[wykrzyknik]

Nie pływałem 390 więc na to pytanie nie odpowiem. Jedynie zalecam przepłynięcie się i jedną i drugą i wtedy podejmowanie decyzji. To są dwie zupełnie inne łodzie, inne dna, inne bakisty, inne wymiary.

[wuran]

obydwie mają niestety montaż na burtach tylko na relingach, co dla mnie jest piekielnie niewygodne. Dziwne w przypadku winki, która ma przecież płaskie burtu a wystarczy zwykła szyna i już montaż lepszy niż na relingach,

vinka może mieć normalny łódkowy winyl a skylla gąbkę powyklejaną, która mi nie odpowiadała, łatwo było ją uszkodzić, a czarna nagrzewała się w słoneczne dni

Nie pływałem żadną z nich, miałem kiedyś skylle 370 i miała dla mnie trochę wad. Jak piszą inni popływaj, niestety w Polsce chyba nie ma zwyczaju tzw on water days gdzie sprzedawcy reprezentują łodzie na wodzie i można obejrzeć jej inaczej niż na przyczepie.

[wykrzyknik]

W Skylli burta od góry jest płaska w Vince nie. Pracujemy nad wprowadzeniem szyn montowanych albo od wewnętrznej strony burty albo zamiast relingi. Jednak właśnie ze względu na to, że góra burty jest w kształcie fali nie jest to takie proste żeby nie wyglądało to zwyczajnie szpetnie. Najprostrzym rozwiązaniem jest wspawanie profila od wewnętrznje strony burty ale też nie wygląda to super.

[Sławek.Sobolewski]

Czy jest ktoś kto posiada łódź King 430? Jaki realnie silnik jest potrzebny do tej łodzi, 60?

[Dziad Wodny]

Drodzy Koledzy

 

Czy ktoś z woj. Mazowieckiego, a najlepiej z naszego odcinka Wisły lub Narwi posiada łódź Devilcraft 470? Bardzo chciałbym ją obejrzeć w naturalnym środowisku i pogadać z użytkownikiem, za co chętnie odwdzięczę się dobrym trunkiem albo worem ripperów. 

Użytkownik Dziad Wodny edytował ten post 23 kwiecień 2025 - 14:55

[kaczynumer1]

Również rozważałem Devilcrafta, nawet jednym pływałem. Niestety opinie użytkowników są bardzo złe, dlatego odpuściłem temat i wziąłem laminat- Riverboat Sherpa.

Użytkownik kaczynumer1 edytował ten post 23 kwiecień 2025 - 19:18

[Nidzik]

Mam devilcrafta od roku,z wad to niezbyt przemyślany rozklad bakist, nie ma za bardzo jak zamontować foteli na wzór bassowych łodzi z Usa, nie oszczędzam jej, jest tyrana po kamieniach, zwalonych drzewach itd dzięki silnikowi Jet drive, nie jest zbyt zwrotną, trzeba nauczyć się takim zestawem skręcać np. w krętych zakolach Nidy. Za to latam 40 - 50 km/h po płytkich przelewach i przełomach Wisły, w ślizgu wystarcza 15 cm wody. Ogólnie jestem zadowolony, przebudowałbym jedynie trochę pokład pod moje potrzeby. Podobna łódź z USA, z lepszym pokładem wychodzi przynajmniej 3 razy drozej

[Dziad Wodny]

Chcę wyspawać sobie tego typu konstrukcję na użytek własny do pływania po Wiśle, a nie chcę po chamsku zajmować czasu producentowi, skoro interesuje mnie tylko szpiegostwo. Zdaję sobie sprawę z ograniczeń tego typu konstrukcji, ale do pływania po rzece, gdzie przyda się niskie zanurzenie, cena i duża powierzchnia użytkowa będzie jak znalazł. Stąd te podchody. A podejrzeć chcę właśnie, co mogę zrobić lepiej, żeby później nie żałować zbyt wielu decyzji projektowych.

Użytkownik Dziad Wodny edytował ten post 23 kwiecień 2025 - 22:48

[Nidzik]

Dziad Wodny, on 23 Apr 2025 - 21:24, said:

Chcę wyspawać sobie tego typu konstrukcję na użytek własny do pływania po Wiśle, a nie chcę po chamsku zajmować czasu producentowi, skoro interesuje mnie tylko szpiegostwo. Zdaję sobie sprawę z ograniczeń tego typu konstrukcji, ale do pływania po rzece, gdzie przyda się niskie zanurzenie, cena i duża powierzchnia użytkowa będzie jak znalazł. Stąd te podchody. A podejrzeć chcę właśnie, co mogę zrobić lepiej, żeby później nie żałować zbyt wielu decyzji projektowych.

Przemyśl czy za 18.500 opłaca Ci się samemu kombinować,myślę że warto zadzwonić do producenta, może sprzeda Ci surówkę niemalowana za niższa cenę i sam sobie ogarniesz resztę pod swoje potrzeby.

[Lucas]

Ja mam podobną konstrukcje ale budowaną od podstaw "systemem gospodarczym" na planach trackera grizzly 470 cm x 180cm z silnikiem 50hp. Latam tym po Wiśle w mazowieckim. Jak masz pytania to pisz na pw.