Czorsztyn
#661 OFFLINE
Napisano 18 październik 2015 - 22:55
Kolega zrobił słusznie, i dobrze że mogł. Nazywa się to wyższa konieczność i kiedyś bylo to uwzględnione w prawie. Nawet użycie nielegalnej broni w słusznym celu może zostać uznane przez sąd.
Co nie znaczy że mamy nagminnie łamać prawo. A samo posiadanie spaliny chyba nie jest zakazane jak pływasz na elektryku. Daję głowę że nikt złego slowa nie powie jak użyjesz tego w celu ratunkowym.
Zakaz może i głupi, ale ma drugą stronę - chcesz zobaczyć na Czorsztynie hordy niewyżytych dzieciaków na skuterach wodnych? Ucieszysz się jak Ci po lince przejedzie koleś motorówką na strugowym?
- S.O.D. lubi to
#662 OFFLINE
Napisano 18 październik 2015 - 23:05
A może mój kolega nie powinien wtedy odpalić spaliny bo przecież nie wolno na niej pływać i dać się facetowi utopić? A może ten odcinek 400m dzielnie pokonać na elekrtyku i też, tym razem jako prawy i sprawiedliwy dać mu się utopić? Co na to opinia publiczna? Może gdyby się facet utopił to ktoś zezwolił by na używanie spaliny? A może wtedy całkiem zamknięto by zbiornik do wędkowania z łodzi?
Podsumowując, Czorsztyn to piękny zbiornik ale również bardzo niebezpieczny. Nie życzę nikomu, spotkania z dużą falą na nim.
To jest prawdopodobnie to co nas różni do mieszkańców krajów do których tak często emigrujemy. I których to poziom życia chcemy osiągnąć.
Stosunek do prawa i celowe jego łamanie . Kombinowanie. Bo i tak się uda a mandacik niedrogi jakby co. Jedna rybka do wora ponad limit tez krzywdy nie zrobi.
Zaznaczam iż nie uważam aby ten zakaz był słuszny akurat na tej wodzie. I jest nadużywany.
Ale na wielu wodach jest niezbędny.
A argument ekonomiczny że kogoś nie stać na spalinę i dlatego pływa na elektryku jest śmieszny.
Użytkownik godski edytował ten post 18 październik 2015 - 23:07
- Janusz Wideł lubi to
#663 OFFLINE
Napisano 18 październik 2015 - 23:41
Nie przeszkadza mi obecność skuterów i motorówek na wodzie. Na takim zbiorniku jak Czorsztyn i oni powinni mieć prawo do pływania, przynajmniej na jego części. Facet z opisanej przeze mnie sytuacji miał dużo szczęścia. Piszesz etherni siła wyższa, ale z dwoma rodzajami napędu pływają max dwie łódki na wspomnianym jeziorze. dlaczego? Godski bo tylko nielicznych na to stać i maja do tego odpowiednie łodzie. Jedni napiszą że więcej szybkich jednostek to więcej wypadków. Ja uważam, że to poprawa bezpieczeństwa dla wszystkich mających zapas mocy. Gdyby kumpla z takim sprzętem tego dnia nie było na wodzie to by się facet utopił. No a który z Was jadąc na jezioro ze strefą ciszy brały by jeszcze dodatkowy ciężar w postaci silnika spalinowego? Pewnie żaden bo nikt nawet nie myśli o pojawieniu się takiej niespodziewanej sytuacji. Przed 2010 jedna osoba zginęła na tym jeziorze bo za późno dotarła do niej pomoc.@-PYTOON- , w każdym zakazie znajdziesz furtkę i przykład że jest zły. Jak pijany kierowca uratuje komuś życie to uznasz że trzeba jezdzić na podwójnym gazie? Albo naładowany prochami szczeniak skoczy do wody i wyciągnie tonącego - legalizujemy amfetaminę?
Kolega zrobił słusznie, i dobrze że mogł. Nazywa się to wyższa konieczność i kiedyś bylo to uwzględnione w prawie. Nawet użycie nielegalnej broni w słusznym celu może zostać uznane przez sąd.
Co nie znaczy że mamy nagminnie łamać prawo. A samo posiadanie spaliny chyba nie jest zakazane jak pływasz na elektryku. Daję głowę że nikt złego slowa nie powie jak użyjesz tego w celu ratunkowym.
Zakaz może i głupi, ale ma drugą stronę - chcesz zobaczyć na Czorsztynie hordy niewyżytych dzieciaków na skuterach wodnych? Ucieszysz się jak Ci po lince przejedzie koleś motorówką na strugowym?
#664 OFFLINE
Napisano 18 październik 2015 - 23:58
Nie przeszkadza mi obecność skuterów i motorówek na wodzie. Na takim zbiorniku jak Czorsztyn i oni powinni mieć prawo do pływania, przynajmniej na jego części. Facet z opisanej przeze mnie sytuacji miał dużo szczęścia. Piszesz etherni siła wyższa, ale z dwoma rodzajami napędu pływają max dwie łódki na wspomnianym jeziorze. dlaczego? Godski bo tylko nielicznych na to stać i maja do tego odpowiednie łodzie. Jedni napiszą że więcej szybkich jednostek to więcej wypadków. Ja uważam, że to poprawa bezpieczeństwa dla wszystkich mających zapas mocy. Gdyby kumpla z takim sprzętem tego dnia nie było na wodzie to by się facet utopił. strefą No a który z Was jadąc na jezioro ze ciszy brały by jeszcze dodatkowy ciężar w postaci silnika spalinowego? Pewnie żaden bo nikt nawet nie myśli o pojawieniu się takiej niespodziewanej sytuacji. Przed 2010 jedna osoba zginęła na tym jeziorze bo za późno dotarła do niej pomoc.
Wielu by zabrało. A wiesz po co? Aby popływać. A elektryk jako alibi. Tu jest Polska.
Nie piszę tutaj specjalnie o użytkownikach forum. Ogólnie o użytkownikach wód.
#665 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 06:18
Wielu by zabrało. A wiesz po co? Aby popływać. A elektryk jako alibi. Tu jest Polska.
Nie piszę tutaj specjalnie o użytkownikach forum. Ogólnie o użytkownikach wód.
Tu się z Tobą w pełni zgadzam. Podejrzewam, że i ja mógłbym ulec takiej pokusie płynąć parę minut z miejscówki na miejscówkę przy tak rozległej wodzie.
#666 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 08:19
Lepiej niech już zostanie jak jest , choć przydałaby się klauzula o warunkowym użyciu silnika.
#667 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 08:33
Użytkownik Sandre edytował ten post 19 październik 2015 - 08:41
#668 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 09:07
- coma lubi to
#669 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 09:48
Każdy z Nas jadąc na tego typu zbiornik < i inne > patrzy na pogodę następnego dnia , na prędkość wiatru itd. , więc podstawowa zasada jak zapowiadają niepewną pogodę do tego zaczyna mocniej wiać to dać sobie spokój z tym , że gryzą na miejscówce na drugim końcu zbiornika i przypłynąć bliżej brzegu tam też są ryby co by można było szybciutko dopłynąć do brzegu.
I jeszcze jedno to co czasem widziałem nad tym zbiornikiem to nie wiedziałem czy mam się śmiać czy płakać - ,, łubianki + 3 rosłych mężczyzn ,, takie , że na Bagrach bym się obawiał gdyby mocniej zawiało co dopiero nad Czorsztynem.
Więc Panowie od czasu do czasu popatrzeć w niebo i odpuścić sobie miejscówkę jak widzimy , że zaczyna się psuć pogoda
Pozdrawiam i życzę małej fali do końca sezonu.
#670 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 10:29
Jak znajdę na kompie to wyślę Ci screen z pogodynki oraz meteo.pl a potem filmik jak wracałem NA SPALINIE 30 minut z Ptasiej do pola namiotowego Frydman.
Wczoraj Pan policjant powiedział, że przy złych warunkach i zagrożeniu zdrowia bezpieczne spłynięcie na spalinie jest wręcz wskazane ... skoro tak to obecnośc spaliny na pawęży ich nie drażni .. ale prawo prawem a ekipa ekipą ... w czerwcu podpłynęli wodniacy z Niedzicy i ochran że spalina w wodzie i jest całkowity zakaz i chociażby fala miała 2m i zobaczą, że korzystam ... pokuta. A co do łubianek i innych dziwactw niewiele wystajacych nad taflę wody ... zgadzam się.
#671 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 11:07
Sytuacja o której pisze Sandre była mega ekstremalna, nic nie zapowiadało takiej zmiany, była piękna pogoda słońce świeciło i nagle walnęło silnym wiatrem (szczęśliwie byłem na brzegu). Wiem że ludzie którzy byli na wodzie z elektrykiem w okolicach Frydmana znaleźli się w ujściu Białki z rozładowanym akumulatorem. Ogólnie nie polecam pływania po Czorsztynie bez zabezpieczenia w postaci spaliny, bo w takich sytuacjach niewiele można zrobić na elektryku.
#672 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 11:18
Każdy z Nas jadąc na tego typu zbiornik < i inne > patrzy na pogodę następnego dnia , na prędkość wiatru itd. , więc podstawowa zasada jak zapowiadają niepewną pogodę do tego zaczyna mocniej wiać to dać sobie spokój z tym , że gryzą na miejscówce na drugim końcu zbiornika i przypłynąć bliżej brzegu tam też są ryby co by można było szybciutko dopłynąć do brzegu.
I jeszcze jedno to co czasem widziałem nad tym zbiornikiem to nie wiedziałem czy mam się śmiać czy płakać - ,, łubianki + 3 rosłych mężczyzn ,, takie , że na Bagrach bym się obawiał gdyby mocniej zawiało co dopiero nad Czorsztynem.
Więc Panowie od czasu do czasu popatrzeć w niebo i odpuścić sobie miejscówkę jak widzimy , że zaczyna się psuć pogoda
Pozdrawiam i życzę małej fali do końca sezonu.
Luknij:
Takie akcje rozwijają się z znikąd i prognozę pogody z dnia wcześniejszego możesz sobie wsadzić wiesz gdzie:)
Chyba oczywiste, że dla bezpieczeństwa każdy wolałbym mieć wtedy spalinkę na pokładzie
Szkoda bić pianę bo temat znany i nie lubiany - wprowadzić klauzulę zezwalająca wędkarzem na pływadłach wędkarskich posiadać i używać spaliny powiedzmy do 8 km i tyle w temacie. Całkowite zniesienie zakazu to dramat - wiadomo co będzie skutery i mocne motorówy.
- Gobio Gobio, ts21 i coma lubią to
#673 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 12:03
Użytkownik Sandre edytował ten post 19 październik 2015 - 12:07
- Gobio Gobio i tadekb lubią to
#674 Guest_Jarek K._*
Napisano 19 październik 2015 - 13:42
A moze ktoś kiedyś przez te 8 koni, podziękuje za uratowanie życiaLuknij:
Takie akcje rozwijają się z znikąd i prognozę pogody z dnia wcześniejszego możesz sobie wsadzić wiesz gdzie:)
Chyba oczywiste, że dla bezpieczeństwa każdy wolałbym mieć wtedy spalinkę na pokładzie
Szkoda bić pianę bo temat znany i nie lubiany - wprowadzić klauzulę zezwalająca wędkarzem na pływadłach wędkarskich posiadać i używać spaliny powiedzmy do 8 km i tyle w temacie. Całkowite zniesienie zakazu to dramat - wiadomo co będzie skutery i mocne motorówy.
Użytkownik Fester edytował ten post 19 październik 2015 - 13:42
#675 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 13:50
Dodam swoje 5 groszy....Nic tak nie w**** jak motorówka choćby na Rożnowie przepływająca 2 m od mojego pływadła (choć ma 100m wolnej wody i widzi kretyn jeden z drugim że mam wędki na pokładzie) i wyciągającą 150m nowiutkiej lśniącej i pachnącej jeszcze nowością 8splotowej plecionki nabytej drogą kupna kilka dni wcześniej na której końcu wisi wobler dodam że to również nie są tanie rzeczy. Pomijam już fakt że oddając mi strzępy plecionki nie usłyszałem nic poza tekstem: "przyda Ci się to jeszcze do czegoś?!" Meta-frazując jednego ze stałych bywalców yachtklubu..chamstwo, k***** i c***** ..tak więc jak dla mnie max5 kucy zapięte obok elektryka i tyle w temacie pływania na spalinie na jeziorze Czorsztyńskim.
Na forum nie używamy wulgaryzmów, proszę uszanuj to
Użytkownik milupa edytował ten post 20 październik 2015 - 20:38
- Tb01 i Orni lubią to
#676 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 16:22
Dodam swoje 5 groszy....Nic tak nie w**** jak motorówka choćby na Rożnowie przepływająca 2 m od mojego pływadła (choć ma 100m wolnej wody i widzi kretyn jeden z drugim że mam wędki na pokładzie) i wyciągającą 150m nowiutkiej lśniącej i pachnącej jeszcze nowością 8splotowej plecionki nabytej drogą kupna kilka dni wcześniej na której końcu wisi wobler dodam że to również nie są tanie rzeczy. Pomijam już fakt że oddając mi strzępy plecionki nie usłyszałem nic poza tekstem: "przyda Ci się to jeszcze do czegoś?!" Meta-frazując jednego ze stałych bywalców yachtklubu..chamstwo, k*** i c**** ..tak więc jak dla mnie max5 kucy zapięte obok elektryka i tyle w temacie pływania na spalinie na jeziorze Czorsztyńskim.
Rozumiem, że limit 5 KM gwarantuje Ci, że jakiś kretyn nie przepłynie kilka metrów od Ciebie po twojej lince. Debilizm jest chyba niezależny od ilości koni zawieszonych na pawęży. Sam pływam dla frajdy na pontonie w wakacje z dzieciakami po Poraju i nie widziałem konfliktów między łowiącymi, a użytkownikami silników spalinowych. Staram się pływać co najmniej 40 metrów od innych łódek. Fakt, widziałem raz kretyna, który płynął na skuterze na pełnym gazie 30 metrów od brzegu, ale w takim wypadku Policja powinna idiotę boleśnie sprowadzić na ziemię (co chyba miało miejsce, bo więcej takich wyczynów nie widziałem). Jeśli przy 5 KM w razie zagrożenia jesteś w stanie szybko i sprawnie spłynąć do brzegu to ciekawe czym pływasz.
#677 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 17:53
#678 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 18:37
PS. Jestem strasznie ciekaw, czy ograniczenie 5 KM byłoby przez Was forsowane gdybyście mieli trochę większe silniki.
PS2. Skutery wodne mają moce silników powyżej 100 KM, więc można by było znaleźć rozsądny kompromis między 5 a 100 KM. Tylko komuś musiałoby się chcieć.
Użytkownik radeqs edytował ten post 19 październik 2015 - 19:00
#679 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 19:00
#680 OFFLINE
Napisano 19 październik 2015 - 19:08
,, PS. Jestem strasznie ciekaw, czy ograniczenie 5 KM byłoby przez Was forsowane gdybyście mieli trochę większe silniki.
PS2. Skutery wodne mają moce silników powyżej 100 KM, więc można by było znaleźć rozsądny kompromis między 5 a 100 KM. Tylko komuś musiałoby się chcieć. ,,
Oczywiście, że by się znalazł np. naklejka 5 na silniku , który ma tak napradę 9,9 itp.
Wiem, wiem można się doczepić do wielkości silnika i zerknąć na tabliczkę alee...
Jak się to mówi w tym wypadku pisze Polak potrafi i wałki byłyby robione dalej
Jak tam Panowie skubią ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych