[*Hektor*]

Dzięki Panowie

Kuba G., już wcześniej gdzieś dokładnie wszystko opisałem
Nie da się zrobić, na razie nie znam sposobu na zrobienie trwałej (wytrzymałej) i pływającej ważki (nie muszkarskiej), toć to zbyt anorektyczny owad.

Jest tonąca, na razie pseudo testy w wanience,skrzydełka nieźle pulsują jak skończę wszystkie 3sztuki i połowię nimi na rzece, to dopiero wtedy coś więcej będę mógł o nich powiedzieć.
A czy będą ozdobą pudełka, czy skuteczną przynęta to sezon pokaże Choć ja w nie wierze

[kubaS 1]

A wiara w przynete najwarzniejsza jest, sam niejednokrotnie przekonalem sie o tym

[*Hektor*]

Chyba nie tylko Ty
Tylko że teraz oprócz wiary w nie, potrzebna jeszcze cierpliwość one zaczynają loty pod koniec maja, wiec wcześniej lepiej się wstrzymać i poczekać aż rybki przyzwyczają się do ich pobierania

[PAMPUCH71]

Oj tam ,taka piękna to może być i tonąca.Wystarczy długi kijek coś pod odległościówkę ,albo dłuższy i przesuwasz się wzdłuż brzegu ,trzymając owadzika przy roślinkach z 5 cm. nad powierzchnią wody.
W ciepłych miesiącach to rybki same będą do niej wyskakiwać

Pzdr.

[bolo]

Jak cię złapią z tą ważką na rybach to bekniesz bo łowienie na naturalne przynęty jest zabronione

[*Hektor*]

Jak cię złapią z tą ważką na rybach to bekniesz bo łowienie na naturalne przynęty jest zabronione

No fakt, nie przemyślałem że na zawodach mogą zdyskwalifikować



No i dzisiaj już jest cała eskadra w komplecie
Trochę popróbowałem w wannie... problem żeby ładnie trzymały pion , ale to raczej wina nóżek... elegancko i bezproblemowo trzyma się powierzchni, idzie płytko... próbowałem robić zdjęcia w plenerze, nici z zdjęć wyszły, ale zauważyłem, że przy odpowiednim ustawianiu do wiatru skrzydełka nieźle napieprz_ i trykoczą ... Jest sporo przemyśleń ale to jak już będzie temat na następna zimę



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

[jakubwr]

Mistrzostwo świata. Pięknie będą się prezentowały w rybim pysku, czekam na takie foty.
Masz więcej skrzydełek na wymianę ? Przy nawet delikatnych zaczepach łatwo je oberwać.

[*Hektor*]

Dzięki,
No ja sam nie mogę się doczekać tych fotek i momentu, kiedy będę mógł ich skutecznie użyć...
Nie wiem czy aż tak często będą się urywać, one mają wklejony metalowy pierścień dokoła otworu... dzisiaj ważkami bawił się mój siostrzeniec i nie urwał, wiec chyba aż tak źle nie będzie

[obcy91]

Piękne ważki!!! wygląd praktycznie naturalny
A nie myślałeś aby zamiast piasnki zastosować, topiony styropian lub balsę? Aby zwiększyć wyporność i tym sposobem zrobić te cuda pływające?

[*Hektor*]

Piękne ważki!!! wygląd praktycznie naturalny
A nie myślałeś aby zamiast piasnki zastosować, topiony styropian lub balsę? Aby zwiększyć wyporność i tym sposobem zrobić te cuda pływające?

Podziękował
Myślałem o pływającej...
Z 6 lat temu miałem takie 2 szkarady(pseudoważki) z skrzydełkami z pianki pod panele, nad Oderką zaliczyłem 2brania jedno po drugim, ryby się nie zapięły, a przynęty były do niczego...
Tu chciałem żeby wszystko było bardzo mocne...stelaż przez całość, wszystkie elementy tułowia poskręcane drucikiem miedzianym i oblutowane, odwłok z izolacji od DY1,5mm/2, korpus obklejony pianką...
Mam sporo przemyśleń jak zrobić pływającą, mocną konstrukcje w wersji użytkowej a nie tylko wizualnej. Ciężką, lotną wersje też już bym inaczej sklecił. Ale teraz wiosna coraz bliżej, muszę pokończyć to co zacząłem, może jeszcze dam radę coś zrobić ponadplanowo... i warsztat trzeba spakować do grudnia

[kubaS 1]

Piotrek a jaka one maja prace bo steru u nich nie widze.

[*Hektor*]

Piotrek a jaka one maja prace bo steru u nich nie widze.

O pracy coś więcej powiem jak w rzece popływają
Raczej będzie problem żeby szły prosto, to pewnie wina nóżek, może latem jednemu poobcinam, ale to będzie ostateczność...
Za to dzięki krzaczastej budowie, nawet przy wolnym przeciąganiu idą pod samym wierzchem.
Skrzydełka układają się wzdłuż tułowia, dzięki rzeźbieniu (rysaniu) skrzydełka wytłoczyły się jak wahadłówki, podczas przeciągania pulsując oddalają się od siebie i przybliżają, około 10mm ruchu, każda para niezależnie pulsuje... ale fala hydro-akustyczna mogła by być bardziej wyrazista...
Gdzieś miałem krętliki potrójne, jak znajdę to coś jeszcze sprawdzę
No i ona ma 4 oczka (piąte rozciąłem na szczeki), z tyłu na razie nie dam kotwicy, muszę jeszcze pokombinować z ciągnięciem za ogon...
Przy krótkich przerwach zwijania i pulsowaniu za pomocą szczytówki (na razie reki)skrzydła fajnie bezwładnie ustawiają się w poprzek tułowia.
Muszę z nimi pokombinować, w określonych sytuacjach mogą się fajnie zachowywać.
Na razie to jest nieźle wyglądający eksperyment, anie przynęta, trzeba cierpliwie poczekać do lata.
A się rozpisałem

[kubaS 1]

To czekanie jest najgorsze, ja juz nie moge doczkac sie do soboty kiedy z Patrykiem pojedziemy poganiac klonki moimi wobkami

[*Hektor*]

Ja jeszcze zimuję, ale przyjdzie kilka wiosennych dni i struganie pójdzie w zapomnienie
Na początek tylko niektóre woblerki pójdą w ruch...

[kubaS 1]

Ja wiem czy zimuja?W styczniu udalo mi sie 2 wzdluz opaski przechytrzyc

[*Hektor*]

ja zimuję, one pewnie nie
Jutro jak wykombinuję jakieś skrzydełka to osy wstawię

[kubaS 1]

Waa pewnie ekstra beda.Juz nie moge sie doczekac

[Jarek775]

No no, nic dziwnego że wywaliłeś wszystkie komercyjne wobki, mając takie cuda w pudełku Piękne okazy!

[*Hektor*]

No no, nic dziwnego że wywaliłeś wszystkie komercyjne wobki, mając takie cuda w pudełku Piękne okazy!

Jarek,
dzięki,
czuję się zaszczycony, ponad 4 lata jesteś na forum a pierwszy post w moim wątku

[obcy91]

Trzeba poczekać aż ta przynęta ważka ożyje. Na prawdę jest wierną imitacją ważki, ale trzeba rozgraniczyć między przynętą a modelem. Dlatego trzymam mocno kciuki aby ważki otrzymały stery i pięknie zaczęły pracować! Szacunek wielki...