[godski]

Witaj, z pewnoscia jestes spoko wedkarzem. Jezdze na to jezioro od 2008 r raz albo 2 razy do roku. Mowie to na podstawie doswiadczenia. Nie zaslyszanych informacji. Pzdr.

Ja też z doświadczenia które jest jednak dużo mniejsze. W czerwcu wygrał troll we wrześniu rzut. Ekipy 50% na 50% mniej więcej łowiły. Teraz dwie poprzednio 4.

[Krystianin]

Dzięki Panowie za krótkie info o Rusken. Bardzo pomocne informacje.

Jak ktoś z kolegów może coś jeszcze dodać, to bardzo proszę.

 

A mogę o kilka podpowiedzi co do sprawdzających się na Rusken technik łowienia? Mam na myśli sandacz i główka/ kogut - czy tylko trupek i troll?

 

Jak z okoniem? Blaszka? Gumka ? główka?  Jakie jest tam dno i średnia głębokość? Sporo głazów podwodnych. Czy jest tak płytkie, że aż strach, czy tylko te głązy są w pobliżu brzegów?

 

pozdrawiam

 22550608_295784267588579_1962110353_o.jpg   50,96 KB   28 Ilość pobrań To jest ryba z Rusken złowiona w 2017r . Napewno są tam piękne sandacze kwestia "dobrania sie" do nich . Ja nie miałem dużych szczupaków ale koledzy łowili takie powyżej metra . . Odezwij sie na priv

Użytkownik Krystianin edytował ten post 11 październik 2018 - 16:26

[Rraptor]

Statystyki z Boren ... aż przykro pisać.

 

Dzień 1 – niedziela – 60 cm

Dzień 2 – poniedziałek – nie pływaliśmy

Dzień 3 – wtorek – 70 cm

Dzień 4 – środa – 63 cm, 73 cm, 70 cm, 80 cm, 73 cm, 80 cm, 80 cm (wszystko z rzeki)

Dzień 5 – czwartek – 80 cm, 50 cm, 50 cm (Boren); 76 cm, 60 cm, 45 cm (rzeka)

 

Dwie inne ekipy przez ten sam czas koło 4 ryb (z Boren), z tymże każda z nich przekroczyła chociaż 90 cm. 

[Czechofil]

Boren pływamy wszędzie. Z rzutu jedną 80 cm z 4m. Dramat trwa. Inne ekipy też 3 -4 ryby na 4 dni pływania.

 

Na Boren wędkuje od 2005 roku. Jestem tam 3-4 razy w roku a w latach 2011-2012 mieszkałem w Szwecji i byłem tam w każdy weekend (od lodu do lodu).

Jak zaczynałem to spotykałem tam 1 łódkę tygodniowo a woda nie była tak transparentna jak dziś. Ostatnie 3-4 lata to ogromna presja, w weekend jest tam ze 20 łódek a Szwedzi z Motali zaczęli łapać szczupaki i mają profesjonalny sprzęt.

 

Podzielę się z tobą spostrzeżeniami z ostatnich 2 lat. Jeśli ryby są aktywne to łapie się je na duże przynęty z ręki  i w trolu. Dobrze reagują na powolne prowadzenie i przynęty ze słabą pracą. Dlatego teraz kiedy ryba jest totalnie nieaktywna sugeruję zupełnie inną taktykę:

 

1. Zatoka Ostanback (kółko z 1 na zdjęciu) to moim zdaniem najlepsze miejsce na jeziorze. Linia prosta pomiędzy cyplami to 3,5-4 metry - połapcie z ręki do granicy 5 metrów (x na rysunku to podwodna wyspa z boją i granica do jakiej sugeruję łapać) ale nie w dryfie tylko poszukajcie skupisk podwodnego zielska, kotwica  i używajcie agresywnych gum np. Dragon Reno Killer Pro minimum 15 cm prowadzonych szybko tak aby muskały zielsko. Jeśli trolling to bardzo agresywne woblery np. Jaxon holo Select Karas. Czasami późną jesienią pojawiają się na wodzie 2-3 metry przy trzcinach. Musicie pływać !!

Ja największe szuki łapie na jasne przynęty białą perła + niebieska perła (na razie mam 118cm na koncie)

 

2. Kółko z numerem 2 to pas rdestnic na wodzie 3-3,5 metra - musicie tam regularnie zaglądać

 

3. Literka Z to wyjście z zatoki z drzewem z głębokości 7-8 metrów na próg 2 metry a potem ok 4 metry - często ładne sztuki stoją na kancie - zjeżdżajcie tam w trollu z agresywnymi przynętami tak aby wobler uderzał w próg.

 

4. Kółeczko z X w środku to okolice boji - tam jest przejście z 7 metrów na 3-4 metry a pod wodą jest łąka zielska - kotwica i agresywne gumy i młócka. Warto spróbować za ciężkich główek 25-30g aby praca była mega agresywna -  pamiętajcie aby gumy "muskały" zielsko

 

5. Boren jest zasilane wodą z jeziora Vattern poprzez Motala Strom i jeśli woda wpływająca będzie cieplejsza to na wyjściu może się gromadzić drobnica. Tam łapiemy wczesną wiosną bo tam najszybciej rozmarza. Na ujściu jest nurt i do 12 metrów (literka G) - warto tam spróbować.

 

Mam nadzieję że to wam pomoże - połamania....

Załączone pliki

•  Boren.JPG   21,58 KB   29 Ilość pobrań

[urasenty]

Statystyki z Boren ... aż przykro pisać.

Dzień 1 – niedziela – 60 cm
Dzień 2 – poniedziałek – nie pływaliśmy
Dzień 3 – wtorek – 70 cm
Dzień 4 – środa – 63 cm, 73 cm, 70 cm, 80 cm, 73 cm, 80 cm, 80 cm (wszystko z rzeki)
Dzień 5 – czwartek – 80 cm, 50 cm, 50 cm (Boren); 76 cm, 60 cm, 45 cm (rzeka)

Dwie inne ekipy przez ten sam czas koło 4 ryb (z Boren), z tymże każda z nich przekroczyła chociaż 90 cm.

Możesz kolego opisać przynęty na jakie głównie łowiliscie? Tzn staraliście się łowić. 😉

[wujek]

Czechofil, szacun, to jest konkretna rada . Nie łowiłem na Boren, ale z tego co słyszałem to ludzie łowili albo na małe przynęty, albo na bardzo duże. Osobiście prałbym tymi drugimi, albo bym złowił coś konkretnego, albo nic. Tam jest bardzo czysta woda więc łapcie na motoroile lub na fluo, green tiger lub marchewa potrafi otworzyć wodę Dużo osób połowiło na węgorze SG i to te duże, więc obowiązkowo trzeba je mieć i wrzucić wodpowiednim miejscu o odpowiednim czasie. Na pewno są tam ryby tylko trzeba je znaleźć i sprowokować. Może też być że z jakiś przyczyn ryb nie ma na płytkim, średnim tylko są głęboko powyżej 10m, to najgorsza opcja i jak nie wiecie jak się do nich dobrać to nie połowicie.

Słyszałem też że Boren jesienią nie jest wcale takie perłowe. To tarlisko ryb z jeziora Vatern i wiosną jest ich sporo więcej. Ryby na pewno są ale przy mniejszej ilości trudniej sie do nich dobrać.

A niby w Szwecji ryby same wskakują do łódki .

Jaką macie temperaturę wody?

Użytkownik wujek edytował ten post 11 październik 2018 - 19:06

[Rraptor]

Po pierwsze, serdeczne dzięki dla Czechofil za wyczerpującą poradę i mapkę. Jutro na bank pływamy tam gdzie wskazałeś. Dzięki za poświęcony czas. Nie narzekałbym tak gdyby nie fakt, że zabrałem narzeczoną obiecując co najmniej przyzwoity połów, a do tej pory złapała dwie ryby ... 

 

Odnośnie przynęt - lata wszystko - karasie Jaxona, pig shady jr, sg węgorze (30 cm i 40 cm), shad teezy od 9 do 20 cm, perłowe kopyta 15 cm, Mikołajek, wahadła ... 

 

Odnośnie temperatury - dzisiaj pokazywało koło 10 stopni 

[xenon]

W tym roku szkiery Blekinge naprawdę dają.Z obecnych info na forum prawie nic nie słychać o dobrych wynikach z innych szwedzkich łowisk. Może są mniejsze szanse na okaz 120+ co nie znaczy że takich ryb tam nie ma.Napewno w blekinge można się wyłowić i wcale nie trzeba jechać 300 km od promu aby być wedkarsko zadowolonym. Miałem przyjemność byc na wyjeździe Ronneby 2018.Raczej każdy z nas wrócił zadowolony.Znajomy mój był tydzień przed nami w tym samym miejscu też bardzo zadowolony.Kolega Trouter też wrócił z super wynikiem prawie 300 ryb.Dlatego w przyszłym roku ponawiam Blekinge. Może ktoś powiedzieć eee tam znów to samo. A ja mówię a po co dalej jak tu jest dobrze
Wiadomo łowcy ryb 120+ powiedzą eee szkiery nie ma szans na ryby 120+ dla mnie może nie być 120+ ale im więcej brań tym większa szansa na dużą rybę. A brań tam jest dużo.Do tego w tym roku można trafić naprawdę fajne okonie. Podejrzewam jakby jerkbait organizował ponownie wyjazd ronneby 2019 chętnych byłoby 2 razy tyle. Razem ze mną oczywiście pozdro dla ekipy Ronneby 2018 mega fajni ludzie. Z wami zawsze

[godski]

Statystyki z Boren ... aż przykro pisać.

 

Dzień 1 – niedziela – 60 cm

Dzień 2 – poniedziałek – nie pływaliśmy

Dzień 3 – wtorek – 70 cm

Dzień 4 – środa – 63 cm, 73 cm, 70 cm, 80 cm, 73 cm, 80 cm, 80 cm (wszystko z rzeki)

Dzień 5 – czwartek – 80 cm, 50 cm, 50 cm (Boren); 76 cm, 60 cm, 45 cm (rzeka)

 

Dwie inne ekipy przez ten sam czas koło 4 ryb (z Boren), z tymże każda z nich przekroczyła chociaż 90 cm. 

To cholera jeszcze gorzej od nas a myślałem że się nie da.

 

My mieliśmy na 4 jakieś 70-80 ryb przez tydzień w tym 99 i kilka 90+ .  W sumie nie pływaliśmy prawie dwa dni bo się nie dało.

To i tak nieźle bo w tym samym czasie była ekipa starszych (dostali od nas ksywę "zgredziki"  )od nas którzy czasem lubili szczupaczka na głębokim usmażyć i oni mieli może połowe tego co my i chyba tylko kilka ryb 80+. Nie zapuszczali się daleko i łowili na małe przynęty.

[Johannes]

Dzięki Panowie za krótkie info o Rusken. Bardzo pomocne informacje.

Jak ktoś z kolegów może coś jeszcze dodać, to bardzo proszę.

 

A mogę o kilka podpowiedzi co do sprawdzających się na Rusken technik łowienia? Mam na myśli sandacz i główka/ kogut - czy tylko trupek i troll?

 

Jak z okoniem? Blaszka? Gumka ? główka?  Jakie jest tam dno i średnia głębokość? Sporo głazów podwodnych. Czy jest tak płytkie, że aż strach, czy tylko te głązy są w pobliżu brzegów?

 

pozdrawiam

Ja lowilem na gumki w kolorze zblizonym do tzw "motoroil". Gumy max 7-12 cm. Glowki ok 12-17g (czasem 20g). Woda w tym jeziorze jest tak brazowa ze przynety nie widac w tym kolorze jak wrzucisz do wody :-). Dobrze kiedy ta ciemna gumka ma jakis polyskujacy brokacik. Ale na te odcienie biora najlepiej. Pozniej westina Crazy Firetige, Motoroil, Bling Perch. <...> to jest forum spiningowe...  Dno jak to do sandacza, twarde, raczej skala, kamienie, zwir. Jesli zaczniesz plywac po bokach tzn jakies 150-200 m od brzegow predzej lub pozniej ale walniesz paweza w kamien (glaz). Tam sa miejsca gdzie plyniesz i masz 5-8 m glebokosci i nagle myslisz ze echosonda sie zapsula bo masz juz 0,8 m pod lodka. A woda ciemna bardzo i nic nie widac...

Pory lowienia: najlepiej w tym roku rano tak do 11 i po 16 do 21-22. W nocy wychodzily na plytsza wode.

Najlepsze miejsca przy dolach 8-12 m. Sa tez przez srodek jeziora szerokie, nazwijmy to rowy, o podobnej glebokosci. Stajesz na 4-5 metrach i rzucasz na glebsza czesc. Sandacz duzy (90+) jest tam bo widzialem jak Szwedzi wybierali z sieci ale zlowic na wedke bedzie trudniej. 

Jednak to sa ryby i co sezon moze byc inaczej ale tak bylo w tym roku. Mam nadzieje, ze cos pomoglem. Pozdrawiam.

Użytkownik Jano edytował ten post 12 październik 2018 - 09:06

[Rraptor]

Pomimo radom Kolegów, za które pięknie dziękujemy raz jeszcze, dzisiaj 3 łódki wyzerowały na Boren. Obłowiliśmy każde miejsce, które wskazał Czechofil. 

 

Koledzy z ekipy, która lubi smażyć mówi, że te 3 szczupaki które złapali dwa dni temu miały puste żołądki. 

 

Trafiliśmy na taki okres, że szczupak po prostu zamarł i nie reaguje na nic. 

 

Jutro ostatni dzień. 

[Czechofil]

To rzeczywiście słabo. Ja mogę policzyć na palcach dni kiedy zszedłem z Boren o kiju przez ostatnie 13 lat.

Do kiedy jesteście nad Boren

[koval75]

Pomimo radom Kolegów, za które pięknie dziękujemy raz jeszcze, dzisiaj 3 łódki wyzerowały na Boren. Obłowiliśmy każde miejsce, które wskazał Czechofil.

Koledzy z ekipy, która lubi smażyć mówi, że te 3 szczupaki które złapali dwa dni temu miały puste żołądki.

Trafiliśmy na taki okres, że szczupak po prostu zamarł i nie reaguje na nic.

Jutro ostatni dzień.

Mieliśmy w tym roku w maju podobnie. Zaczęły żreć w czwartek. Od niedzieli do środy wyniki dramatyczne. Odpaliły na jeden dzień. W piątek i w sobotę trochę brań. Czasami tak się trafia. Trzy lata temu w wrześniu też nie żerowały za dobrze ale jak coś weszło to już grubo. Jedna z ekip, która widzieliśmy cały czas trolowała małymi woblerami na wodzie 4 do 5 metrów. Połapali dużo ale mniejszych ryb. Tylko , że tam się jeździ po ryby 90+. Ja dużo na jesieni połapałem na Pulse Shad w kolorze Orange Black. Miałem też wyniki na Jerky Pro.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rraptor]

Z samego Boren przez tydzień, w dwie osoby złapaliśmy 5 ryb (wymiary około - 50, 50, 60, 70, 80). 11 ryb złapaliśmy z rzeki przy Boren. Wracamy do Polski jutro na tarczy. Pozdrawiamy jb.pl.  

[BOB]

Nie zawsze jest "Dzień Dziecka". Następnym razem nadrobicie 

[Alaryk]

Może trochę za wcześnie na taki wątek, ale co tam. Na dwa ostatnie tygodnie sierpnia 2019r. jadę z rodziną nad jezioro Spexhultasjon (Smalandia), kilka km od Nassjo, Z opisu na Fiske Sweden wynika, że to okoniowe i szczupakowe eldorado. Może ktoś był i coś poradzi?

 

Oj dużo za wcześnie na wątek 2019...

połączyłem

Użytkownik Jano edytował ten post 19 październik 2018 - 07:07

[Rodu]

Rozpędzasz się Jarek .

[DanekM]

Jako że to południowa Szwecja, eldorada bym się nie spodziewał. Nie to że byłem i łowiłem, ale zapewne wiele razy "nasi" tam byli. O ile pamiętam to jezioro widnieje w przewodniku po Smalandzkich łowiskach i jest dość reklamowane...

[Wojtulson]

Witajcie!

 

Pozwólcie, że skorzystam z tego wątku pytając już o sezon 2019. 

 

Konkretnie została mi do zorganizowana już tylko jedna rzecz a mianowicie bilety na prom Stena Line.

 

Od kilku ładnych tygodni wchodzę na stronę Stena i ustawiam swoją podróż (jedno małe auto dwie osoby dorosłe). 

I za każdym razem cena, którą otrzymuje jest taka sama. 

 

Czy szukając bilety poprzez Stena jest szansa na ucelowanie jakieś zniżki? Czy są okresy kiedy bilety na Czerwiec przyszłego roku mogą być tańsze? 

 

A może jest jakiś sposób na otrzymanie kodu zniżkowego? Gdyż mam takie pole na kod przy rezerwacji.

 

Dziękuję i pozdrawiam! 

Użytkownik Wojtulson edytował ten post 21 październik 2018 - 10:28

[BOB]

Myślę, że Stena nie ma jeszcze ostatecznego cennika na 2019