Protest NIE dla ACTA
#41 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2012 - 13:59
http://technowinki.onet.pl/biznes/piractwo-kto-zarabia-a-kto -na-tym-traci,1,5006748,artykul.html
Ciekawe? Nie wiem, ale warto przeczytać.
#42 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2012 - 14:49
Tu w dalszej mierze chodzi o rzeczywiste ściganie piratów. Niech będzie nawet, że koszt ich ścigania i ukrócenie procederu wyjdzie korporacjom na jakiś plus, co wg mnie jest dość wątpliwe, to jakim kosztem społecznym ma się to odbywać? Gdzie prywatność, gdzie domniemanie niewinności?! A podejrzenie może dotyczyć nie tylko sfery wirtualnej, a fizycznie towaru sprowadzanego skądś tam, przetrzymanego przez właściwe służby, cyt.w rozsądnym czasie i uwolnione po uiszczeniu rozsądnej kaucji. Arbitralnie przez urzędnika, bo nabrał podejrzeń albo ktoś inny mu to podejrzenie podsunął. To są rozwiązania, które do grobu wpędzą niejednego mniejszego przedsiębiorcę! Nie mówiąc o ogólnie pojętej godności i dobrym imieniu własnym, utraconym łatwo, czasem nie do odzyskania. Tu idzie o grubsze ciasteczko moim zdaniem, o zdobycie pełnej wiedzy o społeczeństwie oraz uzyskanie kontroli nad ich dostępem do informacji, zdarzeń i w pełni wolnego rynku. W skrajny przypadku do uczynienia z internetu sfery o ograniczonym dostępie w ogóle. Brzmi jak kosmos? A które zdarzenia, z tych o największym rozmachu w XX i XXI wieku, brzmiały prawdopodobnie, zanim stały się faktem dokonanym? Ile lat zajęło odkrycie fałszerstw historii, ile prawd wciąż czeka? A to, czy będą na potęgę zamykać za piractwo, to osobna kwestia, ale na pewno będzie to dobrą, bo uprawomocnioną formą nacisku na tych, na których nie znajdzie się inny paragraf, a dajcie mi człowieka... Idąc w czarnych wizjach dalej, może być to pierwszy krok do uczynienia z demokracji i wolnego rynku komuny doskonałej, z jednym rządem, jedną walutą, jedną telewizją, jednym radiem, jednym internetem i z podziemiem, które się z tym nie pogodzi. Czyli w świetle prawa - z przestępcami.
P.S. Kuba, jak zwykle niemal się zgadzamy. Mi chodziło tylko o to, że mówimy o konkretnej sprawie, konkretnych decyzjach podejmowanych na bieżąco i w najbliższej przyszłości i nie ma co zaciemniać faktami, że inni nie byli lepsi, bo z tym już nic nie zrobimy, nawet jeśli byli gorsi, a oceniać ich możemy osobno
Pozdrawiam
Grzesiek
#43 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2012 - 17:47
#44 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2012 - 19:09
#45 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2012 - 19:24
Usłyszałem właśnie od obrońców ACTA, że „gospodarka traci” na piractwie. Nie „gospodarka traci”, tylko niektóre koncerny tracą, dlatego starają się wprząc państwo w walkę z piractwem.
W efekcie policja, zamiast szukać złodzieja, który ukradł sąsiadowi rower, sprawdza, czy sąsiad nie ma aby na komputerze nielegalnych plików z grą, w której ścigają się kolarze. Jak ktoś ukradł rower, to ktoś już go nie ma, a ma ktoś inny. A jak ktoś „ściągnął” grę, to jej twórca ma ją nadal, lecz nie ma zysku z tego, że ktoś jej używa. Dlaczego jednak to właśnie ma być w sposób szczególny penalizowane i ścigane?
Prawa autorskie to wymysł cenzorów! W XVI-wiecznej Anglii autorzy nie byli zagrożeni przez pojawienie się prasy drukarskiej (pierwszej na świecie maszyny kopiującej). Wręcz przeciwnie. Była to dla nich wielka szansa na dotarcie ze swoimi dziełami do szerszej grupy odbiorców. To było zagrożenie dla rządu. Nowa technologia ułatwiała rozpowszechnianie dzieł „wywrotowych”. Podobnie jak dziś Internet. Utworzono więc cech prywatnych cenzorów Londyńskie Zrzeszenie Sprzedawców Papieru. W zamian za kontrolowanie tego, co było drukowane, zrzeszenie otrzymało przywilej sprzedaży wszystkich druków i konfiskaty wydanych bez pozwolenia. Gdy rząd złagodził cenzurę, członkowie zrzeszenia ukuli teorię, że autorów nie stać na rozpowszechnianie ich dzieł, więc powinni móc sprzedawać swoje prawa tym, którzy będą ich chronić! Pewnie dlatego dziś argumenty obrońców ACTA tak bardzo przypominają mowę… cenzorów.
Z ekonomicznego punktu widzenia nie można przecież mówić o „stratach dla gospodarki”, bo pieniądze niewydane na jeden rodzaj dóbr są przeznaczane na coś innego. Jeśli ktoś nielegalnie skopiuje jakiś program, a wyda więcej na piwo, to gospodarka nie traci, a producenci piwa i budżet (z uwagi na podatek akcyzowy pobierany od piwa, a nie od programów komputerowych) nawet zyskują.
Równocześnie przeciwnicy „własności intelektualnej” koncentrują się tylko na jednym jej aspekcie i nie biorą pod uwagę tego, że czym innym jest kopiowanie jakiegoś utworu, a czym innym sprzedawanie go jako własnego albo robienie podróbek. Bo jednak własność istnieje. Piszę to, popijając coca-colę, i nie uważam bynajmniej, że inni producenci cieczy w podobnym kolorze powinni mieć prawo sprzedawania jej w takich samych butelkach. Tylko czy jedno i drugie powinna regulować jedna ustawa? Nie! Dlatego sądzę, że ochrona prawa do butelki może być tylko pretekstem do przywrócenia cenzury.
źródło : LINK
#46 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2012 - 22:21
http://wiadomosci.wp.pl/title,Szwedzki-europosel-polski-rzad -klamie-w-sprawie-ACTA,wid,14198851,wiadomosc.html
#47 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2012 - 23:04
#48 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 00:06
nie wiem czy to fake czy nie ale...
#49 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 10:33
#50 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 11:13
Niestety dzisiejszy poranek zweryfikował moje nadzieje .
To była Panowie lekcja demokracji w wykonaniu drużyny Donaldinio
i jak widać władza demokrację ma głęboko w ŻOPIE.
Teraz mamy czysty obraz za kogo nas mają i do czego są zdolne nasze kochane pacynki na rządowych stołkach !
Pozostaje mi jedynie żywić nadzieję, że niedzielne otwarcie stadionu w Wawie na długo zapadnie donaldowi (celowo z małej) w pamięci.
#51 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 11:17
#52 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 11:28
http://www.referendumacta.pl/ Widać akcji przeciwko ACTA namnożyło się sporo, ale góra i tak robi i będzie robić po swojemu.
#53 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 11:32
To było pewne. Jedno co nam pozostaje, to kiedy będą ratyfikować, będzie już trochę bliżej do wyborów, więc niepokoje społeczne będą jakby więcej obchodziły Donalda i spółkę. Spółkę z bardzo ograniczoną odpowiedzialnością. Nie wiem, może nawet się rozpłacze w trakcie kampanii, że tak bardzo się starałem, a Ty teraz nie chcesz mnie? Pożyjemy - zobaczymy.
#54 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 11:37
To jest papier do ratyfikacji nad którym Sejm (i Senat) muszą procedować jak nad ustawą.
Jak nie bardzo wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze; hałasują nad tym za Ci tfurcy co mają i tak ogromne, niewyobrażalne dla normalnego zjadacza chleba, pieniądze.
#55 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 11:55
#56 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 21:43
Pozdrawiam
Grzesiek
#57 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 22:07
Nic dodać, nic ująć.Zostafcie tfurców. Tu naprawdę nie o to chodzi. Owszem, na tym też koncerny będą chciały zbijać kapitał, ale to co dotyczy nas wszystkich i co jesteśmy winni tak naszym dziadkom, jak naszym dziatkom, jest dużo cięższego kalibru, niż wolny youtube itd. Europejski Trybunał Sprawiedliwości z kapelusza wyciągnął królika, który oznajmił, że ACTA jest niezgodne z prawami gwarantowanymi m.in. przez Kartę Praw Podstawowych. Oczywiście wszystkie strony porozumienia, w tym członkowie UE podczas kilkuletnich negocjacji o tym zapomnieli i/lub nie wiedzieli. Jest tutaj dalszy ciąg gry, może to pospolite ruszenie zostało wkalkulowane w osiągnięcie celu i teraz nastąpią konsultacje, ustępstwa, by osiągnąć satysfakcjonujący społeczeństwa kompromis. Czyli demokracja pełną gębą, każdy obywatel poczuje się przez władzę szanowany i chroniony przez tą, jak jej tam... aaa, Matuszka Unija. Rząd w żywe oczy robi to co potrafi najlepiej, czyli tak nie skłamać, żeby oszukać. Tak skłamać, żeby nie dać się pozwać. Trudno jest przewidzieć, czy teraz temat uschnie i wypłynie za jakiś czas np. przy okazji poprawki do ustalenia, że ślimak to ryba, czy też będzie przepychany z tyleż głośnymi, co kosmetycznymi zmianami do skutku. Wrzuciłbym parę linków z dnia dzisiejszego, ale trochę strach...
Pozdrawiam
Grzesiek
Tu nie chodzi tylko o cenzurę, tu chodzi o olanie nas w stanowieniu prawa bezpośrednio nas dotyczacego
#58 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 22:15
Krzysiek oczywiście trafnie przewidział akcję i reakcję, ten konflikt był od samego początku zaprogramowany na taki finał. Ja myślę że jest jeszcze szansa. Zobaczymy co będzie się działo na szczeblu unijnym, w procesie ratyfikacji etc.
Pozytywną stroną tego całego zamieszania jak dla mnie jest niewątpliwie obudzenie społecznej, obywatelskiej świadomości i tego, że ludzie wciąż potrafią sie skrzynąć jak czują ze są naruszane ich podstawowe wolności. Może ta nasza cywilizacja ma jeszcze jednak trochę życia przed sobą
#59 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 23:08
Lepiej chodźmy do Jugoli napić się rakiji. Starczy. W dupie mam to wszystko i tak, jak @pablom marzę o rzece. Może być zamarznięta.
#60 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2012 - 23:13
pryncypialnie rzecz ujmując, to jednak współczene demokracje od dłuższego czasu ukształtowane są w modelu przedstawicielskim, a nie bezpośrednim... a bezpośrednio dotyczy nas każde prawo stanowione przez naszych przedstawicieli
Dlatego gdyby ktoś zorganizował takie ruszenie, które obserwujemy teraz, ale na rzecz okręgów jednomandatowych, to by było wydarzenie. To było by coś.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych