Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szwecja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3577 odpowiedzi w tym temacie

#3561 OFFLINE   Sailfish

Sailfish

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1185 postów
  • LokalizacjaTurawa
  • Imię:Cezary

Napisano 16 sierpień 2024 - 18:04

Warunki jak to w Szwecji, 4 pory roku :)
2 dni deszczu i fala taka, ze trochę było strach. Szczególnie po zawietrznej stronie jeziora.
Jeden dzień nie dało się wypłynąć. Byliśmy na grzybach.
Było i słońce z kompletną flautą.
Nie zmieniałem ustawień. Jezioro Mien to drugie jezioro na tym wyjeździe. Wcześniej byłem na Vastra i tam ławice aż czerwono-żółto było na ekranie.
Rok temu byłem nad Rusken i Asnen. To samo. Miliardy ryb :). Tu pusto, ale najważniejsze: wielkością ryby nie powalają, ale tutaj mieliśmy najlepsze wyniki.
Przez tydzień wzięliśmy jednego szczupaka (dostał w skrzela i biedak nie przeżył). Jego żołądek był kompletnie pusty. Więc chyba i echo i szczupaki nie widzą białorybu ani okoni.
Łowiliśmy na górkach 3-5 metrów, najwiecej na blatach 8-12m. Tam były tez najlepsze wyniki. Dwa razy przemierzyłem z ciekawości jezioro wzdłuż i wszerz po głębiach (jak była flauta) i zapisy wszędzie bardzo mizerne.
A i jeszcze jedno: jezioro słynie z okoni. Nieprzebrane (podobno) stada. Złowiliśmy trzy na krzyż, choć tez próbowaliśmy za nimi pływać (kamieniska, wyspy). Oprócz nas była tylko jedna lodka. Szwed szukał ewidentnie okoni, ale nie widziałem by cokolwiek złowił.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A kilkadziesiąt kilometrów dalej, wszystkie ryby na swoich miejscach. Sandacz łupie aż miło.


  • Yelcyn lubi to

#3562 OFFLINE   Yelcyn

Yelcyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • LokalizacjaKędzierzyn-Koźle
  • Imię:Grzegorz

Napisano 16 sierpień 2024 - 19:45

A kilkadziesiąt kilometrów dalej, wszystkie ryby na swoich miejscach. Sandacz łupie aż miło.


I to jest jeszcze ciekawsze i dziwniejsze od braku „zapisów”.
Brak sandaczy w jeziorze Mien.
Nie, że mało. Nie ma w ogóle.
Pytałem gospodarza, ale nie potrafił wytłumaczyć dlaczego.
Twoje jezioro jest piękne, ale chcieliśmy zobaczyć coś innego :).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#3563 OFFLINE   selk

selk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 799 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Zbyszek

Napisano 16 sierpień 2024 - 20:36

Warunki jak to w Szwecji, 4 pory roku :)
2 dni deszczu i fala taka, ze trochę było strach. Szczególnie po zawietrznej stronie jeziora.
Jeden dzień nie dało się wypłynąć. Byliśmy na grzybach.
Było i słońce z kompletną flautą.
Nie zmieniałem ustawień. Jezioro Mien to drugie jezioro na tym wyjeździe. Wcześniej byłem na Vastra i tam ławice aż czerwono-żółto było na ekranie.
Rok temu byłem nad Rusken i Asnen. To samo. Miliardy ryb :). Tu pusto, ale najważniejsze: wielkością ryby nie powalają, ale tutaj mieliśmy najlepsze wyniki.
Przez tydzień wzięliśmy jednego szczupaka (dostał w skrzela i biedak nie przeżył). Jego żołądek był kompletnie pusty. Więc chyba i echo i szczupaki nie widzą białorybu ani okoni.
Łowiliśmy na górkach 3-5 metrów, najwiecej na blatach 8-12m. Tam były tez najlepsze wyniki. Dwa razy przemierzyłem z ciekawości jezioro wzdłuż i wszerz po głębiach (jak była flauta) i zapisy wszędzie bardzo mizerne.
A i jeszcze jedno: jezioro słynie z okoni. Nieprzebrane (podobno) stada. Złowiliśmy trzy na krzyż, choć tez próbowaliśmy za nimi pływać (kamieniska, wyspy). Oprócz nas była tylko jedna lodka. Szwed szukał ewidentnie okoni, ale nie widziałem by cokolwiek złowił.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

mieliśmy tak w zeszłym roku na innym jeziorze po duzych deszczaw Szwecji na jesien

okonie zaczeliśmy łowić dopiero jak odkrylismy patent na to jak i na co biorą

zmieniliśmy duze przynety na gumki 3-4 cm rzucane pod trzciny i miedzy kamienie przy brzegu na 1-1,5m wodzie

najlepiej szło na raczki

 

wszystkie złowione drapiezniki miały w żołądkach same raki

były to i szczupaki i okonie

na duze przynety i wirówki nic

 

na te maleństawa po 20-25  szt dziennie głownie  okoni i kilka szczupaków takich 55-60 cm

z tym że okonie to takie po 15 cm tez sie zaczepiały na taka przynete

Co cieklawe cała drobnica słała zgoniona w wielkie stada na środku jeziora przy powierrzchni o 2-3 metry pod ale w takich miejscach gdzie były 30-40m głębiny  - nie wiemy czemu  ale tam było az czerwono w wodzie od drobnicy a pod tą czerwienią kilka ogromnych szczupaków

 

blizej brzegu zero na echu pusto i cicho

płycizny zero , górki zero

 

intensywny troling w takich miejscach gdzie była ta drobnica przynety na na 6-10m nie dawał duzych efektów - 2-3 szt przez tydzień takie 80 cm max

 

a jezioro słynęło z duzych okazów szczupaków i sandaczy


Użytkownik selk edytował ten post 16 sierpień 2024 - 20:37

  • Yelcyn i Dano. lubią to

#3564 OFFLINE   CORNEL

CORNEL

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów

Napisano 16 sierpień 2024 - 20:54

Właśnie kończymy wyjazd, dzieciaki chcą jechać jeszcze raz. Pływaliśmy za sandaczami, zwiedziliśmy 4 jeziora, 3 dni mieliśmy dzień konia. Wielokosciowo szału nie było ale ilościowo dzieciaki się nie nudziły na łodzi. 



#3565 OFFLINE   Sailfish

Sailfish

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1185 postów
  • LokalizacjaTurawa
  • Imię:Cezary

Napisano 17 sierpień 2024 - 06:37

I to jest jeszcze ciekawsze i dziwniejsze od braku „zapisów”.
Brak sandaczy w jeziorze Mien.
Nie, że mało. Nie ma w ogóle.
Pytałem gospodarza, ale nie potrafił wytłumaczyć dlaczego.
Twoje jezioro jest piękne, ale chcieliśmy zobaczyć coś in

Łowiłem w Szwecji na jeziorach, w których nie było sandaczy. Również na jeziorze ( Orlen) w którym nie było sandaczy mimo zarybień.



#3566 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2342 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 25 sierpień 2024 - 21:23

 

Co cieklawe cała drobnica słała zgoniona w wielkie stada na środku jeziora przy powierrzchni o 2-3 metry pod ale w takich miejscach gdzie były 30-40m głębiny  - nie wiemy czemu  ale tam było az czerwono w wodzie od drobnicy a pod tą czerwienią kilka ogromnych szczupaków

 

blizej brzegu zero na echu pusto i cicho

płycizny zero , górki zero

 

 

Osobiście uważam to za bardzo standardowe zachowanie drobnicy.
Czasem wiatr ją zepchnie w stronę brzegu jak będzie naprawdę poważnie wiało, ale i tak wrócą na głębiny, poklejone w ławice i tak ich tam będzie ubywać i ubywać i ubywać...
Jak już nażrą się drapiezniki, a ławica zmieni się w ławiczkę to część która przeżyła wróci w  stronę brzegu, część urośnie na tyle że będzie się czuła lepiej w przydennych rewirach i na wodzie 4-8 metrów itd.
Oserwuję to każdego roku - póki co - powtarzalnie. I tak juz z 10 lat, od kiedy  miałem okazję pierwszy raz obserwować cały cykl zachowania białorybu przed, w trakcie i po tarle
 



#3567 OFFLINE   selk

selk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 799 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Zbyszek

Napisano 25 sierpień 2024 - 21:44

Osobiście uważam to za bardzo standardowe zachowanie drobnicy.
Czasem wiatr ją zepchnie w stronę brzegu jak będzie naprawdę poważnie wiało, ale i tak wrócą na głębiny, poklejone w ławice i tak ich tam będzie ubywać i ubywać i ubywać...
Jak już nażrą się drapiezniki, a ławica zmieni się w ławiczkę to część która przeżyła wróci w  stronę brzegu, część urośnie na tyle że będzie się czuła lepiej w przydennych rewirach i na wodzie 4-8 metrów itd.
Oserwuję to każdego roku - póki co - powtarzalnie. I tak juz z 10 lat, od kiedy  miałem okazję pierwszy raz obserwować cały cykl zachowania białorybu przed, w trakcie i po tarle
 

ja w szwecji te drobnice widze na echu zwykle jesienią znacznei bliżej brzegu

napewno nie na głebinach 30m -40-50m  i wiecej

raczej max na wodzie do 10m

 

a szczupaki przy brzegu zjadają ryby a nie sa tylko rakami wypełnione


Użytkownik selk edytował ten post 25 sierpień 2024 - 21:46

  • Dano. lubi to

#3568 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2342 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 26 sierpień 2024 - 07:33

ja w szwecji te drobnice widze na echu zwykle jesienią znacznei bliżej brzegu

 

Mój błąd niedoczytania - pisałem o miesiącach lipiec i sierpień.



#3569 OFFLINE   Kokot

Kokot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 365 postów

Napisano 26 sierpień 2024 - 08:42

Czy jest jakies hasło promocyjne na stene line na wrzesień

#3570 OFFLINE   CORNEL

CORNEL

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów

Napisano 26 sierpień 2024 - 11:56

Tak, jest hasło promocyjne. 



#3571 OFFLINE   Kokot

Kokot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 365 postów

Napisano 26 sierpień 2024 - 12:47

A jak ono brzmi?.

#3572 OFFLINE   CORNEL

CORNEL

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów

Napisano 26 sierpień 2024 - 12:53

Nie wiem. Dzisiaj zamawiałem prom i Pani z infolinii powiedziała, że jest promocja na wrzesień. 

 

Drogi Kolego, zamiast tarabanić do pół Polski wykonaj telefon na infolinię Stena Line. Nr znajdziesz na stronie w zakładce pomoc i kontakt, dalej obsługa klienta, na dole jest nr telefonu. To będzie znacznie szybsze, mniej angażujące i najbardziej wiarygodne źródło. 



#3573 OFFLINE   Kokot

Kokot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 365 postów

Napisano 26 sierpień 2024 - 13:05

Drogi kolego, jak pewnie widzisz, mamy tu takie fajne forum wędkarskie, gdzie mozemy wymieniać się informacjami. A że pół Polski jest ta tym forum, to nic tylko sie cieszyć
  • kopszmercen i teetee lubią to

#3574 OFFLINE   Mariusz1000

Mariusz1000

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 329 postów
  • Lokalizacjanad wodą
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:G

Napisano 26 sierpień 2024 - 16:51

Drogi kolego, jak pewnie widzisz, mamy tu takie fajne forum wędkarskie, gdzie mozemy wymieniać się informacjami. A że pół Polski jest ta tym forum, to nic tylko sie cieszyć

Sprobuj FALL.


  • Kokot lubi to

#3575 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4469 postów

Napisano 26 sierpień 2024 - 18:32

Troche sie dziwie, ze nikt z Was nie jezdzi do Germani i dalej przez ciesniny, most i tunel do Malmo? Zero stresu, ruszamy kiedy chcemy i tak samo wracamy. Jedyny blad jaki popelnilismy to, ze w Dani sie nie zatrzymalismy na dzien lowienia tylko do Jamtlandi w jednym skoku.

#3576 OFFLINE   Yelcyn

Yelcyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 92 postów
  • LokalizacjaKędzierzyn-Koźle
  • Imię:Grzegorz

Napisano 26 sierpień 2024 - 19:18

Troche sie dziwie, ze nikt z Was nie jezdzi do Germani i dalej przez ciesniny, most i tunel do Malmo? Zero stresu, ruszamy kiedy chcemy i tak samo wracamy. Jedyny blad jaki popelnilismy to, ze w Dani sie nie zatrzymalismy na dzien lowienia tylko do Jamtlandi w jednym skoku.

Hej, zastanawiałem się wcześniej i odczuciłem tę wersję: 
Z Kędzierzyna-Koźla mam ok. 1250 km i ponad 13 godzin jazdy do Malmo.
Ile kosztuje most i tunel?

W wersji promowej do Trelleborga/Ystad: mam: 593 km i 6 godzin. Później kolejne 8 godzin promem ( ostatnio 2 osoby: 1400 zł). Wychodzi dłużej, ale te 8 godzin to spędzam na jedzeniu i spaniu :) 
I dlatego mi się nie dziw: lenie wolą spać, niż jechać. Żona wędkarka nie ma prawka.


  • mario, krzysiek i matiazay lubią to

#3577 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6195 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 27 sierpień 2024 - 06:31

Troche sie dziwie, ze nikt z Was nie jezdzi do Germani i dalej przez ciesniny, most i tunel do Malmo? Zero stresu, ruszamy kiedy chcemy i tak samo wracamy. Jedyny blad jaki popelnilismy to, ze w Dani sie nie zatrzymalismy na dzien lowienia tylko do Jamtlandi w jednym skoku.

 

Ja się nie dziwię. Robiłem trasę na Boren lądem, robiłem trasę do Laponii przez Helsinki. Nie polecam. Teraz często jeżdżę z przyczepą i tym bardziej nie polecam. Może gdybym był 15 lat młodszy, może gdyby paliwo było po 4pln, to kto wie...



#3578 OFFLINE   Sailfish

Sailfish

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1185 postów
  • LokalizacjaTurawa
  • Imię:Cezary

Napisano wczoraj, 21:51

Jutro kończy się (10 dni przed czasem) moja najpiękniejsza wędkarska przygoda w życiu! Jezioro, które znam od lat zaskoczyło mnie kolejny raz. Piętnastodniowy nieprzerwany sandaczowy "łomot" był czyś nie do opisania. Po 15 dniach brania "siadły", co nie znaczy, że nie można było połowić tak, jak na Turawie można tylko pomarzyć. Niestety złamanie nogi w kostce mojej żony zakończyło tą idyllę. Tak, czy inaczej czuję się zaspokojony. Nie wiem czy w przyszłym roku opłacę kartę wędkarską.. Pobyt na przyszły rok już zarezerwowałem. Pozdrawiam ( środkowym palcem) wszystkich działaczy ZO PZW Opole oraz Wód Polskich w Gliwicach.,


  • Kokot lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych