[rognis_oko]

@Tomek,

...Ja raczej dobieram sprzęt...do przynęty a ściśle koncentruje się na jej prowadzeniu...

- mam podobne podejście.
Ale myślę także, że sprzęt warto dobrać do warunków łowiska i do łowionych rybek. Wtedy ma się jeszcze większą przyjemność z łowienia.
Moim zdaniem nie ma uniwersalnego sprzętu na każdą okazję.

[explorator73]

Apropos tego lasu spiningów na zdjęciu przypomniała mi się następująca sytuacja:
Urlop nad jeziorami, rozpakowuje się wczasowicz i znakomitą większość zawartości samochodu zajmuje sprzęt wędkarski. Dziwię się , że wogóle zdołał upakować żonę i dzieci .
Po 2 - tygodniowym turnusie okazało się że w porównaniu z innymi wędkarzami, teoretycznie gorzej wyposażonymi połowił dość mizernie.
Bardzo krótko i trafnie skomentowała to pewna starsza pani z pudelkiem na rękach: więcej sprzętu niż talentu
Pozdrawiam,
P.

[joker]

@rognis_oko napisał:

Ale myślę także, że sprzęt warto dobrać do warunków łowiska i do łowionych rybek. Wtedy ma się jeszcze większą przyjemność z łowienia.

Z ust mi to wyjąłeś, jak to się mówi.
Podam przykład z wyjazdu nad Słupię. Na wyprawę zabrałem dwa kije mocną 3 z kołowrotkiem 4000 i 2.7 do 30g z kołowrotkiem 2500. Trzy pierwsze dni łowiłem cięższym zestawem. To co widzieliśmy nad wodą, to były ryby w przedziale 50-70cm, poza tym ostatniego dnia pojechaliśmy na łowisko, które miało charakter dużej rzeki pstrągowej. Odcinek, który wybrałem charakteryzował się łatwą dostępnością do wody, a w samej rzece nie było przeszkód w postaci powalonych drzew. Zabrałem lżejszy zestaw, który dawał większy komfort łowienia, a złowiona tego dnia potarłowa, 55cm samiczka, dała mi odrobinę radości. Na tym ciężkim 3m bambinie (dla młodszych czytelników; BAMBINO - gramofon z lat '70-tych ), to by nawet raz nie zagrała.

[Gumofilc]

Pojawily sie ciekawe opinie, ktore ilustruje to zdjecie wedkarza-zawodowca...
Wlasnie o to chodzi w tej zabawie, zeby doprowadzic do uzywania nie 5-ciu(albo wiecej) spiningow o podobnym zastosowaniu ale jednego a dobrego.
Oczywiscie nie bede dazyl do rzeczy niemozliwych.
Przynajmniej o to chodzi w mojej zabawie. O tym, czy bedzie nimi mozna operowac spodziewanymi przynetami nie wspominam nawet.
Gumo

[Trout]

Czy Ten spinningista zawodowy w tle zdjęcia to nie czasami @Friko Skądś znam tę sylwetke i ulożony palec równolegle do blanku

[Friko]

niestety to nie ja zreszta ja nad rzeke zawsze chodze z jednym (1) kijem

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Cieszę się niczym świerszczyk z powodu istnienia wklejanek ! Trochę przewrotnie i wbrew sobie..
Uważam to coś , za surogat wędki ; grafitowy , albo szklany pręcik połączony jakoś z dolnikiem . Kultowy gadżet pierwszego pokolenia technicznego awansu. Przejściówka między radzieckim szkłem , a kijem spinningowym . Czasów przełomu . Coś na kształt dużej łyżki w miejsce stołowego serwisu..
Też mi uniwersalizm !!
Cieszę się najbardziej z tego , że w euforycznym ,sprzętowym róbta co chceta, nasz biznes połączony z kolorowymi guru , nie wylansował i nie wmówił laski opadowej..
Niech więc szkarada rules !!

[pitt]

przeczytalem sobie ten watek kilka razy z ciekawoscia, bo i mnie temat interesuje, tez rozgladam sie za kijem do uganiania sie po krzakunach w poligonowych warunkach, za pstrazkami i kleniami szuwarowo-bagiennymi
wedka powinna byc krotka 2.10 moze byc w jednym kawalku no i koniecznie pod male woblery
jakie modele (tylko spiningowe) z regalu st.croix polecacie pod lekki spining, bo te akurat sa mi slabo znajome?
moze tez byc lamiglas, cortland ... i co tam jeszcze

[mifek]

polecam prace na blanku SCIV68MXF (TBC/TWS 68MXF)

[Friko]

Mifku, a nie za sztywny w dolniku ten MXF na pstragi przypadkiem ?

[mifek]

hymmm, powiem CI frikuś, że i tak i nie. Na pewno ma sztywniejszy dolnik niż ogolnie przyjete wędeczki na kropki. ale pod większym obciązeniem ladnie przechodzi w parabole. Oczywiscie zakladam ze pitta nie interesuja rybki takie 20 cm - choc moge się mylić. Tak czy siak moj SCIV pokonal już kilka kropkowańcow i zeby bylo ciekawiej szczupakow tez - najwiekszy 70 cm

[Friko]

Pytam sie bo nie znam tego blanku, jak slysze MXF to pstrag nie jest istotnie pierwszym skojarzeniem jakie przychodzi mi do glowy ale czasem jest tak ze opis blanku to jedno, a blank to drugie - dlatego pytam

[pitt]

kijek powinien byc szybki ale gietki, czyli miec dusze, mysle o czyms w okolicy 4-8 lb

[mifek]

Friko powiem ci ze ten blank w ogole mi wyszedl dośc ciekawie albowiem mimo jego opisu - a chyba obaj wiemy jak wyglada dolna granica opisu st croix kijek swietne strzela malymi baczkami bonito - 4 g

[Friko]

Pitt,

w dlugosci do 7'0 to w zasadzie kazdy kij jest szybki... w porownaniu np. z 3 metrowym spinnem...
Polecam Ci jednoczesciowy blank Batsona IP dlugosci 7'0, np. IP 842 - pod male woblerki bedzie idealny, niby 12 lb ale nie odczuwasz tego, mam casta na tym blanku - miód

[mifek]

pitt jesli faktycznie ma to byc cos ok 4-8 lb to moj blank odpada. ale moze remek CI coś zaproponuje

[pitt]

yo friko, zielony za uszami nie jestem

@mifek, te MLXF ma juz za soba, kapitalna sprawa do soft jerkbaitow i drop shota ale pod male wobki mi nie pasuje, potrzebuje glebszego ugiecia

[Friko]

przy mocy 8lb to w zasadzie wszedzie bedziesz mial ugiecie... nie wiem o co chodzi z ta zielenia, ale Batson juz w zielonym kolorze IP nie robi a szkoda

Czarny mat jest teraz. Do spinningu jak najbardziej.

[pitt]

w dlugosci do 7'0 to w zasadzie kazdy kij jest szybki... w porownaniu np. z 3 metrowym spinnem...

o tym myslalem fiko

[Friko]

sorry