Radosa nieść.... No szacun. Chyba, że w czterech
Ale łodzie fajne
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 09 luty 2016 - 21:08
Radosa nieść.... No szacun. Chyba, że w czterech
Ale łodzie fajne
Napisano 09 luty 2016 - 22:53
mam quicksilvera 450 i na 20 konikach tylko 41km/h ale moja jest z owiewką i z kierownicą. W tamtym roku wpadłem na kami0enie przy ok 20 km/h i nic poważnego nie stało poza mocno uszkodzoną śrubą z której wcześniej wyciskałem 41 km/h a po wypadku 26 km/h. Myślałem że nie wrócę do domu (ok 30 kilosów) Dla zainteresowanych mogę wysłać zdjęcia na priv.
Naprawdę gorąco polecam.
Co do łódek Rodos to widziałem jedną na Darginie i naprawdę super wykonana Pierwsza klasa. Jak Jakimś sposobem coś się stanie z moją to będzie to to Rodos.
Napisano 09 luty 2016 - 23:21
Napisano 10 luty 2016 - 13:34
Drodzy Koledzy, bardzo dziękuję za wszystkie uwagi w tym wątku. Co do Rados-a to niestety nie odpowiedzieli na zapytanie ofertowe i po wnikliwej analizę wszystkich "za" i "przeciw" stanęło na Linder Fishing 440.
Napisano 10 luty 2016 - 13:42
Napisano 10 luty 2016 - 14:38
Wszystko tylko nie L....
Zobacz jeszcze Marine scandi.
Użytkownik nurek28 edytował ten post 10 luty 2016 - 14:44
Napisano 10 luty 2016 - 15:26
Drodzy Koledzy, bardzo dziękuję za wszystkie uwagi w tym wątku. Co do Rados-a to niestety nie odpowiedzieli na zapytanie ofertowe i po wnikliwej analizę wszystkich "za" i "przeciw" stanęło na Linder Fishing 440.
Napisano 11 luty 2016 - 13:24
Napisano 11 luty 2016 - 18:08
Koledzy Wędkarze, jeszcze raz dziękuje za troskę i wszelkie rady. Właśnie po to założyłem ten temat na forum, bo mimo całkiem sporego doświadczenia żeglarsko/motoro-wodnego to zupełnie nie jestem(byłem) zorientowany w segmencie małych łódek. Nie chce tu się niepotrzebnie tłumaczyć ale jednak głównym kryterium był stosunek dł. do masy. Zapoznałem się z oferta Skylla i Rados, nie ukrywam że bardzo fajne, porządne łódki ale jednak za ciężkie pod "moje" potrzeby. Mam nadzieje że w lipcu się okaże że dostaliśmy kolejny duży projekt i będzie okazja żeby wrócić do tematu.
Napisano 11 luty 2016 - 19:02
Nie wiem jaką decyzję podjąłeś, ale jeśli jeszcze nie kupiłeś łodzi, to Lindera szczerze Ci odradzam.
Jesienią pływałem przez 2 dni i była to najgorsza łódź, z którą miałem styczność.
Pływałem sam oraz ze znajomym + dzieciaki.
Pozycja w trakcie pływania bardzo niewygodna, wszystko boli po 2h
Gdy pływałem sam, to było bardzo kiepsko ze sterownością, dziób "myszkował".
Trochę lepiej z większym obciążeniem, co nie znaczy, że jakoś super.
Tak jak napisał jeden z Kolegów, jedyną jej zaletą, jest to, że istnieje...
Napisano 30 wrzesień 2016 - 13:49
Kilkadziesiąt godzin pływania na Linder-ze za mną... gł. akweny osłonięte tj. oba Zalewy Wiślany i Szczeciński, kilka jezior przymorskich jw tym Łebsko i Bukowo. Silnik Yama 9.9. Podsumowując jestem bardzo zadowolony z wyboru, mała masa własna pozwala na niesamowita mobilność w terenie nawet dla 2 osobowego zespołu i możliwość zwodowania i wyciągnięcia łodzi w najdziwniejszych miejscach nieposiadających infrastruktury typu slip. Nie jest to demon prędkości i zostawia za sobą spora fale ale też nie miała to być jednostka do wyścigów ani pokonywania b. dużych odległości. Potwierdzam opinie Kolegów o stosunkowo małej stabilności która wynika z kształtu skorupy. Mi to w zasadzie po oswojeniu się przestało przeszkadzać, zresztą przy tej wielkości łodzi nawet czynności wykonywane na stojąco nie wymagają ciągłego przemieszczania się a i moi załoganci najczęściej to ogarnięte z robota na wodzie "zejmany". Musze tez przyznać że po odebraniu łodzi od Dystrybutora miałem lekkie obawy co do poszycia bo cała konstrukcja sprawiała wrażenie filigranowej. Jednak daje radę, mimo że czasem zdarza się pracować z ciężkim żelastwem.
Opinia bardzo pożądana, ale fota nie pasuje do tego forum.
Napisano 30 wrzesień 2016 - 14:43
@hi tower, dzięki, że podzieliłeś się opinią, ale, że tak przewrotnie zapytam, C&R?
Napisano 30 wrzesień 2016 - 15:10
(...)że tak przewrotnie zapytam, C&R?
Przewrotnie odpowiem że i owszem, czasem się zdarza.
Napisano 30 wrzesień 2016 - 15:26
Czyli rybak sądząc po zdjęciach na forum się trafił. Pewnie nie jeden.
Napisano 30 wrzesień 2016 - 15:34
Czyli rybak sądząc po zdjęciach na forum się trafił. Pewnie nie jeden.
ze mnie taki rybak, jak z Linder-a kuter...
Napisano 30 wrzesień 2016 - 20:31
Napisano 30 wrzesień 2016 - 20:55
Czyli badacz. A to przepraszam.
Napisano 04 styczeń 2017 - 21:44
Zbierajcie na inne. W opisywanej wcześniej pękło dno z powodu złego spawania(przegrzania) i cienkiej blachy. Ten gość certyfikat to raczej kupił albo łódź innego producenta dał do oceny. Żenada. Te łodzie to szmelc.
Napisano 04 styczeń 2017 - 22:20
To ja już wolę swoją nitowaną , bez żadnych spawów
Ta do czasu aż zacznie cieknąć na nitach . Kolega miał Lunda i po pewnym czasie ciekło praktycznie cały czas. Jak załatał jedno, to ciekło w innym miejscu. Przy małej łódce wożonej na przyczepie to może to nie jest wielki problem, ale jak coś stoi na wodzie i waży 600kg to wyciąganie co chwila jest upierdliwe. Każde rozwiązanie ma wady i zalety.
Użytkownik psulek edytował ten post 04 styczeń 2017 - 22:21
Napisano 04 styczeń 2017 - 23:24
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych