Amatorki małego kajtka na 1.5 g czeburaszce.
kar2.jpg 75,69 KB 61 Ilość pobrań kar1.jpg 104,66 KB 63 Ilość pobrań kar3.jpg 108,88 KB 61 Ilość pobrań kar4.jpg 93,99 KB 61 Ilość pobrań
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 10 lipiec 2019 - 15:48
Napisano 10 lipiec 2019 - 20:13
Były dwa, a nawet trzy kolory, bo jedna guma była zielono pomarańczowa. Śmiem twierdzić, że dzisiaj kolor był nieważny. Pojedyncze karasie zdarzało się łowić, nawet na wirówki. Ale trzy, to trudno nazwać przypadkiem.Drapieżność tłumaczę wodą ubogą w pokarm.
Napisano 11 lipiec 2019 - 18:05
Głodne są
Napisano 11 lipiec 2019 - 18:32
Łowisko to czynna jeszcze żwirownia niemalże bez roślinności na dnie. Karpie, karasie na gumy, płotki zbierające pokarm z powierzchni... Musi być głodno.
Napisano 11 lipiec 2019 - 19:54
Napisano 13 lipiec 2019 - 07:53
Popularny
Użytkownik bencur edytował ten post 13 lipiec 2019 - 07:55
Napisano 13 lipiec 2019 - 07:58
Użytkownik Paweł R. edytował ten post 13 lipiec 2019 - 07:58
Napisano 13 lipiec 2019 - 08:57
Gratulacje. Haki kotwic porozginane, ale udało się go wyholować. Miałeś farta
Napisano 13 lipiec 2019 - 09:57
Użytkownik bencur edytował ten post 13 lipiec 2019 - 09:58
Napisano 13 lipiec 2019 - 11:53
Ładnie! Ile trwała walka ?
Napisano 13 lipiec 2019 - 11:54
No to absolutny czad - gratuluję ! Długo walczył ?
Napisano 13 lipiec 2019 - 14:38
Użytkownik bencur edytował ten post 13 lipiec 2019 - 14:40
Napisano 13 lipiec 2019 - 15:29
Właśnie według mnie zadziwiająco krótko bo ok 30min może nawet mniej. Ja sobie tłumaczę to tak że sum mnie lekceważy bo na tym sprzęcie nie czuł zagrożenia do tego wszystko ułożyło się pomyślnie. Suma udało się wyciągnąć z nurtu na spokojną wodę a właściwie sam mi to umożliwił tak jakby mi trochę pomagał Na mocniejszym sprzęcie ryba czuje zagrożenie. I tak uważam że miałem bardzo dużo szczęścia:)
Szczęście na pewno było potrzebne bo wyciągnięcie takiego klamota na takim sprzęcie to nie lada wyczyn. Jednak szczęście nie pomoże , jeśli łowiący nie ma stalowych nerwów i dużo umiejętności wędkarskich . No chyba że , sum chciał popełnić samobójstwo i sam wyskoczył na brzeg.
Potrójne gratulacje . Wielkiej ryby umiejętności i skromności.
Użytkownik Pisarz.......ewski Piotr edytował ten post 13 lipiec 2019 - 15:30
Napisano 13 lipiec 2019 - 17:24
Napisano 13 lipiec 2019 - 19:04
Klenie też były, i to sporo kleni ,ale to inna historia
Napisano 13 lipiec 2019 - 21:43
No chyba że , sum chciał popełnić samobójstwo i sam wyskoczył na brzeg.
Możecie się śmiać , ale moje doświadczenia są następujące im większą rybę łowię tym mnie ,,walki daje" .Dla przykładu miałem dwa szczupaki 72 cm i myślałem ,ze mnie wędkę połamie taki wariat był, zatrzymać go nie mogłem i 98 cm na tej samej wędce i gdyby nie ciężar nie powiedziałbym ,ze holuje ogromną rybę. Szła jak szmata i tylko dwa razy zrobiła manewr w postaci pionowego obniżenia się i nic więcej. Od czego to zależy nie wiem. Z sandaczami mam podobne historie im większy tym potulniej szedł a ja wyciągając go z wody byłem z jednej strony szczęśliwy ,ze złowiłem piękną rybę a z drugiej zawiedziony ,ze walka do kitu.
Napisano 13 lipiec 2019 - 21:54
Może starym się nie chce?
Napisano 14 lipiec 2019 - 07:42
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych