Witam.
Gdzieś tam w tle zawsze się przewinie temat chińszczyzny ... to powiem Wam ciekawą rzecz.
O najlepszej lince muchowej będzie. A dlaczego najlepszej, to na końcu.
Ostatnio zrobiłem porzadki w linkowej szafce i sprzedałem sporo linek - ponad 40 różnych. Firmowych, niefirmowych, chińskich, ameryckich i europejskich.
Zostało mi w tej szafce ledwie ... 70 jeszcze 
Dlaczego zrobiłem porządek ? Otoż w pewnym momencie zacząłem się łapać, że wiele linek mi się powtarza. I nie było by w tym nic dziwnego, tyle że te linki były przy tych samych lub zbliżonych rozmiarach głowic ... w różnych klasach. Wyglądające na takie same, albo baaardzo podobne do siebie linki (nie pod względem wyglądu bynajmniej), były opisywane przez samych ich producentów od sasa do lasa 
Mam wagi elektroniczne w domu - dokładniejszą (setne grama) i mniej dokładną - do dziesiątych części grama. Sprawdziłem sobie ich kalibrację na różnych rzeczach i czy w konia nie robią (bo to chińszczyzna w końcu) - są całkiem OK.
No i zacząłem zabwę w mierzenie i ważenie linek. Praktycznie wszystkich które używałem.
I rozczarowałem się okrutnie.
Mogę powiedzieć że jedynie przy głowicach producenci prawdę podają od zawsze na opakowaniach. I to tak w miarę tylko.
Przy linkach kilkuletnich, kiedy na pudłąch i szpulach podawano tylko długość głowicy (albo i nie), a później nawet jej dokładną budowę i długości poszczególnych odcinków, a nie podawano powszechnie wagi głowicy, róznice dochodziły do ... dwóch klas.
Żeby nie było o czym mówimy i że coś mieszam ... przyjąłem prawidłową metodologię pomiaru linek - każdą linkę mierzę tak samo czyli jej 9,14 m. Odmierzam, zwijam, ważę sobie trzykrotnie, uśredniam. Trzykrotnie ważę żeby ewentualne błędy wychwycić, bo przecież linki nie odcinam na tych dziewięciu z hakiem metrach.
Przy wielu podobnych linkach robiłem bawet porównanie budowy głowic, rozwijając równocześnie linki (mam przewijarkę, a przez pewien czas miałem dwie do dyspozycji).
No powiem Wam że jak komuś by się chciało to polecam, bo się oczy otwierają.
Ładują nas w konia na całego. Wszystkie firmy, wszyscy producenci i wszyscy importerzy.
Sa dwa wyjątki, ale o nich potem napiszę. Najpierw o najbardziej "wkoniarobiących".
Otóż prym w podawaniu nieprawdziwych informacji na opakowaniach wiodły w moich pomiarach dwie firmy: Scentific Anglers i Airflo. Wszytkie moje linki SA które ważyłem i mierzyłem sa przeciążone w przedziale 0,75-1 klasy AFTM. Airflo przebija już natomiast wszystko i wszystkich przy swojej serii 40+. Mam kilka linek "fortyplus" bo to była i jest w dalszym ciągu popularna i powszechnie używana seria. Otóż każda z tych linek to bite dwie klasy wyżej niż podaje producent na pudłach. A zważywsy na to że te linki mają przedłużane głowice, to biorąc pod uwagę cały ich rozmiar, rzuca się linką przeciążoną o jakieś 3-4 klasy.
Czy był / jest to trend producentów linek odpowiadający powszechnemu zawyżaniu klas wędek muchowych ?
Myślę że tak, tym bardziej że wielu producentów kompleksowo podchodzących do sprawy oferty muchowej dostosowywało nie swoje linki pod swoimi markami do produkowanych przez siebie kijów.
Przy chińczykach obecnie sprzedawanych na Aliexpress (kompletnie wszyskich jakie mierzyłem) trend jest odwrotny - są niedoważone w przedziale co najmniej 1 a często i 2 klas mi wychodziło z pomiarów. Taka ciekawostka, bo dlaczego taki odwrotny trend ... to nie potrafię sobie logicznie wytłumaczyć.
Teraz o dwóch wyjatkach najakie się natknąłem.
Pierwszy to linki Scierra - ten prodcucent od zawsze chyba podawał na opakowaniach linek wagę ich głowic. I to było fajne bo w tym samym czasie inni producenci podawali tylko ich długość albo nic - tylko oznacznie klasy linki. Ale nie do końca ta waga "ścierek" (które poddawałem pomiarom) się zgadzała z tym co byłona pudle - powiedzmy że jednak oscylowała w miarę w pobliżu faktycznej.
I dlatego bardzo sobie cenię tę firmę obecnie - za nierobienie w wuja nas wędkarzy i swoich klientów.
Teraz wyjątek drugi.
To będzie być może niespodzianka dla wielu. Była taka firma (bo już chyba nie jest), ale jej ofertę (a raczej resztki) można jeszcze kupić na brytyjskim e-bayu.
Nazywa się Caimore i oferowała linki pod nazwą Caimore Voodoo. Oferowała pod swoją marką chininę z firmy Leichi. W tej chwili mało chyba kto jej nie oferuje
Kiedyś niechcący zrobiłem zakupy wysyłkowe - bardzo fajne rzeczy mieli i niedrogie, w tym i linki. Kupiłem ich w sumie 6 sztuk w różnych klasach i typach.
I powiem Wam że jak by ktoś chciał wzorzec AFTM linki muchowej znaleźć, taki jak wzorzec metra czy kilograma, to polecam jakąś linką tej firmy zakupić i sprawdzić w ten sposób wędkę bez określania jej parametrów bardziej skomplikowanymi metodami ("dmychowa torebka ryżu). Jak będzie latać po wysnuciu całej głowicy przed przelotkę końcową, to kij jest OK. Jak coś nie teges będzie, to znaczy że wedka do dupy ... bo linka na bank prawidłowa i w klasie jakiej być powinna wedle opisu na opakowaniu. Długość całkowita głowic tych linek, też jak najbardziej prawidłowa - między 10,5-11 metrów każda, przy czym poamir podaję w przedziale bo bez mikrometra ciężko idealnie stwierdzić. A tak propo's - mikrometra używałem także ale do określenia tylko grubości runningów do głowic 
Poniżej wklejam tabele z których korzystałem i zachęcam do zabawy w mierzenie i ważenie Waszych linek. I porównywanie budowy głowic. To naprawdę otwiera oczy na to czym się łowi ... może się okazać na ten przykład że wcale nie potrzeba kupować linki szczupakowej, albo jakiejś głowicy zintegrowanej, bo ... już posiadamy dokładnie taką linkę pod inną nazwą i innym oznaczeniem 
Pozdrawiam.
PS. Stąd już tylko krok do klejenia, spawania i budowania własnych linek ... co też rozważałem ... tyle że okazało się iż za leniwy jednak jestem - może kiedyś 
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 07 maj 2021 - 23:17