie powolnym przemieszczaniem i obławianiem w ten sposób.
Oprócz spaliny (20km, nowe suzuki, musi wystarczyć), mam wypaśną minn kotę z maximizerem 55 lbs. Pytanie brzmi - montować tego elektryka na rufie, i pływać nim po strefie ciszy (dospacerowanie się do łowiska) , lub w trolingu, czy ten silnik dziobowy wszystko to załatwi?
Nie muszę dodawać chyba, że jest to moja pierwsza łódka (wcześniej ponton 350), a silnik dziobowy to widziałem na zdjęciach...
Napisano 19 marzec 2021 - 13:40
Napisano 19 marzec 2021 - 15:38
Dziobowka zalatwi wszystko
No i pięknie, będę mógł sprzedać elektryka i dołożyć do dziobowego
Świetna wiadomość
Napisano 19 marzec 2021 - 16:21
Napisano 19 marzec 2021 - 17:33
Dziobówka to podstawa, a i dziób Ci dociąży.Będzie szybciej łódka w ślizg wchodzila przy jednej osobie.Jak Motor Guide to Xi5 no chyba że jakaś inna marka,ja mam Xi5 i jest git.Jeżeli zamierzasz pływać w strefie ciszy to ja bym tego elektryka zostawił i powiesił go na rufie.Piszesz że będziesz miał spalinę 20-stkę a to oznacza ze jest zapas kilogramów na rufie więc można powiesić elektryka z tyłu bo jakoś mało komfortowe jest to typowe pływanie na dziobówce,bo reszta bajerów w dziobówce to bajka.Ale to są moje osobiste odczucia,nie wiem jak u innych kolegów to wygląda.Moja dziobówka pracuje na 100 Ah Gel w przedniej bakiście w zapasie jest z tyłu 80 Ah doładowywane spaliną.100 Ah wystarcza mi na korzystanie z bajerow dziobówki w trudniejszych warunkach wietrznych przez 1,5 dnia potem wkracza zapas.I to wszystko z RiverFox 420 + Suzuki 30 HP.
Pozdrawiam
Napisano 19 marzec 2021 - 18:11
Mam pytanie, które pewnie u wielu spowoduje uśmiech politowania, ale..
Zamówiłem 420, zamierzam dokupić do niej silnik dziobowy, który głównie kojarzy mi się z opcją kotwicy, ewentualnie powolnym przemieszczaniem i obławianiem w ten sposób.
Oprócz spaliny (20km, nowe suzuki, musi wystarczyć), mam wypaśną minn kotę z maximizerem 55 lbs. Pytanie brzmi - montować tego elektryka na rufie, i pływać nim po strefie ciszy (dospacerowanie się do łowiska) , lub w trolingu, czy ten silnik dziobowy wszystko to załatwi?
Nie muszę dodawać chyba, że jest to moja pierwsza łódka (wcześniej ponton 350), a silnik dziobowy to widziałem na zdjęciach...
Po 3 sezonach używani łodzi tylko z dziobówką kupiłem w tym roku Haibo M250 24V
Dlaczego?
Bo na dziobówce w RF420 załadowanym sprzętem będzie Ci trudno uzyskać prędkość powyżej 4km/h a 4,5 km/h to będzie już max. (Ja mam MG Xi5 12V 55lb)
Jak pływasz po strefie ciszy i będziesz chciał przepłynąć z miejsca na miejsce 2km to pół godziny to szmat czasu.
Ja liczę, że na Haibo uda mi się uzyskać ok 8km i skrócę czas przelotu między miejscówkami o połowę.
Oczywiście cały czas mam na pawęży zamontowaną na stale spalinę 25KM a to tylko rozwiązanie na strefę ciszy
Napisano 19 marzec 2021 - 19:19
Po 3 sezonach używani łodzi tylko z dziobówką kupiłem w tym roku Haibo M250 24V
Dlaczego?
Bo na dziobówce w RF420 załadowanym sprzętem będzie Ci trudno uzyskać prędkość powyżej 4km/h a 4,5 km/h to będzie już max. (Ja mam MG Xi5 12V 55lb)
Jak pływasz po strefie ciszy i będziesz chciał przepłynąć z miejsca na miejsce 2km to pół godziny to szmat czasu.
Ja liczę, że na Haibo uda mi się uzyskać ok 8km i skrócę czas przelotu między miejscówkami o połowę.
Oczywiście cały czas mam na pawęży zamontowaną na stale spalinę 25KM a to tylko rozwiązanie na strefę ciszy
Czechofil ma racje. Na takim zestawie 420+25hp+haibo m250 24v plywalem w zeszlym roku. Rozpedzal do 7.5km/h ze swietnym kopem i manewrowoscia w porownaniu do 55lbs. Zdecydowanie na plus.
Swoja droga ten haibo jest zarowno bardziej cichy jak i tanszy w porownaniu do haswinga.