Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bóbr


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
238 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   oland

oland

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 400 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Olejnik

Napisano 20 styczeń 2020 - 21:58

kiedyś po wielkiej awanturze z miejscowym  strażnikiem SSRu  który wymyślił sobie ,że na pozwolenie jednodniowe w Wałbrzyskim mam wpisać datę połowu w rejestr Wrocławski  :o  , żeby załagodzić ze mną i synem  konflikt - chwalił się zdjęciami na telefonie złowionych przez niego pstrągów fakt same okazy  - wszystkie w kuchni na stole ......  :wacko:  nikt już ich nie złowi , takie jest podejście miejscowych do C&R    , później wciskanie że przyjezdni z Wrocławia  wszystko zjedli  - fakt nie dotyczy Jeleniej ale ościenny okręg niedaleko    


  • hardy50 i woblery L.E. lubią to

#122 OFFLINE   hardy50

hardy50

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra
  • Imię:Bartek

Napisano 20 styczeń 2020 - 22:20

Mentalność średniowiecza, my o rybach A tymczasem lobby futrzarskie przepycha ustawe osłabiająca możliwości interwencyjne organizacjom społecznym zajmującymi się odbieranie skatowanych zwierząt. Za co ja , kochający przyrodę mam kochac Polskę. Sorry za offtopic

Użytkownik hardy50 edytował ten post 20 styczeń 2020 - 22:21

  • Woytec lubi to

#123 OFFLINE   Cezarx

Cezarx

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 99 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 21 styczeń 2020 - 07:36

Pseudo ekolog się znalazł.

#124 OFFLINE   hardy50

hardy50

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra
  • Imię:Bartek

Napisano 21 styczeń 2020 - 08:15

Typowy Polak, pozdrawiam
  • Woytec lubi to

#125 OFFLINE   hardy50

hardy50

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra
  • Imię:Bartek

Napisano 21 styczeń 2020 - 08:15

rzeki wyregulowane, tarliska niszczone, śmieci wszędzie się walają, ryb brak, pełno kłusowli - wędakrzy - mięsiarzy (karta musi się zwróić), wody co jakiś czas zatruwane, brak ochorny łowisk - taki mam obraz Polski. Zjedziłem trochę świata, łowiłem w wielu miejscach i takiego syfu jak tutaj, to nie ma nigdzie.


Użytkownik hardy50 edytował ten post 21 styczeń 2020 - 08:57

  • Woytec lubi to

#126 OFFLINE   woblery L.E.

woblery L.E.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1222 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Radek

Napisano 21 styczeń 2020 - 09:03

Radek, pstrągarzem już nie będziesz. Nawet jakbyś chciał to nie masz na czym się nauczyć. Pojedź na zebrania ds. pstrąga i lipienia i wtedy się dowiesz jaki beton masz przed sobą. Jak się pozbyć kajaków, dlaczego dzwoniąc do straży nikt nie przyjedzie, dlaczego ryby giną z miejscówek, które mógłbyś znać. To jest obraz polskiego wędkarstwa pstrągowego. I uwierz mi, jakbyś się nauczył łowić pstrągi to te sandacze to byłby pikuś. Na suchą byś złowił sandacza, bolenia itp. Życzę zdrowia i wielkich ryb.

Dla tego co niektórzy nadają na czyjś okręg , a u siebie mają ten sam wózek:D:D

Wolał bym bassy łowić.Na pstrągi to polecam Chorwację, kolega jeździ tam często w ciągu roku.Widoki zapierają dech a ryby również.


  • hardy50 i pawelHERP lubią to

#127 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1890 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 22 styczeń 2020 - 21:58

Koncepcja podziału Polski na regiony miała doprowadzić do lepszej troski o lokalne wody - okręgów nikt nie zmuszał do podpisywania porozumień - same chciały - czyli ich wybieralne przez wędkarzy władze chciały - czyli "my" (choć nie ja osobiście) - uważam łączenie okręgów za szkodliwe. W moje ocenie większość wędkarzy kilkukrotnie więcej rocznie wydaje na sprzęt niż na licencje (nie mówiąc o ciuchach, paliwie itd.) – więc producenci sprzętu wędkarskiego maja się dobrze – a „wody” mają się źle.

 

Nie płaczcie nad ceną licencji - odwróćcie proporcje w wydatkach i będzie lepiej. 


  • Guzu lubi to

#128 OFFLINE   Spider1987

Spider1987

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 388 postów
  • LokalizacjaStrzegom
  • Imię:Ariel
  • Nazwisko:Stanulewicz

Napisano 22 styczeń 2020 - 22:10

Lepiej ograniczyć ilość zabieranych ryb na dany rok z poszczególnych gatunków tak jak to zrobiło teraz PZW Opole dla sandacza i szczupaka 35 sztuk. Wprowadzić np. 15 sztuk na rok dla pstrąga potokowego i limity ilościowe na inne drapieżniki limitu na dany rok. Niech wędkarstwo stanie się wreszcie sportem, hobby dla ludzi chcących dbać i cieszyć się swą pasja. A nie być traktowane jak pujscie do taniego sklepu rybnego. Limity ilościowe i jeszcze raz limity na drapiezniki
  • bohors lubi to

#129 OFFLINE   Oleix

Oleix

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 669 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 23 styczeń 2020 - 00:21

Panowie a ja proponuję zamiast płakać jak to nie jest źle to jechać nad wodę,wszędzie można znaleźć trochę spokoju a jak się postaracie to nawet kilka-naście-dziesiat ryb można złowić a prawda jest taka że w tym roku z racji niskiej wody nie jest łatwo i trzeba się dobrze nakombinować,ale za to bóbr darzy sporymi rybami
(A w kwestii ilości ryb,kłusownictwa i porozumień to jeszcze nie widziałem wędkarza z rejestracją DW co biegał by że spławikiem i rosowką na haku,natomiast miejscowych specjalistów można spotkać na każdym lepszym dołku kilka razy w tygodniu a SSR czy PSR nic nie zrobi bo jak to wystawić kwit sąsiadowi zza płotu to tak jak by w wiosce wystawić na siebie wyrok...

Użytkownik Oleix edytował ten post 23 styczeń 2020 - 00:25


#130 OFFLINE   ergie1

ergie1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 72 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Ryszard
  • Nazwisko:Gawron

Napisano 23 styczeń 2020 - 09:44

Ryb mało, z różnych przyczyn. Wędkarze-mięsiarze, brud,smród i ubóstwo, pseudo regulacje rzek ( melioranci), ale Panowie nie pozwólmy, abyśmy przez to wzajemnie się nienawidzili ! Uważam,że porozumienia międzyokręgowe winny istnieć. Dlaczego ? Bo to bzdura ,aby np. kolega z jeleniogórskiego nie mógł sobie połowić na Mietkowie, a ja nie mogę pojechać na Turawę. Sprawa jest prosta- jeśli łowię na Turawie, to nie łowię we wrocławskich wodach. W moje miejsce może połowić ktoś z Opola. Po drugie opłaty jakie okręgi sobie życzą za to,że np pojadę na tydzień nad morze i zechcę połowić w Parsęcie są tak ustawione,że to kłóci wędkarzy i są złodziejskie. Dlaczego ? Otóż jak chcę tydzień połowić w rzece nadmorskiej to zapłacę za to 61 zł za jeden dzień albo 230 zł składka całoroczna. Panowie !!! 61 zł za dzień ? Skoczę sobie na weekend  4 dniowy( jeśli tak można,bo niektóre okręgi nie sprzedawały pozwoleń np. na 4 dni, tylko oferowały np. opłaty 3, 7,14 dniowe itp) i 244 zł ciach. Dobra- wykupię roczną 230 zł. I tak połowię tylko te 4 dni.Czy ja jestem innym polakiem niż miejscowy wędkarz? On połowi za 63 grosze za 1 dzień (230 zł : 365 dni)ja za 61 zł za dzień. Czyli prawie 100- krotnie drożej ! To jest metoda zniechęcenia do turystyki wędkarskiej. Według mnie - bezprawna ( ciekawe kiedy weźmie się za to Urząd Ochrony Konkurencji i Klientów ?) i chamska. Wybitnie zniechęcająca do łowienia poza macierzystym okręgiem. Ustalając takie zasady udowadniamy,że nie jesteśmy "polskim" związkiem tylko zlepkiem "autochtonów" nienawidzących obcych !  



#131 OFFLINE   ergie1

ergie1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 72 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Ryszard
  • Nazwisko:Gawron

Napisano 23 styczeń 2020 - 09:49

Ryb mało, z różnych przyczyn. Wędkarze-mięsiarze, brud,smród i ubóstwo, pseudo regulacje rzek ( melioranci), ale Panowie nie pozwólmy, abyśmy przez to wzajemnie się nienawidzili ! Uważam,że porozumienia międzyokręgowe winny istnieć. Dlaczego ? Bo to bzdura ,aby np. kolega z jeleniogórskiego nie mógł sobie połowić na Mietkowie, a ja nie mogę pojechać na Turawę. Sprawa jest prosta- jeśli łowię na Turawie, to nie łowię we wrocławskich wodach. W moje miejsce może połowić ktoś z Opola. Po drugie opłaty jakie okręgi sobie życzą za to,że np pojadę na tydzień nad morze i zechcę połowić w Parsęcie są tak ustawione,że to kłóci wędkarzy i są złodziejskie. Dlaczego ? Otóż jak chcę tydzień połowić w rzece nadmorskiej to zapłacę za to 61 zł za jeden dzień albo 230 zł składka całoroczna. Panowie !!! 61 zł za dzień ? Skoczę sobie na weekend 4 dniowy i 244 zł ciach . Dobra- wykupię roczną 230 zł ( .Czy ja jestem innym polakiem niż miejscowy wędkarz ? On połowi za 63 grosze za 1 dzień (230 zł:365 dni) ja za 61 zł za dzień !!!jeśli tak można,bo niektóre okręgi nie sprzedawały pozwoleń np. na 4 dni, tylko oferowały np. opłaty 3, 7,14 dniowe itp).Czyli prawie 100- krotnie drożej ! To jest metoda zniechęcenia do turystyki wędkarskiej. Według mnie - bezprawna ( ciekawe kiedy weźmie się za to Urząd Ochrony Konkurencji i Klientów ?) i chamska. Wybitnie zniechęcająca do łowienia poza macierzystym okręgiem. Ustalając takie zasady udowadniamy,że nie jesteśmy "polskim" związkiem tylko zlepkiem "autochtonów" nienawidzących obcych !



#132 OFFLINE   hardy50

hardy50

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra
  • Imię:Bartek

Napisano 23 styczeń 2020 - 10:34

Ryb mało, z różnych przyczyn. Wędkarze-mięsiarze, brud,smród i ubóstwo, pseudo regulacje rzek ( melioranci), ale Panowie nie pozwólmy, abyśmy przez to wzajemnie się nienawidzili ! Uważam,że porozumienia międzyokręgowe winny istnieć. Dlaczego ? Bo to bzdura ,aby np. kolega z jeleniogórskiego nie mógł sobie połowić na Mietkowie, a ja nie mogę pojechać na Turawę. Sprawa jest prosta- jeśli łowię na Turawie, to nie łowię we wrocławskich wodach. W moje miejsce może połowić ktoś z Opola. Po drugie opłaty jakie okręgi sobie życzą za to,że np pojadę na tydzień nad morze i zechcę połowić w Parsęcie są tak ustawione,że to kłóci wędkarzy i są złodziejskie. Dlaczego ? Otóż jak chcę tydzień połowić w rzece nadmorskiej to zapłacę za to 61 zł za jeden dzień albo 230 zł składka całoroczna. Panowie !!! 61 zł za dzień ? Skoczę sobie na weekend 4 dniowy i 244 zł ciach . Dobra- wykupię roczną 230 zł ( .Czy ja jestem innym polakiem niż miejscowy wędkarz ? On połowi za 63 grosze za 1 dzień (230 zł:365 dni) ja za 61 zł za dzień !!!jeśli tak można,bo niektóre okręgi nie sprzedawały pozwoleń np. na 4 dni, tylko oferowały np. opłaty 3, 7,14 dniowe itp).Czyli prawie 100- krotnie drożej ! To jest metoda zniechęcenia do turystyki wędkarskiej. Według mnie - bezprawna ( ciekawe kiedy weźmie się za to Urząd Ochrony Konkurencji i Klientów ?) i chamska. Wybitnie zniechęcająca do łowienia poza macierzystym okręgiem. Ustalając takie zasady udowadniamy,że nie jesteśmy "polskim" związkiem tylko zlepkiem "autochtonów" nienawidzących obcych !

to co piszesz to prawda, lecz nie pwoinno to dotyczyć wód górskich - powinna zostac wprowadzona dodatkowa opłata z przyczyn już omówionych wyżej.


  • bohors lubi to

#133 Guest_Tomek O_*

Guest_Tomek O_*
  • Guests

Napisano 23 styczeń 2020 - 15:32

Koncepcja podziału Polski na regiony miała doprowadzić do lepszej troski o lokalne wody - okręgów nikt nie zmuszał do podpisywania porozumień - same chciały - czyli ich wybieralne przez wędkarzy władze chciały - czyli "my" (choć nie ja osobiście) - uważam łączenie okręgów za szkodliwe. W moje ocenie większość wędkarzy kilkukrotnie więcej rocznie wydaje na sprzęt niż na licencje (nie mówiąc o ciuchach, paliwie itd.) – więc producenci sprzętu wędkarskiego maja się dobrze – a „wody” mają się źle.

 

Nie płaczcie nad ceną licencji - odwróćcie proporcje w wydatkach i będzie lepiej. 

Tyle teoria. Obawiam się, że gdyby karta kosztowała 2.000zł a kasę nadal zawijało pzw to i tak nic by się nie zmieniło po za bilansem pzw. :)


  • S.N. lubi to

#134 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 23 styczeń 2020 - 15:47

Ryb mało, z różnych przyczyn. Wędkarze-mięsiarze, brud,smród i ubóstwo, pseudo regulacje rzek ( melioranci), ale Panowie nie pozwólmy, abyśmy przez to wzajemnie się nienawidzili ! Uważam,że porozumienia międzyokręgowe winny istnieć. Dlaczego ? Bo to bzdura ,aby np. kolega z jeleniogórskiego nie mógł sobie połowić na Mietkowie, a ja nie mogę pojechać na Turawę. Sprawa jest prosta- jeśli łowię na Turawie, to nie łowię we wrocławskich wodach. W moje miejsce może połowić ktoś z Opola. Po drugie opłaty jakie okręgi sobie życzą za to,że np pojadę na tydzień nad morze i zechcę połowić w Parsęcie są tak ustawione,że to kłóci wędkarzy i są złodziejskie. Dlaczego ? Otóż jak chcę tydzień połowić w rzece nadmorskiej to zapłacę za to 61 zł za jeden dzień albo 230 zł składka całoroczna. Panowie !!! 61 zł za dzień ? Skoczę sobie na weekend 4 dniowy i 244 zł ciach . Dobra- wykupię roczną 230 zł ( .Czy ja jestem innym polakiem niż miejscowy wędkarz ? On połowi za 63 grosze za 1 dzień (230 zł:365 dni) ja za 61 zł za dzień !!!jeśli tak można,bo niektóre okręgi nie sprzedawały pozwoleń np. na 4 dni, tylko oferowały np. opłaty 3, 7,14 dniowe itp).Czyli prawie 100- krotnie drożej ! To jest metoda zniechęcenia do turystyki wędkarskiej. Według mnie - bezprawna ( ciekawe kiedy weźmie się za to Urząd Ochrony Konkurencji i Klientów ?) i chamska. Wybitnie zniechęcająca do łowienia poza macierzystym okręgiem. Ustalając takie zasady udowadniamy,że nie jesteśmy "polskim" związkiem tylko zlepkiem "autochtonów" nienawidzących obcych !

Bzdura Panie ! Popatrz proszę na licencyjny San ! Z zagramanicy przyjeżdzają tak im tam dobrze ! Ryb do oporu jak na polskie warunki. Można ? Niech mi kto powie, że mizernej Strzegomki nie można doprowadzić to stanu rzeki pstrągowej z prawdziwego zdarzenia ? :D Bo najlepiej i najłatwiej pojechać i połowić za darmoszkę ! Niech się inni starają ! Nie będę wymieniał terenów w Polsce z wiadomych przyczyn, ale są takie miejsca, które mogą być wzorem do naśladowania. Tylko niestety tam ludzie "coś" robią a nie walą na krzywy ryj. Wielkie zdziwienie później ,że obcych nie lubią. Niech się obce lenie bujają !!! :D


  • analityk i Woytec lubią to

#135 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 23 styczeń 2020 - 15:49

Panowie a ja proponuję zamiast płakać jak to nie jest źle to jechać nad wodę,wszędzie można znaleźć trochę spokoju a jak się postaracie to nawet kilka-naście-dziesiat ryb można złowić a prawda jest taka że w tym roku z racji niskiej wody nie jest łatwo i trzeba się dobrze nakombinować,ale za to bóbr darzy sporymi rybami
(A w kwestii ilości ryb,kłusownictwa i porozumień to jeszcze nie widziałem wędkarza z rejestracją DW co biegał by że spławikiem i rosowką na haku,natomiast miejscowych specjalistów można spotkać na każdym lepszym dołku kilka razy w tygodniu a SSR czy PSR nic nie zrobi bo jak to wystawić kwit sąsiadowi zza płotu to tak jak by w wiosce wystawić na siebie wyrok...

Łowisz na wodzie za którą nie płacisz. Nie powinni ci przeszkadzać biedni autochtoni ! ;)


  • Woytec lubi to

#136 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 23 styczeń 2020 - 15:51

Dla tego co niektórzy nadają na czyjś okręg , a u siebie mają ten sam wózek:D:D

Wolał bym bassy łowić.Na pstrągi to polecam Chorwację, kolega jeździ tam często w ciągu roku.Widoki zapierają dech a ryby również.

Przynajmniej na wózku kolegi coś jak widać robią, a nie marzą o bassach ! :P



#137 OFFLINE   Oleix

Oleix

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 669 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 23 styczeń 2020 - 16:24

Łowisz na wodzie za którą nie płacisz. Nie powinni ci przeszkadzać biedni autochtoni ! ;)

A jednak przeszkadzają bo jak trzeba było to płaciłem,kuźwa chronisz tych co najwięcej wynoszą z wody a czepiasz się ludzi którzy przyjeżdżają bo u siebie pstrągów nie mają... Ja jeżdżę już wyłącznie na pstrągi czy to Bobr,Kwisa,Nysy, Ścinawke,Kaczawe i inne rzeki po całym Dolnym Śląsku i nie tylko widzę wiele i widzialem,widziałem odcinki Bobru czy Kaczawy które od eldorado zostały zdojone do zera i to nie dzięki wędkarzom z okręgu wrocławskiego którzy nie mają takiej wody a dzięki miejscowym którzy potrafią zająć się równie dobrze tarlakami goniąc z widłami i prądem czy mniejszymi rybami z teleskopem i rosowką ...
Przeszkadza Ci ilość ludzi nad wodą czy to że z wody wynoszą Ryby w każdy możliwy sposób?

Użytkownik Oleix edytował ten post 23 styczeń 2020 - 16:35


#138 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 23 styczeń 2020 - 16:51

A jednak przeszkadzają bo jak trzeba było to płaciłem,kuźwa chronisz tych co najwięcej wynoszą z wody a czepiasz się ludzi którzy przyjeżdżają bo u siebie pstrągów nie mają... Ja jeżdżę już wyłącznie na pstrągi czy to Bobr,Kwisa,Nysy, Ścinawke,Kaczawe i inne rzeki po całym Dolnym Śląsku i nie tylko widzę wiele i widzialem,widziałem odcinki Bobru czy Kaczawy które od eldorado zostały zdojone do zera i to nie dzięki wędkarzom z okręgu wrocławskiego którzy nie mają takiej wody a dzięki miejscowym którzy potrafią zająć się równie dobrze tarlakami goniąc z widłami i prądem czy mniejszymi rybami z teleskopem i rosowką ...
Przeszkadza Ci ilość ludzi nad wodą czy to że z wody wynoszą Ryby w każdy możliwy sposób?

Kiedy to ja chroniłem kłusowników ? Trochę dwulicowy jesteś. To że ktoś kłusuje ma usprawiedliwiać fakt darmowego łowienia przez osoby z innego okręgu ? Od kiedy to wędkarze z Wrocka tacy wszyscy święci się porobili ? Tak jak tobie przeszkadza robaczkarz tak komuś płacącemu w Jeleniej i działającemu na rzecz rzeki przeszkadza twoja obecność jako osoby niepożądanej tak samo jak gliździarza ! Kto Ci broni łowić pstrągi we wrocławskich rzekach pstrągowych ? Lub zakazuje robić coś dobrego na ich rzecz ? Ułomność dolnośląskich okręgów daje pole do popisu takim sytuacjom.

W naszych realiach nie ma co marudzić na sklep w którym wszystko jest za darmo i wymyślać że towar słaby lub w kolejce wiocha stoi ! Masz możliwość gratisowego łowienia w dolnośląskim systemie to łów na zdrowie. I nie marudź na miejscowych ! Ty i oni nie płacą ! Ty nie uciekasz przed kontrolą bo jesteś na prawie. Oni nie uciekają bo to ziomki ! I git.  :P

I nie ważne że kiedyś tam płaciłeś ! Co to ma do tematu ?

 

Czy łatwo jest namówić wędkarzy z rzeki X by działali na jej rzecz w sytuacji gdy panowie z miasta Y będą wpadać i łoić za darmoszkę ????????????????? I czy ważne w takiej sytuacji, że biorą lub nie !? Dolnośląska mentalność stała i niezmienna. Na szczęście na dobre, prawdziwe wody pstrągowe jest daleko z Mordoru...... i się nie opłaca ! :)


Użytkownik Erin edytował ten post 23 styczeń 2020 - 16:58

  • Woytec lubi to

#139 OFFLINE   Oleix

Oleix

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 669 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 23 styczeń 2020 - 17:46

Tak samo jak wedkarze z okregu wroclawskiego lowia w wodach okregu jeleniogorskiego tak samo oscienne okregi jezdza do nas i lowia rowniez za darmoche w naszych wodach(przypominam Ci mamy porozumienie i jak masz coś do tego to zgłoś cię z żalami do swojego okręgu) a ile wedkarzy przyjezdza Ci na wasze rzeki pstragowe a ile waszych specjalistow przyjezdza na Mietkow czy inne nasze wody wypieprzajac od okoni palczakow i leszczy po sandacze ? My udostepniamy wam ponad 4 tys.hektarow a wy macie okolo 2 tys. I znacznie wiecej was przyjezdza do nas niz jest na odwrot i raczej nasze "kiepy" okregowe nie pojada +120 km zeby Wam wypieprzyc kilka kropkow po 30 cm raczej malo prawdopodobne jak ktos sie wybiera na pstragi tyle kilometrow to jest raczej swiadomym wedkarzem i inaczej do tego podchodzi .
A to ze ja lowie za darmo to nie jest tak do konca bo mnie usprawiedliwia fakt ze ja place skladki we Wroclawiu i te wode zarybia sie z moich skladek i Twoje ziomki z okregu przyjezdzaja na wody zarybiane w jakims stopniu przeze mnie i wylawiaja moje ryby (zabierajac w zasadzie moja kase z oplat) a tobie przeszkadzam Ja nad twoja woda gdzie mieszasz mnie w jednym worku z glizdziarzem tylko dla tego ze nie mam napisane na czole "ZAPLACILEM 170ZL"
Ot miałem się nie udzielać także już koniec bo gównoburza będzie się ciągnąć przez kolejne 3 strony tematu...
Pozdrawiam...

Użytkownik Oleix edytował ten post 23 styczeń 2020 - 17:51


#140 OFFLINE   analityk

analityk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1890 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 23 styczeń 2020 - 18:21

Tak samo jak wedkarze z okregu wroclawskiego lowia w wodach okregu jeleniogorskiego tak samo oscienne okregi jezdza do nas i lowia rowniez za darmoche w naszych wodach(przypominam Ci mamy porozumienie i jak masz coś do tego to zgłoś cię z żalami do swojego okręgu) a ile wedkarzy przyjezdza Ci na wasze rzeki pstragowe a ile waszych specjalistow przyjezdza na Mietkow czy inne nasze wody wypieprzajac od okoni palczakow i leszczy po sandacze ? My udostepniamy wam ponad 4 tys.hektarow a wy macie okolo 2 tys. I znacznie wiecej was przyjezdza do nas niz jest na odwrot i raczej nasze "kiepy" okregowe nie pojada +120 km zeby Wam wypieprzyc kilka kropkow po 30 cm raczej malo prawdopodobne jak ktos sie wybiera na pstragi tyle kilometrow to jest raczej swiadomym wedkarzem i inaczej do tego podchodzi .
A to ze ja lowie za darmo to nie jest tak do konca bo mnie usprawiedliwia fakt ze ja place skladki we Wroclawiu i te wode zarybia sie z moich skladek i Twoje ziomki z okregu przyjezdzaja na wody zarybiane w jakims stopniu przeze mnie i wylawiaja moje ryby (zabierajac w zasadzie moja kase z oplat) a tobie przeszkadzam Ja nad twoja woda gdzie mieszasz mnie w jednym worku z glizdziarzem tylko dla tego ze nie mam napisane na czole "ZAPLACILEM 170ZL"
Ot miałem się nie udzielać także już koniec bo gównoburza będzie się ciągnąć przez kolejne 3 strony tematu...
Pozdrawiam...

Bez burzy nie ma zmiany - pisać warto - mała korzyść z tego ale zawsze ziarno może paść na żyzny grunt. Z burzy rodzą się pomysły - czytają to oficjele - w wielu okręgach zmiany postępują.


Użytkownik analityk edytował ten post 23 styczeń 2020 - 18:21





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych