Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

TOP 10 Najlepszych kołowrotków spiningowych minionych 10 lat..


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
122 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   Maja 2

Maja 2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 388 postów
  • LokalizacjaBartoszyce
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Majewski

Napisano 17 wrzesień 2018 - 17:20

Zdecydowanie daiwka Exceler plus. Nie kosztuje milion dolarów A kręci 5 sezonów oraz codziennie. Mówiła drodze czerniaki łososie paliw pstrągi kupienie sandacze szczupaki Oko Nie sumki itp gady . Przewlila tony ryb i nawet nie zaczęła dobrze zabkowac. Bismark jak skry... roz 3000 rotor szpula 2500. Myślę że przewalilaby niejedna wypucowana Stella na łopaty.

Przepraszam, ale, że co?. Mam kłopoty ze zrozumieniem Twojego postu


  • tomi101, DeepRunner i G_rzegorz lubią to

#82 OFFLINE   FRS1985

FRS1985

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 921 postów
  • LokalizacjaZachód

Napisano 17 wrzesień 2018 - 17:29

Czego nie zrozumiales? Uwazam ja za kandydata po prostu

#83 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 17 wrzesień 2018 - 19:23

Widzę że ci którzy wróżą Stellom klepanie maty w zwarciu ze średniopółkowcami owych Stelli bliżej nie doświadczyli podczas wędkowania.
Połówcie ludzie dłużej i na spokojnie i jednymi i drugimi to wyrobicie sobie trzeźwy osąd.
Jest taka zasada, że przed końcem testów zbiorowych nie przyznaje się pierwszemu delikwentowi ktory nam się spodobał 10/10 by zostawic sobie zapas i pole manewru jak pojawi się jeszcze lepszy zawodnik. Z całym szacunkiem, ale czyjes doswiadczenia z młynkami kończą sie na Stradiku czy Excelerze to obstawianie młynkowych mistrzów swiata dekady raczej sensu większego nie ma. Ba, jest nawet w pewnym sensie szkodliwe. Czytają to młodzi ludzie którzy chcą nabyć porządny kręcioł na lata nawet za cenę sporych wyrzeczeń i dowiadują się, że exceler kładzie stelle i existy na łopatki. No to nie warto przepłacać za napis, lepszy kartonik i 3 łożyska więcej

Użytkownik smokwelski edytował ten post 17 wrzesień 2018 - 19:23


#84 ONLINE   przemofight

przemofight

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 379 postów

Napisano 17 wrzesień 2018 - 20:17

Widzę że ci którzy wróżą Stellom klepanie maty w zwarciu ze średniopółkowcami owych Stelli bliżej nie doświadczyli podczas wędkowania.
Połówcie ludzie dłużej i na spokojnie i jednymi i drugimi to wyrobicie sobie trzeźwy osąd.
Jest taka zasada, że przed końcem testów zbiorowych nie przyznaje się pierwszemu delikwentowi ktory nam się spodobał 10/10 by zostawic sobie zapas i pole manewru jak pojawi się jeszcze lepszy zawodnik. Z całym szacunkiem, ale czyjes doswiadczenia z młynkami kończą sie na Stradiku czy Excelerze to obstawianie młynkowych mistrzów swiata dekady raczej sensu większego nie ma. Ba, jest nawet w pewnym sensie szkodliwe. Czytają to młodzi ludzie którzy chcą nabyć porządny kręcioł na lata nawet za cenę sporych wyrzeczeń i dowiadują się, że exceler kładzie stelle i existy na łopatki. No to nie warto przepłacać za napis, lepszy kartonik i 3 łożyska więcej

Kryterium było jasno określone czyli kołowrotki, które były używane a nie kręcone w fotelu i nie "szybkie zajechańce". Każdy ma prawo wpisać młynek, który użytkował i który uważa, że zasługuje na TOP w dziesiątce i niekoniecznie musi być to Stella za 3000 zł.


  • coma i G_rzegorz lubią to

#85 OFFLINE   G r e g

G r e g

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 647 postów
  • LokalizacjaOpole
  • Imię:Grzegorz

Napisano 17 wrzesień 2018 - 20:33

Jeżeli komuś wystarczy średniopółkowiec, to jak najbardziej można napisać że dla niego jest to jak do tej pory najlepszy kołowrotek, który mu służy względnie bezawaryjnie...jak do tej pory wszystko przebiega tak jak zakładałem czyli prym wiedzie Shimano..
  • G_rzegorz lubi to

#86 OFFLINE   FRS1985

FRS1985

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 921 postów
  • LokalizacjaZachód

Napisano 17 wrzesień 2018 - 20:43

Hehehe. Czasami lepiej dojechac stara toyota jak rozje... sie dobrym mercem co gladko sunol pi torach. Nie osikajcie sie z mlynkami za grobe stowy. Top dziesiec to 10 miejsc a nie dwa. Czy tez trzy. Krecone bylo wiele mlynkow w tym stelle duperelle. Podalem stara daiwe bo przemielilem nia pewnie wiecej godzin w ciagu romu nad wosa jak co niektorzy swoimi gablitkowymi wypazikami w fotelach ze snem wlacznie. Wiec mibe top 10 na ktoryms tam i nie na 1szym jest daiwa exceler. I hak malolat ze stowka dwoma bedzie chcial cos kupic w rej cenie to jak trafi urzywke w dobrym stanie to bedzie moogl sie posilkowac tym co pisze a nie pojsc cos zaje.... bo naczyta sie o mlynkach po 2 k i bedzie kombinowal. 10 miejsc i na kturyms tam daje wlasnie excelera chociazby za to ze 3 lata mielil slona wode i ani razu go nie plukalem

#87 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1957 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 17 wrzesień 2018 - 20:50

Jak ta  Daiwa jest tak zajebista jak Twoja wypowiedź, to rzeczywiście musi się znaleźć w TOP 10.



#88 OFFLINE   FRS1985

FRS1985

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 921 postów
  • LokalizacjaZachód

Napisano 17 wrzesień 2018 - 21:10

Mambo nr.5
  • Negra lubi to

#89 OFFLINE   FRS1985

FRS1985

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 921 postów
  • LokalizacjaZachód

Napisano 17 wrzesień 2018 - 21:18

Slamer tez jest w top a w cale z kultura pracy nie ma nic wspolnego. A kreci i krecic beda. Nie wszyscy dostaja top mlynki od shimano czy daiwa na 1sza komunie hehe. Z drugiej strony wez nowa stelle 2500 przelow ze 3 sezony w przedziale do 60g i chcialbym ja pozniej wziasc w rece .

Użytkownik FRS1985 edytował ten post 17 wrzesień 2018 - 21:18


#90 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 17 wrzesień 2018 - 21:36

Niemniej jednak uważam, że łatwiej i bardziej miarodajnie się typuje, jezeli w ciągu tych ostatnich 10 lat przewinęło się przez ręce sto modeli, w tym w szczególności górnopółkowców różnych firm.
Akurat emocjonalne podejscie w tym akurat wątku zaburza w mojej ocenie obiektywizm. Mógłbym od wczesnych lat 90tych łowic wciąż Cardinalem C4X, który zapewne byłby wciąż w bardzo dobrej kondycji. Zarżnąć go na pstrągach raczej nie sposób, a jego jedyną wadą wydawała się pękająca średnio raz w sezonie spręzynka kabłąka. Nawet przesadna pancerność i związana tym waga mi nie przeszkadzały. A spraw typu nieobrotowa rolka nie zauważałem. Kręcił i to najważniejsze. Mam z nim wiele wspaniałych wspomnień wędkarskich. Czy jest to top ostanich 10 lat? Mając do wyboru Stelle, Twiny, Existy, Morethany, Certaty to sorry winnetou, wolałbym o nowe wspomnienia zabiegac w ich towarzystwie a c4x leżałby sobie w szafie.
W kołowrotkach top jest chyba dość łatwo wskazać. Na placu boju w zasadzie tylko dwie firmy. Za jakość trzeba odpowiednio zapłacić. Nie jest zawsze i wszędzie pewne że najdroższe to najlepsze. Te górnej pólki cenowej mają także swoje wady, ale i tak zwykle okazuje się, że ile dasz, za tyle masz.
A z 10 lat i tak nazbiera się tego tyle, że 10 nie jest oczywista.
  • homax lubi to

#91 OFFLINE   FRS1985

FRS1985

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 921 postów
  • LokalizacjaZachód

Napisano 17 wrzesień 2018 - 22:04

owszem masz racje



#92 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1621 postów

Napisano 18 wrzesień 2018 - 00:02

Cześć, posiadam Exelera Plus właśnie. Uważam , że to całkiem niezły kołowrotek używałem go do jerkowania ale wątpię żeby przeżył tyle co Twój.
Tomek
  • homax lubi to

#93 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 18 wrzesień 2018 - 06:38

Chyba przy typowaniu delikwentów do czołówki zbyt wielką wagę przywiązuje się do trwałości. Owszem, to bardzo ważny parametr ale nie jedyny i nie zawsze taki istotny. W ciężkim/morskim spinningu - pełna zgoda, ale przy UL? Wrócę do tego C4X i innych współczesnych mu i starszych Cardinalli. Przekładnie nie do zajeżdżenia, ale co z tego? Stokroć lepiej pstrągowałoby się produkowanym wtedy Tournamentem - dużo subtelniejszym, lżejszym i o niebo kulturalniejszym w pracy.
Przy średnim i lekkim spinningu (i przy założeniu odpowiedniej dbałości o sprzęt) przyzwoitego kołowrotka nie sposób zamęczyć. A miła praca, dobry nawój, brak skłonności do splątań, a nawet walory estetyczne to także istotne kwestie.

Może ja mam jakieś złe pojmowanie topu, ale (przepraszam za te nieszczęsne odnośniki do motoryzacji, ale nic lepszego na szybko nie przychodzi do głowy) dla mnie top to ferrari czy lamborghini, a nie toyota corolla czy nawet land cruiser, mimo że te pierwsze nie za tanie w eksploatacji i na grzyby ciężko wjechać, a przyczepki z łódka też bydle nie pociągnie
  • homax lubi to

#94 OFFLINE   FRS1985

FRS1985

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 921 postów
  • LokalizacjaZachód

Napisano 18 wrzesień 2018 - 07:12

Tak ale excelery plus to nie stara maszkarne maszynki tylko bardzo przyzwoite i z wygladu i z pracy młynki na których to nie uswiadczyłem brody czy innych ekscesów. Owszem nowe konstrukcje pracują o niebo lepiej ale i ta niczego sobie nie ma do zarzutu. ot przyzwoity kołowrotek w normalnej wadze, rozmiarem 1500 ciagałem obrotowki 3ki 4ki w rzece jak było trzeba i dawał rade nic nie pukal nic nie stukał , przy czym ultegra z ostatnich lat w tym rozmiarze wyrwała pinion i poszłą w rzeke :) choć pracowałą bardziej maślanie, Myśle że w tej pułce cenowej też model modelowi nie rowny ale mam 3 i wszystkie sa malina , mam tez red arca i jakies inne modele ale prawda jest taka ze zawsze zabieram excelerke bo nigdy mnei nie zawiodła i w zasadzie nie czuję potrzeby zmiany dwie szpule z ciensza i grubsza linka i tak już 5 lat. po ostatnim serwisie mysle ze jeszcze długo pomieli wodę . wymieniam tylko łożyska w rolce bo przy cieżkim łowieniu exploatują sie dość szybko.



#95 OFFLINE   G r e g

G r e g

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 647 postów
  • LokalizacjaOpole
  • Imię:Grzegorz

Napisano 18 wrzesień 2018 - 07:43

Minione 10 lat nie przypadkowo napisałem, też nie chodzi mi tu o sprawy sentymentalnie bo mam świadomość tego że spora rzesza wędkarzy do dziś uważa za konstrukcje idealne te z przed 20, 30 lat..

10 lat dlatego że, te konstrukcje jeszcze są względnie osiągalne, stare nówki owszem też ale akurat ja je używam tylko w fotelu ewentualnie raz na jakiś czas.. Coś na zasadzie jak ktoś ma stara "beczkę" w ideolo stanie i robi niedzielna przejażdżkę w słoneczny dzień, a potem do garażu i pod kolderke.. ;)

#96 OFFLINE   Maja 2

Maja 2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 388 postów
  • LokalizacjaBartoszyce
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Majewski

Napisano 19 wrzesień 2018 - 08:49

Czego nie zrozumiales? Uwazam ja za kandydata po prostu

Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ciągle jestem w pracy. Chodziło mi o pisownię, do tej pory nie wszystko zrozumiałem. Pewnie piszesz z telefonu i w pośpiechu, ale to nie powód, żeby aż tak ignorować zasady ortografii i gramatyki naszego pięknego języka, tym bardziej, że.... A zresztą. Może to wcale nie pośpiech i nie słownik w telefonie. Pozdrawiam serdecznie.



#97 OFFLINE   Maciej 77

Maciej 77

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Drewnicki

Napisano 19 wrzesień 2018 - 09:09

no tak  ale  kto  kupuje  Stellę  2500  do  pracy  z  przynętami    do  60 g  ........?  do tego  są  inne  konstrukcje  / raczej już  multiki .  Ja swojej większej  i  mocniejszą   4000 SFE   nigdy bym   tak nie  katował  , raz  ; nie mam  takiej potrzeby ,

 

dwa  nie o to chodzi ,   aby  testować  maksymalne  ciężary   by  zajechać  sprzęt   . Po to jest  kilka  wielkości   aby  je  dobierać   odpowiednio  do  przeznaczenia , a wtedy  posłuży   wiele  lat ..


  • homax lubi to

#98 OFFLINE   FRS1985

FRS1985

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 921 postów
  • LokalizacjaZachód

Napisano 19 wrzesień 2018 - 09:16

Tak , telefon , słownik i praca... :)



#99 OFFLINE   FRS1985

FRS1985

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 921 postów
  • LokalizacjaZachód

Napisano 19 wrzesień 2018 - 09:20

no tak  ale  kto  kupuje  Stellę  2500  do  pracy  z  przynętami    do  60 g  ........?  do tego  są  inne  konstrukcje  / raczej już  multiki .  Ja swojej większej  i  mocniejszą   4000 SFE   nigdy bym   tak nie  katował  , raz  ; nie mam  takiej potrzeby ,

 

dwa  nie o to chodzi ,   aby  testować  maksymalne  ciężary   by  zajechać  sprzęt   . Po to jest  kilka  wielkości   aby  je  dobierać   odpowiednio  do  przeznaczenia , a wtedy  posłuży   wiele  lat ..

Oczywiście dobieramy wielkość. ale mnie chodzi o jakośc i trwałość np mojego małego młynka do zastosowania nie koniecznie pod jego wielkość, Dlatego sobie go nominowałem do tego top 10 i nikt nie musi sie z tym zgadzać , wiadomo, że pierwsze miejsca maja stelle tp , existy itp. a co do wielkości to np nowe konstrukcje ryobi np. w rozmiarze 4000 mają koła zembate wielkości mojego excelerka 1500.  



#100 OFFLINE   smokwelski

smokwelski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1093 postów
  • LokalizacjaNowe Miasto Lubawskie
  • Imię:Krzysztof

Napisano 19 wrzesień 2018 - 11:18

konstrukcje a la ryobi mają tę mylącą cechę, że nie ma tam w zasadzie w pełni odrębnej wielkości 4000. Zauberowate maja najczęściej jedną lub dwie wielkości korpusu, a tylko różne szpule i czasem też rotory. Żeby było śmiesznej, w tych dwóch wielkościach korpusu bywają takie same przekładnie...

Wielkość koła nie świadczy o mocy. Parę lat moim głównym młynkiem roboczym był TP 4000 model 2008. Jak zainteresowani wiedzą, w tym roczniku nie było odrębnej wielkości 4000, to było coś co chyba na dzisiejszy język powinno być nazwane c4000, czyli korpus 2500 + rotor i szpula 4000. Ale drive gear, czyli koło atakujące, mimo też małej średnicy w tym korpusiku, miało zdrowe zębiska i przełożenie "półPG" bo chyba 4,8. To pozwalało tym młynkom, mimo początkowych obaw, jak weszły one na rynek, zupełnie dobrze sonie radzić w zastosowaniach typowych dla 4000 i do dziś narzekań na ich trwałość się raczej nie słyszy
  • Guzu i kostom63 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych