highvoltage, on 25 Jan 2025 - 13:16, said:
Jeżeli płynąć na "pełnym gwizdku" gdzieś daleko od brzegu przydzwonisz konkretnie w skałę to poszycie łódki będzie najmniejszym problemem. Wystrzeli Cię jak z procy, a czy nie uderzysz o coś głową to już się okaże. Więc argumenty o wytrzymałości na skały to chyba jak ktoś bez głowy wpływa między kamienie i wali o nie - pierwsze co to i tak spodzine/śrubę uszkodzi. Dobrze przetloczona blacha 2mm czy spawane 3mm jest wystarczające na każdą wodę czy to w Polsce czy Skandynawii - pomijając ewentualnie wody morskie gdzieś w Norwegii. Ale pytanie czy to jest łódka do pływania w Polsce i okolicach czy na morze Norweskie. Można pływać i kutrem po Wiśle ale czy to ma sens ?
Takim tokiem myślenia to riverfoxem można pływać tylko po rzekach
Dajcie już spokój, na filmie widać jak łódź pięknie płynie na 50km, a jak na blache 4mm to waga wyszła super, gdzie w podobnych rozmiarach i przy materiale 3mm łodzie ważą sporo więcej.
Niedługo zamierzam odwiedzić stajnie, a jeśli będzie możliwośc to z chęcią zobaczę jakąś jednostkę na wodzie.